Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kikaaa84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kikaaa84

  1. neli, tez podziwiam. dzielna kobitka z ciebie. u nas noce bez zmian, mały budzi sie średnio co 30 min - 1 h. Lekarz powiedział, że możemy dawać Zyrtec na noc bo trochę uspokaja ale mam mieszane uczucia bo to zawsze jest lek:( jescze do tego przyplątało się zapalenie oskrzeli i prawie w ogóle nie śpimy. marze o tym żeby przesać chociaż 3 godziny z rzędu ale powoli tracę wiarę bo mały za pre dni kończy 8 miesięcy, a wstaje częściej niż noworodek:( teściowie myśleli, że przesadzamy dopóki z maluszkiem raz nie zostali na noc, he he
  2. pina, głowa do góry, swego czasu też miałam 2 bo żołądek był chory:/ ale wiem co czujesz:/ Mój mąż jest Polakiem bo ktoś pytał:) milka, ja też nie miałam ciekawego porodu bo zakończył się vacuum, a malutkiemu groziła zamartwica wewnątrzmaciczna. Powiem ci szzerze, że tak mnie porozrywało w środku, e baardzo długo mnie krocze bolało, a na drug dzień po porodzie zemdlałam i byłam pod kroplówkami. Ale o dziwo! nie mam traumy przed bólem, mam tylko traumę, że znowu będzie dzidziusiowi groziła zamartwica. Tym razem zdażyl ale aż się boje pomyślę co by było gdyby nie zdążyli(
  3. Ani, powiem ci, ze ja wróciłam do pracy i nie żałuję. Jak dziecko daje popalić w domu to takie oderwanie od domu jest dobre:) przynajmniej dla mnie:) wyobraźcie sobie dziewczyny, że nasz maluch ma niebieściutkie oczka i blond włosy (a jak widzicie na zdjęciu my z mężem raczej z tych ciemnych:P he he i zapewniam, że listonosz nie miał z tym nic wspólnego. ma_rka, my te ż mamy rehabilitację. Dziś babka przyszła ale nie dało się ćwiczyć bo mały był tak marudny. Przyjdzie w środę. U nas dalej asymetria, uroda "wiotkiego" dziecka i niestety w chwili obecnej nadruchliwość psychoruchowa. Mam nadzieję, że to minie i nie będziemy się borykać z ADHD:(
  4. kropelka, też przesłałam. coś mi się twoje zdjęcia nie chcą powiększyć na kompie, jutro znów spróbuję:)
  5. KROPELKa, u nas była sapka prawie 4 miesiące. Mały miał ją od początku i z dnia na dzień była coraz gorsza, w nocy miał problem zeby złapać oddech. Jeden lekarz powiedział, że to pewnie alergia (miał jescze inne symptomy). Wczoraj się okazało, że mały aler nie ma:) prawdopodobnie wąskie kanaliki nosowe. Sprawdż czy nie macie za suchego powietrza bo sapka lubi powracać w okresie grzewczym. spróbuj nawilżać, sól fizjologiczną do noska albo wodę morską. Ale tak jak piszesz sapka to katar bez kataru:/
  6. Ani, u nas jadł dwa razy (raz 180 z kleikiem, a drugi 150 mleczka) od paru dni nie chce jeść w nocy, odpycha rączką butelkę z mlekiem. Wczoraj zjadł o 17, zasnął po 20, a od 22 budził się z płaczem co chwilę ale mleka nie chciał:/ nie wiem co jest grane
  7. werka, u nas nocki dalej ciężkkie, raz jest lepiej to na drugi dzień wieczorami ma kolki :/ myślałam, że już nigdy nie wrócą ...myślę, że to przez moje jedzenie co mu podaje, nie jest przyzwyczajony, a ma bardzo wrażliwy żołądek. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie ma_rka, przed toba ciężkie dni ale będzie ulga jak już tyle wyjdzie naraz:) dziewczyny, mój bartuś dziwnie macha rączkami, tak mu drżą, nie wiem jak to opisać ale znowu się martwię:(
  8. milka, dołączam się do opini dziewczyn, wyglądałaś szałowo:) ech, ile bym dała za takie cycki:) he he
  9. stella, coś masz pecha z tymi nianiami:/ życze zeby w końcu się udało:) ma_rka, zdrówka dla waszej 2 dziewczyny, u nas masakra, ryk wieczorami straszny jak przy kolkach, poza tym śpi tylko 12 godzin na dobę, po szarpanej nocy nawet nie chce odsypiać:/ już nie wiem co robić:( zaczynam się martwić ...
