beata.sr

Kurczę to jesli chodzi o prowadzenie domu, finansów, pożądki, gotowanie, no to niestety. Dzis jako że wychodziłam to przygotowałam obiad już na 11, ale żeby jak coś to jak zgłodnieje, to sobie włącza i gotowe, nastawiłam pranie i nawstawiłam tak, żeby zaraz też nastawił drugą partię to nastawił, ale zapomniał już wyciągnąc, z obiadem też "czekał" na mnie:P więc dopiero teraz się piecze:P Zakupy do domu przyniósł, ale rozłożyć to samo się:P A rachunki... on nawet nie zna nr konta, więc wszystko też ja opłacam, bo przynajmniej trzymam terminu:P A sprzątam też codziennie, znaczy odkurzam całe mieszkanie, no i w kuchni, do szafki D też raczej nie zaglądam, bo raz w tyg mu ułożę, a na następny dzień już to samo:/ Ale przynajmniej lubi majsterkować, wszystkiego naraz nie robi, ale zawsze coś naprawi czy coś, także nie ma co narzekać, ciekawa tylko jestem jak on przetrwa jak ja będę w szpitalu:P chyba pierwsze co, to po powrocie wezmę się za sprzątanie i zakupy hehe:P

Alexiasz wszystkiego najlepszego!! Ja dziś miałam dzień wyjazdowy:P pojechałam do pracy bo koleżanki chciały mnie zobaczyć no i ploteczki itp to przynajmniej sie pośmiałyśmy:P Później pojechałam na zakupy(nareszcie ostatnie), wic wanienka zółta mała, gąbka zielona, niedrapki też jedne kupiłam żółte i ten oscesipt czy jakoś tak, gaziki i dla chrześnicy rajstopki ze spódniczką, bo ostatnio ją chyba nieco zaniedbałam:( A najgorsze, bo obeszłam wszystkie sklepy z bielizna i dziecięca i nigdzie nie ma staników dla karmiących! Znaczy są B i C, a ja teraz noszę F więc chciałam G conajmniej, więc no kiepsko troche:/ może jeszcze gdzieś pojedziemy to bym poszukała, bo znacie jakąś alternatywe dla staników dla karmiących? A u nas tez pogoda średnia, przy maich wachaniach temperatur (całyczas jest mi gorąco) musiałam ubrać kurtkę, bo wietrznie troszkę, ale nie ma co ukrywać, że wiosnę czuję jak nic:):) Nie pamiętam która z Was, ale prawdopodobnie wyląduje dziś na porodówce!! Trzymam kciuki za dobrą i szybką akcję;P

A koleżanka(styczniówka) opowiadała mi, że im bliżej porodu tym nie dość ze jej się super spało, to jeszcze spała 3 razy w ciągu dnia! a tu taki klops!! Ciekawe czemu to tak:/ no nic, pomęczymy sie jeszcze i postaramy się zasnąć, ale coś mi się wydaje, że łatwo nie będzie.

Mnie wyszło dwa razy niebieskie!! Czyli, że w ciąży nie jestem!! hehe niezle;P

Kurcze, zaraz chyba wyjde z siebie! Oglądaliśmy sobie jakieś pierdoły w tv, a że bardzo nas zmogło to się połozyliśmy(przed 20), a że wczoraj mało spałam to mówie, no to przynajmniej odeśpie:) a tu co, obudziłam się po godzinie i już nie dość, że zasnąć nie mogę, to pewnie znowu nie zasnę, przez ciekawa jestem ile:/ masakra. No ale cóż. A znowu mnie te krzyże tak bolą:/ no i brzucholo, kurcze, z dnia na dzień coraz ciężej, a tu końca nie widać:(

Kurcze, byłam po swój akt chrztu, żeby iść ze ślubem załatwiać, co za nawiedzony ksiądz tam był to masakra! pojechaliśmy ok 12, bo D wrócił z pracy to no mówie jedziemy, co by szybko załatwić:P a ten, że jak to tak, opiepszył mnie, że on w nosie nie dubie i musi załatwiać sprawy! że obiad! no masakra! ale chwała Bogu już załatwione i jeszcze czekać na D i slub zatwierdzony hehe;P A no powiem Wam, że coraz częstsze mam bóle brzucha i jego twardnięcie, co oznaczają takie bóle? i np jak leże, to nie mogę z wyprostowanymi nogami, tylko muszę mieć ugięte, czy to też że ta szyjka coś się skraca czy cos? Miałam dzis juz kupić wanienke i stanik do ewentualnego karmienia, to pojechaliśmy do centrum handlowego i oczywiście nic nie kupiłam, bo nie lubie chodzić po takich sklepach:/ A dziewczyny dwa pytania jeszcze:) Czego będziecie uzywać do mycia maleństwa? Gąbki, myjki? I czy też macie po obudzeniu się takie opuchnięte ręce? Bo ja to mam takie, że aż palca nie mogę zgiąć:P A ja też dziś spagetti, bo na szybko coś tylko zrobiłam i pojedzone hehe;P

gwens-> no to widzisz jaka niespodzianka:) tylko sama dodaj zdjęcia, co bym Cie też widziała z brzuchorkiem:) a widzisz, mała parka się szykuje, mój Dominik Twoja Zuzia, no no, kto wie:P A witaj w klubie maleństw jeszcze nie obróconych:( tylko, że ja mam wcześniej terminm, a w przyszłą środe idę na ustalenie położenia i dostanę pewnie skierowanie:/ chociaż też wolałam urodzić naturalnie, ale ważne, że z małym jest ok:)

