Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMalejGwiazdki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MamaMalejGwiazdki

  1. Latka29 - moja mała do 30 tyg. jak się jej dotknęło to na moment zamierała, a po chwili oddawała ;) teraz jak wypnie pupe to można trzymać na niej dłoń i siedzi taka wypięta, chyba że się ją delikatnie uciśnie to wolniutko się cofa :) Stópki ma przy prawych żebrach i tutaj nie ma rady... Jak zacznie kopać to lepiej nie dotykać bo jest gorzej! No chyba że tatuś przyłoży dłoń - a to wtedy się uspokaja, pewnie dlatego że słyszy z nadgarstka inne tętno, można próbować zasnąć :) Jak była kruszynką i szalała, to wystarczyło że tatuś pogadał do niej i zamierała :) No bo o co chodzi? Inny głos poza moim tam blisko brzucha ;) Ja mam nadal robione usg podczas każdej wizyty. Czyli co dwa tygodnie. :)
  2. Klaudus_86 - ja tak miałam :) ale ponieważ mała nadal przybierała na wadze lekarz prosił by się tym nie przejmować, i tak w ciągu kolejnych dwóch tygodni nadrobiłam :) Ładne imię :) Mnie z angielskich najbardziej podoba się Emma. Znajomi wrócili z Londynu po dłuższym czasie, córeczka urodziła się w Polsce i i tak jest Emka ;)
  3. Weronika :) U nas Lena Weronika albo Weronika Lena. Chociaz znajomi radzą poczekać aż ją zobaczymy, bo podobno często zmienia się zupełnie zdanie po spojrzeniu na maluszka i z Karolinki robi sie Zuzanka ;)
  4. betty29 - GRATULACJE :))) trzymaj się cieplutko, a jak tylko dojdziesz do siebie odezwij się :) Basiolek - dziękuje :) Ja dzisiaj w nocy spalam godzinę, więc dzień przespałam z przerwami, a i tak przerwy w łóżku. Dobrze że Wy jesteście bo mi szybciej czas upływa :) Przed chwilką tatuś małej przywiózł pączki, więc jednak się załapałam i będzie zgaga :) A mała dostała skarpetki - przesłałam na pocztę. Sprawdziłam już stronę producenta, mają całą mase fajnych skarpet.
  5. Marcowe Szczęście - teraz to sie mocno wahamy... Albo CSK UM w Ligocie albo Ruda Śląska Godula, ale myśle że będzie to klinika, bo mamy ją boliżej i rodzice mieszkają 200 metrów od. My mamy Łubinową po sąsiedzku, więc żałujemy że tak się to poukładało. Moja koleżanka rodziła tam córkę półtora roku temu cc i była bardzo zadowolona. Miali swój pokój i mąż mógł z nią spać :) Znajoma rodziła we wrześniu też cc i ogólnie była zadowolona poza tym, że ponad 40 minut czekała na swoją kolej na korytarzu.
  6. Marcowe Szczęście - dziekuje za uznanie :) Ja ma przepukline udową, uwięzła mi w prawej nodze, więc praktycznie nie chodzę. Chciałam rodzić na Łubinowej ale tam poproszono mnie o zrobienie prywatnie rezonansu magnetycznego i konsultacje dodatkową u neurochirurga wykluczającą przepukline. Mój chirurg podtrzymał diagnozę więc z Łubinowej zrezygnowaliśmy. Tam nie ma oddziału chirurgii a u mnie może być tak, że zaraz po porodzie na zamknięcie przepukliny :/ strasznie się martwię bo cc, a potem kolejna operacja by zamknąć przepukline. A Ty gdzie chcesz w Katowicach rodzić?
