Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012

  1. kropelka wspolczuje ci :( ale lekarz chyba wie co przepisuje, ja sie na antybiotykach akurat nie znam, ale ma racje ze lepiej teraz sie leczyc niz jak ma sie dostac chorobsko dalej.. kuruj sie kochana, duzo cieplej herbatki, i pod kocyk mykaj
  2. a nawiazujac do naszych brzuszkow, uzywacie jakiego kremu lub balsamu lub czegokolwiek zeby uniknac rozstepow?? jesli tak to jakie, bo ja mam ziajke od4miesiaca , ale przyznam ze na razie nieregularnie go stosuje:/
  3. a mi sie wydaje ze nie ma sie co martwic ta waga na zapas, to nawet dobrze ze tak nie tyjemy bardzo, malenstwu napewno zle nie jest :) a nam latwiej bedzie dojsc do wlasnej wagi po ciazy jak malutko przytyjemy :) a po za tym do konca jeszcze mnostwo czasu, wiec w kazdym momencie mozemy nadrobic zaleglosci he he :)
  4. izzkka ja tez dopiero od niedawna przytylam, teraz to tak mysle ze juz ogolnie jakies 1,5 kg, 0,5 kg od ostatniej wizyty, ale moge sie mylic, bo z wazenia u gina to 30 dag co 3 tygodnie, (tzn na przedostatniej wizycie po raz pierwszy 30 dag i teraz 40 dag) a brzuszek juz widac:)
  5. moj tez sie bal, za kazdym razem pytal czy nic mnie nie boli , czy wszystko jest ok, i az mi sie odechciewalo w polowie i specjalnie klamalam ze "aj zabolalo" :D ale w koncu sie wkurzylam i mu powiedzialam ze jak bedzie bolec to mu powiem i niech sie skupi na tym co do niego zalezy, to zupelnie inaczej do tego podchodzi i jest o wiele lepiej :)
  6. moj M tez ciagle glaska i caluje brzusio, i mowi ze tam jest chlopak ,a ja mu na to zeby tak nie mowil bo jak jest lala to sie obrazi na niego :) a na mnie gada obelix albo grubasek :) bo mi sie juz brzusio zrobil :)
  7. Milka ... u nas z seksem na poczatku bylo cienkio, tzn ja nie chcialam bo sie balam, bo mialam lekkie plamienia po stosunku, ale to przez nadzerke, a teraz to mam na to taka ochote ze moj sie az czasem smieje :) takze u mnie problemu z tym nie ma, tylko wiadomo pozycje juz nie takie jak kiedys ;)
  8. nie probowalam bo jakos na sama mysl o imbirze mi nie dobrze :) , na szczescie teraz to juz tylko rano raz i koniec , ale na poczatku tak do 14tyg to potrafilam miec 2/3 dniowy maraton . ja swojego na badania nie wpusczam tylko zostawiam, ale na usg kolejne to go zabiore ze soba :D
  9. strzalka, to fajnie ze masz co wizyte usg, i ze twoj ci tak towarzyszy, moj niestety jest za bardzo niesmialy, choc gin nie ma nic przeciwko i sie pytal nawet czemu ze mna nie idzie na usg :) jak sie dogadam ze swoim doktorkiem to tez go namowie zeby mi robil co wizyte albo chociarz co dwie :) pewnie nie bedzie mial nic przeciwko :)
  10. mamusie a powiedzcie jak wasi M podchodza do brzuszka?? tula, caluja, mowia?? ogolnie jak sie zachowuja :) wiem ze niektore niestety rzadko widza swojego i bardzo wspolczuje :( bo ja na szczescie swojego mam na codzien i razem cieszymy sie tym pieknym stanem , tylko czasem w nocy mnie wkurza bo mi sie rozwala na calym lozku i ja nie mam miejsca :D i go wyganiam zartami na drugie wyrko, ale jakby sobie poszedl to bym chyba za nim powedrowala bo nie mialabym sie do kogo przytulic :)
  11. ja na samym poczatku mialam usg co wizyte (ogolnie 3) przy pierwszych 2ch po 2 zdjecia a z ostatniego 3 :) teraz gin mi nie robil bo nie bylo takiej potrzeby ale powiedzial ze jak sie upre co do poznania plci to zrobi mi na kolejna wizyte , czyli za 2 tygodnie he he :) ale nie wiem czy warto, czy lepiej poczekac do tego 22tygodnia.. aj zobaczy sie :) moj M tez chcialby w koncu zobaczyc malenstwo na ekranie bo jak na razie to sie wstydzil bo to bylo dopochwowe, wiec go nie naciskalam,ale widzialam ze mi zazdrosci , ze slyszlam bicie serduszka, i widzialam malca jak sie krecil ostatnio :),
  12. o tak foto z USG to prawdziwa pamiatka, ja juz mam z 3 wizyt, bo moj gin jak robi mi usg to za kazdym razem dostaje fotke malenstwa :) cos pieknego :)
