beata.sr

A to przynajmniej tyle, że później możecie sobie odbić tą nieobecność:) Naprawdę nietypowa sytuacja Cię spotkała:) Ale mnie też u lekarza! Dziadek chciał przepuścić, bo widział, że nieco niewygodnie mi się siedziało, ale, że byłam po nim, to nie robiło mi już to różnicy, ale też się zdziwiłam bardzo pozytywnie:) i to od dziadka hehe;P A pogoda rewelacyjna:):) Pranie już sie suszy na słoneczku:)

Dragonka Ty to masz przerąbane z wyjazdami Twojego R:( cały tydzień bez niego, a tu jeszcze taka lipa:( przykro aż mi się zrobiło:( A ja uporałam się z pożądkami i coś mi się wydaje, że to mój ostatni gruntowny pożądek, bo no plecki bolą, męczę się, ledwie ręke podniosę, a tu już cała mokra:P wesoło mi:P teraz jeszcze pranie:) i wolne, no i obiadek, ale dziś tylko naleśniki, bo idziemy na urodziny do teściów:/ Ale w nagrodę za dobre sprawowanie piję sobie przepyszny koktajl;P truskawkowy oczywiście, żeby nie było:):)

ja wózek wybrałam taki: http://allegro.pl/darex-matrix-tiger-full-comfortline-gratisy-i2199630783.html A to dlatego, że ma zwrotne koła przednie i duże, nie jest najcięższy i ma dużo dodatków. a i cena nie jest wygurowana, a wiadome, że koszta jak dla mnie mają też znaczenie;P

paula444-> widzę, że mamy zbliżone terminy:) bo z OM mam na 7.04, a wg USG 11.04;P No dziś to się konkretnie niewyspłam:/ Poszłam spać normalnie o 21:P a tu psikus, nie dość, że się co chwilę budziłam to wstałam dużo wcześniej niż planowałam;P A dziś jedziemy do teściów, niestety:/ ale fajnie, bo wczoraj gadałam z D i mu powiedziałam, że ma coś mówić, jak komentuje wszystko co robię, to powiedział, że jak znowu coś powie to ja opiepszy i się skończy;P a powiedziałam mu o chrzestnym, to sam się zdziwił, ale powiedział, żebym oczywiście ją olała;P No a dziś w nocy jak się obudziłam, to mi sie tak pomyślało, że smutno mi, że mały nie jest obrócony, tak jakby to był już znak, że od samego początku będę złą matka:(

paula444-> widzę, że mamy zbliżone terminy:) bo z OM mam na 7.04, a wg USG 11.04;P No dziś to się konkretnie niewyspłam:/ Poszłam spać normalnie o 21:P a tu psikus, nie dość, że się co chwilę budziłam to wstałam dużo wcześniej niż planowałam;P A dziś jedziemy do teściów, niestety:/ ale fajnie, bo wczoraj gadałam z D i mu powiedziałam, że ma coś mówić, jak komentuje wszystko co robię, to powiedział, że jak znowu coś powie to ja opiepszy i się skończy;P a powiedziałam mu o chrzestnym, to sam się zdziwił, ale powiedział, żebym oczywiście ją olała;P No a dziś w nocy jak się obudziłam, to mi sie tak pomyślało, że smutno mi, że mały nie jest obrócony, tak jakby to był już znak, że od samego początku będę złą matka:(

Możesz wysyłać na wszystkie, bo w o2 tak maja, że można wysłać na każdy a i tak dojdzie:) Kurcze, obudziłam się coś, niby mnie brzuch boli niby sama nie wiem co i zasnąć nie mogę:/ a leżałam chyba długo na plecach to może przez to, bo za każdym razem jak się przebudzałam, to tylko na plechach. Ah, ciekawe kiedy zasnę:P

