Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madziak000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jakie ćwiczenia pytacie :) Tak więc na siłowni mam 2 treningi- na górną partię ciała i na dolną. Jednego dnia trening na górę, następny trening dół + po każdym treningu 30 min biegu (ja robię interwał na polepszenie metabolizmu) i ćwiczenia na brzuch :) Robię po 12-15- 20 powtórzeń, 3-4 serie każde ćwiczenie :) GÓRA- 2 ćwiczenia na klatkę piersiową (mam spore piersi, i nie chcę mieć flaczków po schudnięciu ;] ) na maszynach (ale oba można zrobić z ciężarkami/butelkami z wodą na leżąco w domu), ćwiczenie na plecki - ściąganie pręta z góry do klatki piersiowej z przodu, ćwiczenie na biceps (hehehe) hantle na stojąco przed lustrem, ćwiczenia na triceps (ja na maszynie ciągnę taką linę od ugiętych rąk do wyprostu wzdłuż tłowia- też można w domku) DÓŁ - ćwiczenie na maszynie- prostowanie nóg siedząc na krzesełku które jedzie do góry przy wyproście, kolejne na maszynie to siedząc na krzesełku z ugiętymi nogami podnoszę do wyprostu taki wałek między piszczelami a stopami- ćwiczy się przednia część ud, ćwiczenie na łydki-stojąc na schodku wspinam się na palce i opuszczam piętami do dołu, no i najcięższe - stepy ! ciężarki dla równowagi, wysoki step i wypady nogą do przodu rozciągając mocno krok, następne to niski step, mały wypad, przysiad i na tej nodze która jest na stepie trzeba stanąć a drugą ugiąć w kolanie jak bocian -czyli z przysiadu trzeba się odbić i ustać na nodze na stepie :) ciężkie ćwiczenie nie powiem :) na każdą nogę 8 powtórzeń i 3 serie BRZUCHY- Standartowe ćwiczenia, ja robię też sporo skośne Na koniec bieganie 30 min. na bieżni ORBI codziennie rano 30 min. ;) bez niedzieli Tak wyglądają moje katusze hehehe :)) Obym tylko za 2 tyg nie wymiękła hehehe
  2. ag77 -> Powiedziałaś że ja podaję dietę dla os. ćwiczących na siłowni- no ale ja ĆWICZĘ NA SIŁOWNI 3-4x w tyg.(po tych ćwiczeniach zawsze biegam 30min) a oprócz tego ćwiczę codziennie na orbim rano 30min., więc może dlatego dostałam taką dietę. Chcę zauważyć że ja jem węglowodany przed treningami- codziennie jem płatki ryżowe i płatki owsiane - a to są węglowodany- jem to na pierwsze 3 posiłki, czyli tego jest trochę. Przypominam że ja mam mega problem z metabolizmem i węglowodany mają też pomóc w "rozruchu". Pamiętajmy że ja teraz bardzo dużo ćwiczę i w kółko mam zakwasy- coraz mniejsze z każdym treningiem, ale początki są ciężkie :) Ponieważ dużo ćwiczę i bardzo intensywnie (co jak na mnie jest nowością- od lutego ćwiczyłam na orbim prawie codziennie ale to co robię teraz to dużo większy wisiłek) dlatego spada mi energia i często pojawiają się kryzysy bo jestem przemęczona - może dlatego trenerka kazała mi jeść kaszę lub ryż na obiad, po treningu. Słuchajcie ja jem tej kaszy czy ryżu niecałe pół woreczka !! więc nie myślcie że po treningu opycham się węglowodanami i raptem chcę chudnąć. Opychać mogę się warzywami po treningu :) ile wlezie, byle bez majonezów, tłuszczów i tych wszystkich średnio zdrowych dodatków ;) Poza tym ja również na ostatni posiłek jem/piję czyste białko :P MLEKO MLEKO...