skavsta177

Jestem juz coraz blizej 4 z przodu, na wadze 51 kg wiec odchudzamy sie dalej. Ja chce ta 4 i koniec. Dziewczyny gdzie wy jestescie/

Pewnie ze tu zaglądam ale nam sie towarzystwo wykruszyło... jeszcze liczę na powrót.U mnie na wadze 51,70 czyli coraz blizej celu, czuję sie juz świetnie ale nie rezygnuje.

Hejka, pije kawke i slucham spiewu ptakow. XZdazylam sie opalic przez te dni wiec teraz podobam sie sobie jeszcze bardziej. Mam lekko brązową skórę ktora daje efekt szczuplosci. Dzis w planie glodowka- zobaczymy czy sie uda- chce w koncu zobaczyc na wadze 4 z przodu, niech juz tak zostanieeeeeee.

Hej Laseczka super ze tak spędziłaś fajnie dzień. U mnie dieta na całego wczoraj, i 3 godziny opalania za mną. Dziś za to mam ładną brązowawą skórę ale jeszcze dziś 3 godz muszę opalić tył i będzie git. Postanowiłam wziąć sie konkretnie w garść, wczoraj były i biegi a nawet o 21 przed spaniem były zrobione cwiczonka- takie ze wstać nie mogłam hehehe. Jestem zadowolona.Czuję sie już ok, trochę z buzi chciałabym zjechać ale wciaż mi się wydaje że jest okragła .

Hej, ledwo chodze , spie na stojaco. Dwa wesela dzien po dniu to za duzo, mi sie juz nic nie chce a jeszcze dzis poprawinki hehe, lecze sie redsem- wybaczcie, tyle sie natanczylam ze napewno nie przytylam i ani jednego ciasta i tortu nie zjadlam, :P

Hejka, Trelka , ja obrone mam za rok wiec jeszcze duzo czasu mam. Narazie mam temat wybrany, ulozone cele i problemy badawcze i na maja mam miec napisany caly rozdzial metodologiczny z ankieta i jeszcze jakims badaniem bo niby do magisterskiej potrzebne sa dwie metody badan. AAAAA jesli chodzi o dierte to nie ma jej bo mnie wcale w domu nie ma. Cale dnie spedzam na rowerze , kilkukilometrowych spacerach i nie mam czasu jesc, czuje sie taka szczupla juz. Wiecie co dziewczyny, zauwazylam ze wzbudzam zainteresowanie facetow :P to dobrze cyba co :P ale odkad schudlam bo tak to bylo nie widoczne. Wiem ze to moze dlatego ze sama mam wiecej wiary w siebie i odwagi. Zauwazylam ale ze sa to faceci w moim wieku ale tez starsi hehehehehe, flirtuje z nimi a co....ale uwaga- sa przystojni i z poczuciem humoru wiec fajnie tak pogadac i posmiac sie.... jakos tak czuje sie wtedy dowartosciowana hehe.

Trelka ja tez jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej :P A ja przy 2 czerwonej herbatce.

Hejka , dostalam w koncu @ i mam nadzieje ze w ciagu tygodnia zleci 2 kg. Boli brzuch i nie bede robic zadnych cwiczen. Wczoraj dosc duzo jezdzilam na rowerze wiec musi starczyc. Jesli chodzi o diete to malo jem, nawet nie wiem co bo caly czas jestem poza domem i jak na chwile zajde to cos skubne. A jak Wam idzie dziewczyny?

Dzis sie wazylam i mam 53 kg ale co z tego jak brzuch jak balon, juz 2 miesiace bez okresu... czekam az dostane i znowu wroce do tabletek... bez nich mam dlugie nieregularne cykle... zawsze tak miala, odstepy po 10 tygodni/

Ja nie stosowalam tych koktajli ale moja szwagierka schudla na tym ale jojo bylo, potem ona stosowala Montignaca czy cos takiego, nie laczyla pokarmow, schudla z 15 kg i juz od 3 lat trzyma wage. U mnie dzis do 1000 kalorii , bieg i dlugi spacer.

Topic umiera :(

Fajnie tak podobac sie sobie, inni tez zauwazaja to mega motywacja.

Johnka, podziwiam cie ze masz checi do diety przy takim stanie...mi ciezko jak jest mąż ale jakos sie trzymam, nie chce pozniej znowu od 60 zaczynac. JUtro mąz jedzie to zaczynam juz normalnie zdrowo jesc.

Hej, jestem, nie ma sie czym chwalic. Brzuch mi tez wyskoczyl i wogole przestalam brac tabletki anty i czekam na @ dlugo to potrwa napewno. Na wadze mam 54 kg- nie wiem czemu bo w ciuchy wchodze normalnie i nie widze jakos zebym przytyla, mysle ze to przez to obzarstwo swiateczne. Ta waga napewno prawdziwa nie jest :P wiec stopki nie zmieniam az dojde do siebie.

Hej kochaniutkie, wczorajsza pogoda nastawila mnie negatywnie na odchudzanie, snieg walil rowno. Dzis juz lepiej, sloneczko za oknem i od razu mysl ze sie odchudzam nadal. Dzis w planie bieganie i cwiczenie oraz duzo wody, zastanawiam sie tezx nad jednodniowa glodowka.