Dziewczyny, nareszcie odbył się spacer z moim D i zaraz zdjęcia aktualne wyslę na mejla:):) Co do golenia, to się śmiałam, bo ostatnio na pon sie"goliłam" i chyba 10 razy powtarzałam czynność, a i tak nie było to zbyt profesjonalnie, a nogi póki co olewam;P mam mało i niewidoczne to wydepiluję przed szpitalem;P A dogadałam się z D co do tekstów teściowej! Powiedział, ze nie zwracał na to uwagi, ale jak coś jeszcze usłyszy to jej powie do słuchu:):) Aż sie zdziwiłam, bo on nie przejmuje się niczym, a tu taka niespodzianka;P Zaraz jedziemy na zakupy, bo jutro znowu jedziemy na urodziny, to znowu sie nachodzimy jak wariaty;P A kurcze cały dzień podejrzanie twardy brzuch mam:/ a puls w pewnym momencie miałam 125! ale po chwili spadło do 100 więc ok:) Także póki co, to miłego wieczorku dziewczynki;)

Florentyna-> ja za żołądkami nie przepadam, ale jak masz tytlko jakieś smaki to super rewelacja i tylko korzystać!! A fasolkę też bym sobie zrobiła, bo dawno nie jadłam:):) Dobrze, że mi o herbatce przypomniałyście, ale chyba już na ostatnie zakupy pojade sobie sama w poniedziałek, bo D oczywiście na wszystko ma czas!:P

Uff! Uporałam się z całym prasowaniem:):) Mały chyba coś rozkminił, bo ruszał się jak na karuzeli, czkawke miał, a jak wszystko skonczyłam to troche potańcował i teraz odpoczywa:):) Także dodałam zdjęcia łóżeczka na e-maila, bo oczywiście zaraz wszystko chowam, żeby się nie skurzyło:) A obiad gotowy, tylko mojego D coś nie widać, no nieładnie, ale cóż, mam nadzieję tylko, że zaraz przyjedzie i pójdziemy na spacerek, bo tak to oprócz otwartych okien, i drzwi:P nic słońca nie zażyłam, bo cały dzień coś robiłam;P

Dragonka SUPER pomysł!! Ale przecież Ty już zaraz rodzisz!! Nie za dużo roboty byś sobie na głowę wzięła??

Dziewczyny, a zdarzają się Wam jeszcze krwotoki z nosa? Bo mnie już dawno nie, ale dziś w nocy się budzę, a tu bum i krew, aż się zdziwiłam:/

Brianka-> ja miałam robione dokładne usg na ostatniej wizycie(36tc), a czy bede miec cesarke czy nie to bede wiedziec w 39 tc! więc się nie przejmuj, a pewnie dlatego Ci nie robili usg, że nie było Twojego lekarza:) ciesz się że masz znowu zaraz wizyte, ja to mam tylko 28 ustalenie położenia i mam czekać na poród:(

To i ja zaraz zabieram się za spanie:P Wiedziałam, że przez drzemke nie zasne tak szybko;P

Anita masz racje, czasami to aż żal du*pę ściska jak się słyszy! niektórzy co naprawde potrzebują to nic nie dostaną a Ci co nie potrzebuja to potrafia wyciągnąć kupe kasy:/ no ale taka ta nasza Polska:/

Anita-> spora to rodzinkla:) ale zdarzają się a co najważniejsze mimo, że ich jest tylu, to są pewnie szczęśliwi, nawet jeśi maja problemy z kasą itp!

Dzięki Dragonka:P czyli zostają tablety:/ Anna florentyna-> powodzenia na jutrzejszej wizycie!!

no, niby mieszkamy juz prawie 2 tyg, ale no do cholery(za przeproszeniem) się staram coś ugotować! a on taki burak z wieśniakowni! szkoda gadać, a w niedziele mu do łóżka śniadanie przynisłam, to się wkurzył że go obudziłam! no same uroki:P

A powiedzcie mi podwiązanie jajowodów, za to się pewnie płaci, czy np podczas cc mogą to zrobic?

