Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bronka w kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bronka w kropki

  1. Jestem po wizycie. Mojemu małemu jakoś się nie śpieszy na świat. Masażu nie udało się zrobić bo polega on na tzw omiataniu błony płodowej i mimo, że rozwarcie na 2 palce to reszta jest jeszcze wysoko i położna nie mogła sięgnąć. Poleciła mi długie spacery i sex a jak to nie pomoże to w środę na 16:00 mam umówione wywoływanie mają zacząć od podania prostaglandyn a jakby to nie pomogło to oxytocyne. Zaraz zaczynam generalne pożądli żeby się poruszać a jak M wróci z pracy to postaram się go namówić na przytulanki choć ostatnio ma nadgodziny i jak wraca to pada z nóg. Po zbadaniu pulsu małego położna stwierdziła, że bardzo szczęśliwe dziecko, i że pewnie mu tam za dobrze dlatego się nie śpieszy.
  2. Beata- fajnie,że już wiesz kiedy zobaczysz synka :) Trzymaj się dzielnie i jedz na zdrowie jeszcze dziś bez dietki i zakazów :P
  3. Iwona - współczuje to ci się narobiło problemów :( Już załapałam ten 39 tydzień na ulotce to jest do masażu szyjki, który mi mogą dziś zaproponować w zależności od tego jak wysoko będzie główka i czy będę miała rozwarcie. To by miało pobudzić skurcze. Napisała to między stronami ulotki i wydawało ,mi się że to do podpunktu o przebijaniu a to do tego o masowaniu, więc luzik niech masują jeśli może to pomóc. :)
  4. Witam :) No i od rana dobre wieści Krisii- GRATULACJE dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia :) Ja dziś mam lekkiego stresa przed wizytą bo jak wyjęłam kartę ciąży to przypomniałam sobie o ulotce, którą dostałam na poprzedniej. Wcześniej już ją przeglądałam. Jest ona na temat wywoływania porodu i dopiero teraz zauważyłam, że przy punkcie o przebijaniu błon płodowych jest napisane długopisem 39 tydzień. Kurcze nie pamiętam jak położna to pisała, teraz się zastanawiam w jakim kontekście i czy to do tego podpunktu. Mam nadzieję, że nie będą chcieli mi nic takiego dziś robić bo z tego co jest tu napisane to przebijają błony idzie się do domu i wraca w ciągu 48 godz jak zaczną się skurcze.
  5. Dobra lecę się wykąpać i do łózka na film dobrej nocki wszystkim. Beata - trzymam kciuki odezwij się jutro jak masz neta w komórce powodzenia. :D
  6. W zasadzie to ona miała jakoś bardzo rano to cc, więc może dla tego.
  7. beata - to ty chyba jutro nie będziesz miała tej cesarki bo z tego co pamiętam to moja siostra przed zabiegiem mogła jeść tylko do 18:00 i to lekki posiłek.
  8. oczywiście szew nie szef
  9. beata- nie stresuj się tak bo to na pewno nic nie pomoże zobaczysz zanim się obejrzysz będziesz tuliła synka w ramionach. Twój ma rację, że się cieszy i czeka na małego chyba lepiej jakby miał siedzieć i się zamartwiał. Widzisz nawet on wierzy,że wszystko będzie super, więc uszy do góry. :) Ja na twoim miejscu bym się wygoliła tam gdzie będzie szef bo i tak pewnie ci będą kazali albo sami ogolą. Przynajmniej tak mi się zdaje.
  10. beata.sr - Trzymam kciuki za Ciebie i dzidzię. Rzeczywiście tak z dnia na dzień ustalili Ci termin cc pewnie jesteś w szoku. Wierz tak jest chyba lepiej bo nie będziesz miała czasu na rozmyślanie i niepotrzebne czarne myśli.
  11. U mnie na szczęście z włosami nic się nie dzieje za to na udach i pośladkach od czasu do czasu pojawiają się wypryski myślę, że to może być od tego kremu na rozstępy w nadmiernych ilościach i pewnie dlatego, że ostatnio się strasznie w nocy pocę. Bikini jadę maszynką elektryczną na łyso bo już nie mam siły na wzorki :P Co do włosów to myję je jak biorę prysznic bo jak się za długo nachylam to mam zawroty głowy, więc pod kranem czy samym prysznicem odpada.
