beata.sr

Dziewczyny, a jak ja pójdę do lekarza w 37 tyg, i mu powiem o tym badaniu to mi chyba zrobi? a ile się czeka na te wyniki, kurcze, aż sie przestraszyłam!

No to chyba wózek mamy wybrany:) Nawet mojemu mężowi się podoba, oczywiście stelaż, bo kolor to już mu jest obojętny:P i tak ja go będe pchać hehe;P mnie najbardziej podobają się Czarny w koła + grafit, Beż + grafit, Rysowane koła,Pazurki na niebieskim tle, także teraz będę musiała zrobić burzę mózgów i wybrać i w marcu zamówic:) Bo mimo wszystko liczę, że mały sie obróci i urodzę troszkę szybciej naturalnie, może nawet w marcu;P

A o jakich wymazach Wy piszecie, bo ja wiem, że będę mieć robione badanie gin, ale o żadnych wymazach nic nie wiem?:P

Hello:) Dziołszki znowu wracam do tematu wózka!:P wybaczcie, ale w marcu chcemy już kupić więc szalestwo oglądania! także wybaczcie, że nudzę, ale obadajcie ten poniżej, już nie wspomne o kolorach bo ich za dużo i będzie kłopot:P Dodam tylko, że mieszkam w domu prywatnym i mam 5 schodów do przejścia(bo jest z ramą metalową, ale napisałam mejla z zapytaniem ile waży;P) z góry dzięki za ocene!:P http://allegro.pl/darex-matrix-tiger-full-comfortline-gratisy-i2149735201.html

Nastusiaelo-> No to niezłego masz tego chłopa:/ ale z drugiej strony na to też pracuje, nie że go bronie czy coś, ale mój chłop to woli mi coś kupić niż sobie, do tego stopnia, że przez ostatnią zimę chodził całą w adidasach, bo szkoda mu było kasy, teraz, jako że już razem mieszkamy to mu kupiłam trepy, ale no za 150 a nie za 500, takich wymagań aż nie ma. Musisz z nim pogadać może o proirytetach? Może coś dojdzie do głowy jego?:) My to na chwilę obecną mamy tyle wydatków w planach, że cholera może chwycić, bo remont-wyposażenie-życie codzienne-dziecko-wesele w czerwcu i sie zawsze zastanawiamy co pierwsze:( a niestety jest jak jest kokosów nie zarabiamy:( Dragonka-> dzięki za stronki, już się wszędzie zalogowałam, może coś dostanę w gratisach:) oby!:) jeśli chodzi o "zabawki" dla małego to miałam fuksa, bo koleżanka pracowała w drewexie a oni mogli zmieniać ceny na hurtowe i dużo zaoszczędziłam, co cieszyło i mnie i mojego D, no ale jak podliczyłam wszystko co wydaliśmy już to przeszło 1000 wyszło i to tak lekko, a jeszcze wózek, kosmetyki, pieluchy i chyba będę musiała trochę ubranek kupić, pajaców, bo chyba mam za mało w porównaniu do was!:) Masakra sie powoli zaczyna, nie zdawałam sobie nawet sprawy, że wszystko jest takie drogie, człowiek zapiepsza cały miesiąc na to, zeby opłacić rachunki i modlić się, żeby starczyło do końca miesiąca:/

Dzień dobry wszystkim:) W szoku jestem, bo niemal całą noc przespałam! co jest dużym osiągnięciem porównując do kilku poprzednich nocy:) i w dobrym humorze myslałam, że wszystko będzie super, a jak mnie mama z siostrą wkurzyła, to powiedzmy, że urok przespanej nocy odszedł:/ no trudno może jutro będzie lepiej:) Miłego dnia wszystkim życzę:)

Super, dzięki dziewczynki, jednak mnie szał jeżdzenia nie ominie:/ no ale trudno jeść i mieszkać trzeba;) Dobranoc!

