beata.sr
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beata.sr
-
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie moje drogie :) Daaawno się nie oddzywałam, jednak czasami do Was zaglądałam. Niektóre z Was może jeszcze mnie pamiętają, jednak większość widzę, że nowe osoby, ale no cóż:) U Was widzę, że wszystko dobrze, czasami lepiej, czasami gorzej, ale dajecie radę bez wątpienia :) U Nas, no cóż. Powoli wracamy do "normalności". Jesteśmy po badaniach genetycznych, które na szczęście nic nie wykazały. 20 kwietnia mamy nasze przełożone wesele i cóż, napiszę bez ogródek, że po weselu będziemy się starać o rodzeństwo dla naszego Aniołka :) Mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić w nie długim czasie kolejną ciążą:) Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt dziewczyny! :) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anita trzymam kciuki i czekam na wiadomości, bo myślami jestem z Toba!:) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie szczęśliwe mamusie i 2-paki(jeśli jeszcze takie są:) ) W zasadzie to piszę, żeby Wam serdecznie podziękować za wszystkie rady udzielone w czasie ciąży. Chciałam Wam rówież serdecznie podziękować za słowa otuchy i pociechy po porodzie... Bardzo się cieszę Waszym szczęściem i naprawdę życzę Wam(każdej z osobna) samych radosnych dni i jaknajmniej smartwień, bo jesyeście naprawde super babkami i każda z Was zaasługuje na wszystko co najlepsze:) Mimo, że często tu zaglądałam to nic nie pisałam, bo cóż... Nie mogę pochwalić się ani ulewaniem, ani brudnymi pieluszkami, nawet mi tęskno do poranionych sutków i bezsennych nocy... Będę czasami tu zaglądać, ale w zasadzie chciałam sie pożegnać:) Mimo, że naprawdę się staram, trudno mi czytać o Waszych słodziakach... naprawdę cieszy mnie Wasze szczęście! Ale nie jestem w stanie psychicznie tego czytać:( I mimo, że już w piątek minie 6 tygodni, co chwile łamie mi się serce z tęsknoty za moim Aniołkiem:(:( Także dziewczyny SAMYCH ERADOSNYCH DNI I NAPRAWDĘ SZCZERZE DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO!!! Całuję :* Beata -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gwens-> chodziłam do Rożnowskiego, a teraz poszłam(i przed ciążą) chodziłam do Chwiruta. Teraz żałuję, że do niego też w ciąży nie chodziłam, ale myślałam "prywatnie lepiej"... no a jednak:/ -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki:) Byłam dziś u lekarza(innego) i bardzo żałuję, że w ciąży do niego chodziłam:) jako, że jest on raczej bezpośredni, to powiedział, nie ma co rozcząsać i tylko wszystko rozpamiętywać, tylko powoli zaczynać myśleć pozytywnie:) Że to czy on by sprawdził moje usg czy nie, to tak naprawde dałoby mi to wybór, albo godze się z tym co się stało, albo bym musiała usunąć dziecko... Chyba rzeczywiście nie mogę tego tak drążyć, bo tylko się zadręczam, a muszę niestety ruszyć do przodu, mimo wszystkiego... Wiadome, nie zawsze będzie kolorowo i jeszcze nie raz zapłaczę, ale staram się to jakoś zrozumieć. Badania genetyczne powiedział, że nic nam nie wniosą, bo tylko zapłacimy kupę forsy, a taka jest prawda, że znowu może trafić się to jeden... Polecał bardziej badania prenatalne przy następnej ciąży, które już będziemy mieć w pełni refundowane. Zbadał mnie, mimo że minęło 25 dni i powiedział, że jest ok i każał się zgłosić za 3-4 tygodnie. Na koniec powiedział, że za 3 do 6 miesięcy zaczniemy się starać o kolejne dziecko, tylko że nie z nim oczywiście.. śmieszny on jest;P Zdziwiłam się, że po