Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dirty_Diana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Lato2012-nie wiem czemu u Ciebie tak jest. U mnie wszystko spadało, najwolniej uda, ale jednak spadały. Lepiej nie bierz przykładu ze mnie, żebyś nie skończyła jak ja. Ja mam wrażenie, że mój stan zdrowia się nie poprawia. Mój 9 dzień bez rowerka, smaruje się maściami praktycznie też 9 dni, a tabletki na stawy biorę od soboty i na razie nie ma poprawy.
  2. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Witajcie dziewczyny, byłam w czwartek u lekarza, znowu sprawdzał mi czy mam wodę w kolanach, ale nie mam na szczęście. Przepisał mi kolejne maści i tym razem tabletki na stawy oraz tabletki osłonowe na żołądek.Odczuwam minimalną poprawę, ale wciąż słyszę strzelanie w stawach i bardzo mnie bolą stawy wieczorem po całym dniu. Przeciążyłam sobie te stawy, ja też myślałam, że bieganie i rower to dobrze wpływają na stawy, a okazuje się, że je przeciążają. Chciałabym wrócić do sportu w czerwcu. Jestem przed okresem i stale się objadam, ale muszę uważać, bo nie dość, że zostanę z chorymi stawami to jeszcze wrócę do starej wagi. Lato2012-gratuluacje-ile chcesz jeszcze schudnać? *88 możesz zjeść 2 jajka. Jedno jajko ma 75-80 kcal. Stokrotka-przed świętami jeździłam róznie tak ok. godziny lub 70 minut prawie codziennie, czasem 1-2 dni przerwy, ale od poniedziałku świątecznego to zawsze jeździłam po 2 lub ponad 2 godziny dziennie i zawsze tym samym tempem na obciążeniu. Ja myślałam, że mam już dobrą kondycję. Teraz smaruję maścią stawy, biorę tabletki na stawy, biorę suplementy na odbudowę chrząstki. Może w czerwcu wrócę do rowerka. Wiecie zgubiło mnie to, że za bardzo mi się spieszyło do 60 kg
  3. Odchudzałam się ponad miesiąc, intensywnie ćwicząc. W ostatnim tygodniu przesadziłam z ćwiczeniami i teraz bardzo mnie bolą stawy kolanowe, kostki, zaczęły nawet stawy biodrowe. Dostałam maść na stawy, ale pojawiła się opuchlizna i znowu idę do lekarza. Prawe kolano mi strzela, czasem prawa kostka. Naczytałam się artykułów w necie, że być może uszkodziłam chrząstkę stawową i może się ona już nie odbudować. Czy ktoś miał podobną kontuzję po intensywnych ćwiczeniach? Jak długo trwało leczenie? Czy wróciliście do sportu? Przyznam, że jestem załamana swoim zdrowiem.
  4. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Stokrotka i dobrze robisz, że pijesz te 2-3 l. Ja tez tyle piłam jak ćwiczyłam, teraz jest mi trudno tyle wypić. Piję właśnie 1,5-2 l. Waga stoi w miejscu, ale nie odchudzam się już. Jem też więcej, bo w granicach 1400-1600 kcal. Kolana zaczęły mi puchnąć, strzela mi prawe kolano, dziś znowu idę do lekarza. Chciałabym w czerwcu wrócić do rowerka.
  5. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Lato2012 na szczęście nie zebrała mi się woda w kolanach. Smaruję żelem na receptę stawy. Dziwi mnie to, że zaczęło się od kolan, potem zaczęły boleć kostki mimo, że nie jeździłam, a teraz stawy biodrowe. Biorę też paracetamol. Na razie nie dostałam leków na stawy, ponieważ 8 miesięcy temu leczyłam żołądek. Jak się stan nie poprawi to jeszcze raz pójdę do lekarza. Ogólnie to dziś znowu cały czas czekoladę jem, a kalorycznie ok. 1800 kcal wchłonęłam. W ogóle mój brzuch napęczniał jak balon i boli mnie jak na okres i pewnie go jutro dostanę, a było bo to w 23 dniu, a normalnie mam okres co 30 dni. Czyżby to też wpływ ćwiczeń? Nie wiem.
