Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

i się wyda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez i się wyda

  1. Witajcie kobitki.Ja juz dopijam swoja kawkę i czekam na tatę ,żeby zaliczyc drugą. Wiecie ja nie wyobrażam sobie ,żeby tato nie odwiedził mnie codziennie. ON jak zachorował ...zawał.. to myslałam ,że oszaleję ,codziennie nasłuchiwałam i czekałam ,az stanie w drzwiach. MOnika TY to się masz ,jak by było mało ,to jeszcze alergia:( A ja zerwałam prawie 3 kg. pomidorów i tez bedę robiła przeciery:) Pomidorówka ze swoich pomidorów jest pychotka.
  2. Monia ,to tak jak mój:) Nigdy nic mu nie pasuje,ale jak trzeba gdzies wyjść ,to jak baba ...nie mam co na siebie włożyć :P
  3. Taaa,tylko ja do deichmanna to muszę jechać do Z-G ,albo do Niemiec:(
  4. Ładne te rzymianki :) Ja tez juz muszę wybrać się na jakieś zakupy,bo dzieciaki rosna jak na drożdżach.Wczoraj dałam małemu spodnie ,które kupiłam jakieś dwa m-ce temu i okazało się ,że są do kostek:)
  5. A co nie którzy sie dziwią ,że mamuśki tylko o zupkach,kupkach:)
  6. Kobrietta..myślę ,że po syropie.Tylko musisz podawać systematycznie ,aż do czasu jak mały zobaczy ,że kupa nie boli.Mój tak się bał ,ze jak mu się chciało kupę ,to biegał ,skakał ,robił wszystko ,żeby tylko się nie załatwić.To było straszne :( Robił tylko małe bobki jak króliczek.
  7. Jak pisała Monika nie dawajcie małemu bananów. Spróbuj otręby owsiane,ja zalewałam dwie łyzki otrąb ciepłym mlekiem ,troszkę słodziłam i mały jadł taką papkę. Po syropie samo bedzie szło i mały się przekona ,że kupa nie boli.Ja tak sie męczyłam z młodym dobre pół roku ,ale teraz na szczęście jest dobrze.
  8. haneczka ja też znalazłam na allegro jakąś maszyne do lodów...ciekawa jestem czy to taka sama jak Twojej córci. Poczekam na Wasza opinię:) A ja jutro jade do mamuni na obiadek,a co jak wakacje ,to wakacje.Muszę korzystać póki się da:D U mnie o dziwo nie pada ,ale moja praca na ogrodzie poszła z wodą...Prawie wszystkie warzywa deszcz wypłukał ,a ja tak lubie miec pod ręką ,marcheweczkę ,pietruszeczkę . Jedynie w szklarni pomidorki się uchowały:D
  9. Dziękuje Monika za przepis na lody ,niech no tylko dzieci wrócą to im zapodam takie domowe. Haneczka ,a Ty coś wspomniałaś o maszynie do lodów,mogłabyś napisac coś więcej. Ja dzisiaj znowu sama z małym,córka ani myśli wracać do domu,dziadki ja rozpieszczaja na maksa..śniadanie do łózka,lody ,dziadek nosi na barana:) Och te dziadki ,powariowali na punkcie wnuków :) Starszak tez z kuzynami szaleje u drugiej babci ,a że dziadek trzezwy ,to i ja jestem spokojna.
  10. Haneczka--- dobrze ,że mi przypomniałaś ..ja tez muszę zrobić przegląd.
  11. Hej ..dzisiaj wstałam wcześniej o 9 -tej haha Kobrietta do usług. A moja córcia juz drugi dzień u moich rodziców.Starszak u teściów ,a my z juniorem sami w domu.