(do Ewa1999) Co do mleka- dziewczyny czytajcie uważniej- napisałam że NA RAZIE NIE JEST WSKAZANE ZWYKŁE MLEKO- na razie a nie wcale !! zamiast mleka jem jogurty naturalne, twarogi itd... no chyba widzicie tu dużo nabiału? po pierwsze ja nie toleruje zwykłego czystego mleka i nikt mnie nie zmusi, ale pomijając to trenerka zanim ułożyła mi dietę zapytała o grupę krwi ! możliwe że tu jest pogrzebana moja nietolerancja na zwykłe mleko :) ale mówiąc o CHWILOWYM zakazie picia i dodawania mleka może kierowała się tym aby doprowadzić organizm do jakiegoś stanu "oczyszczenia" z wszystkiego co niepotrzebne (przypominam że mam mega problem z metabolizmem, z czym prawdopodobnie- właśnie to testuję- mleko/laktoza się wiąże) dając mi w diecie i tak duuużo białka, a jak zacznie się stabilizować organizm za max kilka tygodni, wprowadzi zmiany. Ja to rozumiem jako taki DETOX dla organizmu aby po nim następował szybszy spadek wagi, poprawa metabolizmu i prawidłowe funkcjonowanie metabolizmu. Stąd zero cukru, tłuszczów, mleka, ziemniaków, makaronów, pieczywa jasnego. Muszę przyznać że przez pierwsze 1,5 tyg tych intensywnych treningów i zmiany diety waga stała prawie w miejscu- organizm pewnie nie wiedział o co chodzi hehehe :) ALE.. znacznie poprawił mi się metabolizm! JEE :) ciągle mam dużo energii (co u mnie wcześniej kończyło się całkowitym brakiem sił i co za tym idzie chęci) i centymetry/obwody bardzo poleciały w dół :)) Wszyscy dookoła mnie chwalą- nawet ludzie dość obcy (np. w pracy) Waga w końcu ruszyła w dół i na razie leci :) Co do węglowodanów przed- ja się nie sprzeczam z Tobą AG77 :) Na razie pociągnę swoją dietę, a najwyżej później zamienię obiady przed i po treningu na odwrót- tak jak Ty robisz :) Jem teraz tuż PRZED- warzywa z mięskiem (na zimno niestety), a PO warzywa z mięskiem (tyle samo mięsa co przed-ok. 150g) i ryżem/kaszą (na ciepło w domku). Ale przypominam że śniadanie to płatki owsiane (sporo) a posiłek w południe to serek wiejski light z 3 płatkami ryżowymi (tu są ukryte węglowodany! ;] ) Ale się rozpisałam :) Będę opowiadać o postępach dalej :)
  3. ag77 -> ja się nie pomyliłam, takie zalecenie od trenerki, zresztą białko po treningu jest- 150g mięska (tu jest białko) + węglowodany + warzywa. Ja nie chcę rozbudowywać mięśni tylko chudnąć i rzeźbić ciałko. Dlatego przed treningiem jem 3 posiłki z białkiem i płatkami ryżowymi (a to też węglowodany-tyle że innego rodzaju) więc mam siłę do ćwiczeń a trening powoduje spalanie zapasów tłuszczu, a ryż/ kasza po aby dalsze spalanie przeniosło się na węglowodany,a dla nadwyrężonych mięśni białko z mięska do odbudowy. Węglowodany przed treningiem i białko w odżywkach jedzą sportowcy którzy chcą budować masę mięśniową (dieta na przyrost masy mięśniowej). Wiem, bo mój chłopak stosuje taką dietkę ;) No ja specjalistą nie jestem, ale dokładnie wypytuję się trenerki i trochę poczytałam o tym. Najlepszym sprawdzianem będzie sprawdzenie za 2 tygodnie co z wagą i cm. ;)
  4. HEj dziewczyny :) kurcze tyle treningów w tygodniu, ciepłe dni i sporo pracy i coraz mniej czasu na siedzenie z Wami :( a powiem że ta motywacja bardzo pomaga mimo czytania forum od dłuższego czasu :) chciałabym odp na kilka rzeczy :) agarozm40 -> właśnie trenerka uprzedzała mnie przed grypami itp i stąd przy takiej zmianie trybu życia- na intensywny sport- koniecznie witaminki kompleksowe :) odporność, samopoczucie i energia bardzo spadają po dłuższym czasie treningów i wiadomo że uboższej diecie (niż dotychczas) nawet powiedziała mi że jak będę osłabiona, bez humoru i bez wigoru to mam jej dać znać bo to oznacza za duży wysiłek w stosunku do wit./minerałów Widzę że mleko wszystkich tak zszokowało jak mnie hehehe SŁUCHAJCIE, kazała nie pić mleka NARAZIE!! a nie na zawsze bo to byłoby głupotą straszną. Widocznie chodzi o skład nabiału- bo jogurt naturalny, kefir czy maślanka jak najbardziej (max.4%tłuszczu !) kingside -> mi poleciła trenerka jeść codziennie płatki owsiane (bo podkręcają metabolizm) ale na razie zalewać wrzątkiem, jeśli chodzi o jakieś zdrowe musli (dużo otrąb, płatków owsianych, śliwek..) to z jogutrem naturalnym najlepiej- ale NIE PRZESADZAĆ z ilością jak chce się chudnąć- powiedziała że max 2-3 x nabiał dziennie a resztę białka z mięsa i ryb Napisałaś później swoje menu :) trenerka kazała na posiłek po treningu zjeść węglowodany (kromka razowego, ryż brązowy garść, kasza) +warzywka + nabiał (3-4plastry chudej wędliny,lub pół piersi z kurczaka), jabłko bardzo OK (czas jego jedzenia-przed obiadem), obiad OK jeśli nie był za mały (jak tak dorzuć warzywek-ich nigdy nie za dużo ;]), podwieczorku nie ma! najlepiej sałatka lub dowolne warzywa (spokojnie można dorzucić jakieś mięsko),i kolacja OK :)))) Jeśli trenowałaś rano to śniadanko rozszerz- kromka razowego z całą resztą :) chodzi o to by po treningu zjeść ryż, kaszę lub chleb razowy bądź 3 chrupie- BO MIĘŚNIE NIE SPALAJĄ SIEBIE TYLKO ORGANIZM SPALA TE WĘGLOWODANY :) York 202 12 -> te porady są od dietetyka/ trenerki ! Czyli to co napisałam odnosi się do diety przy INTENSYWNYM UPRAWIANIU SPORTU (czyli tak jak my tu piszemy- 4,5,6 x w tyg Orbi to już intensywny wysiłek- chyba że ktoś tak ćwiczy już od roku non stop to jest super wysportowany ;] ) jogurt nie jest błędem- byle nie owocowy bo dużo cukru, naturalny +słodzik = OK! Jajko fajnie zaspakaja napady głodu- mam często w lodówce ugotowane jak wieczorem mam jazdę na lodówkę hehehe Jak mogę ci polecić, to bardzo fajnie jest robić interwały 2-3x w tyg. (nie dłużej niż 30min.) a resztę dni w swoim tempie. Koniecznie min. 1 dzień przerwy na regenerację, ja uważam że jak się zrobi 3 interwały i 2 normalne treningi to spokojnie można sobie zrobić weekend wolny żeby się nie przećwiczyć i zregenerować :)
  5. Hej :) Tak więc co nowego się dowiedziałam od trenerki :) Dieta dieta dieta.. bardzo ważna! 5-6 posiłków, koniecznie muszą być węglowodany w diecie - wg zlaeceń, rano 3 płatki ryżowe, koło południa znowu jakieś pieczywo chrupkie a na obiad (po treningu!) 50g ryżu brązowego lub jakiejś kaszy, rano 50g płatków owsianych górskich na wodzie NIE WOLNO PIĆ MLEKA - tu byłam w szoku! bo mleko bezpośrednio odkłada się w tłuszcz którego ciężko później ruszyć ZERO cukru (słodziki tylko), ZERO tłuszczu do smażenia i sałatek (wystarczająco jest tłuszczu w mięsie,nabiale itd) Z OWOCÓW na razie tylko jabłko i suszone śliwki - chodzi o cukry i o podkręcenie metabolizmu-bo mam mega problem :/ Warzyw ile wlezie, kurczaka lub wołowiny 2x dziennie po 150g, można tuńczyka w sosie własnym, z nabiału serek wiejski light 1xdziennie z pieczywkiem chrupkim, jedno jajko dziennie i 5 białek -> z tego się da zrobić omlet z połową jabłka, cynamonem i słodzika Przed snem, pół godziny, białko- twaróg lub jogurt naturalny Ważne że jak się trenuje tak intensywnie koniecznie MARSZ PO WITAMINY i to porządne bo bardzo łatwo stracić odporność i energię! TRENING- 2x w tyg siłowy (1szy- górne partie mięśni, 2gi- dolne)+ za każdym razem po siłowni brzuszki i bieżnia/orbi 20-30min. Codziennie 5x w tyg -rano przed śniadaniem (jak ktoś nie może to po) 25min. orbi -weekend odpoczynek dla mięśni i regeneracja! Na dziś to tyle :) Chcę się jeszcze pochwalić że moja waga znowu drgnęła w dół :) Jestem bardzo zmotywowana mimo że przede mną jeszcze na pewno 10kg :) Do boju dziewczyny ! :) wiosna tuż tuż :)