  6. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Lato2012 ustawiałam takie średnie obciążenie, przez 2 godziny jeździłam przez ostatni tydzień, bo po świętach w niedzielę wielkanocną miałam 63,4 kg; a przez te jazdy w tydzień zeszłam do 62,0 kg. Wcześniej jeździłam po godzinie dziennie, czasem wcale bo miałam coś do załatwienia. Za to teraz nie mogę jeździć. Naczytałam się w necie artykułów o uszkodzeniu chrząstki stawowej, że ona się nie regeneruje i jestem załamana, mam nadzieję, że jej nie uszkodziłam. Najgorsze jest to, że od soboty kolana bolą mnie wciąż tak samo. Stokrotka-może przed okresem jesteś, może więcej piłaś. Ja zapisuję ilość picia w kalendarzu. Zmierz sobie obwody i za jakiś czas porównaj. Niestety na basen jeździć nie będę, bo najbliższe mam w odległości 30 km i wiesz ja tak średnio pływam i zawsze z gruntem. Nigdy nie byłam na basenie i nie mam pojęcia czy jest tam możliwość pływania z gruntem.
  7. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Stokrotka nie zmieniałam tempa jazdy, cały czas jeździłam na obciążeniu i niestety... byłam u lekarza z kolanami i z kostkami. Przepisał mi maść. Nie mam jeszcze stanu zapalnego stawów, ale znacznie je przeciążyłam. Nie mogę ćwiczyć przez 2 tygodnie i lekarz zalecał mi, żebym brała suplementy pomagające odbudować chrząstkę stawową. Takie suplementy pewnie są drogie i dopiero będę mogła je kupić pod koniec kwietnia, bo teraz nie mam kasy. Ogólnie jestem załamana, nigdy wcześniej nie miałam problemów z kolanami. Nawet na pielgrzymce byłam w 2010 roku i po jej skończeniu nogi odpoczęły, ale z kolanami nie miałam problemów. Oczywiście pewnie nie będę mogła ćwiczyć taki intensywnie jak do tej pory... :( Odkąd nie ćwiczę (od niedzieli) to wciąż mam ochotę na czekoladę i stale ją jem. Moje odchudzanie chyba się skończy. Nie mam pojęcia jak mam się teraz odchudzać. Przejść na dukana...... Nie wiem.
  8. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Stokrotka organizm może się przyzwyczaić. Musisz wydłużyć jazdę.
  9. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Stokrotka obliczyłam na oko twój bilans kalorii i wychodzi mi jakieś 950 kcal. Wiesz ja sobie mierzyłam prawie wszystko na wadze kuchennej, teraz baterie mi wysiadły od wagi i nie będę mieć ich przez około tydzień. Zatem teraz robię tak, że wpisuję sobie łyżka groszku konserwowego kalorie i wyskakuje mi strona, w której napisane jest ile taka łyżka waży. Polecam takie wpisywanie. Np łyżka musli kalorie. Żeby schudnąć to musisz trzymać dietkę, jak wprowadzisz dietkę to na pewno polecą obwody. Ile ty masz wzrostu? Masz 56 kg, zapewne niewiele chcesz schudnąć, ostatnie kilogramy najciężej zgubić. Stokrotka ja ćwiczyłam rano, więc zawsze jem po rowerku. Może tylko same jajka na twardo jedz. Nie warto rezygnować z węglowodanów. Ja zrezygnowałam z ziemniaków, ale wróciłam do nich, czasem je zjem. Ziemniaki mają dużo błonnika, więc nie chcę z nich całkowicie rezygnować. Pizga od frontu-może rzeczywiście to są sprawy krążenia i nadciśnienie. Ja mam niskie albo normalne ciśnienie i dobrą wydolność, dlatego ja musiałam jeździć co najmniej godzinę, żeby były efekty. Nic mi nie drętwiało podczas jazdy. Nie mam pojęcia jaki jest u Ciebie problem. Z jakiej wagi stratujesz, ile masz wzrostu i do jakiej wagi dążysz? A mnie wciąż bolą kolana, czytałam dużo w necie na ten temat, obniżyłam sobie siodełko o 1 stopień i zobaczę jak będzie mi się jeździć. Może będę musiała sobie zrobić nawet tydzień przerwy, wkurza mnie to, że moje plany się opóźnią. Wiecie też trochę się boję, że jak przestanę jeździć to zacznę tyć.