  10. ma_rka, z tą epidemią to faktycznie masakra:/ pina, myślę, że podjęłaś rozsądną decyzję. wierzę, że wzzytsko będzie dobrze i przynajmniej będziesz spokojna bo się nerwowo wykończysz
  11. efciaczek, trzymaj się ciepło i głowa do góry:) zobaczysz, okres pierwszej rozłąki minie bardzo szybko. U mnie było lżej bo malutki był na mm także nie wiem co ci poradzić odnośnie odstawienia od cyca. U nas mały jak widzi nianie to tak się cieszy, że aż cały podskakuje. Mam wrażenie, że na nią się bardziej cieszy niż na mnie jak wracam z pracy. Trochę kłuje w serduchu ale z drugiej strony wiem, że jest dla niego dobra skoro tak reaguje. dziewczyny, czy wszytskie wasze dzieciaczki już pełzają? ma_rka, zapodaj jakieś przepisy na deserki:)
  12. ma_rka, super Filip pełza. U nas Bartuś to mały leniuszek, podnosi pupkę ale za nic nie chce się przemieszczać. do tyłu też nie chce pełzać:/ stella, włosy matiego - bomba:) Pigułeczko, kropelko, dziewczynki superaśne
  13. cukinia, nieciekawa sytuacja:/ jak się człowiek nie upomni o swoje to jest ciężko. u nas masakryczne noce - ciąg dalszy, jest coraz gorzej, teraz jestem pewna, ze to ząbki. Dziewczyny, z czym podawałyście rybkę i jaką? ja planuje łosoisa, marchewkę, pietruszkę, seler, ziemniaczka i brokuł. co o tym myślicie? a jakieś pomysły na deserki? do tej pory był tylko banan i jabłuszko
  14. milka, a ja niestety nie rozumiem. to jest normalne, że ciało się zmienia oo ciąży. co innego gdybyś się obżerała i cały dzień leżała na kanapie. moim zdaniem nie powienien tego powiedzieć tak dosadnie, ale może nie mam racji bo ja jestem w tych nerwowych:P:P:P
  15. chyba nasze dzieciaki się umówiły z tymi nockami:P he dzięki za info odnośnie jedzonka, przyznam się szczerze, że nie wiedziałam, że trzeba pasteryzować:/ taki lewus kulinarny ze mnie jest. mały nie bardzo chce jeść moje jedzonko ale powoli coraz więcej wcina, mam nadzieję, że w końcu zrezygnujemy z gotowego zarcia
  16. dziewczyny, wiem, że ten temat był wałkowany wiele razy ale i tak musze spytać bo przeoczylam:P wczoraj zrobiłam jedzonko dla dzidziusia (dodam, że pierwszy raz:P ) i starczyło na 3 słoiczki. jak długo mogę je trzymać w lodówce?