cesarce nie każe mi czekać 2 lata tylko ok pół... No ale póki co, trzeba rozpocząć myśleć pozytywnie i cieszyć się, że Dominik już nie cierpi i tylko czówa nad rodzicami:) pozdrawiam -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nastusiaelo, czytałam wielokrotnie, piękne to i po przeczytaniu tego staram sie myśleć, że muszę żyć dalej, ale nie zawsze mnie te "pozytywne" myśli trzymają :( Macie szczęście, że nie czujecie tego co ta kobieta, bo ja czuje i wiem jakie to ciężkie... -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom:) A nierozpakowanym życzę cierpliwości!!:) Na każdego kolej przyjdzie, a nie ma się co stresować!! Odpoczywajcie póki możecie!:) Anna florentyna, dziś oglądałam(jak zwykle)trudne sprawy:D i była bardzo podobna sytuacja do Twojej(chodzi o ojca idiotę) i wg prawa gościu musi Ci zwrócić wszystkie koszty które poniosłaś w ciąży, za wyprawkę i oczywiście zaległe i obecne alimenty, także jeśli tylko znajdziesz siłę to uidaj się koniecznie do adwokata! Jesteś silna i napewno podołasz wszystkim sytuacjom! Jak coś zawsze możesz liczyć na wsparcie, przynajmniej emocjonalnie z mojej strony, czas mam, zawsze możemy pogadać:) Śliczne zdjątka maluszków dodajecie, ja mam dwa zdjęcia Dominika:) przynajmniej te dwa, bo jak mi ciężko zawsze mogę na niego zerknąć:) może też prześle i pochwale się moim Aniołeczkiem:):) Nie wiem dlaczego, ale ostatnio było lepiej(nie płakałam na każdym kroku), od wczoraj jest z każdą chwilą coraz gorzej:( co chwilę płaczę i to non stop :( jeszcze sobie pomyślałam, że niedługo dzień matki, miał być to mój pierwszy prawdziwy dzień matki, i co? Kurde no nie ogarniam tego wszystkiego :( Byliśmy dziś z D po wyniki potwierdzające zespół Downa, lekarka nam powiedziała, że on naprawdę nie miał żadnych szans, że mimo to starali się robić wszystko co w ich mocy, mimo, że miał zerowe rokowania:( W poniedziałek idę do ginekologa(innego) na kontrolę czy jest ok ze mną i z pytaniem czy sprawdzi badania wszystkie. Zobaczymy co powie. Znowu Was zamęczyłam, ale ostatnio D nie chce ze mną rozmawiać o wszystkim i nie mam się komu wypłakać, a nie chce go zadręczać, bo pewnie też mu jest ciężko:( pozdrawiam -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) Ciekawe jak Gwens, 16 miała mieć cc i jak narazie nie ma wiadomości:) Jak tak czytam o waszych pierwszych chwilach z maluszkami, to aż serce zaczyna mnie boleć, nie w złego sensie znaczeniu, ale tak bardzo Wam zazdroszcze... My dziś dostaliśmy telefon z kliniki, że badania potwierdziły wszystkie przypuszczenia o zespole downa... Przeczytałam chyba wszystko co mogłam o prawdopodobieństwie powtórzenia się wszystkiego i tak bardzo się boję... Mam jednak nadzieje, że nasze badania wyjdą dobrze. Szkoda, że musimy odczekać 2 lata po cc. -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
urwało mi pół wiadomości:/ tak to jeszcze nigdy się nie zdarzyło... W skrócie: Cieszę się, że porody nie były zbyt ciężkie, z tego co piszecie dziewczyny:) Ja dziś pochowałam rzeczy Dominika... Mam nadzieję, że jeszcze się przydadzą więc wolę, żeby się nie kurzyły:) jeszcze łóżeczko zostało, ale tego to już nie mam serca wynosic:( W tym tygodniu wybieram się do ginekologa, zeby posprawdzał czy z moimi narządami jest dobrze i się dopytać o płodność i badania genetyczne, które będziemy musieli robić no i oczywiście zapytam się czy nie sprawdzi moich ciążowych badań i USG, bo nie wierze, że nic nie było widać! W lipcu będę już do pracy musiała wracać:( najgorzej, że 