  10. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Kolana mnie w dalszym ciągu bolą, nawet kostki. Słyszę strzelanie w kolanach i kostkach. Przeciążyłam je. Dziś kolejny dzień wolny od roweru :(. Zaczęłam brać magnez i postanowiłam, że do każdego posiłku będę zjadać 1 orzech włoski. Smaruję też kolana żelem. Chcę być zdrowa i wreszcie zacząć jeździć. Po tej czekoladzie jestem +0,2 kg; ale przynajmniej jest teraz na wadze 62,0 kg. Jeśli wyleczę te kolana i znów zacznę jeździć to mogę do końca kwietnia osiągnąć mój pierwszy cel 60 kg.
  11. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Lato2012-i wszystko jasne, potrzebowałaś większego obciążenia. Teraz cm zlecą z ciebie w mig. AnetaTosia28-moim zdaniem jeździsz za wolno i na zbyt lekkim obciążeniu. Jazda musi umiarkowanie męczyć, bo jeśli nie męczy nie schudniesz. Kiedyś jeździłam 29 km/h i te jazdy nic mi nie dawały, teraz jeżdżę ok. 41 km/h. Odnośnie tych kalorii, może te 60,5 to może jakiś błąd albo pokazuje w innej jednostce niż kilokalorie. Nie wiem. Jak ja jadę 41 km/h to spalam średnio 550-600 kcal. Pizga od frontu-nie znam się na tętnie maksymalnym, nie mam pomiarów, ale jak męczysz się, ale dajesz radę jeździć minium 30 minut albo i dłużej to jest to ćwiczenia aerobowe. Może ten pulsometr jest zły, a może masz taką słabą kondycję i dlatego tak szybko się męczysz. Nie mam pojęcia. A ja samruję sobie żelem kolana i mam wyrzuty sumienia, że nie ćwiczyłam, ale muszę dać moim kolanom odpoczynek. Niestety wchłonęłam 1,5 tabliczki czekolady :((( Kalorycznie jakieś 1600 kcal. Za to ćwiczyłam z Tami pół godziny od razu na ramiona. Jutro ważenie, mam nadzieję, że nie będzie za dużo na plusie.
  12. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    *88 moim zdaniem najlepsze są jajka na twardo, bardzo sycące i białkowe. Jak kolacja będzie za lekka to potem istnieje ryzyko podjadania.
  13. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Ja obciążenie ustawiam tak na oko, też nie mam pulsometru, ale wiem kiedy się męczę i średnio co 25-50 spalonych kalorii popijam łyk wody. Zwykle podczas ćwiczeń wypijam ok. 1,2-1,5 litra wody mineralnej. Przez resztę dnia już nie piję wody. *88-kiedyś miałam balsam chłodzący, teraz mam rozgrzewający. Polecam rozgrzewający. Ja smaruję się rano i wieczorem.
  14. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Mój narzeczony też bardzo szybko zauważył, że schudłam, wtedy to były w talii tylko 2 cm, a teraz za tydzień się spotkamy i mam nadzieję, że mnie pochwali. Lato2012 wreszcie masz odpowiedź dlaczego nie chudniesz. Jak jeździłam 29 km/h to też wcale się nie męczyłam i rower stacjonarny nic mi nie dawał. Teraz jeżdżę z prędkością ok. 41 km/h, męczę się i chudnę. Zacznij po prostu szybciej jeździć i zwiększ obciążenie. Też by mi się przydał pulsometr.
  15. Dirty_Diana

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Zapisuję sobie jedzenie, które spożywam oraz ćwiczenia,które wykonuję. Obliczyłam, że w tym tygodniu spaliłam na rowerku 6000 kcal. Stawy kolanowe dały mi się we znaki, wczoraj kupiłam żel-lek na ból stawów i po nocy było dobrze, ale dziś jeździłam ponad dwie godziny i ból wrócił. Daję sobie dwa dni odpoczynku od jazdy. A wy macie problemy z kolanami przy takiej długiej jeździe?
×