Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kikaaa84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kikaaa84

  1. lipcówko, mocno ściskamy i wierzymy, że wszystko będzie dobrze.
  2. neli, fajny brzuszek. My też chyba zaczniemy się jednak starać. Skoro Mały i tak w nocy co chwilę wstaje i nie przesypia to pomęczymy się za jednym zamachem:P co do tańca na rurze to się chyba nazywa pole dance? widziałam, super sprawa:) i można się po tym poczuć bardzo kobieco:)
  3. milka, bartuś nigdy tak długo nie spał, Zazdroszczę:) braku pobudek i dłuuugiego spania:) dobrze, że w ciągu dnia jest super:)
  4. ma_rk, a co to takiego co kupiłaś Filipkowi...camilie?:)
  5. izba, najlepszeg za wczoraj:) miśka, pewnie niedługo zacznie. bart długo nie chodził, a jak zaczął to nie można nadążyć. Dziewczyny, czy jeszcze ktoś ma problem z nocami codziennie? u nas noc w noc wstajemy co najmniej 5 razy bo mały się budzi, chce mleka albo już sama nie wiem co. nie mam siły bo czasem budzi się co 20 minut. Idą mu teraz zęby ale kłopoty ze spaniem są od zawsze. ostatnio w nocy prawie w ogóle nie śpię i ryczeć mi się chce:(
  6. milka, oj, to nie dziwię się, że się wściekłaś. Szczęśliwa, bartek od kilku dni zaczął wstawać sam, z kucek.
  7. KROPELKO, TRZYMAJCIE SIĘ Z MAŁĄ DZIELNIE:) neli, ja bym zmieniła lekarza bo się będziesz zamartwiała niepotrzebnie
  8. Neli, jak ja ci zazdroszczę. u nas Bartek ciągle budzi się od 5 do 10 razy w nocy. Siostra nie chciała mi uwierzyć dopóki nie wzięła go na noc:) he he. po takiej szarpanej nocy i tak śpi góra do 7. ma_rka, wydaje mi się, że pójście do pracy to dobre rozwiązanie chociaż na pół etatu. Wiadomo, człowiek tęskni za dzieckiem ale wychodzisz do ludzi, są inne tematy itd. Jeszcze w jakąś deprechę wpadniesz. Mnie pójście do pracy pomogło. Tęsknie za małym ale przynajmniej chwilę robię coś innego:) trzymam kciuki
  9. pina, również od nas wszystkiego dobrego. Byłam dziś w aptece i dała mi saszetki. dodalam do mleczka i zobaczymy:)
  10. ania, a może to była trzydniówka? hmmm, nam też nic lekarz o tym nie wspominał ale jak ola pisze, że lekarz ją uprzedzał to może faktycznie to z tego. ja mam pytanie odnośnie kupek:) wiem, że kiedyś chyba marka się z tym borykała ale nie umiem tego znaleźć. Bart od dwóch dni robi 6 kupek dziennie, wodnistych. oprócz tego żadnych innych objawów. jest pogodny itd. dodam, że ząbkuje. nie wiem czy mam się już udać do lekarza czy jesczze przeczekać jak się nic nie dzieje. podaję dużo płynów, mały ma apetyt. milka, gratulacje przespanej nocy:) u nas to nadal marzenie. ps. Bartuś zaczął chodzić jakieś 10 dni temu:)
  11. neli, gratuluję:) pewnie czujesz ulgę, że już po...:)
  12. dziękuję dziewczyny za info. Z tyłu głowy cały czas siedzi mi to co powiedziała neurolog, że bart może mieć ADHD. Z jednej strony boję się, a z drugiej pocieszam, że w tak wczesnym wieku nie można tego stwierdzić. Bart jest bardzo wesołym, pogodnym ale bardzo r***liwym dzieckiem. Nie potrafi się też niestety skupić na jednej zabawce, wszytskiego jest ciekawy.
  13. dziewczyny, a czy udaje wam się zmieniać pieluszkę maluszkom na leżąco? za bartem biegamy bo się wyrywa i wrzeszczy. Zwykle robimy to jak stoi. jak długo wasze dzieciaczki potrafią usiedzieć w miejscu? bart nawet minuty u kogoś na kolanach nei wysiedzi
  14. neli, gratulację ciąży i jednocześnie życzę dużo zdrówka:) jestem pewna, że wszystko będzie dobrze tylko odpoczywaj, a facet niech zasuwa. dzieciaczki na poczcie cudowne. stella, bardzo ładna jesteś:D i przypominasz mi moją kuzynkę:P
  15. BARTKOWI WYSZŁa górna 3 szybciej niż 4 i szybciej niż dolne dwójki
  16. milka, my wybieramy się na urlop i wizja bartka w foteliku przez 4 godziny mnie przeraża:)
  17. milka, mój jeszcze sam nie chodzi. za rączke tak. ale nie przejmuj się bo podobno dzieci mają czas do 1,5 roku:)
  18. ale i tak jestem wdzięczna losowi, że bartuś jest zdrowy:) milka, podobne są nasze dzieci, za każdym razem co czytam o twojej małej to myślę o bartusiu. Ja mam to szczęście, że mąż bardzo dużo mi pomaga. zajmuje się małym, a ja mogę iść z koleżankami na piwko, w nocy tez wstajemy na zmianę:) dobry chłopak mi się trafił:)
  19. i niestety nie wyobrażam sobie wypadu nad wodę bo jak jedziemy na działkę to mały nie pobawi się na kocyku tylko marudzi
  20. milka, ja też znowu mam to samo na spacerach. Mały wrzeszczy w wózku i wyrzuca co popadnie:( odkąd się urodził dla mnie spacery są koszmarem. Odkąd skończył 2 tygodnie to nienawidzi jeździć w wózku:( Za mnę też się oglądają ale ja nie reaguję aż histeria nie przejdzie maluchowi. w nocy cały czas się budzi. Zazdroszczę spokojnych dzieci....
  21. werka, cieszę się, że wszystko się udało:) buziaki dla dzielnej małej:)
×