Dziewczyny, a mam pytanie z innej beczki, jesteście bardziej zaawansowane w życiu z mężem, dziećmi, bez garnuszka rodziców;P W tym tygodniu wybieram się na mega zakupy do kuchni, łazienki i w zasadzie wszystkiego, chodzi o wyposażenie kuchni, szafek, lodówki i tych wszystkich fajnych rzeczy i czy doradzicie mi, gdzie się najbradziej opłaca? Bo w każdym markecie są różne ceny, a nie chcę całego dnia spędzić w marketach:/ Wybaczcie, że wogóle nie na tematy, ale mam nadzieję, że nie będziecie złe;)

Jeśli chodzi o ślub po porodzie, to mam bardzo wesoło, bo termin mam początkiem kwietnia:) a wesele w pierwszą sobotę czerwca, także mam ok 2 miesiące na wszystko:) te najważniejsze rzeczy już mam, obawiam się tylko o sukienkę, ale mam krawcową która obiecała mi uszyć sukienkę w miesiąc, także mam nadzieję ze dotrzyma obietnicy!:) Co do zaparć, to jestem w szoku, bo ja całe życie mam problemy z nimi, a w ciąży(odpukać) jest ok:) co mnie napeawdę cieszy:) Rozstępów nie mam, chwała Bogu, a smaruję się zwykłym kremem z rossmana na rozstępy chyba 15 zł kosztował:) Chrzciny planuję koniec wakacji, chcieliśmy przed ślubem, ale ksiądż powiedział, że nie będziemy mogli iść do komunii, to tak troche głupio, a w dzień ślubu absolutnie! Więc jakoś w wakacje będziemy się za to zabierać. A jeśli chodzi o małego na wesele, to wynajmę znajomą położną do opieki, mam nadzieje, że nie zedrzez z nas nie wiem ile, a sąsiadka, no zobaczymym, jeszcze dokładnie z nią nie gadałam:)

Dzień dobry wszystkim:) Kolejna noc spisana na straty:/ No ale oby mały był szczęśliwy, a może już mnie zaczyna trenować na później hehe:) Cieszcie się z pomocy teściów! Wszyscy wiemy ile to wszystko kosztuje, a jeśli chcą pomóc sami od siebie to rewelacja! Moi rodzice centralnie dali mi pieniądze i co chciałam to miałam kupić, nie chciałam, ale moja mama jest "okropna" i o odmowie nie było mowy, znowu teście od strony męża mają wszystko gdzieś, nawet się nie pytają o małego ani nic, jak ja im nie powiem co i jak to nic by nie wiedzieli, no chyba, że nie chcą, dlatego już tam nie jeżdze, tym bardziej że na 4 piętrze mieszkają! co już jest powiedzmy sobie szczerze, terudne do przejścia na jeden raz;P Dziś pierwszy raz pojawiły się u mnie bóle "miesiączkowe" w nocy jak się obudziłam i chciałam sie przewrócić z boku na bok. Ale już przestało. A powiedzcie mi dziewczyny, jak u Was z rozstępami? Macie już, co stosujecie? pozdrawiam!:)

Przyszedł weekend i mało kto ma czas na forum;P Ale witam wszystkie obecne:) Wczoraj byliśmy z mężem na dłuuuugich zakupach i dziś mam tego skutki:/ cała opuchłam jak szalona! Ręce to ledwie zginam, a nogi do góry i mam nadzieje że będzie ok:) Dzieki za radę odnośnie łóżeczka, ale dla bezpieczeństwa może lepiej już złożyć niech sobie stoi i czeka, jeszcze zobaczymy:) Noc znowu była bardzo nieprzespana:/ Mały się wiercił jak szalony, ułożyć się nie mogłam i latałam do wc co 5 sekund:( No ale położyłam się na całe 30 min w ciągu dnia, także nie jest tak źle:P A ostatnio, w piątek zrobiłam eksperyment, bo cały dzień w sumie nie musiałam nic robić i sobie poprostu leżałam i nie przypuszczałam nawet że Dominik jest tak aktywny w ciągu dnia! byłam w szoku!:) No ale oby mi ta opuchlizna zeszła, bo kiepsko tak z nią, mało pomocna:/ pozdrawiam!:)

