Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kanatika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kanatika

  1. Ineezz Natalii właśnie wczoraj przeszedł katar, a ja nadal zasmarkana !juz 10 dzień!!! Wszystko siedzi mi na zatokach jak Angel! Jak byłam w ciąży miałam też problem z zatokami, teściowa poleciła mi kupić kapustę, sparzyć liście, utłuc je tłuczkiem i takie bardzo ciepłe zawinąć w pieluchę i przyłożyć na całą noc (obwiązać głowę) i super mi pomogło!!! teraz kuruję się innymi specyfikami, ale jak po niedzieli nie przejdzie to idę po tą kapuchę!!! Inka - Ola śliczniutka!!! Od razu przypomniał mi się poród w Rydygierze - bo na tym samym łóżku leżałam i tym samym kocykiem mała była przykryta! :-) Wrzuciłam małej zdjęcia na pocztę - na razie tylko 2, bo coś nie może mi się załadować więcej na raz! Ale jak będę mieć więcej czasu to coś podeślę! Oj widzę, że nie tylko mi obce charakterki skorpionów! Ja mam z nimi do czynienia całe życie! Mój tata, mój brat i oczywiście mój kochany mąż!!! Ale męża mam cudownego, uparty bo uparty, ale da się żyć! my jesteśmy ze sobą od 10 lat (8 w małżeństwie). Jest starszy ode mnie o 7 lat, ale super się dogadujemy! za to przed nim miałam 5 letni burzliwy związek!!!! Och... tam to się działo!!! Ja doświadczona wieloma wydarzeniami w życiu doszłam do wniosku, że w życiu nie warto rwać sobie włosów z głowy i szarpać się o wszystko! Czasami o wiele lepiej jest odpuścić...i powiem Wam, że ja jestem porywcza, bardzo emocjonalna i nerwowa, to przy moim cichym, spokojnym mężu wiele się wyciszyłam i uspokoiłam - co wyszło mi na dobre! Ale o dziwo! z moim charakterem wiele odpuszczam... my nawet jak się pokłócimy to i tak zaraz się zaczynamy odzywać, bo szkoda życia! a nigdy nie wiadomo ile nam go zostało! Raz usłyszałam pewną mądrość i wzięłam sobie ją do serca - "Kończ każdy dzień, tak jak miałby on być ostatnim dniem Twojego życia!" - staram się tak robić nie tylko względem męża, ale również dzieci! Ale poleciałam....;-) pewnie wyszłam tu na straszną nudziarę, ale gdy karmiłam małą nocami miałam duuużżżooo czasu na przemyślenia! i to są moje wnioski! Buziaki
  2. hej smutaski!!! Po kazdej burzy przychodzi slonce!!! Wiec glowa do gory! Nie dac sie hormona!!! Zmykam na poczte skoro piszecie, ze tam slodziak Inki jest :-) milego dnia!
  3. Ania gratuluje pierwszych ruchow - jeszcze chwila i beda to prawdziwe kopniaki! Ja pracuje w prywatnym przedszkolu, pierwsze 33 dni wyplacal mi pracodawca a nastepne ZUS. Fajnie, ze Inka moze juz jutro bedzie w domu! Angel to faktycznie Ci sie udalo z tym terminem do okulisty!
  4. Gosiaq wspolczuje zlego samopoczucia! Mam nadzieje, ze dzisiaj juz lepiej!?
  5. fajnie, ze u dziewczyn wszystko w porzadku! Niezle im wyszly te porody! Najpierw znajomosc forumowa - a potem razem na porodowce! Beda mialy co wspominac! :-) i nie dziwie sie Asi, ze jej samopoczucie nie jest rewelacyjne w koncu urodzila bliznieta! Musi dzialac na podwojnych obrotach! Dobrze, ze maz pomaga! I, ze dzieciaczki zdrowe i maja apetyt! Super, ze Inka juz smiga! Pewnie zaraz wroca do domu!
  6. Iza! Gratuluje, ze udalo Ci sie z tym projektem!!! A kiedy Ty sypiasz kobieto? ;-)
  7. o kurcze najstarsza to chyba ja jestem! Za kilka dni strzeli mi 31 lat! Co do porodow to mnie bardziej przeraza cc i dziekuje Bogu, ze moglam rodzic naturalnie! Ja latalam na drugi dzien, a kolezanki po cc nie mogly wstac z lozka! Tyle, ze oba porody byly lekkie i wszystko trwalo niewiele ponad 2 godz, wiec moze nie jestem obiektywna! Jednak jestem w stanie zrozumiec, ze ktos uwaza inaczej i nie neguje tych wyborow!
