Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuzanna.K.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Do Taty Kubusia Naprawdę radzę nie brać sobie słów tej osoby do serca, ludzie złośliwi zawsze byli, są i będą. Macie Pństwo wystarczająco dużo zmartwień, aby się jeszcze dodatkowo przejmować takimi opiniami. Chodziki- temat rzeka, oczywiście 99% mam się wypowiada, że nie używają, ale...... wiadomo, że jest inaczej. Ja sama używałam, dziecko było wtedy pod opieką ośrodka wczesnej interwencji, i wiedziałam tylko, że mam się do tego nie przyznawać. Gdyby poczytał Pan inne tematy tutaj, to zorientowałby się Pan, że w większości tematów, takich banalnych, zawsze znajdzie się jakaś supermądra i idealna mamusia, a jad wypływa z każdej strony. Zyczę wszystkiego dobrego, i przede wszystkim wyzdrowienia synka, i proszę się takimi po prostu nie przejmować. Pozdrawiam
  2. Nie jestem w stanie przeczytac calego wątku, ale chcę napisac pewną historuię. Moze da Wam do myslenia. Pewna pani ma synka 3 latka. Gdy mial 2.5 roku, nie mowil, był malo komunikatywny, chodzil pomalu i ostrożnie, nie tryskal energią jak przeciętny dwuipół latek. Przez przypadek zostala wykryta powazna wada wzroku- gdy dziecko dostalo mocne okularki, automatycznie nadgoniło wszystkie umiejętnosci. Okazalo sie, że dziecko niedowidzialo, i musialo całą swoja uwage poswiecac na wytężanie wzroku, i dlatego wszystkie inne umiejętnosci nie mialy mozliwosci sie rozwijac. Może warto sie nad tym zastanowic?
  3. Czyli organizm silny, i wreszcie podjął walkę. Oby ten kryzys był już za nim, i teraz tylko lepiej!
×