6 kg mi zostało i będę musiała się wziąć za siebie, bo no mimo wszystko trzeba wyglądać! Na szczęście wesele na za rok udało nam się przełożyć:) Wiecie, najgorsze zdanie jakie musze przyswoić do wiadomości "...muszę żyć dalej..." bardzo ciężkie do zaakceptowania:( -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny:):) Na wstępie informuję, że czytam Was na bieżąco, ale że nie mam nic Wam do odpisania odnośnie czegokolwiek, to nie piszę:( Wybaczcie... Gratuluję wszystkim nowym mamusiom!! Cieszę się bardzo Waszym szczęściem!! Ciesze się również, że póki co porody nie były zbyt b -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Indianka, byłaś w szpitalu? -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Indianko nie siejąc paniki, ale na Twoim miejscu bym pojechała albo do lekarza, albo do szpitala! Dla swojego spokoju byś zobaczyła czy wszystko jest ok i przynajmniej byś się nie stresowała! Ale no łatwo powiedzieć, ale mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
taka jedna prosze napisz mi na e-maila beata.dz@o2.pl masz rację, nie ma co pisać na forum, bo po co straszyc:) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) Wybaczcie, że nie piszę, ale staram sie przynajmniej Was podczytywać:) A nie piszę, bo nie chce Wam smęcić, wiecie Wy z maluszkami, albo już prawie z nimi, a ja no cóż... Dziś minął tydzień od pogrzebu, byliśmy jak codzień na cmentarzu, ładniej jest wieczorem, dlatego wole jechać jak już się ciemni:) Dziś poruszyłam temat z D o badania genetyczne, że co zrobimy jeśli nie będziemy mogli mieć dzieci, to powiedział, że adoptujemy jakiegoś urwisa albo urwiskę i też będzie sobie nasze:) Ale kurcze, tak bym chciała nasze dziecko, wiadome, że kochałabym też adoptowane, ale no jednak nie wiem:( Czekamy póki co na wyniki Dominika i zobaczymy:) mimo wielu obaw jestem pełna nadzieji, że będzie dobrze, chociaż z tym naszym szczęściem ostatnio jest krucho:( Udało sie nam wesele przełożyc, niestety ze stratą kasy, ale no gdzie bym się cieszyła weselem bez naszego szkraba:( w sumie za rok też go nie będzie, ale może jakoś już sobie to poukładam w głowie :) A dziewczyny mam kolejne pytanie, jak jest z płodnością po porodzie(cc), czy mamy się zabezpieczać, czy do czasu jak nie dostanę okresu to nie ma owulacji, wiecie jak to wygląda, bo boje się, że skoro wcześniej sie nam tak łatwo udało, to teraz też nam sie utrafi, a 2 lata mimo wszystko trzeba odczekać:/ z góry dzięki za odpowiedzi:):) A za wszystkie mamusie już na finiszu mocno trzymam kciuki!! Żeby tak jak do tej pory szybko poszło i bez większych problemów!!:):) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje nowym szczęśliwym mamusiom:) Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie dochodzenia do siebie po cc. Bo chodzenie itp to luzik, ale kiedy np dostaje się pierwszą miesiączkę? Kiedy się kończą krwawe upławy? Czy to wszystko się dzieje w 6 tygodniach, czy każdy przechodzi to indywidualnie? -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wesołych świąt życzę Wam, Waszym rodzinom, brzuszkom i maluszkom:* -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wybaczcie dziewczyny że Was zadręczam swoimi problemami, dla Was teraz najważniejszy jest odpoczynek i nie zadręczanie się czimiś problemami, przepraszam, ale nie potrafię nikomu innemu powiedzieć tego co czuję. -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aby do kwietnia, tak, miałam ułożenie pośladkowe, dlatego miałam cesarkę. Czekamy na wyniki badań