Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kanatika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kanatika

  1. Angel fajny ten fotelik - w super cenie Ci się trafił! a co do ilości dzieci to dokładnie nie wiem - sama tak wywnioskowałam, że powyżej 100 po złożonych podaniach w Pani dr teczce! Ale pocieszające jest to, że we wrześniu Nati będzie mieć 19 miesięcy i w tej grupie jest najmniej oczekujących ;-) Jak dla mnie Muszynianka może dostać hasło! Ciekawe co tam u mamy Nasturcji - chyba obraziła się na dobre! a szkoda! I co u Miśki? i Iwci?
  2. Angel trzymam kciuki!!!! mam nadzieję, że czas już szybko ci leci!!!! Muszynianka, no to mały dał Ci wczoraj niezłą szkołę "mamusiowania" ;-). ja również myślę, że płacz spowodowany był brakiem mamy po przebudzeniu! ale dałaś radę!!! nie martw się na zapas - nie wszystkie dzieci są płaczliwe, niektóre są bardziej przewidywalne, ale jak zawsze początki są trudne! Ale mama ma instynkt!!! (zazwyczaj) Ania - super, że ręka się goi i nie będziesz już musieć chodzić na zmianę opatrunku do przychodni, tylko sama to zrobisz! a co do bólu - uwierz mi będziesz wiedziała co robić - to się czuje, tylko trzeba słuchać swojego ciała i położnej a wszystko pójdzie gładko! HeHeHe fajny pomysł z tą restauracja - kateringiem ;-) Kurcze zaczniemy dłużej w domach siedzieć i tylko patrzeć jak nowe biznesy powstaną!!! Inka fajny poród - miło powspominać! Ja też dobrze wspominam swoje - dlatego dziewczyny, które są jeszcze przed porodem, nie denerwujcie się - da się to przeżyć!!! Moje porody (z wpisu do książeczki zdrowia) trwały: pierwszy 2 godz 50 minut, drugi 2 godz 30 minut - więc podobnie a bólu to może niewiele ponad godzinę! Dziewczyny właśnie wróciłam ze spaceru i byłam zapisać małą do żłobka na Dywizjonu 303 - nie wiem dokładnie, ale na pewno jest ponad 100 dzieci czekających na miejsce :-( ale jak sobie pomyślę, że ją mam tam zostawić....to aż mi serce ściska!!!
  3. No to mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że coś ze mną nie tak! Podoba mi się podobna do tej co Wy wybrałyście - tylko bardziej zabudowana z przodu i chyba dłuższa, a tak to nic nie ma! ja w ogóle jestem zwolenniczką ubrań o szerokim zastosowaniu :-) tak aby móc je łączyć w kilka zestawów. ale na ten moment to moja szafa wymaga reaktywacji (pewnie jak wrócę do pracy, to mnie to czeka), a obecnie nic nie kupuje w nadziei, że uda mi się schudnąć!!! ;-)
  4. No to nas na szczęście ominęły zółtaczkowe kłopoty! :-) Angel, rób rób zakupy, bo lepiej mieć już wszystko gotowe! Ale już Ci nie dużo zostało! Kurcze przeglądałam sukienki na allegro - co by wkleić coś dla Ineezz w moim guście....a tu lipa - nic mi się nie podoba! Albo się starzeję, albo już sama nie wiem! Chyba tak źle czuję się w swojej skórze, ze w niczym bym teraz dobrze nie wyglądała! I dlatego nic mnie nie kręci! Ech... Dzisiaj coś ma być w DD Tvn o przewożeniu dzieci w samochodzie
  5. Proszę i dziękuje za głosiki!!!! **************************************** Na Kaśka***************************************** http://www.bebiklub.pl/home/konkursy/moje-wyjatkowe-chwile-macierzynstwa/galeria/?filter=Ka%C5%9Bka&start=10
  6. Hehehe Ania, tez się tak może zdarzyć ;-) w sumie tak mówią, że z dziewczynki może zrobić się jeszcze "chłopak" (czego mój Kamilek jest przykładem ;-) a na odwrót to już rzadko! Także pozostaje Ci chyba czekać, albo kupować rzeczy neutralne! Angel - dobrze, ze Krakuska przypomniała, bo jak przeczytałam o tej żółtaczce to miałam Ci pisać, ze mój syn w ogóle nie przeszedł żółtaczki, a Natalka ma zaznaczone, że miała - ale ja nie zauważyłam i też wyszłyśmy zaraz ze szpitala po 2 dobach. Ale pewnie mówisz o takiej żółtaczce (silnej) z którą trzeba wrócić do szpitala- tak? (mojej koleżance tak się zdarzyło - wyszli normalnie do domu a po 5 dniach z powrotem szpital) No i zapomniałam wczoraj dopisać - Twój brzusiu super! Jak urodzisz to chyba nic Ci kg nie zostanie!
