Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kanatika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kanatika

  1. Ania moj tez ciagle sie ze mnie smieje, ze jak mozna nie polknac tabletki! Ale co ja mam na to poradzic!? Nie moge i juz! Ja na Twoim miejscu zmienilabym na prenatal a nie meczylabym sie tak - bo wiem co to znaczy jak polykasz tabletke a ona wraca! I tak kilka razy! Masakra! ;-)
  2. pewnie Gosiaq, ze tez fajna data! Skoro nie w moje urodziny to moze w imieniny - mam 25 listopada - ;-) a tak na powaznie to ja mam dwojke zimowych dzieci i bardzo sobie chwale, bo wiosna mozna bylo dluzej spacerowac, a w lecie to juz wogole super! Na siedzaco podziwiac widoki, a nastepnej wiosny Natalia pewnie bedzie juz biegac! :-)
  3. oj Boze! Starosc nie radosc! Gosiaq - dopiero teraz spojrzalam dobrze! Masz termin na listopad! ;-)
  4. hej dziewczyny! Witaj Gosiaq :-) widze, ze masz piekna date porodu - pierwszy dzien jesieni! Super dzien! (wiem z autopsji - ja tez tego dnia sie urodzilam!) Ania widze, ze mamy ze soba wiele wspolnego! Ja tez niczego nie moge polknac! To taka moja fobia ;-) nawet APAP rozpuszczam w szklance wody! A wit ciazowe mialam prenatal complex w kapsulkach, bo tylko je mozna wymieszac z woda! Co do glukozy to nie bylo tak zle! Troche muli, ale dalam rade!
  5. hihi Inka w sumie to prawda co napisalas o przedszkolankach (bynajmniej tak o mnie mowia znajomi) jednak wiesz jak to jest - szewc bez butow chodzi! I czesto wydaje mi sie, ze do obcych dzieci mam wieksza cierpliwosc niz do swoich! ;-) aaa i ja chyba musze robic z Wami zakupy! kurcze ja tez czasami za Wami nie nadazam! Dobrze, ze leje - a Natalka spi to mam okazje cos popisac! Iwcia - no to babcia zdala egzamin spiewajaco! Pierwsze koty za ploty! Oby tak dalej!
  6. no prosze! Mialam nie sprawdzac wpisow, bo stwierdzilam, ze pewnie nikt nic nie napisal! A tu prosze: Czekoladka, Nietoperek, Starbuck - witajcie dziewczyny! Czekoladka moja nawet jeszcze nie probuje sie ustawic na czworaka, ale bardzo mnie to nie martwi - przyjdzie i na nia czas, ale chyba jest najwiekszym leniuchem! ;-) Nono... Starbuck nic sie nie chwalilas, ze az tak Cie wzielo! No to super - teraz tylko czekac na dobre wiesci!!! Zycze powodzonka w staraniach! Nietoperku milo slyszec, ze pomimo zmeczenia, dajecie sobie swietnie rade! Ale co tam dla Ciebie praca na 3 zmiany, kolejny etat w domu, a Ty jeszcze przeciery robisz! ;-) tylko utwierdzam sie jaki ze mnie len! Az wstyd sie do tego przyznac! Mam nadzieje, ze z waga Kubusia wszystko ok i taki poprostu jego urok! Co do FB jakos mi tam nie po drodze, ale nie chce z Wami stracic kontaktu - wiec piszcie i tu - ok? 100 lat, 100 lat dla Tosienki!!! Nie moge w to uwierzyc! Pierwszy roczek forumowy - ale to zlecialo! Wszystkiego dobrego! A my chorujemy! - Natalka ma katar a ja przeziebiona na maxa! :-( aaa i ja niejednokrotnie przekonalam sie, ze najzwyklejsze rzeczy czesto sa o wiele bardziej ciekawe, niz wymyslne zabawki! Kreatywnosc dzieci nie zna granic! Pozdrawiamy!
  7. zobaczysz jak szybko to zleci! Wydaje mi sie, ze lepiej, ze mozesz odpoczac w domu niz ciagle sie np. Zarazac od dzieci! Zaraz bedzie zimno/ ponuro/ slisko, wiec jak mozna to czemuby nie skorzystac z wolnego?! Tymbardziej, ze potem dlugo bedziesz miec co robic ;-)
  8. o Ania to mozemy podac sobie rece! Ja tez pracuje w przedszkolu, zaszlam w ciaze w marcu i we wrzesniu musialam isc na L4, bo tak mnie dzieciaczki zarazaly! Ze ciagle chodzilam z katarem!
