Zachowek jest zawsze. My dostaliśmy mieszkanie od dziadków za ich życia. Przepisane zostało nam w akcie darowizny (nie w testamencie), zachowek musieliśmy zapłacić. Jedynie wydziedziczenie zwalnia z zachowku.
Należy Ci się zachowek w wysokości 1/3 tego co odziedziczyłbyś w spadku, a jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to 2/3. To nie jest taka długa procedura i koszty ponosi pozwany (jako strona przegrana). Ja niestety musiałam zapłacić zachowek i jak przedmówcy uważam, że skoro wola zmarłych jest inna trzeba ją uszanować.
malina u mojej siostry też tak było a tydzień później serduszko biło. Czasami do 10 tygodnia nie widać. Nie martw się na zapas. Może być to wina sprzętu lub niedoświadczonego lekarza. Nie zamartwiaj się