sikorka1988

Moja dopiero pierwsza paczke pampersów 2 nosi :P Tak ciągle newborny :) A dziś jej kupię te dady biedronkowe, zobaczę jak się sprawdzą.

Ita a przy porodzie nie mieli takich podejrzeń? Kurczę współczuję nerwów... Biedactwo :( Moja ma na nóżce naczyniaka, wygląda to okropnie, i też czytałam że jest to rodzaj nowotworu niezłośliwego, trzeba obserwować czy się nie zmienia. Może zniknąć, a może być do końca życia... Mam nadzieje ze zniknie, bo ma go pod kolankiem, w bardzo widocznym miejscu, jak nie zniknie to bede chciała go jej usunąć, po co ma szpecić tak... No ale to nic w porównaniu z podejrzeniem porażenia mózgowego :( Trzymaj się, jesteśmy z Tobą :*

Karolinka skąd ja to znam... Mój jak był w domu to to samo, jak prosiłam o pomoc to pytał jak sobie poradzę jak on wyjedzie... A został miesiąc by mi pomóc. I pomagał, pierwsze 2 dni, potem w ciągu miesiąca 2 razy wstawał w nocy do Małej. Teraz też się żremy, mimo odległości. Czasem mam ochotę w worek spakować i jeb*** o ścianę porządnie dla obudzenia :) My dziś dzień znowu tragedia, spać nie chce, płakała pól dnia, ciągle na rękach, i to tylko w pionie... Aż się boję nocki. Jutro jadę do mamy na 2 dni, muszę odespać bo w tym stanie się nie wylecze. No i idziemy znów do lekarza, bo ten katar zamiast przechodzić to się nasila, boję się że w coś poważniejszego przejdzie. Asiulka zazdroszczę że jeszcze laktatorem sciągasz, mój już tylko maks 30ml ściąga i odstawiłam go, przystawiam ją 3-4 razy dziennie i karmię przez kapturki. I tyle mojego karmienia piersią...

Hej A u nas walka z katarem trwa :( Maść majerankowa, nasivin, sól fizjologiczna... Marne efekty. W nocy co 2 godz jej odciągałam fridą, a i tak charczała. Mi katar zszedł ale teraz kaszel, w nocy mnie tak dopadło że aż zwymiotowałam tą flegmą :/ Jutro chyba pojadę do lekarza. Powiedzcie mi czy przy katarze mogę z nią spacerować? 3 dni nie było pogody to siedziałam w domu ale dziś nie ma wiatru, jakieś 15st jest i myślę czy ją zabierać na powietrze. Co do krostek to nam zniknęły po kąpieli w kaliku, ale dziś znowu są czerwone, zastanawiam się co to jest, wygląda jak potówka, ale nie była przegrzana na pewno.

Piersią i dokarmiam bebilonem.

Asiulka ja daje 100ml na dzień, ale ostatnio daje zamiast tego wodę przegotowaną. Bo też jadła jak szalona kilka dni :)

Ita najważniejsze że nic się nie stało, nie obwiniaj się, takie rzeczy się zdarzają. Co do maseczki to jutro mama do mnie przyjedzie i przywiezie jakieś leki też. Mała jak na złość marudna i muszę ciągle z nią siedzieć. No 5 minut beze mnie nie wytrzyma. Wasze dzieci też przy katarze mniej jedzą? Bo moja jakoś apetyt straciła, myślę że przez to że noskiem ciężko oddychać i się męczy przy ssaniu. Je często ale po 30ml tylko, mam nadzieję że się do takiego rytmu karmienia nie przyzwyczai.

Hej A za mna noc katastrofa. Od 23 do 5 Mała spała po 15 minut, ja nie zdążyłam nawet zasnąć. Od 6 nie śpi, miała drzemkę 10 minut. A mnie całkiem rozłożyło, dziś miałam 38st, gardło boli, z nosa to potok cieknie, boje sie żeby jej nie zarazić... No ale nie ma komu nią się zająć :(. Nawet nie mam jak się położyć. My bioderka mamy 9.10 razem ze szczepieniem...