Dominika(genetycznych), zaraz po nich sami bedziemy się badać. Cholernie się boję, ale naprawdę mam nadzieje, że będziemy mogli mieć maleństwo. Cały czas się zastanawiam, bo miałam robione NT(czyli to przed chorobami) i było wsdzystko dobrze, miałam połówkowe, też było dobrze, na ostatnim tylko w 37 tc wyszło ze mały jest malutki, ale mimo to urodził sie może mały, ale no rodzą się i mniejsze dzieciaki i jest ok! Jeszcze na poczartku marca robiłam wszystkie badania i żadnych nieprawidlowości nie wykazało! No nie potrafię tego naprawdę zrozumieć!! Nie piłam( zanim się dowiedziałam o ciąży wypilam 2 piwa), później nawet koło alkoholu nie siedziałam! Nie paliłam, kawe zaraz odstawiłam, jedynie capucino, ale co to ma kofeiny w sobie! Jadłam normalnie, nie przemęczałam się, jedynie co to miałam nieco stresu zwiazanego z przeprowadzka, ze slubem, ale to juz bylo po wstepnych badaniach! Przez cała ciążę lykałam witaminy, kwasu foliowego dopiero od 6 tc jak sie dowiedziałam! Nie chorowałam, no nie wiem jak to się mogło stac! no nie potrafie tego zrozumiec! Cały czas analizuje cala ciaze, ale nie robiłam nic, co by moglo zaszkodzic małemu! Nawet seksu nie uprawialismy od chwili dowiedzenia się, bo Damian nie chciał! No nie wiem, nie wiem jak mam to zrozumiec, skoro nic nie wskazywało na cokolwiek! -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny:) Dziś mały D już miałby tydzień:) Urwis nasz, pewnie teraz już broi z innymi aniołkami:) Na ile będę mogła, to Wam napisze co się stało. Do szpitala zgłosiłam się 29 rano(Sandra jak coś to na 7). Przyjęłi mnie na czczo oczywiście i zlecili badania, ktg, ekg, pobrali krew i w sumie tyle(ktg miałam robione 3 razy), a i jeszcze USG maluszka, wszystko było ok, więc leżałam i wyczekiwałam piątku:) W piątek o 6 kolejne ktg, lewatywa(zupełnie nie bolący zabieg) i podłączyli mnie już na cały czas do tego ktg, do chwili przejścia na salę. Tam chyba z 10 osób, ale mnie tak przykryli, że tylko anestezjologa widziałam co cały czas rozmawialiśmy, bardzo miły. Anestezjolog bada kręgi i najpierw daje znieczulenie skóry, delikatne uczucie wkłucia a później już nic nie czuć to daja wkłucie w kręgosłup, na siedząco, więc później na szybko trzeba się położyć i juz się nic nie czuje, jedynie łaskotki:) Jak już leżałam cała znieczulona, to po chwili usłyszałam najpiękniejszy płacz na świecie:) Oczywiście się też rozpłakałam tyle ze ze szczęścia:) Mieli mi go pokazać, ale był niedogrzany(lub tak mi powiedzieli) i zabrali go odrazu do inkubatora. Później już mnie zszywali i przewieźli na salę. Czekałam ok godziny na wiadomości, z uśmiechem witam lekarkę, a ona jak powiedziała" że nie taki dobry" to już byłam przerażona. Zaczęła od powiedzenia, że Dominik ma pewnme deformacje oczu, uszu, ale że najgorsze ma serduszko, że wezwała specjalną karetkę i że będą go przewozić do Zabrza(50 km odemnie). Zadzwoniłam zaraz po D, i na całe szczęście, że zdążył go zobaczyć zanim go wywieźli do Zabrza, bo ja nie mogłam się podnieść i dalej go nie widziałam. Damian zaraz pojechał do Zabrza, a ja z siostrą mówiłyśmy sobie, że wszystko będzie dobrze, wiadome, miałam nadzieję, że to jest jakiś błąd sprawdzenia przez lekarza no i czekałam na Damiana. Jak już przyjechał, z uśmiechem, to myślę sobie"dzięki Bogu nie jest tak źle!!!" a on, kładzie się koło mnie i zaczyna płakać i mówi, że Dominik jest bardzo chory. Po badaniach wyszło, że nie ma odporności, wadę serca ma nie do naprawienia, jedynie do korekty, bo okazało się, że