Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tjulip

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tjulip

  1. Czy u Was też tak zimno?? U mnie dziś rano było 7 stopni i deszcz :( Podobno weekend ma być ładny, chociaż różnie jeszcze może być.
  2. Macie jeszcze ochotę przeczytać coś śmiesznego? Bo sobie przypomniałam parę kawałów które przysłał mi kiedyś brat. A więc: Przybiega facet do sklepu i ledwo dyszącym głosem pyta się sprzedawcy: - Panie, masz Pan twaróg !!?? - No mam... - To daj Pan pól kilo ! Po pięciu minutach wbiega ten sam facet i sytuacja się powtarza. Za trzecim razem zaniepokojony sprzedawca zadaje pytanie: - Na co Panu ten twaróg ? - Bierz Pan pół kilo i chodź Pan zobacz. Po kilku minutach docierają na miejsce, i facet wrzuca cale pol kilo twarogu w krzaki, z których dobiega dziewny dźwięk "hap hap hap..." - Co to jest ?? - Nie wiem, ale patrz Pan jak twaróg wpie...dala. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
  3. :D :D :D :D :D :D :D :D :D No, i humor od razu lepszy! :D
  4. A skoro o aptece mowa: Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu cały czas biorą a drugiemu nic. Więc ten jeden pyta: - Panie co pan robisz, że Ci tak biorą? - A kupuje w aptece tabletki na syfilis i do nich tak ciągną! Poszedł facet do apteki i mówi: - Poproszę tabletki na syfilis. - A złapał pan? - pyta aptekarz. - Jeszcze nie, ale znam zajebiste miejsce!
  5. Przychodzi mąż do domu i pyta: - Kochanie, co byś zrobiła jakbym wygrał w totka? - Wzięłabym swoją połową i odeszła od ciebie, ty niedorajdo. - Tak? To masz 5 zł i wypier...aj!
  6. To i ja kawusię biorę bo ciśnienie niziutkie :( i leje jak z cebra. A ja dziś w pracy do 18 :( Pocieszcie koleżanki drogie, wesprzyjcie, rozweselcie, kawała jakiego zapodajcie coby humorek poprawić. Prooooooooszeeeeeeeeeee :)
  7. to ja innej beczki nie wiem która podawała przepis na "Styropian", ale upiekłam w sobotę i już nie ma :) :) Zamiast margaryny dodałam masło, bo ciasto jest wtedy bardziej aromatyczne. I pod masę wyłożyłam powidła śliwkowe. Całość wyszła przepyszna! Z pewnością jeszcze zrobię :)
  8. Mamo......... Trzymaj się Kochana, mocno! Jeśli potrzebowałabyś czegokolwiek, pisz. Jesteśmy wszystkie z różnych stron kraju, ale zrobimy co w naszej mocy żeby jakoś pomóc. Nie wiem co więcej mogę napisać. Wszelkie słowa wydają się takie blache.... Podziwiam Cię za pogodę ducha. Piękne to jest, choć z pewnością potwornie trudne.
  9. Oj, Dziewczyny... żałuję, że nie mogę sobie tu z Wami gadać, ale mam teraz matury i do końca maja czasu jak na lekarstwo. Codziennie wracam z pracy ok 19 i nie bardzo mam czas dla własnego dziecka :( Mamo... myślę o Tobie najcieplej jak potrafię... Trzymam bardzo mocno kciuki i wierzę, że pokonasz tego dziada! Kobrietta, myślę, że przyjaciółka nie chciała zrobić Ci przykrości. Wyraziła swoje zdanie, które jest kompletnie różne od Twojego i tyle. Spróbuj popatrzeć na to z tej strony. Finanse to delikatna sprawa i "zapalnik" do kłótni nawet w najlepszych relacjach, rodzinnych czy towarzyskich. Wy z mężem gospodarujecie finansami na swój sposób, a przyjaciółka na swój. Ja też marzę o małym domku z ogródkiem, ale oboje z mężem uważamy, że nie będziemy się zarzynać potem do końca życia żeby ten dom spłacić. A już na pewno nie jest możliwe,żeby np mój mąż wyjechał za pracą. To, że jesteśmy razem to nasz priorytet i nie zamieniłabym tego na wille z basenem, ani nawet domek na kurzej nóżce ;) Podziwiam Marcycię i jej męża, że dają radę :) :) Zmykam się szykować do pracy. Zajrzę może na którejś przerwie, żeby zobaczyć czy nie ma wieści od Mamy... dobrego dnia!