  9. super, ze u Asi blizej juz niz dalej! Inezz lecze mala ale u nas na katar najlepszy euphorbium! Mascia majerankowa smaruje pod noskiem, daje wit C i wapno i tyle, bo nie pozwala sobie sciagnac katarkiem! Zdradz jakie macie te cwiczenia na przyspieszenie raczkowania, bo moja leniuch, ze hej! ;-) co do tych poloznych, to roznie to bywa! Zalezy pewnie na jaka sie trafi! Ja mialam z przychodni na Zlotej Jesieni i powiem, ze byla spoko. Ale w sumie byla 2 razy, bo nie bylo wiecej potrzeby. Ogladnela malej pepek, zobaczyla jak karmie i w sumie tyle. Ale na kazde pytanie rzeczowo odpowiedziala.
  10. hej dziewczyny! Widze, ze w dobrym momencie podczytuje! Asie w koncu zebralo - trzymam kciuki!!! :-) mam nadzieje, ze wszystko w porzadku?! Inka - nie martw sie! polozna przychodzi po to, zeby pomoc przy dziecku a nie komentowac warunki bytowe! My tez mamy male mieszkanie (36 m) i nigdy nic nie uslyszalam przykrego! Wiec glowa do gory! Nie kazdy moze miec palace! Wazne, ze dziecko jest kochane i zaopiekowane! A my chorujemy! Nati katar od pon, a mnie wczoraj rozlozylo! katar, kaszel, gardlo i w nocy 39 stopni! Brrrr! Inezz co tam u Was?
  11. Asia ciesze sie, ze z maluchami wszystko dobrze!!! Trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie! Za ciebie Inka rowniez trzymam kciuki! Narobilas mi smaka tymi daniami! Pisalyscie ostatnio o farbowaniu ciuszkow - i mnie ten temat nie jest obcy! ;-) jakos maz nie lubil zielonych/ rozowych skarpetek, wiec wyprobowalam chusteczki wylapujace kolor z Rossmana firmy Domol (w takich zielonych opakowaniach) i powiem Wam, ze dzialaja. Zawsze dorzucam do bebna jedna i w razie jak cos pusci to chustka zlapie kolor! Polecam Iwcia ale fajnie mialabys z ta praca! Mam nadzieje, ze babcia sie zgodzi. Bo o zlobek byloby teraz trudno! Ja wzielam wychowawczy na rok, a potem sie zobaczy! Pozdrawiam
  12. witamy sie i my po dluuuggiejj przerwie wakacyjnej :-) ale milo dowiedziec sie co tam u Was - bo tak dlugo nic nie pisalyscie! Musimy ozywic nasze forum! Paczku tak bardzo Ci wspolczuje nawrotu cukrzycy! Mam nadzieje, ze sytuacja juz opanowana? Ciezarowka - my juz od miesiaca wozimy Natalie w foteliku po bracie od 9-36, firmy Coneco, jest on uchylany do pozycji pollezacej i jest ok - mala zadowolona! Czekoladka pogratulowac pierwszego zabka!!! :-) Zuza my mamy male mieszkanie, wiec tylko zabezpiecze wejscie do kuchni drewniana bramka. Jak tam Jasko sobie radzi? Usiadl juz? Bo wyobrazam sobie, ze pewnie spacery nie bardzo mu sie podobaly z lezacej perspektywy? Edith no to maly zrobil niespodzianke rodzicom i dal sie pobawic na weselu :-) kiedy wracasz do pracy? I jak z karmieniem piersia - zakonczone? Ciekawe jak tam zapracowany Nietoperek i Kubus? Oraz Starbuck i Olga? Majcys i Barbera widze, ze z dziewczyn male wedrowniczki?! ;-) Ganesh fajnie, ze sie odezwalas! Widze, ze calkiem wesolo u Was! ;-) rowniez gratuluje pierwszego zabka! Gratulacje wszystkich postepow - jestem pod wrazeniem! Natala ma w nosie siadanie, raczkowanie czy wstawanie!!! :-) moj maly leniuszek! Jak pomoge jej usiasc to twardo siedzi, ale sama jeszcze nie usiadzie. Nadrobi w swoim czasie! Wczoraj