U mnie nie ma czegoś takiego z pediatrą, patronaż ma tylko położna. Mojej też się porobił krostki na buzi, wczoraj wykąpałam ją w kaliku i jest lepiej, są w kolorze skóry, myślę że znikną. No i ja też się obudziłam z bolącym gardłem, katarem i wogóle ledwo na oczy widzę. Jak na razie wzięłam 2 apapy i piję herbatę z miodem. Trzeba jakiś obiad zrobić a tak mi się nie chce... Wogóle mogłabym jeść byle co z braku czasu. No ale mobilizuje się do gotowania bo jeszcze pierś daje, i coś musi w niej być a nie sama woda :)

Hej :* Ja byłam wczoraj ze swoją u lekarza, dostała nasivin na katar, bo 9.10 mamy szczepienie i musi być zdrowa. Nie leci jej z noska tylko ma zapchany, słychać jak oddycha. No i od 2 dni je co pół godziny po 20-30ml, myślę że przez to że ciężko jej noskiem oddychać. Do tego kolki ją męczą, pomaga tylko dosłowne przewieszanie jej przez bark, zeby uciskać brzuszek. Tragedia jakaś już nie wiem jak jej pomóc. Mała w 5 tyg przybrała 1300, no i lekarka powiedziała że to dużo i żeby mniej karmić... Oczywiście powiedziała to po tym jak usłyszała że dokarmiam sztucznie. A moim zdaniem (i położnej) dziecko które rodzi się malutkie szybciej przybiera na wadze na początku, by wyrównać do tej wagi średniej. I nie zamierzam jej wprowadzać diety :) Co do becikowego to ja już dostałam, teraz walczę o rodzinne i dodatek do niego, ten drugi 1000zł. Na większości papierów mój podpisał się sam, ale w zusie dziś wniosek za niego pisałam ja, bo on dopiero w święta będzie a ja nie zamierzam tyle czekać... Goja ja kupiłam jeansy w rozmiarze 44... Na pocieszenie kupiłam buty :P Od przyszłego tygodnia rowerek, raz w tyg bo częściej nie bede miała możliwości będąc samej z dzieckiem :( Idę spać, jestem wykończona, a czuję że ciężka noc przede mną... Spokojnej nocki :) :*

Asiulka u mnie mówili miesiąc a zadzwoniłam i był po 2,5 tygodnia :)

Miss M moja przez 2 dni nie robiła kupy, a dziś nadrabia już 5 pampersów zapełniła po brzegi :P Co do ciemieniuchy to mi położna mówiła że zaczyna się robić nad brwiami, kazała smarować grubo oliwką i ścierać po jakimś czasie pieluszką tetrową. Wysłałam fotki na maila :) My chrzcić będziemy też na wiosnę, nie myślę jeszcze o ubranku :) Wczoraj poszłam spać razem z Małą i w końcu się w miarę wyspałam, pobudki co 3h na jedzenie i obyło się bez marudzenia. Mam pytanie, używacie kremów żeby zlikwidować rozstępy? Ja mam zorany brzuch i uda, kremów jest mnóstwo, ale może jakiś polecicie? Myślę też o zabiegu u kosmetyczki bańką chińską ale taka seria to 400zł...

Moja położna mówiła żeby zakraplać sól fizjologiczna i kłaść na brzuszku żeby spływało. A z solą morską nie przesadzać, bo nosek sie może przyzwyczaić do nawilżania ciągłego. Ja tam już się kładę spać, niech ten dzień się szybciej skończy.. Spokojnej nocki :*

Asiulka my właśnie po to zdecydowaliśmy się na taki zarobek żeby móc żyć bez kredytów. Dom woła o remont, samochód trzeba kupić jak będzie już wracał tu na stałe, a w Polsce kto Ci da zarobić na to? Niby jest budowlańcem, z pracą nie ma problemu bo jest dobrym fachowcem, ale za jaką płacę? 2000zł na troje, gdzie na wsi wiadomo, sam opał kosztuje krocie. Niestety... Po Nowym Roku może ja pojadę do niego, na parę miesięcy, bo nie chcemy żeby Mała ciągle bez niego się wychowywała... Kurczę, bajzel po pakowaniu i całym wczorajszym dniu, a zaraz przyjedzie położna. Co do butelek, mam tommee tippee ale Mała dalej się pręży, zamierzam kupić dr browns, podobno są rewelacyjne.

Miss M przyjedzie dopiero na święta teraz... Pieprzony nasz kraj, nie ma szans zarobić normalnemu człowiekowi, trzeba uciekać... Pierwsze dni po wyjeździe najgorsze, potem się można przyzwyczaić. My tak już rok żyjemy prawie, więc trochę już się oswoiłam. A moja mała to sie terrorystka robi. Ciągle na ręce chce, a jak nie to chociaż cyca. Żeby jeszcze jadła... A ona traktuje pierś jak smoczka i zasypia po kilku minutach. Jak zabierzesz i wyczuje że nie ma to krzyk. Zaczynam nie widzieć sensu podawania piersi skoro i tak dojada z butli,bo przy niej nie śpi. Idę coś robić, żeby jakoś ten dzień szybko zleciał, bo zwariuje. Miłego dnia :*

A ja wlasnie wyprawiłam swojego do UK :((( I znów czekanie...