serce miał drudzielne! Coś z płucami miał, że nie był dotleniony, miał ogólne zakażenie ciała, co wyszło już odemnie w macicy. Do tego miał najgorszą odmianę zespołu downa. W pierwszym dniu lekarka powiedziała, że stan jest bardzo ciężki i że pierwsze 3 miesiące będą dla niego sprawdzeniem co dalej. Na następny dzień zadzwoniłam tam, ale mają zakaz informacji telefonicznej, ale powiedziała, że jest bez zmian, czyli dobrze! bo gorzej się nic nie stało czyli walczy! Damian tam pojechał posiedział z nim mógł go nawet dotykać:) Przyjechał do mnie i mówi, że leży sobie taki mały urwis i że śpi,bo ma podłączonych dużo lekarstw w tym przeciwbólowych. Jak siedzieliśmy już u mnie to dzwoni lekarka z Zabrza, że małemu zatrzymało się serduszko, że już do odreanimowali, ale żeby ktoś przyjechał. Na szczęście Damian zdążył:) siedział z nim do końca. Ochrzcili go już pośmiertnie. W poniedziałek wypisałam się ze szpitala, bo nie mogłam już tam wytrzymać, a chcieliśmy wszystko sami załatwiać. Najgorsze było to, że zamiast się śmiać z kupek, czy kłócić sie kto ma wstawać, musieliśmy szukać zakładu pogrzebowego, wybierać trumienkę organizować to, co powinno się robić za kilkadziesiąt lat... Pochowaliśmy go w środę, jak go zobaczyłam( po raz pierwszy) to wyglądał jak laleczka, najpiękniejszy dzidziuś na świecie:) malusieńki nosek, maluśka główka, rączki jak u lalusi:) no prześliczny!! Dzięki Damianowi potrafię jakoś funkcjonować, tylko z nim potrafię o tym rozmawiać, bo jak kogoś widzę i widzę jego współczucie to no poprostu nie mogę. Jedynie czego teraz potrzebujemy to naprawdę tylko siebie, bo chyba nikt nie rozumie tego co my na chwilę obecną czujemy. Staramy się myśleć, że broi sobie w niebie, jednak nie potrafię zrozumieć, czemu nie może sobie tu byc z nami, bo przeciez dalibysmy mu wszystko, a tak to siedzimy i sie zastanawiamy. Chyba nigdy tego nie będę mogła zrozumieć:( Wybaczcie, że Wam to piszę, ale łatwiej jest napisać, niż o tym mówić. Trzymam za Was wszystkie kciuki i już za te z maluszkami i te w dwupaku:) dbajcie o swoje dzieciątka:) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nick....................Wiek.....Data porodu...Płeć.....Imię......Który poród...Miejscowość Bajua....................22.........01.04.......M......Fi lip...........1..........Zakopane słoneczko81..............30.........02.04.......K......L ena............?..........Rzeszów Dragoniki................28,........03.04.......K(?)...Ma ja......2..........Wrocław Czuprynaa................22.........04.04.......M......Le on............1..........Radom Bronka w kropki..........32.........04.04.......M......Adrian........ ..1..........Szkocja Hannelka.................26.........05.04.......M......Ka mil........1..........ok.Bydgoszczy M4DZ1A...................28.........06.04.......M......Ad am............1..........Kraków Blanka6..................29.........06.04.......K......Ka rina..........1..........ok.Warszawy suri.......34............7.04.............M............?. ..........slask......... alexiasz.................25.........10.04.......M......Al eksander......1..........Krosno Brinka...................19.........11.04.......K......Ju lia(?)........1..........ok.Suwałk buteleczka85.............26.........12.04.......K......?? ?????.........2..........Gliwice Iwonaa19.................19.........12.04.......K......Ju lia...........1..........ok.Radomia Nastusiaelo..............25.........13.04.......k......Mi lena..........2..........