  12. No proszę ,ale naskrobałyście:) Ja miałam teściową i szwagierkę na kawce:) No i zabrały mi starszego . I my teraz z mały sami ,samiuteńcy :( Jak babcia pojechała to młody stwierdził ,że nikt go nie kocha i sie rozpędził i poszedł w świat:D Na szczęście doszedł tylko do bramki:D Mam nadzieję ,że juz więcej nie bedzie chciał zostawić mamuni...no może za 20 lat:P MOnika super zdjęcia ,a ten ptak to chyba pustułka ,to taka sówka malutka. Kobietki ja chyba pęknę ...nagotowałam gar fasolki szparagowej i wszystko zjedliśmy ,a teraz juz nie powiem co się dzieje w moim brzusiu:P Wychodzi łakomstwo,ale trzeba korzystać póki są takie dobroci na działce.
  13. Kobrietta kurcze ,nie pamiętam dokładnie nazwy tego syropku:( coś jak duplak.To jest taka biała butelka.
  14. I jeszcze jedno...teściowie chcą na fundnąć nową pralkę:) Już miałam jechać kupić ,a Oni nas uprzedzili.
  15. W sobotę byłam z dziećmi na takiej wiejskiej imprezie integracyjnej:) Było super,dzieci zaliczyły wszystkie atrakcje,ale najfajniejsze było to ,ze byłam tam z teściami i mój teść nie zaliczył ani jednego piwka:) To juz chyba dwa miesiace bez alkoholu.Powiem Wam ,ze całkiem inne życie w tamtym domu. Męza siostra nawet przywiozła swoje dzieci na tydzień na wakacje,wcześniej to było nie do pomyślenia.Teściowa ma dzisiaj z nimi przyjechać i chce zabrac mojego starszaka:)
  16. kobrietta-a może mały zje owsiankę,albo otreby z jogurtem,to tez pomaga.
  17. Witajcie:) Dziewczyny ja śpię do 10 jak suseł ,aż sie boje co to będzie od września. Tjulip--wszystkiego naj Kobrietta--dobrze,że synkowi juz lepiej,ale z kupami to tez nie za fajnie. Ja to przerabiałam z małym i bez pomocy z apteki sie nie obyło. Młodemu musiałam zakupić syrop na zozluznienie ,bo juz sam nie mógł sie załatwić,pupa go bolała i tak mocno zaciskał pupę,że nawet tydzień nic nie poszło.
  18. Pamiętam jak pojechałam z moim przyszłym mężem do Zakopanego i w Krakowie staliśmy w długiej kolejce po bilety.Przed nami stał ciemnoskóry chłopak i jakieś wyrostki ciągle go popychały.Nikt nie stanął w jego obronie ,oprócz mnie oczywiście. Dowiedziałam się wtedy różnych ciekawych rzeczy na swój temat:P Najgorsza była ta znieczulica,przeciez tam było mnóstwo ludzi i zero reakcji.
  19. To mi się przypomniało jak w podstawówce był chłopak który terroryzował całą szkołę,wszyscy sie go bali ,nawet nauczyciele:( A,że mam młodszych braci blizniaków ,to ciągle jezdził po chłopcach.Bracia byli non stop bici przez tego chuligana.Do czasu jak poszłam z nim na ''ustawkę'':D Ja się z nim biłam na pięści ,a chłopcy naparzali go workami,a że w workach były kapcie profilaktyczne ,to musiało boleć.od tamtej pory bracia mieli spokój a ja zostałam bohaterem:D A tak w ogóle ,to zawsze stawałam w obronie słabszych i przez to miałam mnóstwo wrogów.
  20. Córka mojego brata ma 3 latka a waży tyle co mój młody. Oni się cieszą ,że maja takie duże dziecko,tylko zastanawiam sie ,czy będą tacy zadowoleni jak mała bedzie miała 15 lat i będzie większa od rówieśników.
  21. Mój mały mówi ,że jest wegetalianem,bo lubo mięsko i wazywa:) I co z tego ,ze jedza te kluseczki jak sa chudziutkie . Tyle jest dzieci grubiutkich ,a ja sie ciesze ,ze moje szczypiorki.
×