wyszla gorna 2, wiec ma 3 zeby. Aaaa zapomnialabym o najwazniejszym! Praktycznie zakonczylismy etap cycusiowy! Tak po prostu, bez stresu z dnia na dzien! Sama odrzucila :-) czasami wieczorem cos pochlipie z 3 minuty. Jezeli chodzi o jedzenie to wypija srednio 3-4 butle mleka po 150 ml, do tego 100 ml obiadku i tyle tez deserku, lub owoce do raczki: banan/nektarynka lub jablko, jadla tez truskawki i poziomki. W miedzyczasie wypija troszke slabej herbatki dla dzieci. Zasypia sama w lozeczku i Przesypia cale noce :-) no i nareszcie cos zaczyna rosnac na tej glowie! ;-) bedzie blondyna po mamusi! Pozdrawiamy
  13. hej dziewczyny! Czytam Was czytam! :-) ale leniwiec ze mnie i nie pisze, bo ciagle gdzies wyjezdzamy i mam tylko internet w komorce! I zle mi sie pisze, ale postaram sie zmobilizowac po wakacjach :-) bo fajnie tu u Was! Jestescie takie serdeczne! witam serdecznie nowe mamusie i gratulacje dla rozpakowanych! Moja Natalcia jeszcze sama nie siedzi, ani nie raczkuje - ale jest na dobrej drodze! Posadzona potrafi chwilke usiedziec. Ma 2 zabki i super z niej dziewczynka!!! Takie bezproblemowe dziecko - wszedzie jej dobrze! I ciagle sie smieje! Nadal karmie piersia i dla tych, ktore mysla o laktatorze powiem, ze nie ma sie co spieszyc z jego zakupem! Ja kupilam przed porodem i wogole mi sie nie przydal! Zawsze zdazycie kupic! Pozdrawiam Was serdecznie! I trzymam kciuki za brzuszki i dzieciaczki!
  14. Hej Pączku! Współczuję niedospania!!!! ale co zrobić taki urok ząbkowania!!! Mam nadzieję, że szybko przejdzie!!!! Za co trzymam kciuki!!!! Co do jedzenia to wg mnie nie jest tego mało!!! U nas wygląda to mniej więcej tak: 8.00 Pierś 10.00 150 - 180 ml mleka 14.00 ok 100 ml zupki/obiadku 16.00 pierś 18.00 deserek ok 100ml owoców 20.00 150 -180 ml mleka 21 - 22.00 pierś Te godz to takie orientacyjne - bo szczerze to rzadko zerkam na zegarek - jakoś tak instynktownie bardziej mi to wychodzi. w międzyczasie jakaś piętka dla pomiętoszenia, biszkopt i parę łyków herbatki malina/dzika róża, owoc do ręki banan lub jabłko - ale to nie zawsze. dzisiaj pierwszy raz pół jogurtu bananowego bobovity - średnie zainteresowanie!!! Pączku to rośnie Ci mały tancerz!!! ;-) Pozdrawiamy!!!!
  15. Witajcie!!! Gdzie się podziewacie??????????????????? Wakacje pełną parą?????????????? My cały czas na wsi u rodziców - mała pięknie rośnie!!! Potrafi już "kosi, kosi", "indianina", traktorek, brawo! Wszystkiego nauczył ją dziadziuś w ciągu tygodnia! Normalnie szok - taki postęp nagły!!! :-) Spryciula moja mała!!!!
  16. Szybkie pozdrowienia!!!!!!!!!!!! Zaglądamy ale czasu brak na pisanie, bo my ciągle w drodze - wczoraj zaliczyliśmy Park miniatur i Wartownie w Inwałdzie, dzisiaj park wodny w Krakowie a jutro Chorzowskie zoo!!! Trzeba tatę wykorzystać na maksa - bo następny urlop pewnie za rok!!!! Wypoczywajcie i piszcie!!!!!!! Pozdrawiam Mamusie i dzieciaczki!!!! AAA Wreszcie zobaczyłam śliczną Martynkę na poczcie!!!!! Buziaki
  17. Zuza mala poprawka! Nie dawalo mi to spokoju - wiec zwazylam mala i wazy prawie 8 kg! Takze przybrala prawie 800 gram ale w 5 tygodni :-) Majcys, Paczku, Barbera a Wy gdzie pouciekalyscie!?