śląsk kwietniowka26............25.........14.04.......K......Ol ga............1..........woj.dolnośląskie ani00....................29.........14.04.......M......Ja kub...........1..........Tychy Kiniu ...................30.........14.04.......M......Wiktor..... .....2..........???????? Kafka28..................29.........14.04.......M......Da nielek........1..........Niemcy Kasiek81legnica..........30.........18.04.......K......?? ??????........2..........Legnica agaf.....................26.........18.04.......M......Ku buś...........1..........Reszów Nadia_2012...............35.........19.04.......K......?? ??????........2..........Poznań różyczka83..........................20.04.......M...... Szymon..........1..........Wrocław martusia_mala............21.........20.04.......M......Ko rnel......................Jelenia Góra uleczka90................21.........21.04.......M......Pi otr...........1..........ok.Bielska Białej Anita1978................33.........22.04.......M......?? ??????........2..........ok.Białegostoku malutkaa28...............28.........22.04.......K......Kl ara...........1..........Gdańsk gwens....................24.........24.04.......K......Zu za............1..........Śląsk kika1603.................35.........25.04.......M......Da wid ..........2..........W-wa Zysiolinka...............25.........26.04.......M..... Wojtuś..........1..........Warszawa Indianka25 ..............25.........28.04.......M..... Maciej..........1..........Wrocław/ Lubin li_la_li.................29.........29.04.......?......?? ????..........2..........Śląsk Karola11.................31.........29.04.......M......Ma teuszek.......1..........USA/Szczecin Sylvia4709..........................30.04.......M......Mi chałek........2..........?????? qwarce....22...21.04?...M...Philipp Kuba...1...Burgdorf MAMUSIE JUŻ ROZPAKOWANE: Nick...........Data porodu....Waga.....Wzrost...Imię dziecka.......Miejscowość IZAMAMA.............29.02......3050g......52.........Jaś ..........(?)..... Asia033...............24.03......3020g......54.......Oliw ka. ...........Lubin kasia_27_słupsk....25.03....3370g......47cm...Kajetan. ... ....Słupsk Krisii.................25.03....3750g......57cm.......... ... .. ............. FlorentynaAnna.....28.03.....3640g.....51cm.....Orest... ..ok. Suwałk beata.sr........24.........30.03.......2800...51cm.......Do minik- Śpij w spokoju Nasz Aniołku:* Jak będę w stanie to napiszę Wam co się stało:( póki co potrzebujemy czasu Życzę Wam wszystkiego najlepszego Kochane:* -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nasz słodki Dominik jest w niebie z innymi aniołkami. -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej. U mnie ok. Ale mały jest w stanie bardzo złym. Ma ogólne zakażenie b.malo białych krwinek i wadę serca:( nie bede sid roopisywać ale jest bardzo złe. Nie wiem ani co robic ani myśleć. Bardzo sie boje o Dominika:( -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja juz po badaniach. Jutro rano bedzie cc bo na ktg nic nie wyszło. Ide jeść bo nareszcie mi pozwolili:) krisi gratuluje! Cieszę sie razem z wami: miłego dnia dziewczyny;) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
beata.sr odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Indianka:) przecież aż tyle nie zjadlam:) bo opchalam się jogutrem i koktajlem, wiec kolokwialnie mówiąc to zaraz to wysikałam:P A cesarke miałabym tylko wtedy jakby mi coś wyszło na ktg:) chociaż przy ostatnich bólach to kto wie!:) Miłej nocy dziewczyny i do napisania:)