Wlasnie jesli chodzi o cycki :P :P :P to u mnie wiedzialam ze tak bedzie, z chyba miseczki C zmalaly juz chyba do A no i nie sa juz tak stojące :P jak byly :( mam tak zawsze podczas odchudzania ale jak juz schudne do 47 kg i jem wtedy zdrowo i cwicze to one normuja sie.

Pączek u mnie też pogoda super, fajnie że wróciłaś

Nie bede sie jutro wazyc bo nie ma to sensu, w tygodniu mąż jedzie do pracy to zaczynam walke o cel nr 1 czyli 50 kg a potem cel nr 2 to 47 kg i na tyle no i te hantelki chce. Ciesze sie ze nie pije tego piwa, nawet nie bylam nigdzie jesc fast foodow, pierwszy raz tak sie trzymam. Mąż sie smieje ale widze ze zadowolony ze wygladam tak inaczej niz jak mialam 60 kg i chyba mu sie podoba ze jem platki i pije duzo wody, nawet kupuje mi sam te produkty wiec widze ze mnie wspiera. Do swiat nie dam rady 48 kg wiec moj zaklad z wami dziewczyny nie jest juz aktulany, tzn wy jak najbardziej idzcie dalej ale ja juz nie mam czasu was tak dogonic. Moj plan to taki zeby do swiat miec to 50 kg a do 28 juz 47 kg- to moj cel glowny.

Hej, jesxtem z wami caly czasz, poprostu wiecej czasu spedzam na dworze. Wczoraj mialam grilla , jadlam normalnie ale co o takiego jak dzis juz jem wg planu dietowego. Nie waze sie jutro bo nie ma to sensu, jak jest maz trzymam wage ale napewno nie chudne, zwaze sie za tydzien w poniedzialek, papa

Hej dziewczyny, co tak cicho. Ja jestem mniej na topicu bo maz jest ale jak pojedzie to wracam. Bardzo ciesze sie ze zaczelam w koncu jesc malo i zdrowo, iedys juz dawno pilabym piwo i jadla fastfoody a teraz rybki, platki, woda, sama sie sobie dziwie. Wiem ze jak zaczelabym jesc normalnie to stracilabym ochote na zdrowe rzeczy wiec sie nie zastanawiam tylko kupuje i jem to co zawsze na diecie i em ze smakiem.Trzymajcie sie dzielnie.

Ja narazie na kuflu wody, dopiero teraz ide biegac bo bylam na zakupach dietowych. Na obiad mam galarete z kurczaka i pozniej platki fitness a wieczorem ide skakac na trampoline, mam taka wielka a wcale z niej nie korzystam. Corka cale dnie skacze, ile kalorii spala sie na trampie? Wytrzymuje 10 minut i serce bije jak szalone ale dzis postaram sie wiecej skakac.

Hej, ja tez czuje sie tak szczuplo, super sprawa i wcale nie ciagnie mnie do jedzenia niezdrowego czy piwa , wole czuc sie psychicznie swietnie i tak wygladac- i to swiadomie wybieram. Wazenie w poniedzialek ale wymiary fajne bo spadaja. Zaraz ide biegac.

Hejka, u mnie po dwóch tygodniach na wadze 52,80 kg. Czyli po 1,20 na tydzień, jak na tyle ruchu to tak średnio ale za to wymiary leca. Myślałam że szybciej schudnę, staram się, jem zdrowo , a od 3 dni jeżdzę też na rowerze. Wczoraj 10 km, w jedną stronę pod góry i pod wiatr ale było super. Do wymarzonego celu zostało 5 kg. Tak myślę ile mi to zajmie zeby zrzucić, jesli na 2 tygodnie gubie 1,20 kg to na 27 na moje 2 śluby będę miała to upragnione 48 kg , chudnac 1 kg tygodniowo, to jest wykonalne .Ok, kończę bo zaraz jadę po męża na lotnisko a ja nawet nie umalowana hehehehe.

Hej, wczoraj nie zjadlam prawie nic, dowiedzialam sie czegos zlego i juz mialam dzien z glowy. Dzis tez od rana o tym mysle i sciska mi zoladek i napewno nic nie zjem, a wczoraj jak jeszcze nic nie wskazywalo na nic zlego to zrobilam sobie galarete z kurczaka a teraz lezy w lodowce i czeka. Wazenie 19 marca, nawet nie wiem ile chcialabym zobaczyc tam, juz chyba zrezygnowalam z 48 kg na rzecz 50 kg do swiat ale jak bedzie inaczej to trudno , nie bede sie przejmowac bo i tak przy 50 bede wygladac dobrze a do 48 dojde po swietach...

Ja dzis nie moge zrobic tych cwiczen z mel B bo nie moge sie ruszac tak wszystko mnie boli :P ale pobiegam chwilke. Dzis dostalam dwa zaproszenia na slub, czyli 14 kwietnia chrzest, 27 slub i zaraz na drugi dzien 28 slub, wiec musze wygladac super. Moj cel to 48 kg do swiąt , a po swietach zostaje mi ok 3 tygodnie na cwiczenia ktore bede robic w celu zniszczenia kompletnie tkanki tluszczowej a zyskania troche miesni bo rece i ramiona slabe jak komar.Teraz to mam motywacje.