  18. cześć dziewczyny i dzieciaczki! My nadal na wakacjach, ale postanowiłam coś skrobnąć! Bo widzę, że martwa cisza nastała!!!! Edith! Strasznie współczuję tego co musieliście przeżyć!!! Cieszę się, że to już dawno za Wami i mam nadzieję, że Marcelek ma się dobrze. No i, że Twoje dołki już dawno zażegnane?! Głowa do gory! Musi być dobrze!!!! Te alergie o których piszecie (Edith, Zuza) - coś okropnego!!! że też takie cholerstwo musi się przyplątać i męczyć maleństwa!!! Mam nadzieję, że mimo wszystko dzieciaczki wyrosną z tego! Asia, fajnie, że się odezwałaś i super, że u Aleksa wszystko dobrze! Napisz jakie jogurty dajesz małemu, bo ja jakoś mam obawy - może masz jakieś sprawdzone? Ja próbowałam podać twarożek, ale wszystkim się dławi co ma grudki! Zuza no to Jaśko pięknie się rozwija!!! Co do wagi to moja w 4 tyg przybrała 400 gram, czyli teraz waży 7600. U nas też jeszcze daleko do siedzenia! Ale za to doczekałam się pierwszego nieświadomego MAMA - a co tam - świadome czy nie świadome jak i tak rozwala na łopatki i wyciska łzy z oczu!!!!! :-) Nareszcie Natalka zaczęła popijać mleko z butelki, póki co są to 2 porcje dziennie, ale zawsze to już coś! A tak to 3, 4 razy pierś i słoiczek obiadku i deserku! Ale teraz coś nie chętnie pojada - myślę, że przyczyną są kolejne ząbki w drodze. Podjęliśmy próby dawania naszego jedzonka, ale póki co wszystko wypluwa! W chrupkach i biszkoptach nie gustuje, ale co jakiś czas podaję. Na wsi dużo śpi! czasami 3 razy po 2 godz przez dzień i całą noc! Także mamusia odpoczywa :-) teraz mamy jeszcze tatusia na urlopie, więc w ogóle super! Strasznie fajna z niej dziewczynka! Taka radosna i wiecznie uśmiechnięta! Cieszę się, że jest z nami!!!! Zmykam! Pozdrawiamy i piszcie co u Was! Co tam nowego Nietoperku, Olcik, Starbuck, Czekoladka i reszta dziewczyn???????
  19. Zuza - tak bardzo mi Ciebie zal! Tyle przeszlas i znow cos takiego! Ja slyszalam jeszcze, ze ulge przynosi polewanie piersi bardzo ciepla woda i masowanie twardych miejsc i upuszczanie reczne pokarmu, jak rowniez okladanie piersi ogrzana sola w woreczku lnianym lub bawelnianym. Wiem, ze to strasznie boli (przezylam to przy synu) ale musisz cos z tym szybko zrobic - a jak nic nie pomaga to znajdz doradce laktacyjnego albo lekarza!
  20. witajcie dziewczyny u mnie coś ostatnio weny brak!!! Chyba przez tą pogodę!!! Dobrze, że teraz trochę odpuścił ten żar!!! Postanowiłam w końcu się odezwać, bo jutro wyjeżdżamy na 2 tygodnie i nie wiem czy będę miała okazje pisać. Starbuck mam nadzieję, że wypoczynek udany?! Nietoperku - u nas dzisiaj zęby dają mocno znać o sobie!!! Marudzi, że hej!!! Myślałam, że będziemy mieć chwile przerwy po dolnych jedynkach, a tu od nowa coś wyłazi ;-) Cieszę się, że wpadłaś już w rytm pracowo - domowy! No i, że babcia z tatusiem tak świetnie sobie radzą!!! Co do Kubusia to wcale go nie za dużo na poczcie!!! Ja chętnie oglądam "nasze" dzieciątka!!! Kubuś super chłopak - zachęcił mnie do podania chrupek Natalce - ale o dziwo skrzywiła się i pluje nimi!!! Szok!!! ale będziemy próbować nadal! Ja po urlopie pochwalę się efektami naszej sesji zdjęciowej, a zainteresowanym mogę polecić fotografkę http://magdalenamateja.pl/pl w zakładce Fotografia rodzinna na dwóch ostatnich zdjęciach jestem ja z Natalką i mąż z Kamilem. Czekoladko współczuję Wam tych chorób i problemów! Mam nadzieję, że szybko Martynka wyjdzie z tego!!! A co do naczyniaka, to może jednak sie wchłonie! wiec nie zamartwiaj się tym na zapas! Moja Natalia ma znamię na główce i ciągle ktoś mnie pyta co to? jest to troche uciążliwe, ale co tam - ważne, że nie zagraża jej zdrowiu, a w końcu zarośnie włoskami! Julita nieźle szalejesz!!! Praca, przetwory, dom - no podziwiam Twój zapał!!! ale ja zawsze powtarzałam, że jak człowiek ma więcej zajęć - tym lepiej funkcjonuje - liczy się dobra organizacja! Ale i tak podziwiam!!! Zuza, ale Jaśko pędzi z tymi ząbkami!!! Co do wymiotów to nie spotkałam się z takim przypadkiem, więc nie pomogę! Piszcie dziewczyny!!!! Pozdrawiam
  21. tak myslalam, ze nie jest Ci obca ta szczepionka - bo rodzice w potrzebie porusza niebo i ziemie dla swojego dziecka! Ale jak tylko sie dowiedzialam to chcialam sie podzielic ta informacja z Toba bo czesto mysle o Tosi i wierze, ze wyjdzie z tego bez szwanku! Czego z calego serca jej zycze!!!