Noc była straszna! Mały pozwolił mi zasnąć ok 5, a jak się już obudziłam to ponownie szalał jak opętany:) Ja w marcu zamierzam wszystko prać, ale prasować ubranka, czy też wszystko? Jaki proszek najbardziej polecacie, wiem, że dla maluszków, ale też tego troche jest, więc chciałam się Was zapytac:) A łóżeczko będziemy składać, znaczy będą jak będziemy w szpitalu, bo musimy korzystać z minimalnej przestrzeni jaka teraz mamy, bo później już nie będzie luksusu:) pozdrawiam

No noc była straszna! Mały pozwolił mi zasnąć o 5, więc wyszalał się:P zreszta jak już się obudziłam to też nie próżnował:) Ja w marcu będę już wszystko prać itp, ale łóżeczko myślę że dopiero złożą, jak będziemy w szpitalu, bo póki co to nie mamy aż tyle miejsca, a póki można to nie będziemy go rozkładać, ale pościele itp mam w planie wcześniej wypracować, ale tylko ubranka prasować nie? A jakich proszków używacie? bo ja powiedzmy, że mieszkając z mamą nigdy nie prałam więc jestem bardzo zielona w tym temacie, a się zastanawiałam, troche po marketach zorientowałam się jakie są, ale jaki Wy radzicie? pozdrawiam:)

Masakra, 4 na zegarku, a ja dalej spać nie mogę, przespałam może ze 2 godziny i koniec! A ani w ciągu dnia nie spałam, ani nicm ale może dlatego że w zasadzie nie spałam, ale cały dzień w łóżku spędziłam, bo tak mi się nic nie chciało:/ Zresztą dziwnie często brzuch robi mi się twardy, przez te skurczej ka mi się wydaje, ale podejrzewam, że na tym etapie to już jest normalne:) Straszna ochota na banany mnie naszła:P dobrze, że rodzice kupili tom się poczęstowała i głód zaspokojony:) Ale jutro(dziś) wielkie plany:) Zamierzam pomalować łazienkę(dokończyć) i poprawić pozostałe niedomalowania:) za tydzień mam nadzieję, że nareszcie przeprawdzaka, bo wykończy mnie to usługiwanie, przynieś, podaj, szkoda że jeszcze nie pozamiataj;/ A jeśli chodzi o zadyszkę, to czasami to śmieszne, ale po kilku metrach już ją łapie;P zdarza się też że wogóle mnie nie dopada, ale raczej już ciężko bywa;P Wogóle, jak tak leżałam wczoraj prawie cały dzień, to zauważyłam, że mały jest bardzo aktywny! Czasami oczywioście lekko boleśnie:) ale no nie wiedziałam, że aż taki szaleniec mały z niego:) dobrze, że już zostało niewiele czasu i nareszcie będę go mogła przytulać i całować, a nie tylko brzuch głaskać;P może mnie nawet osikanie ucieszy hehe:) słodkich snów:)

Mnie brzuch późno było widać, ale od powiedzmy ostatniego miesiąca, to z dnia na dzień robi się coraz większy, a co za tym idzie i cięższy i bardziej "przeszkadzajacy", ale jeszcze chwilka i będzie mam nadzieję niknąć:) Czy macie też takie uczucie bólu nad pępkiem? Mam ułożenie nadal miednicowe, a główka Dominika jest bardzo często nad moim pępkiem i boję się, że może mu się coś przez to stać, nie że coś tam robię, ale no boli mnie poprpstu ten brzuch:/ Jeśli chodzi o nudności, to współczucia, ja od początku ciąży nie miałam żadnych objawów, więc nie wiem jak to jest, ale napewno nie jest to jakaś super sprawa:/ Uleczka90-> mamy zbliżony rozmiar brzuszka, bo ja mam 103;)

Znowu mi koleżanka położna powiedziała, że u nas to nie ma problemu, wręcz jadą z prędkością błyskawicy, bo sami nie chcą odbierać porodu, więc wolą szybko dostarczyć rodzącą, oczywiście nie dzwoni się na samym początku, jak się dostanie jeden czy dwa skurcze, ale jak już się jest pewnym że się rodzi:) no nie wiem, mam nadzieje, że będzie ktoś kto mnie zawiezie, ale jak coś to ja dzwonie po karetke, bo zanim na moją wioskę dojedzie taxi i wogóle, to bym zdążyła urodzic:/