  7. loarra - nasza mała też ma być Lenka, w poniedziałek byliśmy w USC i Lenki są w pierwszej piątce - zaraz po Julii, Wiktorii, Zuzannie i Hannie ;) braliśmy też pod uwagę Werke - siódme miejsce najczęściej nadawanych imion żeńskich u nas :P
  8. loarra - sypialnie też już dwie robiłam :) więc się polecam a za zapłatę póki co biore tylko zdjęcia do portfolio :) następny projekt robię w wakacje - kuchnia i sypialnie w wiejskiej chacie :) Tyśka - poczytaj sobie nas na kilku wcześniejszych stronach hihihi... pewnie że się boimy. Ja będę rodziła cc, termin mam na 16.3 :)
  9. Szatynka84 - jak ja Ci zazdroszcze... Od października wychodzę sporadycznie i nigdy sama. Z tą przepukliną jeśli mam lepszy dzień i mogę być w pionie, nie moge prowadzić auta, ani chodzić bez wsparcia o kogoś bo utykam :/ Wszystko a małej kupiłam przez Internet. Regularnie to 50 metrów chodzę do przychodni a i tak się boję że po drodzę urodzę :D
  10. loarra - bardzo dziękuję :) ze mnie taki amator projektant, zastanawiam się czy nie zająć się tym poważniej. Teraz będę projektować pokój dla córki przyjaciółki. Mała lat 5, temat Hello Kity ;) Dwie pozostałe ściany są ciemno fioletowa, na dużej kolorowe drzewo. Jak skończę to prześle zdjęcia, a swoje z mega brzuchem popołudniu, bo muszę ściągnąć z aparatu. Ja też się boje że urodze na środku ulicy... :/
  11. MalinkaZzz - ja od października wiem, że mam się nastawić na cc i termin w połowie marca a jestem przerażona... Czytam o cc i ciągle myśle że lepiej pocierpieć przy porodzie a szybciej dojść do siebie :/ Jestem sparaliżowana strachem tak, że nie pakuję torby bo boje się, że to będzie kropka nad i że to już! Mojego chrześniaka o 9:00 rano w piątek badano przez brzuszek, stwierdzono że nie ma mama rozwarcia i należy się pokazać w poniedziałek, wrócił mały z mamą do domu, a o 16:00 mama leżała na tylnym siedzeniu auta i krzyczała "szybciej, szybciej!!!", a tata gnał trąbiąc do szpitala :) I jeszcze położna na oddziale nakrzyczała na nią, że nie jest przebrana do porodu ;)
  12. MalinkaZzz - przepraszam za pomyłkę w nicku, ale pisze z telefonu i zmienił mi malinke na małżonkę :/
  13. MałżonkaZzz - ja rownież jestem w 35 tc i moja mała na usg w poprzednia środę ważyła 2.550 :) kolejna wizytę przenieśliśmy na wtorek bo się przeziębiłam. Termin mam na 22.3, ale chirurg potrzymał opinie o cc i rozpakują mnie 16.3 :/ A miał być trzeci zodiakalny Baranek w domu ;)))) Nie wiemy po kim ale ma bardzo duże usteczka :) każdy z lekarzy który robił usg przez ostatnie tygodnie zwracał na to uwagę. Dziewczyny tak patrzę na tą tabelke i widzę, że nie ma nikogo z Katowic :/ Zazdroszcze Wam że dopiero teraz czujecie ból w kroczy ;) ja od 24 tc mam przepukline i co raz to częściej płacze z bólu...
  14. Kopelko03 - ja przez pierwsze dwa miesiące zaliczyłam co najgorsze... I bóle głowy zdecydowanie były maj najgorsze :/ Miłam oczy jak cieńkie kreseczki, sine usta i nawet tykanie zegara było nie do znie sie nia !! Brałam Apap raz na trzy/cztery dni, jak już kończyło się wymiotami z bólu :/ Żeby maleństwo dobrze się czuło i Ty musisz się dobrze czuć :)
  15. Szatynka84 - bardzo dziękuje, skorzystam :) Raz do cztery dni to męczące... :/ Najbardziej boje się, że po cc nadal nie będę mogła pójść do toalety, dlatego ścianami co tylko z błonnikiem. Jeszcze troszkę i sama zacznę produkcję śliwek ;) Nasza mała dopiero co się ułożyła główką w dół. Wcześniej sobie siedziała głową do góry i pupą do świata. Niektóre bobasy późno zmieniają pozycję.