Czyżby Sandra się tu oddzywała? Krzysiek mi mówił właśnie, że też jesteś w dwupaku, no to rewelacja:)

Hej dziewczyny:) Ja znowu beznadziejna i mało przespana noc, powiedziałabym bardziej przemęczona noc:/ Ale mam pytanie, czy ja dobrze rozumiem, że po porodzie mąż może wziąć opiekę(i to jest jako urlop) 2 tyg a później jeszcze tacierzyński też 2 tyg? To by było super! Bo wiem, ż dodatkowo jeszcze są 2 dni okolicznościowego za urodzenie się dziecka tak?

no a ja jak zawsze, drzemłam się w ciągu dnia więc zasnąć nie mogę, a wszystkie się zmyłyście;P A w dodatku zjadłam jeszcze płatki, no bo przeciez coś zjeśc trzeba o tak wczesnej porze no to wogóle ani spać się nie będzie dało, a do łazienki to co 3 minuty będę już chyba latac;P Jutro wyciągam D po wanienkę i niedrapki(bo jedne na wszelki wypadek jedną parę kupię) i już będziemy gotowi:) no jeszcze rzeczy apteczne, ale to można zawsze w drodze do szpitala kupić, bo kilka tego po drodze jest;P A jak jadłam, to mały D się tak wypiął, że masakra! przez to jego wypinanie nie mogę okreslić jego położenia, co jest bardzo denerwujące, ale jak coś to i tak jeszcze troche czasu zostało;P No to nic dziewczyny, miłej nocy i do jutra:)

Anita powiem Ci, że masz rację z tym ruszaniem, nawet najbardziej bolące mnie cieszą, bo wiem, że z małym wszystko jest super:) gorzej jak sam pójdzie spać i jest mało aktywny to zaraz mi się stres włącza:( A ja tez w przyszłą środe ide na określenie położenia i dowiem się czy urodze sama, czy cc:P także kolejne oczekiwanie(jakbym juz miała mało):P

a bardzo dawno się gwens nie oddzywała, czyżby się przedwcześnie rozpakowała:P hmmm. ciekawe:)

Ja to już chyba żadnym terminem się nie sugeruję, bo za każdym razem inaczej wychodzi:P Mały i tak przyjdzie kiedy będzie sam chciał, ale mam tylko nadzieję, że święta spędzę w domku, bo pierwsze święta z mężem hehe:) Ciekawa ta pasta jajeczna, ja nie przepadam za takimi rzeczona, ale może kiedys zrobię D:P niech sobie ma:) Florentyna koniecznie herbatka z miodem, cytryną i pod kołderkę się wygrzać!! Za tydzień mały będzie z Tobą to musisz być pełna sił!!!!! Hehe pisałyście o wypadach w góry, ja to jestem jednak leniwcem, nie powiem na rowerze moge pojezdzić i to chętnie, ale nigdy nie miałam z kim, ale jak tylko można było to chętnie, a jak byliśmy w Zakopcu, to zamiast pochodzić po górach to wjeżdzaliśmy wszędzie gdzie mozna było i tyle, chociaż nie powiem, troche mi sie pochodzić chciało:P Kurcze mam nieodparte wrażenie, że piszę bez ładu i składu:/ a Wy biedene musicie czytać te brednie, ale chyba w głowie sobie niczego nie moge poskładać:/ nie wiem czemu tak, ani już mi wyobraźnia nie działa. A na dodatek mały D wypina się znowu, dziś o dziwo na lewej stronie(codziennie sobie zmienia, a co;P)

Paula444 ja już 3 tydzień zaczynam czekać:) także powiem tak, że szlag może trafic. Ja butelki już też mam, jeszcze nie wyparzone, ale też na wszelki wypadek kupiliśmy;P A z tym mlekiem po cc to prawda, że często zanika:(

Florentyna Ty to masz super ginekologa:/ ja może też co wizytę nie miałam takich dokładnych badań, ale ten twój to już jakaś masakra!! Ale pomyśl sobie, że za tydzień już będzie po wszystkim i będziesz mieć małego ze sobą:):) Ja dopiero w przyszłym tyg ide na ustalenie położenia, także na początku kwietnia jak coś też będę po, no chyba, że się obróci;P w co nadal wierze:)