  6. Witam po przerwie w pisaniu (ale nie czytaniu :) ) York 202 12 -> szczególnie do Ciebie dedykuję to co napiszę dalej bo masz podobny problem co ja :) Słuchajcie ja mimo ćwiczeń i diety tez mam przestoje i się denerwuję i załamuję. W końcu postanowiłam się zapisać do trenera personalnego który powie mi kompleksowo jak ćwiczyć żeby schudnąć 10kg, rozpisze dietę i poleci witaminki. Jestem po wstępnej konsultacji. Dziewczyna była mocno zaskoczona że tyle ważę bo powiedziała że tego nie widać po mnie- odp jej że to dzięki ORBIEMU i powiedziała że faktycznie to możliwe że się wysmukliłam a waga średnio się rusza. Ma mi ułożyć na piątek cały plan. Powiedziała że muszę 2 x w tyg robić ćwiczenia siłowe i 2-3 x w tyg aerobowe czyli tu powiedziała że orbi bardzo się przyda i nie będę musiała jeździć specjalnie na siłownie, wydawać kasy. Spytałam czemu ćwiczenia siłowe- podobno jak się ćwiczy mięśnie to one same spalają tłuszcz gdy my nie ćwiczymy-np podczas snu. Powiedziała że robię sporo błędów w jedzeniu !! a ja myślałam że tak racjonalnie i zdrowo jem..! a tu się okazało że jak się ćwiczy trzeba inaczej jeść bo ćwiczenia pójdą tylko w kierunku poprawy kondycji i tyle... no i rewelacja! zaskoczyła mnie totalnie gdy się skrzywiła jak powiedziałam że jem ostatni posiłek kolo 20:00 a kładę się spać ok 23-24:00.. ona-> NO NIE.... jak się ćwiczy trzeba dostarczać energię nawet na spalanie, jeść powinno się godzinę/pół godziny PRZED SNEM ! a ja SZOK!! ma mi wyjaśnić wszystko w piątek i pokazać ćwiczenia siłowe żebym mogła sama ćwiczyć (nie mam kasy na trenera 2 x w tyg - kupę kasy trzeba mieć :/ ) Może nasze zastoje są spowodowane złą dietą podczas gdy się codziennie mobilizujemy do intensywnych ćwiczeń ?? Słyszałam o tym że organizm wskakuje w tryb "OSZCZĘDZANIA" - raptem dużo wysiłku fiz. i mało lub źle zbilansowane jedzenie..
  7. Witam po małej przerwie :) Choć nie przerwa z orbim, dziś jestem po 55min, wczoraj HIIT Wolno bo wolno ale lecą te kg, choć mam cel 10 kg do majówki- czyli 2miesiące.. a w tym miesiącu udało mi się pewnie ok 4 kg.. dokładne pomiary pod koniec tygodnia ;) Faktycznie czym człowiek ma mniej do zrzucenia tym ciężej gubić te kg :) Wziełam się ostro w tym tyg bo do poniedziałku chciałabym zrzucić ok. 1kg.. ciekawe czy to jest w ogóle realne???
  8. Monika1975 -> dzięki za wyjaśnienie, naprawdę wygląda to na ZDROWĄ SŁODYCZ :) a jak mogą je jeść osoby z wrzodami i z problemami jelitowymi to na pewno warto przekąsić raz na jakiś czas :)
  9. 4gosi5 -> cały HIIT robię na orbim Monika1975 -> płatki owsiane górskie? nigdy nie jadłam.. a mogą być otręby owsiane zamiast płatków? otręb mam pod dostatkiem a poza tym kiedyś wyczytałam że otręby lepsze od płatków dlatego kupowałam wyłącznie te pierwsze
  10. 4gosi5 -> wiesz co ja to się trochę katuję jak to ktoś na poprzednich str stwierdził :) hehe znalazłam w necie kilka opcji równie skutecznych Zawsze (na orbim) 2-5 min rozgrzewki i 5 min uspokojenia a środek może być taki: 1) 15 sek sprint ; 45 sek trucht -> 5 powtórzeń 2) 1 min. sprint ; 4 min. trucht -> 4 powtórzenia 3) 1 min. sprint ; 2 min. trucht -> 8 powtórzeń Ostatnia wersja jest do własnej modyfikacji bo jest trochę ciężko sprint może być 05 -1 min. Z tego co tutaj czytam sporo osób robi wersję '2', była gdzieś wcześniej podana strona z rozpisanym treningiem na poziomy : w pierwszym tyg masz 3 powtórzenia, w drugim 4 itd.. Ja osobiście robię wersje '3' - 1min/ 2min. na początku robiłam 6 powtórzeń i nie zawsze dawałam rady wytrzymać 1 min, teraz po 4 treningach robię 8 powtórzeń i zajmuje mi to 30 min, ale jestem mokra jak spod prysznica :) ciągle ledwo daję radę, ale jestem uparta i przezwyciężam zmęczenie dzięki czemu powoli czuję że kondycja się poprawia :)