  22. Ola ta szczepionka nazywa sie Synaris, ona jest skierowana przeciwko wirusowi RSV odpowiedzialnego za infekcje drog oddechowych. Jak bedziesz potrzebowac wiecej inf to moge jakos Was skontaktowac..
  23. Olcik mam nadzieje, ze jeszcze tu zagladasz bo mam dla Ciebie wiadomosc! Rok temu wprowadzilo sie do naszego bloku mlode malzenstwo z synkiem, i tak wczoraj sie rozgadalismy i tak od slowa do slowa okazalo sie, ze Oskarek jest wczesniakiem urodzonym w 25 tygodniu w Krakowie na Ujastku. Obecnie ma 3 lata! Jak sie urodzil byl wielkosci dloni, mial miec operacje nerek, serca i innych narzadow, mial nie widziec, nie slyszec, nie chodzic (juz w 3 miesiacu mial orzeczenie o niepelnosprawnosci/uposledzeniu). Oczywiscie stal sie cud i nie bylo zadnej operacji!!! Dziecko widzi, slyszy, mowi i biega - moze tylko jest bardziej drobny od rowiesnikow (ma jedynie problemy z jelitami z wyproznianiem sie). Nie zazywa zadnych lekow na stale i tylko raz od ur byl chory. Mama Oskara uwaza, ze to za sprawa szczepionki, ktora jest dostepna w Polsce i na Ukrainie (ale rodzice o niej nie sa informowani) jest ona bardzo droga, ale im sfinansowala ja fundacja. Pozniej napisze Ci nazwe, moze o niej juz slyszalas? Oczywiscie tak jak Tosia ciagle jest pod opieka specjalistow i duzo byl rehabilitowany, ale wszystko to przeroslo wszelkie oczekiwania i rodzicow i lekarzy! Naprawde super chlopak! Buziaki dla Tosi i glowa do gory!!!
  24. uff jak goraco!!! Zuza ja tez troche sie obawiam klimy w samochodzie, no ale co zrobic - bez niej bysmy sie podusili! Poki co nic nam nie jest. U nas nocki juz spokojne - pewnie do nastepnych zebow! Wczoraj dalam obiadek bez marchewki, ale kupy jeszcze nie bylo wiec zobaczymy jaka bedzie! Chcialam dac jej wieczorem mleko bebilon - ale gdzie tam nawet nie tknela! Wiec dalej tylko cycus i maly sloik zupki i deserku. Wczoraj mialam przezycie! Mala lezala na lezaku, a Kamil schowal sie na lozku za poduchami, ja wracalam z kuchni a Kamil wyskoczyl z nienacka z za poduch! Mala tak strasznie sie wystraszyla!!! Zaczela histerycznie wrzeszczec - (nie plakac!) az w koncu sie zaniosla - dmucham w usta i nic! Dopiero obrocilam ja do gory nogami i poklepalam po pleckach i zalapala oddech! Normalnie masakra! Do konca dnia mi juz marudzila! Ale spala spokojnie - mam nadzieje, ze wiecej takich akcji juz nie bedzie! Starbuck ja tez bym nie budzila na picie - jakby jej sie chcialo to napewno by dala znac! Strasznie sie ciesze, ze rehabilitacja juz zakonczona! Wogole jak czytam jakie umiejetnosci maja Wasze dzieci to jestem w szoku! Natala malo lezy na brzuchu, przekreca sie, posadzona siedzi na moich kolanach, ale do samodzielnego siadu jeszcze jej daleko tak samo jak do raczkow!
×