Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kanatika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kanatika

  1. Angel...ech, współczuje przeżyć ze znajomymi! Muszynianka, ja tez dzisiaj wyszłam z Natalką, bo tak pięknie świeciło i też zmarzłyśmy :-( ale się objadłam tymi plackami! drugi dzień odchudzania - dobrze mi idzie :-( ech...
  2. Muszynianka polecam na kłopoty sok żurawinowy na bakterie a to białe to nie chce Cię martwić, ale może to być grzybek!
  3. Asia przez 2 godz nic im nie będzie!!! Ja chyba będę w piatek na Batowicach. Angel smutno... juz masz kolegę na cm? ja tez tam mam kolezanke... :-(
  4. Asia dobre te testy - usmiałam sie! A co do podróży to myślę, ze dacie rade! Moje dzieci przesypiały całą drogę :-)
  5. Iza i ja ślę Ani całuska z okazji 3 miesiąca! Ja również potwierdzam, że na piersi dziecko może nie robić kupki nawet 10 dni, ponieważ pokarm matki może się wchłaniać bezresztkowo. To z teorii w praktyce (u nas) jak nie było kupki 3 dni, to widziałam po małej, że troszkę doskwiera jej brzuszek i w ekstremalnych sytuacjach pomagałam jej poprzez drażnienie odbytu. Wiem, że nie jest to polecana metoda, ale cóż ważne, że skuteczna i zawsze po takim zabiegu kupka szła! Ineezz, no zobaczę co z tym stolikiem (bo nie wiem czy uda mi się wytrzymać, żeby go małej nie pokazać!) ;-) ale babcia nie mieszka z nami, więc mam nadzieje, że Nati się nie wygada! ;-) a co do urodzin, to właśnie nad tym dumam...bo muszę zaprosić 18 osób, a u nas w tym naszym ciasnym mieszkaniu będzie ciężko. Więc albo będzie na raty, albo raz zrobię u moich rodziców na wsi (mój tato ma amputowaną nogę, wiec nie może do nas przyjechać),a drugi raz dla pozostałych gości u nas. a po następne Kamil ma zaraz w styczniu urodziny i chyba zrobię im razem, ze względu na finanse. zmykam robić placki ziemniaczane...bo mój zaraz wróci a tu puste garnki!
  6. Tak od lipca jeździ przodem, tyle, że nasz fotelik Coneco, pochyla się, wiec Natalka praktycznie jeździ w pozycji półleżącej. U nas w sumie zmusiła nas sytuacja, bo Natala już nie mieściła się w nosidełko, marudziła podczas jazdy i na próbę przepieliśmy ja w fotelik Kamila i o dziwo spokój i cisza. Więc Kamil dostał już nakładkę, a ona fotelik Kamila!
  7. witajcie! Chciałam Wam pokazać w jakim foteliku jeździ Natalia - no ale niestety już ich nie ma! ;-) odziedziczyła po bracie (pisałam już kiedyś), jeździ w nim od lipca, czyli od swojego 7 miesiąca życia, a Kamilowi służył do 6,5 roku! Także polecam ten od 9-36 kg. A na początek standardowo fotelik- nosidełko!
  8. ja gotuje codziennie obiad, lubie zjesc cos cieplego. Przewaznie jedno- daniowy. Moj uwielbia ziemniaki! Takze dla niego obiad bez nich to nie obiad! No i gotuje tez ze wzgledu na syna, bo gdybym byla sama, pewnie nie gotowalabym co dzien!
  9. Ineezz, dopiero dzisiaj zapłaciłam za stolik, wiec nie wiem kiedy przyjdzie! a po drugie to prezent urodzinowy i nie wiem czy wypada mi go wyciągnąć wcześniej (chyba, ze w tajemnicy przed babcią!) Asia dzieciaczki słodkie strasznie!!!!!!!!!!!!!!! a jakie już mają pucusie!!! widać, że apetyt im dopisuje! Ola też fajniutka!!! Włoski ma takie już widoczne!!! słodka jest!!! Muszynianka, Gosiaq - może coś pomyliłam, ale jeszcze niedawno pisałyście, że nie ogarniacie tego (chodzi mi o ciążę), a tu proszę zakupy, nie mogę się doczekać i takie tam... :-) proszę jak te dzieci wszystko zmieniają! Ja mam przybornik i sobie chwalę! wszystko pod ręką.