  10. Kobitki, ile Wy czasu macie?! Mnie, jak już uda się przed komputerem usiąść to zanim przeczytam wszystkie wpisy to Was już dawno nie ma :O No nic. Stawiam kawusię. A nóż któraś zajrzy w sobotni poranek :) Kobrietka, wszystkiego naj naj Zdjęcia urocze :) Ślicznie z synkiem wyglądacie :) No i synuś Moniki też słodki! :) Dzieci to w ogóle do schrupania są! Kobrietta, Asiamt i Monika, czy Wasi chłopcy są z tego samego roku? Z jakiego miesiąca?? Arpad, usłyszałam niedawno, że mózg potrzebuje 30 dni, żeby zaakceptować zmianę. Jak wytrwasz tyle bez papierocha i faceta to już będzie z górki ;) Trzymam kciuki! Zmykam pod prysznic. Jutro przyjeżdżają nasi przyjaciele z synkiem o pół roku starszym od mojego i muszę coś popichcić. W ogóle to powiem Wam, że chłopaki bardzo się lubią i tęsknią za sobą jak się nie widzą, ale jak już są razem to bywają momenty, że bez rozjemcy ani rusz ;)
  11. Cześć Monika! :) Myślałam że będę pierwsza, bo ja swoją latte już kończę. Jaka pogoda u Ciebie?
  12. Moj ma 3 lata i dwa miesiace i tez jeszcze nigdy klapa nie dostał, ale zdzrzyło mi się kilka razy przytrzymać go mocniej i nawrzeszczeć. Bywa potwornie uparty. Próbuje przekraczać granice, a my staramy się konsekwentnie pokazywać mu gdzie one są. Kobrietko, klaps to nie koniec świata. Ja klapsów pojedynczych nie pamiętam. Pamietam za to solidne lania i obiecałam sobie, że nigdy swojego dziecka nie zleję. Co do klapsów to wolałabym nie, ale się nie zarzekam, bo w życiu różnie bywa. Ja kilka ciast w życiu upiekłam , ale sernika jeszcze nie. Może kiedyś zrobię ten od Dowi. W ogóle dziewczyny jeśli macie fajne przepisy na szybkie placki czy sałatki to wrzucajcie :)
  13. Dla nas majówka to były takie przed-wakacje. Planujemy w mieszkaniu mały remont i dłuższy wyjazd odpada. Może we wrześniu zrobimy sobie maleńki wypad w góry, tylko we dwoje. Póki co nie leje więc wyjdę z Młodym na rower. Miłego! :)
  14. My byliśmy w Dębkach. Jak dla mnie miejsce idealne! kilka zejść na plażę, mało turystów, ślicznie i czysto. Jeśli będę się wybierać to tam właśnie. Na Hel też pojechaliśmy, ale było tak ciasno, że jak szliśmy w stronę cyplu to aż miałam ochotę "Pan jest pasterzem moim" zacząć śpiewać bo czułam się jak na pielgrzymce do Częstochowy :O Ja na balkonie z roślinnością nie poszaleję. Nawet jedna maleńka doniczuszka uniemożliwiłaby wystawienie suszarki z praniem. Zazdroszczę Wam tzw tarasów loggii itp. Ja mam obawy, że nadprogramowy kilogram w biodrach i obrócenie się o 180 stopni na moim balkonie będzie wyczynem godnym wpisu do księgi Guinnessa :P
  15. Dżizus, co za składnia! :O Tak to jest jak się pisze, jednocześnie wstawiając pranie, robiąc dziecku śniadanie, układając ciuchy w szafie i myśląc o niewiadomoczym. Wybaczcie!
  16. Bry :) Długi weekend było wspaniały, bo.. był wspaniały i długi ;) Dni spędzaliśmy na: spacerowanie wzdłuż plaży, grzebanie w piachu, ucieczki przed falami, szukanie bursztynów, podjadanie pyszności i cieszenie się sobą :) Jak znajdę chwilkę, to wyślę kilka zdjęć :) Miło, że i Wy odpoczęłyście! Dowi, jak łapki?? Arpad, trzymam kciukasy za Ciebie! Pamiętaj, że rzucanie nałogu nie w tabsach jest a w głowie ;) To samo tyczy się przedstawicielu gatunku Sapiensus-pasożytus-chłopus ;) Asiamt, fajnie, że macie taką działeczkę, n którą można uciec od miejskiego gwaru. Jak daleko jest od Waszego miasta?? Kobrietko, Ty jak coś napiszesz! :D Poplułam monitor! Moniczka, ode mnie również uściski u buziaki Haneczka, jak młody?? Marcysiu, mąż jeszcze w domu??
  17. Dziewczynki, melduję się z urlopu. Dopiero dziś mam dostęp do netu. udało nam się jednak wyjechać, ale byliśmy w takim miejscu gdzie internet nie działał. Cudownie jest i odpoczęłam bardzo. Szczególnie nad otartym morzem. Teraz jesteśmy u przyjaciół nad zatoką, a to już nie to samo, co tam. Mimo wszystko warto było przejechać Polskę, żeby pobyć tu choć kilka dni. Więcej napiszę za kilka dni, jak będziemy już w domu. Buziaki wysyłam :) Mamo...