Zysiolinka-> My mamy jeden samochód, ale mój Damian pracuje od nocy do popołudnia, więc są bardzo duże szanse, że będę wzywać karetke, bo gratis i jesteś pewna że szybko dojedziesz. Po za tym, z tego co wiem, to od pierwszych oznak porodu do rozwiązania może minąc nawet 12 godzin, także nie martw się za wczasu, ale jeśli jesteś w takiej sytuacji, zadzwoń po karetkę. Indianka->nie martw się, moja koleżanka też miała łożysko przodujące i pomimo tego, że urodziła w 32/33 tc to mała już sama oddychała i wróciła z mamuśka do domu:) także najlepiej DUZO odpoczywaj, nic nie dzwigaj, a nawet jeśli dojdzie do wcześniejszego rozwiązania, to nie masz się czym przejmowac:) w 30 tc dzidzia już jest naprawdę dobrze rozwinięta:) pozdrawiam i życze miłego dnia;)

anita.1978-> Dzięki za informacje odnośnie cc:) jestem pełna nadzieji, ze jednak urodzę naturalnie, jednak wole się dowiedzieć co i jak:) Brinka-> zadzwoń sobie do szpitala w którym będziesz rodzic, bo u mnie np trzeba wziąć tylko ubranka n wyjście ze szpitala, bo tak to mają swoje, a jak się zabierze z domu, to jest duże praqwdopodobieństwo, że już tam zostaną;P Cerę mam w zależności od dnia, raz lepiej raz gorzej, ale w zasadzie mam to gdzieś i nic nie stosuję, tylko po umyciu uzywam kremu nawilżającego i jak gdzieś wychodzę, to maluję oko;P a tak to pudrów, podkładów nie posiadam, bo po co:P Kurczaki, jestem w szoku! miałam powiedzmy lekkie problemu z zusem z moją wypłatą, bo jak poszłam na początku września na l4, to wypłatę dostałam pod koniec grudnia, także była mega bida, a tu nie dość że dostałam kaskę na początku lutego, to właśnie listonosz dzwoił, że ma dla mnie kolejny przelew:) rewelka, takze mam nadzieje, że teraz juz normalnie dostanę na początku marca, do teraz dostałam jakby styczeń-luty. Wiecie coś o tych rzeczach, bo gorzej będzie, jak dostane znowu później;P A ja nadal ilość zjedzonych pączków = 0, no zmusić się nie mogę, a już się konkretnie uśmiechają do mnie:P

A brzucho 103 cm, więc ok +10 cm mi przyszło, może trochę więcej, bo przed samym zajściem już nie pamiętam ile miałam, a wagowo nie jest źle bo przybyło +8 kg, czym jestem zdziwiona, bo moja siostra do tego okresu przytyła już 30 kg! Tylko jest różnica pewna że ja jem, a ona pochłaniała wszystko w zasięgu wzroku i tym bardziej rąk;P Celulit też mi się na udach pojawił, ale nie dziwie się, bo siedząc od września na l4, to ani tyle ruchu co w pracy ani nic, ale po porodzie rowerek stacjonarny pójdzie w ruch, bo do wesela w czerwcu trzeba wygladać;P Przeziębienie chłopa:/ mój jest chyba mistrzem w tym, bo choruje średnio raz w miesiącu(od jesieni do wczesnej wiosny) u lekarza może był z parę lat temu, a tylko go obsługiwać i szykować, bo chory i on nie może, bo musi leżeć! Szlag trafia czasami, ale no później to może mnie nareszcie będzie usługiwać hehe, zobaczymy;P