  10. Gazela to na sw. Ludwika jest porodowka??? Przeciez to jest szpital dzieciecy. Moze chodzi Ci o Kopernika? A moze sie myle? Ineezz Natalia juz dawno siedzi, ale dopiero teraz zaczela samodzielnie siadac. Przemieszcza sie po swojemu pelzajaco- siedzaco, ale jeszcze nie wstaje. Szczepilam Infanrixem hib ipv, 5w1- nic sie nie dzialo. Asia trzymam kciuki za wizyte!
  11. Aśka! Dla mnie super!!!!!!!!!!!!!! ja też chcę prywatnego fryzjera - ale Ci dobrze!!!!! Fajny kolor i bardzo odważny!!!! No od razu humor lepszy - co? Muszynianka dla Twojego!!! Super, że zakupy rozpoczęte i to od razu z grubej rury! Wózek też ok - funkcjonalny! Ładny kolor wybraliście!
  12. Asia - pewnie jest szansa ;-) ja nie karmie od miesiąca i też mam jeszcze pokarm! Nawet ostatnio próbowałam dostawić Natalkę tak dla hecy, ale za nic nie chce! wyrywa się! ;-)
  13. ostatnio wspominałyście o karmieniu piersią; http://www.ciazowy.pl/artykul,mleko-powstaje-w-glowie-psychologiczne-problemy-z-karmieniem,732,1.html
  14. Angel! Brzusio super! Iza, ja chciałabym żeby zostało mi z 6 kg :-( mi zostało na bide z 10! ale troszkę się wzięłam za siebie i zobaczymy! Gosiaq - Ty moja pokrewna duszo! Super koszyczki i łóżeczko, ja również mam kosze wiklinowe na różne różności ;-)Fotki brzuszka też super! Widać jak zmieniałaś się z każdym miesiącem ;-) Mówią w DD tvn o porodach w domu
  15. Gosiaq teraz jest "moda" na psykanie wszystkiego octinoseptem! U nas wszystko było w porządku, ale u znajomych dzieci zdarzały się takie sytuacje, że pępek w ogóle się nie goił, wszystko się jadziło i też położne kazały wracać do starej metody - spirytusu! także pewnie coś w tym jest! tak samo jak jest teraz moda na kwasy omega 3! Położna kazała mi łykać po porodzie - ja z moim przełykiem jak zobaczyłam tabletkę to zwątpiłam i mówię, że tego nie połknę! A ona do mnie mówi, że to są nowe wytyczne i mnie o tym informuje, a potem dodaje...a jak panią mama rodziła to łykała te kwasy? ja mówię, że pewnie nie (bo wtedy nawet usg nie robili w ciąży), a ona - no właśnie i co żyje pani? jest zdrowa? więc sama nie wiem kto ma rację.... Co do podusi, to Asiu jak widzisz, że dzieciom wygodniej to niech sobie na nich leżą jak są takie płaskie - gorzej jakby były "puchate", bo nie daj Boże gdyby się w nocy w nie zapadły to mogłoby dojść do nieszczęścia! moja ma 10 mcy i jeszcze śpi bez poduszki. Co do butelek to ja miałam 2 duże i 2 małe aventu - i 2 leżą! Wystarczyła mi jedna 260 ml do mleka i 125 do herbatki, wiec nie szalejcie z zakupami butelkowymi. Pełno jest ich w sklepach, wiec zawsze można dokupić. Dokupiłam właśnie tę samosterylizującą z Lovi - polecam super i drugą sylikonową lovi z łyżeczką do musów i zupek. idę pooglądć co tam powysyłałyście!
  16. Gazela - wózek, który pokazałaś owszem ładny, ale typowo miejski! zobacz na przednie kółka, po wybojach nie dasz rady tym jeździć! ja myślę, że warto pomyśleć o wygodzie dziecka! to najważniejsze! Szukaj dużej, wygodnej gondoli i kół pompowanych jak piszą dziewczyny. a na kiedy masz termin? Gosia zaproszenia piękne, subtelne! ...lubię to! Taaakkk i już po weekendzie! i tak ciemno od piątej! ech tego nie lubię! Buziaki!
