Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

skimmed

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... swego czasu robiłam dwa podejścia do Cambridge - oba nieudane. za pierwszym razem położyły mnie bóle żołądka, za drugim wylądowałam w szpitalu ze skrajnym osłabieniem organizmu. dopiero kroplówka postawiła mnie na nogi. potem dostałam od lekarza dietę, która miała za zadanie wrócić mi siły i poprawić wyniki badań. efekt jest taki, że czuję się świetnie, ale moja waga znów mnie smuci. zaczynam od nowa, ale tym razem z normalną dietą. Ggeisha, jestem bardzo ciekawa, więc może będziesz tak dobra i zamieścisz tutaj swój przykładowy jadłospis z godzinami posiłków? ślicznie chudniesz i jestem ciekawa jak to robisz. :) pozdrawiam Was, uważajcie na siebie.
  2. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    mój 8 dzień i mam lekki zjazd. w niedzielę mój żołądek znów dał czadu, ze snu wyrwały mnie mdłości plus silna biegunka. do rana nie zmrużyłam już oka. mimo to nie przerwałam diety, wczoraj czułam się lepiej, a dzisiaj znów kiepsko. sama nie wiem co się dzieje. na razie schudłam równo 2 kilogramy. idzie mi jak po grudzie, co chwilę mam kryzysy i wątpliwości. może dlatego, że moje ciało jest dziwnie opuchnięte, ciężkie, toporne. do tej pory będąc na diecie czułam różnicę, byłam lekka, a moja ciało nabierało sprężystości. może to kwestia zbliżającego się okresu, ale to chyba trochę za wcześnie na zatrzymanie się wody... nie wiem. może ktoś mnie palnie w łeb?
  3. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    MamaNaObcasach, gumę do żucia można, ale, jak mówi moja konsultantka, jest to gwóźdź do trumny - żucie powoduje wydzielanie się soków żołądkowych, a co z tym idzie potęguje głód. nie zaburzysz tym ketozy, nie zawalisz diety, ale po wyżuciu gumy możesz czuć nieprzyjemne ssanie. sprawdziłam na sobie, miała rację... w związku z tym poleciła mi, żeby w chwilach kryzysu, owszem, żuć gumę, ale nie dłużej niż przez 5 minut. tyle czasu wystarczy, żeby odświeżyć oddech i trochę "pociamkać", a jednocześnie jest to zdecydowanie za mało, żeby rozkręcić wydzielanie się soków żołądkowych. sprawdziłam na sobie, miała rację... ;)
  4. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    ggeisha, dziękuję, postawiłaś mnie do pionu. wymagam od swojego organizmu, że w kilka dni zrzuci cały balast, a to przecież jest niemożliwe. teraz zważę się dopiero we wtorek, 17 kwietnia. może do tego czasu coś drgnie. zbyt częste ważenie się nie ma żadnego sensu. co do pasków do pomiaru stanu ketozy - u mnie bardzo ciężko je dostać. po przejściu parunastu aptek w końcu zamówiłam je w aptece on-line. niestety obawiam się, że dotrą do mnie kilka dni przed końcem ścisłej. :/ Emy, jak się miewasz? :)
  5. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Ech, Dziewczyny... Ratujcie mnie, bo mam lekkiego dola. Dzisiaj mija 5 dzien diety, a ja schudlam tylko 1,2 kilograma. Zastanawiam się jak to mozliwe. Przestrzegam diety, pilnuje się i uwazam, a mimo to od drugiego dnia waga stoi w miejscu. Co robie nie tak? Gdzie popelniam blad? Zdarzaly Wam się takie przestoje na samym poczatku diety? Bede Wam wdzieczna za jakies wskazowki lub chociaż slowa otuchy...
  6. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Ech, Dziewczyny... Ratujcie mnie, bo mam lekkiego dola. Dzisiaj mija 5 dzien diety, a ja schudlam tylko 1,2 kilograma. Zastanawiam się jak to mozliwe. Przestrzegam diety, pilnuje się i uwazam, a mimo to od drugiego dnia waga stoi w miejscu. Co robie nie tak? Gdzie popelniam blad? Zdarzaly Wam się takie przestoje na samym poczatku diety? Bede Wam wdzieczna za jakies wskazowki lub chociaż slowa otuchy...
  7. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    -aza-, podziwiam Twoją determinację i w żadnym wypadku nie chciałam jej umniejszyć. :) jeśli kogoś uraziłam moimi spostrzeżeniami, to oczywiście przepraszam.
  8. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    -aza-, co Twoich słów: "...to też nie jest tak jak pisze skimmed,że większą determinację mają te dziewczyny które mają więcej do zrzucenia,bo ja z każdym kilogramem walczyłam z taką samą determinacją" nie chcę uogólniać. nie chciałam nikogo urazić. takie odniosłam wrażenie i dlatego tak napisałam. nie ma w tym żadnej reguły i wszystko zależy od osobistego zawzięcia...którego Ci gratuluję. :)