ufff, przeczytałam, aż całe śniedanie zdążyłam skonsumowac;P Jeśli chodzi o tłusty czwartek, pączki lubię, ale kompletnie nie mam ochoty:/ Mama ostatnio kupiła, żeby się nastroić na czw, ale też nawet nie zjadłam, chociaż nie powiem, pączki uwielbiam, z różą i cukrem pudrem, mniam:) Idę sobie zmierzyć brzuch, bo też jestem ciekawa ile już ma, ale pewnie pobije Was wszystkie,bo przed ciążą to ogólnie byłam tęgawa:D, oczywiście nie ma się czym chwalić, wręcz przeciwnie, ale no trudno żyć trzeba:P Grypa żołądkowa + skurcze przedpoorodowe, co ja o tym wiem! WSPÓŁCZUCIA!!! Ale mam nadzieje, że tak jak i u mnie wszystko jest już ok:) Jeśli chodzi o wymiary dzidzi co USG, no ja też nie dostaje dokładnych danych:( miałam do tej pory 2 USG i w 37 tyg mam ostatnie i to by było na tyle, a tak, to co wizyte robi mi takie szybkie kontrolne, ale bez żadnych wymiarów:( Dziś zaczyna się 33 tc!! Kolejne małe święto z Dominikiem:) Także przy dobrych wiatrach jeszcze 5 tygodni i mały jest z nami:) A powiedzcie mi, jak jest z umówioną cesarką, bo póki co nadal jestem pretendentką, ale lekarz mic mi nie mówił, jak to się załatwia, idzie do szpitala i tyle? czy no nie wiem właśnie? Z góry dzięki za odpowiedzi i miłego dzionka każdej z Was życzę;*

Z tego co się orientuję to z l4 jest tak, że jak Ci lekarz gin nie wypisze l4 do porodu, albo Ci minie to musisz iść albo żeby znowu Ci przedłużył, albo do rodzinnego. A dopilnuj sobie, żeby gin napisał Ci do terminu z USG, bo ponoć on jest bardziej wiarygodny:) lola_lu-> współczuję tyle leżenia, ale jeśli chodzi o wszystko inne to możemy sobie "5" przybić, bo ja również wyglądam jak nastolatka jeśli chodzi o wygląd, niestety, ale nie narzekam, bo po coż, dużo już nam nie zostało, także głowa do góry i nie ma się czym przejmowac:) ważne żeby z maleństwem było wszystko dobrze:)

różyczka83-> sliczny wózeczek:), ale ja musze mieć ze skrętnymi kołami, bo mieszkam na wiosce:P więc żeby było wygodniej małemu jeździc po wertepach to wole mieć ze skrętnymi:) Juz męzowi zakomunikowałam, że po przyszłej wypłacie kupujemy wózek, więc zaczynam swirować:)

Dzień dobry wszystkim:) Z tego co się orientuję, to nie można pracować na wychowawczym, ale musiałabyś się dokładniej dowiedzieć, bo ekspertem nie jestem. Krwawienie z dziąseł, jeśli nie masz "zuzytej" szczoteczki, to radziłabym się udać do dentysty! Lepiej dmuchać na zimne, a jeśli chodzi o zęby to już wogóle! Czy Wam lekarz też powiedział, że dobrze jest oprócz witamin dodatkowo zażywać wapno? Mi dokładnie przepisał "calcium gluconicum". Chciaam sie te zapytać o wózki, bo znalazłam kilka na allegro które ewentualnie chciałabym kupić i chciałam się Was ekspertów doradzić, który wydaje Wam się najlepszy?? Będę wdzięczna za odpowiedzi:) poniżej wklejam linki:) 1) http://allegro.pl/kunertgold-aluminium-4-gratisy-lekki-i2114633122.html 2) http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-polaris-3w1-i2092553416.html 3) http://allegro.pl/wozek-murano-bebetto-8-w-1-8-gra-termometr-i2071788690.html Pozdrawiam!:)

Karolinkaaa2-> 20 tygodni, które możesz poprzez złożenie odpowiedniego pisma do 24 tygodni, plus jeśli masz zaległy urlop, także wychodzi to ok pół roku

Kafka28-> hehe nie dzięki:P i nie przejmuj się, zawsze to jest inaczej jak się mały pojawi:P mój Damian to teraz powiedzmy, że ogólnie jest anty dzieci, ale jeśli chodzi o Dominika, to myslę, że jego nastawienie się zmieni;P Także nie będzie źle, napewno sma ze wszystkim nie zostaniesz, szkoda sie martwić za wczasu;P