No no, ale mi się drzemło:P a później znowu nie będę mogła spać pewnie:P ale chwila drzemki z mężem jeszcze nikomu nie zaszkodziła hehe:P A wstałam, poszłam do mamy, a tu czekają na mnie próbki z johnson'a, reszty już pewnie nie dostanę, no ale trudno:P Jeśli chodzi o karmienie, to bym chciała, ale po cesarce(którą pewnie będę mieć) pewnie nie będę miała czym:/ siostra tak miała, no ale jeśli by się udało, to bym chciała:) A znowu zus mi kasy nie przesyła! Czy Wy tez(dziewczyny na l4) też macie tak nieregularne wypłaty, i każda w innym terminie? Bo normalnie, dobrze, że mamy kasę od męża, bo tak to znowu byśmy biedowali:/ masakra, a chce wózek zamówić, czekać muszę:/ ciekawe co pierwsze przyjdzie dzidzi czy wypłata:P A coś dziś mi apetyt opadł, obiadu chyba nawet nie będę robić, dobrze, że D przyniósł z pracy tortille, to przynajmniej on coś zje:P

Iwona ja często to oglądam:P przerąbany program:)

Kurde, to ja zaczynam świrować, czy capucino mogę pić, a tu taka masakra:/ ja nie rozumiem, jak można palić w ciąży czy pić alkohol:/nie mówie o łyczku czy dwóch, ale no masakra, ale dzieki za uspokojenie;P

Kurde, to ja zaczynam świrować, czy capucino mogę pić, a tu taka masakra:/ ja nie rozumiem, jak można palić w ciąży czy pić alkohol:/nie mówie o łyczku czy dwóch, ale no masakra, ale dzieki za uspokojenie;P

Dziewczyny, a pijecie cappucino? Czy tam też jest kofeina i nie powinno sie pić?

Dzień dobry kobietki:) U mnie też pogoda w kratkę, trochę pada, troche nie, sama nie wiem co się tam dzieje, bo nawet mi się nie chce wychodzić:P Noc taka sobie:/ Najpierw D chrapał jak kombajn, nawet stopery nie za bardzo pomogły, a jak poszedł do pracy, to tylko z boku na bok się przewracałam:/ także ogólnie to jakos super nie pospałam:( Florentyna, ja też jeszcze prowadzę samochód, ale Ty masz przerąbane, bo nie masz wyjścia, ja jeszcze czasami mogę się wymienići jest ok. Tylko proszę, uważaj na siebie i jak cokolwiek poczujesz to odrazu wysiadaj z samochodu!! Albo szybko do szpitala, bo to już 38 tc!! Od piątku też mi się coraz częściej brzuch napina, czasami to aż bardziej boląco, a dodatkowo coraz częściej mam ten ból "paraliżujący"cały kręgosłup:/ nie wiem czego to oznaka, ale jakoś super przyjemne to nie jest:/ Taka pogoda, to chyba też planuje leniwy dzień, nie ma co wymyślac, tylko muszę jakiś obiad wymyśleć, bo jak zawsze nie mam nic apetytu:/ miłego dnia dziewczyny!:)

Ale najważniejsze, że jest wszystko ok:) Także teraz tylko wypoczywaj!! i najlepiej położyć się i tylko odpoczywać!! a ładna pogoda także tylko relaksować sie!!:)

pioerwsze maleństwo-> no daj jej jeszcze z 2 tygodnie i już będzie mogła wychodzić na świat:) a co się wogóle stało, że w szpitalu wylądowałaś?

pierwsze maleństwo mam nadzieje, że wszystko jest dobrze!! AnnaFlorentyna, dlaczego masz zły humor? Mam nadzieje, że córki Cię znowu nie zdenerwowały!! Ja to co wczoraj na brzuchu widziałam, to aż D był w szoku, że mały może się tak wypinać! I dziś to samo, może nie na taką skale jak wczoraj, ale wszędzie pisze, że pod koniec maleństwo się uspokaja, a u mnie to jakoś na odwrót jest! A uczucie mam, jakbym mały chciał sobie usiąść w brzuchu:P a dodatkowo nie mogę określić, czy się obrócił czy nie, bo niby kóleczka u góry, ale jakaś znowu inna, no sama nie wiem. A nieźle, bo w nadchodzący czw zaczynać będziemy 38 tc.! Masakra jak to minęło:P a ciekawe, czy będzie chciał wyjść wcześniej, czy poczeka grzecznie na swój termin(ja jestem oczywiście za tym pierwszym;P) Dobrze, że jutro już poniedziałek, bo przynajmniej nie będzie takiego bezruchu jak w weekend;P Także miłego wiczorku i do jutra kobietki:)

Już po wizycie u teściów, nawet poszło spokojnie, ale mój D wstawił się za mną w sprawie chrzestnych;P A nie wiem dlaczego, ale mały D się dziś tak wypręża, może sie obrócił, jak bede sie kłaść, to wezme obadam brzucha:P albo może już mi mówi, że chce do mamy hehe:P zobaczymy co jest grane, a jutro dam znać hehe:) miłej nocki:)