  7. Ania no to fajne wieści!!! Super, ze wszystko dobrze!!! No i dziewczynka też fajnie!!! Będzie równowaga na forum! A w ogóle czy ktoś policzył ilu mamy chłopców a ile dziewczynek?
  8. Inka - musiałam doczytać - współczuje takiego bólu głowy!!! Chyba nie było tak źle na tym szczepieniu - bo u mnie Oli nie było słychać! :-)
  9. Hej dziewczyny! Ania życzę tacie zdrówka, a Tobie dużo spokoju!!! Co do koszul, to ja jestem również zwolennikiem tych rozpinanych na trzy guziki z krótkim rękawem o rozmiar większych niż z przed ciąży! Inka fajnie, że się odezwałaś! Asia ja nie bardzo wiem co z tym brzuchem, bo ja nie mam jakiejś dziury ale mięśni tez nie :-(
  10. o Wy łakomczuszki!! Dzięki za życzonka dla mojego - przekażę! a ja się tak dzisiaj zaczytałam, że nawet jeszcze ziemniaków nie obrałam! Dobrze, ze reszta z wczoraj została! a mała chyba poszła dalej spać, bo jej nie słychać! No to teraz pozostaje mi kasę na szkolenia zbierać! :-)
  11. To taka faza pomysłu - co by w tym życiu ciekawego robić! Kocham dzieciaki i pracę z nimi, ale gdzieś tam w marzeniach wymyśliłam sobie taką funkcję pomocy rodzicom po porodzie (szczególnie tym z problemami) i wreszcie znalazłam na to nazwę - a nigdy wcześniej o tym nie słyszałam!!! A jak czytam o tym, to aż świecą mi się oczy! Chyba chodzi o pasję... ale nie wiem czy bym się nadawała, bo mogę mieć mylne wyobrażenia! Po drugie w sumie można robić to co się kocha - łącząc kilka funkcji razem! Kurcze, ale leje a miało być tak ładnie! miałam zamiar wybrać się po jakieś ciacha, bo mój ma urodzinki, a tu lipa!
  12. nie wiem co ja w tym profilu dzisiaj powpisywałam, ze mi sie adres komunikatora pokazał przy nicu
  13. No właśnie Ania - z mężczyznami to różnie bywa... ;-) a taka doula na pewno zawalczy o dobro rodzącej (bo to właśnie z tą myślą tam jest). Dodatkowo pomoże w domu po porodzie przy dziecku itp.
  14. jest to zawód bardzo niszowy jeszcze w Polsce, ale myślę, że za jakiś czas będzie to coś zupełnie normalnego. Tak jak obecność mężczyzny już nikogo nie dziwi na sali porodowej, tak niebawem pewnie obecność douli będzie też normalna - ale wiadomo musi trochę czasu upłynąć! mam zamiar pogadać o tym z moją ginekolog jak pójdę kiedyś do kontroli. szkoda, ze Hope zrezygnowała z pisania - ciekawe jak położna wypowiedziałaby się na ten temat. O Młoda wreszcie wstała!
  15. No Asia musiałaś mieć niezła minę!!!! Kurcze super widzieć maluszka na usg - nasze mamy mogły o tym pomarzyć! A właśnie Asia, jak tam mama? Angel, pieniądze nawet oki bo około 500- 800 zł za poród z asystą douli i każda wizyta w domu ok 100. Większa trudnością jest raczej zdobycie doświadczenia i pozyskanie klientek!