  8. super Zuza, ze gadzet przydatny i podoba sie Jasiowi! :-) teraz ma troche kontrolowanej wolnosci, a Ty wolne rece! Co tam wiecej u Was slychac? U nas po staremu! Natalka juz prawie bez kataru :-) a mnie nadal trzyma przeziebienie! Cale zatoki zapchane! Ech... Szkoda gadac! Pozdrawiamy
  9. Ineezz brawa dla Mai za nowe umiejętności, no i za zębolka!!!! Moja nadal leniuchuje!!! siedzi tylko zadowolona, a o raczkowaniu czy wstawaniu nawet nie myśli!!! My mamy już 4 ząbki :-) Fajne te Wasze brzusie!!! Takie laski z Was, ze aż wstyd wysłać mi obecne moje fotki!!! :-)
  10. Inka serdeczne gratulacje - bo jakoś wczoraj do mnie nie dotarło!!!!! Dużo, dużo zdrówka dla Ciebie i Olci!!!!!!!!!!!!!!! Ciekawe jak tam Asia - pisała coś???? Fajne te Wasze zdjęcia "sisiaków" ;-) na poczcie - ja nie mam niestety takiej pamiątki!!!! Gosiaq tak jak wyżej pisałam to było ponad 6 lat temu, więc mam tylko wydruk papierowy z usg, ale tam i tak nie widać tej części!!! jednak byłam mocno zdziwiona, ponieważ Pani dr 3krotnie potwierdzała płeć żeńską ;-). Ale pomimo pomyłki byliśmy bardzo szczęśliwi!!! Iwcia fajnie, że wszystko się układa, że jesteś zadowolona!!! Chłopakom tez wyjdzie to na dobre! i Babcia zadowolona - super!!!!
  11. o kurcze widze, ze jestem szczesciara!!! Po dwoch ciazach - ani jednego rozstepu!!! A przytylam calkiem sporo w kazdej ciazy po 18 kg! Takze rowniez mysle, ze to sprawa genow. Tyle, ze po pierwszej ciazy wrocilam do swojej wagi 54 kg, a teraz jeszcze nie! :-( ale jestem w trakcie powrotu, tylko dystans dlugi i meta daleko ;-) jak tam nasza Inka - wiecie cos? Gosiaq ja przy synu rowniez bylam iscie przekonana, ze to dziewczynka... Od 5 mca ciazy Pani dr potwierdzala plec! Wyprawka - urocza! No i co bylo zrobic - Kamil jezdzil w rozowym kombinezonie i rozowej czapie - nie mowiac juz o innych dziewczecych atrybutach! ;-) nawet po porodzie zdazalo mi sie powiedziec np. Przynies mi jej butelke itp. Nie mowiac juz o tym, ze do brzucha ciagle gadalismy Natalciu! Jednak minal czas i znowu miala byc dziewczynka, ale tym razem zachowawczo kupowalam neutralne kolorystycznie rzeczy, ale udalo sie i jest z nami Natalka :-)
  12. no wlasnie Krakuska mnie rowniez wydawalo sie, ze nie tyle chodzilo o bol podczas przetykania kanalika, co o ten brak ruchu (Kamil byl owiniety przescieradlem - wystawala tylko glowa) - ale i tak nie bylo to mile przezycie! Dlatego ciesze sie, ze macie to za soba! Strasznie jestem podekscytowana jak ktoras rodzi! Od razu przypominaja mi sie moje porody! Fajnie, ze Inka trafila na wolna sale do porodow rodzinnych :-) ciekawe kiedy nadejdzie dobra wiadomosc?! Ja mam chwilowego fiola porodowego ;-) codziennie o 8 rano ogladam porodowke na TLC, chociaz tam jest nieco inaczej niz u nas! Ania sypialnia calkiem, calkiem. Zazdroszcze tak duzej szafy! Co do hasla na poczte to nie martwcie sie - nie mam zacnych zamiarow! Jak tylko przegram zdjecia z aparatu to rowniez wrzuce na poczte :-) chociaz jest sporo racji w tym co piszesz Inezz, do konca nigdy nie wiadomo kto jest kim...
  13. wchodze zobaczyc co tam Krakuska u Was po tym przetykaniu kanalika? A tu czytam, ze Inke zebralo!!! Ciekawe jak jej idzie? Mam nadzieje, ze juz tuli dzidziusia w ramionach! Witaj Allegrowiczka! Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy! Trzymam kciuki! Napisz cos o sobie. Iza wspolczuje tych kolek! A probowalas esputicon? Tyle masz na glowie! Ale dasz rade!!! Zobaczysz!!! MAMA to najlepiej zorganizowana firma! ;-) superowe te dzieciaczki Asi! Wszystkie Wasze dzieciaczki tez fajniutkie!!!