  9. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Emy, fajnie, że się nie poddałaś. też o Tobie myślałam, byłam ciekawa jak sobie radzisz. fajnie, że napisałaś. :) Emy, jestem ciekawa ile ważysz i jaki jest Twój cel. oczywiście nie musisz mówić, jeśli się krępujesz. :) pytam, bo zauważyłam, że największą determinację mają kobiety z większą nadwagą (ok.20 kg). te, które mają do zrzucenia mniej (ok.10 kg), traktują siebie dużo bardziej pobłażliwie (patrz: ja). jakiś czas temu wyleczyłam się z takiego myślenia, ale kiedyś każdą dietę urywałam wyjaśnieniami w stylu "eee, przecież nie jest ze mną tak źle", "mojemu facetowi się podobam" itp. dodatkowo pocieszał mnie widok dużo grubszych ode mnie kobiet. w moich oczach wyglądały na takie szczęśliwe! tłumaczyłam sobie wtedy, że traktuję siebie zbyt poważnie, a żyje się przecież tylko raz. to był mój wielki błąd. gdybym wzięła się za siebie wtedy, kiedy miałam do zrzucenia tylko 4 kilogramy, teraz byłoby mi dużo łatwiej... patrzę na moich rodziców, ludzi w przedziale wiekowym 50-60, i wierzę, że mi też może się udać. na przestrzeni trzech lat schudli łącznie 63 kilo - mama 20 kg, tata 43 kg. prawda, że to podbudowuje? mnie bardzo! :) zwłaszcza, że pamiętam ich jak wyglądali kiedyś i widzę ich teraz - szczupłych, szczęśliwych, ZDROWYCH. noszących ulubione ubrania, które trzymali na dnie szafy z nadzieją, że może kiedyś znów się w nie wcisną... można? można! niech ta myśl pomaga codziennie nam wszystkim! :)
  10. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Emy, dasz radę! najgorsze są pierwsze trzy dni, potem zaczyna się ketoza i uczucie głodu zanika. mam nadzieję, że się nie poddałaś. nawet jeśli, to nie przejmuj się. zawsze możesz spróbować jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz. :) nie zawsze udaje się za pierwszym razem... ja trzymam się nieźle, chociaż dzisiejsza biurowa impreza, catering, tort, szampan i tak dalej...nie sprzyjały trzymaniu diety. na razie, po dwóch dniach, schudłam 1,2 kilograma. na dodatek nie sądzę, żeby to była woda, bo przez święta trzymałam moją regularną dietę, a z niej przeskoczyłam od razu w Cambridge.
  11. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Emy, bardzo się cieszę, że zaczynamy razem! :) jak się czujesz po pierwszym dniu? ja miałam wczoraj zwariowany dzień, dopiero ok.21ej byłam w domu, więc nawet nie miałam czasu myśleć o jedzeniu. w pracy najgorsze są te chwile przestoju, kiedy nie przychodzi żaden mail ani nie dzwoni telefon, i zostaję sama ze swoimi myślami. ;) swoją drogą dzisiaj myjąc zęby zrozumiałam jak absurdalne jest myślenie kategoriami: "kiedy skończę dietę, to zjem to i to i to i tamto". jak chore jest to planowanie wielkiej uczty, myślenie ciągle i bez końca o ulubionych smakołykach. postaram się skupić moje myśli wokół czegoś innego. teraz np. siedzę sobie w pracy, klepię w klawisze, a obok mnie stoi pięć kawałków świątecznych ciast, które podrzuciła mi koleżanka. na szczęście dział IT zawsze chętnie przyjmuje tego typu darowizny. ;) Emy, trzymam kciuki! daj znać jak żyjesz.
  12. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    witam Was wtorkowo! (rany, jak dobrze, że ten tydzień jest o jeden dzień krótszy...) dzisiaj startuję ze ścisłą - jeszcze raz. towarzyszy mi poztywne nastawienie. mam nadzieję, że tym razem obędzie się bez żołądkowych rewolucji. przede mną 14 dni ścisłej. zaczynamy. :)
  13. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    przy okazji pochwalę się Wam, że po świętach robię kolejne podejście do ścisłej. mam już kupione wszystkie produkty - tym razem tylko te, które naprawdę mi smakują (kurczak z grzybami, pomidorowa i żurek). ruszam od wtorku. w planach mam 10 dni ścisłej i 10 dni mieszanej. zobaczymy co z tego wyjdzie. :) swoją drogą dosyć boleśnie przeżyłam moje kolejne ważenie, w porównaniu z DC każda dieta przynosi mało wyraźne rezultaty. na razie nawet nie będę się chwalić, bo nie ma czym... pozdrawiam!
  14. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    lushek, raczej wskazałabym na wadliwą wagę. spróbuj zważyć się na innej. najważniejsze jest jednak to, że inaczej leżą na Tobie ubrania. 2 kilo to trochę za mało, żeby poczuć różnicę, a skoro ją czujesz, to może rzeczywiście schudłaś dużo więcej? ja po przejściu za ścisłej na mieszaną w ciągu dwóch dni przytyłam 2 kilo. ale ostrzegała mnie przed tym konsultantka - zatrzymanie wody jest w takiej sytuacji zupełnie normalne. po tygodniu mieszanej woda zeszła, waga się wyrównała, a potem znów zaczęłam chudnąć. więc uszy do góry! absolutnie nie poddawaj się teraz, chociaż wiem, że takie skoki wagi są paskudnie deprymujące. przeczekaj ten moment, wprowadzaj powoli poszczególne produkty do mieszanej i zobaczysz, że niebawem wszystko się unormuje. trzymam za Ciebie kciuki! :)
  15. skimmed

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Dziewczyny, śledzę cały czas Wasze zmagania i trzymam kciuki baaaardzo mocno. :) Ja mam się już świetnie. Zbilansowana dieta bardzo szybko postawiła mnie na nogi. Kurde, jak fajnie jest jeść...cokolwiek. ;) Właśnie zjadłam śledzia z kromką chleba pełnoziarnistego i na dzisiaj koniec. Powiem Wam, że dzisiaj rano zważyłam się, żeby sprawdzić jak bardzo waga skoczyła mi po rzuceniu DC i... wróciłam do punktu wyjścia. Ważę teraz dokładnie 66,5 kilo (czuję, że w większości to woda) i z tego miejsca znów zaczynam moją walkę. Trzymajcie ze mnie kciuki. :) Buźka!
×