  16. Super Angel, że jutro masz wizytę i podpatrzysz co tam u małego! Ja zawsze się stresowałam przed każda wizytą, a po niej było wielkie ufff i uspakajałam się, ale wystarczało mi to na tydzień, a potem znowu lęk! Co do mojej wizji Doulowania - to podstawowy kurs ponad 2 tysiące! Ech... Buziaki za głosiki!!!!
  17. No to super Muszynianka!!! Masz już za sobą glukozę! Ale fajnie, że tak Wam się weekend udał! Ja trochę byłam wczoraj zła, bo przesiedzieliśmy tą piękną pogodę w domu, bo Nati nie spała pół nocy i w najcieplejszych godzinach odsypiała do 15!!! a potem pojechaliśmy na imieniny do brata i tak minęła niedziela! Buziaki za głosiki!!!!
  18. UUUUU Asia współczuje takiej nocki! U nas już dzisiaj było oki, więc śmiałam się z moim, że pewnie pół nocy obmyślała jak to jest z tym raczkowaniem! Co do oduczania picia mleka w nocy, to nie wiem jak to do końca z tym jest, bo Natalka jak miała 9 tygodni to przestała jeść w nocy. Jedni mówili, że powinnam budzić takie maleństwo, ale ja z wygody stwierdziłam, że zobaczymy jak będzie przybierać na wadze i wtedy się zobaczy. Jednak podczas wizyty u pediatry zapytałam o jej zdanie i popatrzyła na mnie i powiedziała - niech się Pani cieszy, ze dziecko pani śpi a nie myśleć o budzeniu! I nic jej nie jest, wystarczy jej jedzenie w dzień! Ja myślę, że takie 3 miesięczne dziecko próbowałabym oszukiwać wodą a już na pewno jak będą miały z 6 miesięcy.
  19. Hej Ineezz, nam też się to nie zdarza - dlatego jestem w takim szoku! Ale za dobrze by mi było tak 100% nocek przespać!!! Mam tylko nadzieję, ze nie będzie się jej to często zdarzać! W takim wypadku poprawiam się - gratuluje Mai zrobienia "drugiego dania" ;-) dziękuję za głosiki :*
  20. Witajcie dziewczyny w ten piękny niedzielny dzionek! Ale ładnie świeci słoneczko!!!! a my o dziwo dzisiaj mieliśmy ciężką noc! Nati postanowiła nie spać od 1 do 5! I to bez wyraźnej przyczyny! Brzuszek miękki - chociaż kilka baczków poszło! Zęby raczej nie idą - no chyba, że nie widzę a już coś tam zaczyna się dziać! Temperatury brak, wiec nie wiem o co jej chodziło! za to ja padam na twarz - niby doleżeliśmy do za 15 dziesiąta - ale to nie to samo co cała noc przespana! i jak sobie pomyślę, że niektóre mamy mają tak co noc to normalnie... chyba bym padła! ech.... ()(()()((()())(((() Proszę o głosik na Kaśka()()()(())((((((((((((((((((((((((())))))) http://www.bebiklub.pl/home/konkursy/moje-wyjatkowe-chwile-macierzynstwa/galeria/?start=10565&id=7898 dzięki i miłego dnia!
  21. Oczywiście Aniu i Tobie Gosiu życzę dużo zdrówka - buziaki!!! A jak Maja? Ją tez całuje!
  22. Ania! Normalnie co to się podziało!!! Współczuje!!! Mam nadzieję, ze wszystko się ładnie wygoi i nie będzie ani śladu!!! Gosiaq my tutaj się wszystkie zamartwiamy - gdzie jesteś (ja nawet sprawdzałam na listopadówkach czy się nie rozdwoiłaś ;-) a tu takie buty! Z jednej strony może to i lepiej, bo jesteś pod profesjonalną opieką! Mam nadzieję, ze jeszcze zdążysz przed porodem wrócić do domu i urodzić tam gdzie chcesz - a może zmienisz zdanie i zostaniesz na Kopernika? Ineezz gratulację dla Mai za pierwsze siku! ja sadzam Natalkę zazwyczaj rano koło 9 i potem po drzemce (ale nie zawsze - jeszcze do reguły nam daleko!), czekam dopóki nie zrobi. Jak zwykle proszę o głosiki! Na Kaśka! http://www.bebiklub.pl/home/konkursy/moje-wyjatkowe-chwile-macierzynstwa/galeria/?start=10565&id=7898
×