  12. Zysiolinka- nie przejmuj się tabelką tak jest OK to tylko orientacyjnie dla nas. Termin z OM jest nie ważny, ważne że zdrowe dzieciaczki nam się rodzą.
  13. He he no to mały Oreścik jest już na świecie :) Córko Florentyny- Ucałuj braciszka pogratuluj i wyściskaj mamę powiedz, że czekamy tu na nią. :D
  14. Asiu - jak już pisałam wcześniej głowa do góry z dnia na dzień będzie już tylko lepiej, żółtaczka szybko minie niestety jest ona często u maluszków. My tu możemy cię jedynie powspierać psychicznie ale doskonale rozumami, że się martwisz każda z nas na pewno by tak samo reagowała w Twojej sytuacji. Życzę zdrówka dla malutkiej Oliwki :)
  15. Tak taki w proszku dodaję pod koniec ubijania białek
  16. Hej Dziewczyny :) Asiu- widzisz już dziś jest lepiej i tak każdego dnia będzie coraz lepiej, więc głowa do góry niedługo będziesz z córcią w domku :) Ja dziś czuję się fatalnie jestem jak flak zupełnie nie mam na nic siły i jest mi jakoś niedobrze. Nockę miałam koszmarną spałam może 3 godziny wszystkiego :( Teraz mimo, że padam na twarz to i tak nie zasnę. Co do ciast to uwielbiam pleśniaka a to jest przepis według, którego piekę http://www.wielkiezarcie.com/recipe3526.html
  17. U mnie przed porodem pisze się tzw plan porodu, w którym zaznaczam, że np. chcę żeby krocze było nacinane tylko kiedy jest to konieczne np w razie zagrożenia pęknięciem. Napisałam też, że chcę mieć możliwość ruchu i sama wybrać pozycję porodową.
  18. Kasiek i Dragoniki - dzięki za pocieszenie. Do zbyt wrażliwych na ból nie należę ale jak ktoś naopowiada jakie to tortury przeżywał to człowiek zaczyna mieć pietra. Mimo wszystko mam nadzieję, że urodzę w ciągu tygodnia i żadna oxytocyna nie będzie mi potrzebna :)
  19. Okna mój pomył w zeszłym tygodniu, więc jakbym zaczęła jeszcze raz to pewnie by się wkurzył. :P
  20. Wolała bym urodzić bez przyśpieszania bo kumpela mnie nastraszyła, że skurcze po oksytocynie to masakra, że podobno są silniejsze i bardziej bolesne niż normalnie. Właśnie, któraś z was pisała, że miał podawaną oksytocynę. Jak to jest czy to prawda o tych skurczach?
  21. Wolała bym urodzić bez przyśpieszania bo kumpela mnie nastraszyła, że skurcze po oksytocynie to masakra, że podobno są silniejsze i bardziej bolesne niż normalnie. Właśnie, któraś z was pisała, że miał podawaną oksytocynę. Jak to jest czy to prawda o tych skurczach?
  22. Nie mam mieć sn ale w przyszłą środę mija mój termin i ze względu na to, że mam ciążę po in vitro powiedzieli, że jest to pewna data więc jak coś to mi wywołają żebym nie przenosiła.
  23. Ja nie mam pojęci ile mój mały waży nawet tak w przybliżeniu. Dowiem się jak urodzę czyli najpóźniej w przyszłym tygodniu. Nie mogę uwierzyć, że to już.
  24. Jak jestem za bardzo upierdliwa i zaczynam zrzędzić to M mówi do brzucha ' Synku weź kopnij tam mamusię niech się uspokoi' :D
  25. Widzę, że większość z nas zrobiła się jakaś płaczliwa i nadpobudliwa w tej końcówce ciąży. Co te hormony robią z człowieka. Ostatnio z M oglądaliśmy jakąś głupawą komedię gdzie przez cały film zaśmiałam się może 2 razy a na koniec jak pokazali, że głównemu bohaterowi urodziło się dziecko to się poryczałam jak idiotka.
×