  16. Mam nadzieje, że i Tobie pomogą te sposoby, ale musisz sie uzbroić w cirpliwość, bo po jednej śliwce nie przejdzie ;)
  17. Witam wszystkie przyszłe Mamy :) Dopiero Was znalazłam a termin mamy na 22.3 ale będzie cc, więc mała pojawi się 16.3 - o ile nie postanowi wyjść wcześniej ;) Co do zgagi i włosków... ;) Ja miałam straszną, teraz nie mam wcale, więc może małej włoski wypadły ;) A teraz poważnie. Mnóstwo się naczytałam co robić i jak się pozbyć zgagi, poniżej co zastosowałam i pomogło. Przede wszystkim zmniejszenie porcji jedzenia bo żołądek jest już mocno uciskany (u mnie dodatkowo mała ma pod nim pupe i mnie szturcha), jadać częściej ale mniejsze porcje, dieta - odstawić: słodycze, kwaśne, soki cytrusowe; wprowadzić: migdały, suszone śliwki, daktyle i figi, lekko strawne obiadki a soki zamienić na wielowarzywne. Ponieważ muszę leżeć, podkładałam tak poduszki żeby głowa i żołądek były wyżej - ok 20 cm (ale nie sama głowa wyżej bo nie działa). Tak na początku zanim organizm się przestawił, przez kilka dni, pomagało mi zmniejszenie porcji, przegryzanie migdałów i suszonych śliwek, mleko tak ale tylko ciepłe (niestety mała strasznie po mleku kopie...) i leżenie po posiłku chwikę tak, żeby był wyżej niż reszta mnie :) Zero kaw, mocnych herbat z cytryną, słodycz i gazowanych napoi. Miało też pomóc na zaparcia ale niestety nic z tego :/ Mam nadzieje, że komuś pomogę :)
  18. Nam wszyscy, i w sklepach, i lekarz radzili by minimum miesiąc po malowaniu pokoju dla małej i mieszkania, wietrzyło się. To znaczy by nie wcześniej niż po miesiącu wprowadzić maleństwo do odmalowanych pomieszczeń. Dlatego też pokój małej odmalowaliśmy Flugger'em. Same też nie powinnyśmy wdychać takich oparów więc może Strzalka ktoś mógłby za Ciebie pomalować :)
  19. Dziewczyny, u nas pierwsze usg pokazało termin na 25.3, ale juz po miesiącu 22.3, ostatecznie z uwagi na wielkość Maleństwa termin przesunął się znowu i cc wyznaczono na 16.3 :) Ale ni przywiązujmy się do dat - nasze dzieci urodzą się kiedy będą chciały :) Co do remontów to prośba - czytajcie uważnie o produktach jakie są używane, to ma na Was i maluszki ogromny wpływ. Szczególnie, kleje, farby do malowania. Ja większość ciąży przeleżałam więc minął mnie syndrom wicia gniazda, tylko pokój małej został pomalowany - polecam farby Flugger, mają kilka rodzai baz, między innymi taką, przy malowaniu którą mama w ciąży może przebywać w domu. Nie są tanie ale zdrowie maluszka najważniejsze :)
  20. Witam Drogi Mamy :) Może uzupełnie temat Łubinowej. Moja przyjaciółka w ubiegłym roku urodziła tam córeczkę. Bardzo chwalili opiekę. Przybyła ponad 30 kilo w ciąży, dodatkowo mała ważyła prawie 5 kilo, więc skończyło się cc. Tak jak do tej pory jeśli chcesz rodzić z NFZ to musisz być na trzech, czterech wizytach przyd - każda 200pln płatna. Wszystko ładnie jej się zrosło bardzo chwaliła szpital więc też postanowiliśmy tam rodzić. Niestety nabawiłam się przepukliny i na wizycie u chirurga dowiedziałam się że powinnam trafić na wszelki wypadek do szpitala gdzie jest oddział chirurgii. Podczas konsultacji na Łubinowej lekarz potwierdził że byłoby dobrze żeby był to szpital z takim oddziałem ale oni też sobie radzą i z takimi trudnościami a poza tym wygląda mu to na rwe kulszową a nie przepukline. Poprosił o konsultacje u