Należy Ci się zachowek w wysokości 1/3 tego co odziedziczyłbyś w spadku, a jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to 2/3. To nie jest taka długa procedura i koszty ponosi pozwany (jako strona przegrana). Ja niestety musiałam zapłacić zachowek i jak przedmówcy uważam, że skoro wola zmarłych jest inna trzeba ją uszanować.