  11. iskierkaa -> DZIĘKUJĘ KOCHANA ZA SŁOWA OTUCHY! naprawdę bardzo to pomaga jak się wie że nie jest się samemu! :) ale wczoraj wieczorem podczas oglądania meczu coś mnie zmobilizowało i zrobiłam HIITa.. tak się pot lał że hej- po raz pierwszy w sumie od bardzo dawna :) delikatna kolacja a dziś rano na wagę.. uffffff! 0.3kg mniej Cieszę się, ale pewnie to dalej zaklęty krąg wkoło magicznej liczby, dlatego dziś znowu wycisk i delikatne jedzenia.. jak wyjdę z tego kręgu czyli pewnie za jakieś 1-1,5 kg wtedy będzie łatwiej.. taką mam nadzieję :) dziś mnie czeka na pewno godzinka na orbim na jakimś gotowym programie
  12. kanadyjka2012 -> dlatego zapytałam :) wiadomo że najlepiej sprawdzić samemu :) powodzenia w szukaniu TT299 -> no chyba masz rację z tym magnezem bo ostatnio jakaś bardziej poddenerwowana jestem w sumie bez większych powodów- kiepsko sypiam od 4 nocy bo mnie sny męczą.. to może wina magnezu.. piję codziennie kawę lub dwie i czerwoną herbatkę. Ostatnio bardzo dużo sikam to może się wypłukuje.. A dziś zawód :( stanęłam na wadze a tu powrót do mojej magicznej "stojącej" wagi - to pół kg z którego się tak cieszyłam jakby wróciło :/ mam nadzieje że to ta woda i herbatki na noc .. :( oby.. jestem trochę smutna ale nie poddaje się :( buuuuu... dziś HIIT
  13. kanadyjka2012 -> No właśnie mój znalazłaś :) ale po co szukasz "bliżej ciebie" skoro masz przesyłkę kurierską gratis i 5 lat gwarancji na tej aukcji.. ? znaczy ja nie namawiam :) tylko się tak pytam :)
  14. andziaiw -> dzięki za dokładną odp, pomoże mi to też w swojej dietce :) ja KOCHAM SAŁATKI! :) tylko niestety teraz ciężko ze świeżymi warzywkami dlatego już brakuje mi pomysłów :( skoro się tak czujesz kiepsko i masz takie straszne zakwasy ja na Twoim miejscu bym dzisiaj tylko się porozciągała i zrobiła np. brzuszki jak Cię nie będzie boleć, a wieczorem BARDZO CIEPŁA kąpiel - to pomaga na zakwasy :) nie ma sensu dzisiaj się znowu katować bo jutro będzie też źle i się zniechęcisz, a mięśnie muszą sobie odpocząć, za kilka dni będzie coraz lepiej :)
  15. TT299 -> wcinam powoli te otręby i zobaczę jakie rezultaty przyniosą, chociaż też kupiłam wczoraj SENES- czyli ziółka które są w tej herbatce Figura, czyli przeczyszczające- pani farmaceutka powiedziała że jak mam takie problemy to mogę spróbować się oczyścić i "nakręcić" metabolizm a za tydzień góra dwa, odstawić i zostawić same otręby Co do mojej czerwonej herbatki to pije raz dziennie, czasem 2- to za dużo? powinnam łykać magnez mimo to? kanadyjka2012-> widzę że chcesz się wyszczuplić bardziej bo chyba dużego problemu już z wagą nie masz :) gratuluję i myślę że orbitrek zdecydowanie pomoże. Ja też pracuję "na siedząco" więc ruch w domu przed ulubionym serialem bardzo poprawia kondycję i SAMOPOCZUCIE :) Twój orbi wygląda bardzo fajnie, ale ja oczywiście przyczepię się (jak już wcześneij robiłam hehe) że jest manualny... :( nie warto dołożyć i kupić automatyczny i gotowymi programami? wiem że chodzi o pieniążki ale jednak nie kupuje się sprzętu co rok, pomyśl nad czym Ci zależy andziaiw-> jak na początki to bardzo dobre wyniki, gratulacje :) jeju jak to zrobiłaś że 3 kg w tydzień ?? podpowiedz Nam co Ci dietetyczka kazała / zabroniła jeść?? 4gosi5->dzięki za artykuł,zaraz poczytam, a co do metabolizmu to napisałam wyżej co będę teraz stosować żeby dać "kopa" mojemu organizmowi :)
×