Tralala maila można wysłać nie znając hasła :P Goja już Ci wysłałam, Aneta Tobie również :) Kasiula co do autobusów w Londynie to fakt, zawsze widziałam problem z wózkami i nie dziwie się ze bierzesz spacerówkę ;)

Hej :* U nas nocka w miarę spokojnie, nawet zamiast o 4 tradycyjnie wstała dziś o 5:15 :) Już 2 dzień wybieramy się załatwić becikowe i rodzinne bo w czwartek mój wyjeżdża i jak na złość nie mamy jak samochodu załatwić. Wrr życie poza miastem bez samochodu własnego to katastrofa jakaś. Zaraz ma znajomy spróbować przyjechać, jak nie to już jutro na bank. Wasze dzieci też piszczą przez sen? Moja to mam wrażenie że jakieś straszne koszmary ma! Czasem się budzi wystraszona że jej nie mogę uspokoić kilka minut. Asiulka co do tej kupy jeszcze to mi położna mówiła że mogą być zielone, nie mogą być tylko z krwią i mocno wodniste, reszta dozwolona. Ja daje Gabi espumisan ale widzę że już słabiej działa, bo jeszcze czasem płacze przy kupach. Na koniec miesiąca będę u pediatry to się wypytam dokładnie.

Hej Aneta no my zamierzamy jechać do niego po Nowym Roku, ale mi sie jakoś nie uśmiecha... Nie lubię Londynu! A my wczoraj cały dzień gości mieliśmy, dziś ledwo żyję. Moja zaczęła wstawać 2 razy w nocy, o 1 i o 4, z tym że od 4 już nie śpi... Nawet wymęczenie jej wieczorem nie przedłuża jej snu :P Mnie jeszcze chyba przewiało, masakrycznie bolą mnie plecy na dole z prawej strony, w nocy nie mogłam nawet Małej z łóżeczka wyjąć :/

Ita mi położna mówiła że piersi mogą się nieznacznie powiększyć, że u dziewczynek tak się zdarza, tak samo śluz z pochwy, nawet lekko podbarwiony krwią, to wina hormonów.

A wogóle to mam doła, dziś kolejna koleżanka wychodzi za mąż... I tak dociera do mnie że niedługo zostanę jako jedyna stanu cywilnego wolnego, bo mojego jak ktoś pyta o ślub to się zapiera rękami i nogami, nawet zaręczeni nie jesteśmy... Kurde 30stkę ma skończoną a najchętniej żyłby jak kawaler, takie mam wrażenie. Jakiś rok temu miał przebłysk w głowie żeby się oświadczyć, ale mu przeszło. Jeszcze te jego wyjazdy, non stop w rozłące, czuję się jak samotna matka. No, ponarzekałam sobie, czas się brać do roboty bo zaraz głodomor się obudzi... Miłego dnia :*

Ja też dziś robię generalne sprzątanie, nagotować trochę muszę bo jutro gości mamy trochę. Co do nocek to moja notorycznie wstaje o 4 w nocy i nie śpi do 8. Wczoraj chciałam ją pomęczyć, kąpaliśmy o 21:30 dopiero i myslałam że dłużej pośpi a tu guzik. Ja byłam bardziej zmęczona niż ona. Malutka ja się nie mogę napatrzeć na Twoje bliźniaki, są przesłodkie :) A synek JoannyUK ma fajne oczka, tak dorośle patrzy :) Co do pępka to mojej odpadł w 11 dobie, potem była taka ranka z krwi zaschniętej, wyczyściłam octeniseptem to i jest już ok. Tylko niepokoi mnie taka kulka nad pępkiem, wygląda jak moja zoperowana przepuklina :/ Pokażę położnej przy kolejnej wizycie.

Ita ja dałam 3 razy po 10 kropel. I puszczała bąki cały dzień bez grymasów :P Asiulka mój to jeszcze na zarzut że mi nie pomaga to krzyczy: "Jak to, przecież z nią siedzę!". No tak, gdy ja muszę zrobić obiad, a ona śpi...

Ita mi położna mówiła żeby dawać wczesniej jak jest potrzeba. Mówiła to jak mała miała niecałe 2 tygodnie

Aneta moja to już dłuższą chwile trzyma główke podniesiona :) A najchetniej podnosi jak ma laptopa w pobiżu i tak fajnie zerka na ekran :)