  17. Gazela jak Was stac to kupujcie nowy. Po prostu napisalam z wlasnego doswiadczenia. Ale rozumiem tez, jak to jest przy pierwszym dziecku - wszystko nowe...przechodzilam przez to! :-) Ja teraz mialam wozek Quiny Buzz 4, super wygodny w prowadzeniu, mniejszy, latwy w obsludze, jednak mala gondola, ktora posluzyla nam 5 mcy, potem spacerowka - w quinym jest kubelkowa - dziecko jakies takie scisniete! Zrezygnowalam z tego wozka w 7 miesiacu zycia dziecka, na rzecz Casualplay S4 - jest wiekszy niz Quiny, ale dla dziecka wygodniejszy, szerokie siedzisko, z regulacja na pasku, bardzo duza buda, dla aktywnych z hamulcem recznym. Oba wozki sa dosc drogie, ale ja akurat oba dostalam od kuzynki :-) teraz czekam do wiosny/lata i kupuje lekka spacerowke!
  18. witaj Gazela - milo Cie poznac. Fajnie, ze masz meza przy sobie, dlatego bedzie Ci pewnie latwiej zrobic zakupy dzieciaczkowe, ale pewnie ciezej z kasa! No ale nie mozna miec wszystkiego! Co do wozka, to napewno jakis na duzych kolach, z wieksza gondola i tani (np. Uzywany) a potem zainwestuj w lepsza spacerowke - bo ta posluzy pewnie do 3 rz!
  19. witajcie dziewczyny! W ten zimowy dzionek! Ja rowniez polecam lezaczek! Sluzyl nam przez 9 mcy, nawet mala w nim spala przez dzien Mama Nasturcja, z mojego doswiadczenia (nie tylko zawodowego) wynika, ze dziecko 2,5 letnie jest sobie w stanie dobrze radzic w przedszkolu. Mowie tu o moim synu, ktory jako wlasnie 2,5 latek poszedl do przedszkola. Na pewno wazna jest gotowosc emocjonalna, ale piszesz o 4 godz wiec mysle, ze nie bedzie problemu. W przedszkolu u mnie, czesto bylo tak, ze dzieci 2,5 l. Lepiej adoptowaly sie w nowym srodowisku od dzieci np 4 l. Wszystko zalezy na kogo sie trafi (chodzi mi o nauczycielke) i o nastawienie rodzicow i to, jak wytlumacza dziecku rozlake. Poczatki sa trudne, ale dzieci fajnie sie rozwijaja wsrod rowiesnikow (chociaz tak male dziecko nie potrzebuje jeszcze kompana do zabawy - dz. W tym wieku bawia sie obok siebie, a nie z soba). Ale na pewno mozna w przedszkolu milo spedzic czas. Jest mnostwo zajec, ktorych nie robi sie z dz w domu np. Rytmika, j. Ang., ceramika - wszystko przez zabawe, dz to lubia. Jak cos to pisz na seba.kasia@op.pl chetnie opisze co i jak, zeby tu nie zanudzac dziewczyn. Mysle, ze Ania tez cos moze dodac - bo w koncu ma ten sam fach! Milego dnia - my po obiadku zmykamy do kuzynki na kawke i do jej 7 miesiecznej corci! Papa
  20. to widze, ze mamy cos wspolnego ze soba! Ja rowniez swoje zaproszenia robilam :-), ale to bylo 8 lat temu... I nie mialam cyfrowki, wiec dziela nie uwiecznilam - ale napewno mam gdzies papierowy projekt! Czekam na @
  21. Ania, przyznam się szczerze, że nie raz myślałam, co tu robić, żeby zarobić siedząc w domu ;-). Wiec może to jest myśl! Tylko, że materiały drogie! ale to byłoby fajne hobby, bo ja się lubuje w tego typu rzeczach. Uwielbiam robione kartki, zaproszenia itp. tylko mnóstwo tego na rynku, wiec ciężko byłoby się przebić!
  22. Angel niezle juz tego zgromadzilas! Do konca ciazy to chyba braknie Ci miejsca w szafkach ;-) Gosiaq lale pieknie wykonane (widzialam kiedys film o ich powstawaniu), ale budza we mnie mieszane uczucia (czesto powstaja na zamowienie rodzicow po stracie). A co do wykonania samodzielnie pudelka... Zaszczepilas we mnie ochote i chyba sie pokusze :-) tylko musze zglebic technike - dzieki za link! Maz obiecal mi zrobic skrzyneczke :-)
  23. Asia zobaczysz, że z dnia na dzień, będą pojawiały się nowe umiejętności! a gdzie reszta dziewczyn - śpią czy jak? oho, Nati już wstała! więc pora na mnie!
×