  17. pINAAA, współczucia:( u mnie właśnie przyjaciel wygrał walkę z rakiem. milka, u nas tak codziennie w nocy:/ byliśmy dziś u lekarza i powiedeziała, że do dwóch tygodni wyjdą dolne jedynki. pożyjemy, zobaczymy:)
  18. ja już dziewczny nie wiem co zrobić z tymi nockami, dziś jadł mleko o 23, 1 i 4 (jak noworodek:/) do tego raz się obudził na wodę i dwa razy na smoczek. Już nie mam siły i nie wiem co robić:( dziś w dzień nie ma apetytu, boje się że zaczął się przestawiać na nocne jedzenie, a w dzień będzie robi dłuższe przerwy
  19. no niestety te nocki to masakra:/ chociaż już się przyzywczaiłam, że co najmniej kila razy się budze w nocy. Zastanawiam się ile to jecsze potrwa. znow nie mam okresu, już 43 dni:./ to nie ciąża:) jestem pewna:P ech dziś znow pobudek chyba z 6 w tym 2 na jedzenie, a potem o 4 kupa, która tak malego rozbudziła, że ani myślał spać i tak do 5, potem godzina spania i pobudka:/ mam nadzieje, że już niedługo:)
  20. u nas były 2 wersje, jedna za 220 zł a druga za 280, my wybraliśmy tańszą bo lekraka nam tak zasugerowała. co do skutków ubocznych to zapewne znajdą się takie dziecaiczki co tego doświadczyły ale niestety tak jest ze wszytskim...:/ u nas w nocy też się budzi co 3 godziny na karmenie, a w miedzy czasie na wodę, smoczek itd. Milka, kiedyś próbowaliśmy oduczyć i oszukiwaliśmy wodą, nawet się udawało ale budził się jeszce czesciej i to olaliśmy. Moze tobie sie uda, ale trzeba podać duuużo wody:) Poczekamy jescze dwa miesiące i znow zaczniemy ale ogólnie nocki to masakra.
  21. amiaga, bo to kolega fotograf amator robił i pewnie lekko podrasował kolory, a ja tak tego nie lubie:/ dzięki za info o foteliku. chyba jednak się na ten pierwszy zdecyduje. lipcówk kasia, super, trzymam klciuki żeby się udało:) madziii, ma apetycik twoja dzidzia:) co do pneumokoków to nam zostało tylko jedno szczepienie. u nas żadnych skutków ubocznych nie było
  22. anecior, mój do zeszłej niedzieli też spisywał się wzorowo. Mam nadzieje, że to jednorazowy wybryk:) madziii, mozesz coś wiecej napisac o tym krzesełku bo nie widziałam tego modelu na żywo. chodzi mi dokładie o wkładkę, jak myślisz na ile starczy? bo się boję, że ledwo zaczniemy małego tam wkładać,a już z niej wyrośnie i będzie ograniczała ruchy. z drugiej striny wiem, że bez wkładki sobie nie poradzi. pistacja, każdy dzidziuś tyje swoim tempem, jeżeli systematycznie przybiera na wadze to opewnie nie ma się czym martwić.
  23. ech, faceci...temat rzeka:/ amiaga, u nas nie trzeba mieć skierowania do dermatologa ale do alergologa już tak:/
  24. szczęsliwa, jak ma skazę to podejrzewam, że odpada. dziewczyny, muszę się wam pożalić na mojego męża. Niedawno tak bardzo go chwaliłam a tu całkoiwta zmiana zachowania ale od początku. W styczniu wróciłam do pracy i dostałam propozycję awansu. Długo się zastanawiałam bo niestety jest to związane z mega dodatkową pracą. Mąż mnie namawiał żebym go przyjęła i że mi pomoże. Zgodziłam się i teraz wieczorami jak mały uśnie to siedzę przezd kompem dodatkowo jakieś 2 h. NA ten poniedziałek mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i prosiłam męża żeby zajął się małym i nie jechał grać w piłkę (żeby chociaż raz sobie odpuścił) bo nie zdąże z tymi papierami na jutro i dostanę burę od Dyrektorki. Odmówił, pojechał, a mnie zostawił. z tego wszytskiego w ogóle nie mam weny do pisania tego co powinnam bo jestem wściekła.
×