Anita- no więc teraz widzisz jaką mam "troskliwa" nową mamusię:P ale szczerze, to jest jej problem, ja się nie wypowiadam:P Etyka jest super rozwiązaniem, też bym wolała, żeby ogólnie i od przedszkoda była etyka, a nie siosrty czy kto to już od najmłodszych lat prowadzi:P Kurcze od ostatnich paru dni nie moge się ułożyć, a jak mam siedzieć przy kompie to już wogóle tragedia! chyba już małemu nie za wygodnie w tym moim brzucholu:P ale szczerze, to bym się nie obraziła, jakby w przyszłym tygodniu się wykluł:P

My będziemy chrzcić, tylko chcieliśmy w maju, przed ślubem, ale oczywiście ksiądz nie chciał się za bardzo zgodzić, także póki co się wstrzymamy, a jak bedzie czas to się ochrzci maluszka:) Ale katolicy to może troche ja - świąteczna:P mój D to istny antychryst:P

Dzięki, zawsze mam problem z ortografią;P ale pewnie nie pierwszy błąd, nie ostatni:) ale dzięki za korektę:) A nie doczytałam się o przyszłej antykoncepcji. Moj D powiedział, że on by chciał tylko jednego szkraba i tez się właśnie zastanawiałam jak sie zabezpieczać, bo jak widać prezerwatywy nie do końca działaja;P Dodałam jedno zdjęcie ze stycznia z cywila, żebym już ostatnia nie była hehe;P

Jak to co:P oleje ją, od kiedy to teściowie to chrzestnych proszą:) Chyba śni, że się na takie coś zgodzę!

A to jeszcze o chrzestnych napiszę:P też zabawna syt:P Rozmawialiśmy z D tak wstępnie, że weźniemy jego siostrę i mojego szwagra(ale jakiś czas temu, jeszcze ustalone nie jest). TEŚCIOWA pyta się o chrzestnych, to mówię jak jest, a ona do mnie z tekstem"no dzwoniłam do Adnrzeja, wójka D, czy nie chce być chrzestnym?" Ja wydziabane oczy i patrze na nią, i dodała" to weż Patrycję(siostrę D) i Andrzeja", a u nas tradycja, że jeden chrzestny z jednej strony, a drugi z drugiej:) No ale powiedzmy, że nie skomentowałam i poszłam, bo szkoda gadac:/

Ja od paru dni chcę się zabrać za karpatkę(z kartona), ale jakoś nie mogę się zebrać;P Ale jutro będę prasować(dziś czas poświęciłam drzemce) więc jutro napewno też wiele nie zrobie:P a w sobotę do ukochanej teściowej na urodziny:/ dobrze, że mogę wymówić się puchnięciem albo czyms, to długo siedzieć nie bedziemy:P no bo i zakupy do domu trzeba zrobić;P Sywvia, ja też jeszcze zdjęć nie dodałam, może dam z cywilnego z końca stycznia! ale myślę, że dużo się nie zmieniłam:P jak zrobie nowe to też zaraz dodam:P Ale mnie dziś D wkurza:/ rozumie, długo razem nie mieszkamy, ale on był nauczony, że ma wszystko pod nos(pranie, gotowanie, sprzątanie, wszystko!) A najgorzej, że ja też go tego uczę. Ale była syt, zrobiłam obiad, sam zaproponował, że pozmywa, wiec ucieszona fajnie, bo nie lubię niektórych rzeczy po obiedzie myć:) a tu moja godzina, dwie, najgorsze rzeczy już zaschły:/ a on na necie siedzi! więc idę to myć bo mnie szlag trafia! On 0 zareagowania! Pomyłam z miną cierpiętnicy, a on z tekstem"No, znalazłem nam auto"! Mi aż szczena opadła! Bo nie mamy pieniędzy, a on auta szuka! no żal.pl! A dziś, nie upiekły mi się fajnie udka(wprawiam się) ale no staram się, to nie powie że kurcze, szkoda że nie wyszło, może nastepnym razem, to on "no, nie za dobre to było" i tyle. Pierwszy raz mi się tak przykro zrobiło, że aż mi pare łezek opadło:( no ale cóż, jutro jak znowu tak będzie się zachowywać, to już mu powiem, że matką jego nie jestem i że sam ma po sobie sprzątać! A nie, służąca, kucharka, sprzątaczka!! Co za ludzie!!

Ja tam na firmy nie patrzę, ale jako że pracowałam w centrum handlowym w reserved, to połowe ubranek mam z mojego salonu, a drugą połowę z "drewex", bo koleżanka tam pracowała i załatwiła konkretne rabaty;P A myslę, że jak jest ciepło typu, że my możemy siedzieć w koszulce na ramiączkach:P to maleństwa mogą być w krótkich i bez skarpetek, ale jeszcze znawcą nie jestem;P