neurochirurga podają nazwisko kto byłby najlepszy i zrobienie rezonansu magnetycznego by wykluczyć przepukline (niestety nie wyrzuciło jej, jest uwięziona w środku) i powrót na wizyte za trzy tygodnie jeśli wynik będzie że to nie przepuklina. Za konsultacje zapłaciliśmy jak za normalną wizytę. Mój lekarz prowadzący nie był zaskoczony twierdząc że szpitale prywatne nie lubią komplikacji. Co do konsultacji muszę przyznać że bardzo dobrze się czuliśmy - wytłumaczono nam wszystko, odmówiono każdy z możliwych scenariuszy, także jak będzie wyglądała dalsza opieka jeśli przepuklina zostanie wykluczona, a także krótko jak się przygotować do cc bo mamy już wskazanie od chirurga. Aż żałowaliśmy że nie mamy prostej sytuacji bo pierwszy raz wyszliśmy z gabinetu bez obaw że co to będzie jeśli w trakcie cc będzie trzeba zająć się jeszcze przepukliną. Niestety panie na Recepcji.. Najpierw czekaliśmy przy ladzie dłuższą chwile zanim ktoś nas zapyta po co przyszliśmy. Potem wszyscy w korytarzu wysłuchali opowieści prywatnych, następnie kolejna pani wkroczyła z córką weszła za ladę i wszyscy dowiedzieliśmy się że jest na urlopie, po co przyszła itd, ja natomiast gdy zapytałam jaka jest możliwość rodzenia w szpitalu usłyszałam nie miłym tonem "a to ciąża nie jest u nas prowadzona? No to minimum 4 wizyty płatne". Poczułam się jak intruz.. Na całe szczęście zanim weszłam do gabinetu z 40 minutowym opóźnieniem mimo zapisu na konkretną godzinę, przyszła inna pani - bardzo miła, zapytała czy już zbadano ciśnienie, wykonała badanie, wypytała z czym przychodzimy i uspokoiła że pan doktor wszystko nam na spokojnie wytłumaczy.
  21. madziaz - sztywnienie brzucha zależy w którym tygodniu i co robiłaś tuż przed, jeśli był wysiłek fizyczny to częste ale jeśli jesteś w trzecim trymestrze to warto lekarzowi prowadzącemu o tym powiedzieć. Mój lekarz podczas każdej wizyty pytał czy była twardość brzucha i sam sprawdzał dokładnie czy brzuch jest miękki. Co do płci, to ja miałam badania prenatalne robione z NFZ w szpitalu prywatnym Angelius gdzie sprzęt jest bardzo wysokiej klasy. Tydzień przed pierwszym usg prenatalym mój lekarz stwierdził że to raczej dziewczynka i na prenatalym potwierdzono taką płeć. Każde kolejne bodanie potwierdzało że maleństwo będzie kobietką. Ale pewność będziemy mieć za 4 tygodnie. Co do ruchów małej ja również czułam pierwsze w 16 tygodniu, niestety o miesiąca są co raz to mocniejsze i jeśli nóżki trafią na nerkę to łzy same płyną.. Jeśli trafiają na żebra też trudno wytrzymać :/ Pomaga puszczanie muzyki z telefonu ;)
  22. Starbuck80 - bardzo dziękuje :) Czas się dziwnie szybko kurczy ostatnio, dopiero przed momentem czekaliśmy czy w pecherzyku pojawi się mały ktoś, a tu trzeba pakować torbę.. Jestem przerażona cc, a nasze mamy są bliżej 70tki niż 60tki, więc to też już nie te lata by zająć się maluszkiem. Bardzo chcą nam pomóc, ale obawiam się o ich zdrowie :/
  23. Witam Drogie Mamy :) Ja też sobie Was czytam i czytam, za trzy może cztery tygodnie zobaczę po raz pierwszy nasze dzieciątko. Boję się strasznie bo to cc, ale mam duże wsparcie w Tatusiu Maleństwa, więc mam nadzieje, że dam radę.. Któraś z Was pytała o prezent dla tatusia córusi - można dostać śpioszki ze znaczkiem Reprezentacj Polski w Piłce Nożnej - jeśli tata kibicuje to pewnie się ucieszy :)
×