  14. Angel dzieki za haslo - zaraz bede Was ogladac! :-) Krakuska nie bede Ci opisywac zabiegu, bo do przyjemnych on nie nalezal a nie chce Cie niepotrzebnie straszyc! Powiem tylko tyle: Kamil byl maly ok 5 mcy, bez znieczulenia ogolnego, trzymalismy go razem z mezem. Bardzo plakal, ale jak tylko wzielam go na rece po wszystkim to od razu sie uspokoil, wiec jezeli chodzi o bol, to chyba bardzo go nie bolalo - bardziej chyba przeszkadzalo mu unieruchomienie. Trzymam kciuki jutro!!
  15. dziewczyny wyslijcie mi namiary na poczte - bo tez chcialabym zobaczyc maluchy Asi! seba.kasia@op.pl - z gory dziekuje! Ech Krakuska to trzymam kciuki za przetkanie kanalika! Wiem co to znaczy, bo z mlodym 2 razy przechodzilam! A i tak jak tylko mial katar - to oczko bylo zaropiale! W koncu z tego wyrosl!
  16. dziewczyny wyslijcie mi namiary na poczte - bo tez chcialabym zobaczyc maluchy Asi! seba.kasia@op.pl - z gory dziekuje! Ech Krakuska to trzymam kciuki za przetkanie kanalika! Wiem co to znaczy, bo z mlodym 2 razy przechodzilam! A i tak jak tylko mial katar - to oczko bylo zaropiale! W koncu z tego wyrosl!
  17. dziewczyny wyslijcie mi namiary na poczte - bo tez chcialabym zobaczyc maluchy Asi! seba.kasia@op.pl - z gory dziekuje! Ech Krakuska to trzymam kciuki za przetkanie kanalika! Wiem co to znaczy, bo z mlodym 2 razy przechodzilam! A i tak jak tylko mial katar - to oczko bylo zaropiale! W koncu z tego wyrosl!
  18. dziewczyny wyslijcie mi namiary na poczte - bo tez chcialabym zobaczyc maluchy Asi! seba.kasia@op.pl - z gory dziekuje! Ech Krakuska to trzymam kciuki za przetkanie kanalika! Wiem co to znaczy, bo z mlodym 2 razy przechodzilam! A i tak jak tylko mial katar - to oczko bylo zaropiale! W koncu z tego wyrosl!
  19. Ja obecnie jestem na bezpłatnym wychowawczym ;-( ale co zrobić - nie mam małej z kim zostawić! Ale w sumie -to nawet jeszcze nie chciałabym się z nią rozstawać!!! Wzięłam sobie urlop do końca sierpnia przyszłego roku, więc pasuje 1 września 2013 wrócić do moich przedszkolaczków!jak w ogóle będą jeszcze mnie chcieli...!
  20. Brawa dla Asi!!! Moje gratulacje!!! Strasznie sie ciesze, ze z malenstwami wszystko w porzadku!!!
  21. hej! Ale Wy drukujecie!!! Witaj Mamo Nasturcji! Co do porodu w Rydygierze w wannie, to ja taki mialam. Bylo calkiem przyjemnie ;-) siedzialam caly czas az do partych, potem dokonczylam na takim specjalnym stoleczku w kucki
  22. hej Ciezarowka! Fajnie, ze Ola jest taka zywiolowa! Pewnie to troche uciazliwe dla rodzicow ;-) ale fajnie, ze wszedzie jej pelno! Ja tez juz bym chciala zeby moja Natala byla bardziej mobilna (wiem, wiem pewnie za chwile pozaluje tych slow i bede marzyc o blogim spokoju jak teraz ;-) !) zazdroszcze utraty wagi! Moja niestety stoi w miejscu! Buuu! co do owocow to u nas podobnie - urozmaicam sloikowymi, czesto wkruszam ciasteczka orkiszowe. Jestem ciekawa, ktora pierwsza powiadomi nas o rodzenstwie! :-) Dziewczyny mam do Was pytanie - jak podajecie to nieszczesne zoltko? Jejku ja ciagle zapominam! Nie gotuje malej zup, wiec nie bardzo mam jak podac, bo ugotowanego na twardo nie chce, zrobionym na masle sie dlawi! A mozna dac juz zoltko z jajka na miekko? Dodam, ze mam jajka ze sprawdzonego zrodla?
  23. Ania moj tez ciagle sie ze mnie smieje, ze jak mozna nie polknac tabletki! Ale co ja mam na to poradzic!? Nie moge i juz! Ja na Twoim miejscu zmienilabym na prenatal a nie meczylabym sie tak - bo wiem co to znaczy jak polykasz tabletke a ona wraca! I tak kilka razy! Masakra! ;-)
×