  13. lipcowka2012 zgadzam sie z toba w 100% , lekarz prywatny przynajmniej ma dla nas czas, i chocby sie zadzwonilo w srodku nocy odbierze i doradzi (bynajmniej moj ) a w razie gdyby cos sie dzialo kaze mi przyjezdzac do siebie i za wizyte wtedy nie bierze ani zlotowki. kurcze zaczynaja mnie dopadac zachcianki :) wlasnie wciaglam pysznego paczka z marmoladka i duze monte ha ha :) mialam na to taka ochote az sie ubralam i poszlam do sklepu w ten mroz, bo moj M niestety w pracy :( i od tygodnia chodza za mna swieze truskawki albo jagody, ale niestety o tej porze roku to sama trucizna tylko jest :( kurcze fajnie ze chociarz tu moge sobie pogadac :D bo od listopada siedze w domku i nawet nie mam do kogo buzi otworzyc, ani porozmawiac na temat ciazy, obecnych zachcianek, obaw itp, itd
  14. no z tymi ciuszkami dla maluchow to sie nie ma co przejmowac :) czy to chlopczyk w rozowym czy dziewuszka w auta :D, takie malenstwo po 1szybko ze wszystkiego wyrasata a po 2 czasem trzeba je czesto przebierac, a dla niego to i tak nie ma znaczenia w czym chodzi. bylam akurat pare dni temu u kolezanki, ma 3 miesiecznego chlopca, i w ciagu godzinki musiala go 2 razy przebrac bo mu sie ulalo, a wiadomo zima jest a kolo szyjki mokro, wiec zeby sie niunius nie przeziebil trzeba bylo przebierac, przy okazji dostalam od niej karuzele do lozeczka i juz mi szykuje ciuszkowa wyprawke :) a maly rosnie jej jak na drozdzach i tak slicznie sie juz smieje :D ah.... jak sie widzi takiego brzdaca to az sie nie mozna swojego doczekac , ale niech sobie lepiej tam w brzuszku spokojnie czeka na odpowiedni moment, oby nie za szybko ;p
  15. no u mnie wizyty regularnie co 3 tygodnie, wanny nie mam wiec pozostaje mi tylko prysznic, a tak mi sie stesknilo za kapiela i poleniuchowaniem w wodzie :( ostatnio 3 tygodnie temu u rodzicow moglam na szczescie z tego przywileju skorzystac ale wode wlalam letnia i szybciutko sie wygramolilam, wlasnie z obaw o malenstwo. a mam pytanko, chodzicie do lekarzy prywatnie czy nie?? bo ja po 2 wizytach w szpitalu i staniu po godzine w kolejce zeby sie laskawie najpierw zapisac na wizyte, a pozniej ustawieniu sie w 20-sto osobowa kolejke ( ciezarnych) i braku jakiejkolwiek ze sie tak wyraze "instrukcji" od lekarza, znanego z dobrych opini< ale raczej jak przyjmuje prywatnie,> postanowilam isc do prywatnego lekarza, ktory nie przyjmuje w moim szpitalu polozniczym tylko w innej miejscowosci, i nie zaluje, bo p.doktor ma dla mnie przynajmniej duzo czasu, dokladnie mi wszystko tlumaczy, pokazuje na USG itp. po za tym tutaj ide na konkretna godzine i nie musze wyczekiwac a dla mnie na poczatku bylo to koszmarem przez ciagle wymioty i ogolne zle samopoczucie
  16. Lipcowka2012 jak ci zazdroszcze ze znasz juz plec malenstwa :) ja bylam tydzien temu u gin (16tydzien) i powiedzial ze to stanowczo za wczesnie na wykrycie , i zasmial sie zebym sie nie martwila bo natura na szczescie zrobila tak ze sa tylko dwie plci: meska i zenska :D no nic pozostalo mi cierpliwie czekac.. co do cytrusow to ja staram sie pic jak najczesciej soczek ze swiezych pomaranczy, teraz sa takie slodziutkiem, mniam :D , i witaminki tez lykam bo niestety codziennie mecza mnie wymioty, czekam dnia kiedy mi to przejdzie a garderoba?? ha ha mieszcze sie tylko w leginsy juz i dlugie sweterki, bo jak juz jakas bluzeczka dluzsza to mnie uwiera, spodni nie bede kupowac bo u mnie maly wybor, a jak juz sa jakies to bardzo drogie, ale za to musze sie niedlugo wybrac po jakies dobre staniki bo biust mi juz wyplywa ze wszystkich starych i zostal mi tylko jeden jeszcze nadajacy sie :)
  17. strzalka.. nie denerwuj sie kochana :* stres ci tu w niczym nie pomoze a tylko zaszkodzi dzidziusiowi. co do tych goracych kapieli to wiem ze sie nie powinno , ale najbardziej sie to dotyczy 1trymestru kiedy jest duze ryzyko poronienia, bo pod wplywem ciepla naczynka sie rozszerzaja, ale o wadach nerwowych nic nie slyszalam, wiec spokojnie
  18. ja tez sie z checia wpisze do tabelki :D ale plec niestety poznam dopiero za 5 tygodni :( SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012 21lat. ostatnia @ 13.10.2011, termin porodu 18.07.2012 ,
×