  18. Kwadrans po siódmej. Piję kawę, słucham Ani Dąbrowskiej i układam w głowie plan na dzisiejszy dzień. No bo skoro nie jedziemy to muszę jakoś zorganizować sobie czas. Na pewno jakieś pranie i sprzątanie, a potem spacer i chwila z książką tylko dla siebie. Może jakoś pogodzę się z sytuacją... Wczoraj spotkałam koleżankę, która ma syna o rok starszego od mojego i drugiego rocznego (który nota bene miał być dziewczynką) Słuchając jej naprawdę cieszyło mnie, że póki co pozostajemy w opcji 2+1. Co nie zmienia faktu, że za wszystkie topikowe staraczki mocno trzymam kciuki :) To która zajrzy na kawkę?
  19. Właśnie zadzwonił mój mąż, że nasz samochód odmówił posługi :O Także o ile w ogóle pojedziemy to raczej nie jutro
  20. Co robicie na obiad? Mi się zamarzyły młode ziemniaki z koperkiem, sadzone i mizeria :) A potem drobne zakupy, pakowanie. Nad ranem wyjeżdżamy więc odezwę się prawdopodobnie z plaży :) Kobrietka, mnie na uporczywy kaszel bardzo pomaga ACC Max. Tylko nie pij wieczorem. Idę do garów :O Ostatnio jak Dowi pisała, że podstawy w kuchni trzeba mieć to aż spąsowiałam ze wstydu. Gotowanie jest mi równie bliskie jak wpływ ziemskiej grawitacji na trajektorię planetoidy Apophis ;) Cośtam potrafię, ale tylko w ostatecznej ostateczności gotuję. Moja mama gotuje codziennie i jak mąż jedzie po dziecko po pracy to zawsze jakiś prowiant przytarga ;)
  21. Asiamt, jak Synek? Ja polecam Iwostin z filtrem 50. Baby dream też mam, ale moim zdaniem nie nadaje się na buzię. Zawiera alkohol który szczypie w oczy. Ja właśnie dziś kupiłam Iwostin w aptece. Kosztuje ok 30 zł. Mammamija, nie jestesmy hermetyczną grupą i wbrew pozorom znamy się od niedawna :) A że dziewczyny są świetne to zaiskrzyło :) Zapraszamy częściej jeśli masz ochotę!
  22. kobrieta, ja bym odpuściła na miesiąc przynajmniej. u mnie to poszło jakoś bardzo szybko, zanim młody skończył dwa lata pożegnaliśmy pieluchy. Nie powiem, że nie było wpadek ale bardzo rzadko. Poproś swojego synka, żeby mówił Ci jak zrobi siku w pieluszkę, bo najpierw tego musi być świadomy, że ma mokro. I nie zmuszaj, nie sadzaj na siłę, bo będziesz miała odwrotny efekt.
  23. Dowi, trzymam bardzo mocno... I :D uśmiecham się o książkę :) Mój ma też dłuższe włoski i gdybym nie obcinała to miałby do pasa :) Jeśli chodzi o zabawy to M. uwielbia samochody, książki (ostatnio prosi nas żebyśmy słuchali jak "czyta") jak wariat jeździ na rowerku biegowym czym wzbudza zachwyt spacerowiczów i lubi występować w muszli koncertowej w parku :D jest niesamowity - śpiewa wymyślone przez siebie piosenki i tańczy na scenie, po czym się kłania i dziękuje za brawa ;) Ja szczepiłam skojarzonymi. Mam zaprzyjaźnioną pediatrę, której wnuk jest w wieku mojego i wnuka też szczepiła skojarzonymi, więc myślę, że nie robiła tego dla jakichś korzyści majątkowych. Dziewczyny, cierpię na chroniczny brak czasu. Wybaczcie, że mnie tak mało, ale mam teraz bardzo gorący okres w pracy. Na majówkę też się cieszę :D Jak się uda to wyjeżdżamy z młodym nad morze. Trzymajcie kciuki, żebyśmy byli wszyscy zdrowi i żeby pogoda dopisała.
  24. Zmieniłam stopkę, ale coś za dużo mi się wkleiło. Może teraz...
  25. Sobotni poranek. Siedzę w kuchni, piję kawę i piszę do Was, za oknem piękne słonce. W tle cichutko przygrywa moja ukochana Trójka :) Czy można chcieć więcej?? Wstawiłam pościel do prania i myślę co mam dziś zrobić. Na pewno wysprzątać kuchnię i pochować trochę zimowych rzeczy. Wczoraj myłam okno, prałam, prasowałam i wieszałam firanki. Zmieniłam pościel. Jednym słowem uwijałam się jak mała mróweczka, ale ja lubię sprzątać :) Kobrietko, nawet nie wiesz jak się cieszę! :) :) wspaniałe wieści! Teraz trzymam kciuki za staranka ;) Marcysiu, ja mogę Cię odwiedzić tak po prostu. Kiełbachę dla naszej mamy75 chudzinki zostaw ;) Witam nowe Dziewczyny!
×