Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blue_lady

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blue_lady

  1. Rachelka, tak myslę, że ta napięta atmosfera to trochę przez tę 200 stronę ... :-) Może to śmieszne, ale chyba każda z nas w duchu miała nadzieję, że magia zadziała i stanie się cud. Ja na pewno tak :-) No i cos w tym jest, Młodej już się udało :-) No właśnie - Młoda, pewnie zabawiasz teraz męża, ale chciałabym Cię, jako świeżo upieczoną przyszłą mamę, zapytać o twoje odczucia i objawy. Wiem, że to jeszcze za wcześnie na konkrety, ale powiedz, czujesz się jakoś inaczej niż zwykle? Coś Cię boli, jakieś inne zmiany?
  2. M1973 - przesądnie nie dziękuję (podziękuję, gdyby się okazało, że jest sukces :-) ), za to pozdrawiam Cię serdecznie
  3. Rachelko, dokładnie o tym samym myślałam. I to się jakoś udziela. Szuka się zastępczych tematów, żeby nie myśleć o tym, co naprawdę gryzie. Ja na razie czekam, boję się a jednocześnie mam cichą nadzieję, że może jednak... :-) Przez te długie miesiące nawet silna wola mi się wyrobiła, kiedyś za nic w świecie nie wytrzymałabym w takiej sytuacji bez testowania. A może to nie silna wola tylko tchórzostwo...? Jestem też bardzo ciekawa, co u Mon Cheri, Boże, mam nadzieję, że jej się udało... Rachelko, też Cię ściskam i oczywiście trzymam mooocno kciuki :-)
  4. Witajcie :-) Ostatnio mniej się udzielam, ale jakoś nie mam weny...Męczy mnie niepewność, bo u mnie nadal nic tak naprawdę nie wiadomo. Ja, chyba podobnie jak Mon Cheri, boję się strasznie, że nawet jeśli coś "zaskoczyło" to może się to w każdej chwili zmienić. Czekam z testem, postanowiłam, że zrobię tak w czwartek - piątek (o ile wczesniej nie dostanę @)Na razie moje ciało wysyła sprzeczne sygnały, temperatura szaleje, brzuch raz boli, raz w ogóle go nie czuję, poza tym nie mam żadnych objawów, nic. Nie jestem spuchnięta, powiem więcej - schudłam prawie 2 kilo, zupełnie mimochodem!@ nadal nie ma (34 dc), wczoraj wydawało mi się, że widzę zabrudzony śluz, ale dzisiaj jest "czysto". Kurczę, boję się za bardzo mieć nadzieję i staram się po prostu zająć czymś i nie myślec o tym za wiele. Ale same wiecie, jak jest... Mon Cheri kochana, a jak u Ciebie??? Ja wczoraj byłam w ambasadzie odebrać przedłużoną wizę, pożyczyłam na te okazję samochód od M i myślałam, że szlag mnei trafi! Tujejsi kierowcy to koszmar! W niektórych momentach myślałam, że wyjdę z samochodu na środku ulicy i po prostu walnę jednego z drugim... Dzisiaj do południa w pracy a teraz muszę sobie zorganizować jakieś prace domowe. Tak naprawdę stęskniłam się za Wami dziewczynki, cały czas was czytam, tylko jestem nie w sosie i nie piszę za dużo. Młoda - gratulacje!!! Szczęściaro :-) Oby ciąża przebiegała wzorcowo i abyś urodziła pięknego, zdrowego maluszka :-D Rachelko, wiem jak się czujesz, te dni przed spodziewaną @ to droga przez mękę, ale zobaczysz - na pewno przyjdzie ten dzień, kiedy dwie kreski się pokażą! Coni , trzymam kciuki za dobre nowiny od Ciebie :-) Stefanio, dobra decyzja z tymi badaniami (zazdroszczę sensownej lekarki), jak już wszystko skontrolujesz to znową energią bierz się do działania :-) Wtedy przynajmniej będziesz wiedziała, gdzie leży ewentualny problem. Tesso, a jak u Ciebie? Tez byłaś na finiszu cyklu... A niedomogą lutealną się nie martw aż tak bardzo - owszem, to poważna przeszkoda w zajściu, ale jedna z najłatwiejszych do wyeliminowania. Wystarczy zbadać progesteron a potem po owulacji brać przez kilka dni luteinę lub syntetyczny progesteron. Będzie dobrze :-) Ivanko, Karmi, co u Was ? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny hurtem, dużo nas się ostatnio tu zrobiło i nie chcę popełnić faux pas i pominąć kogoś :-) Buźki
  5. Dziewczynki, dzięki za te kciuki :-) Mnie dalej ciągnie i pobolewa w dole brzucha, więc pewnie @ przyjdzie z opóźnieniem :-( Ja nie chcę !!! :-( Nie wiem nawet, co pisac dzisiaj, jestem nieobecna myślami, więc życzę Wam wszystkim miłego wieczoru i dobrej nocki, pozdrawiam i do jutra
  6. Młoda, ja się jakoś dziwnie boję, że nawet jeśli do czegoś doszło to może to być ciąża biochemiczna i wszystko skończy się opóźnieniem @... Tak się boję, specjalnie nie chcę się nakręcac testami.
  7. Młoda - u mnie 32 dc. @ brak, temperatura spadła, brzuch pobolewa i jakoś dziwnie sie zachowuje. Przy tym zero bólu piersi, zero innych objawów. Poczekam jeszcze do jutra, może coś się wyklaruje. A Ciebie brzuch boli tak jak na @, czy jakoś inaczej to odczuwasz?
  8. W czasie owulacji kobieta jest gładka z powodu estrogenów, tak mi się wydaje. A progesteron zaczyna się wydzielać po owulacji, z ciałka żółtego, które tworzy się z pękniętego pęcherzyka Graffa.D ziała odwrotnie niż estrogeny - wypryszcza, zatrzymuje wodę w tkankach i powoduje huśtawkę nastrojów. Ja cały czas czuję dziwne pulsowanie w dole brzucha, nie chce mi się już nawet myśleć, co to może być i dlaczego...
  9. Karmi - a propos pryszczy - mam to samo. Wczoraj wywaliło mi wielką, wstrętną gałę pod okiem, poza tym koło nosa, na brodzie - wygadam jak ofiara trądu :-O
  10. Witajcie Kochane ! Naskrobałyście niemało przez weekend a w dodatku wreszcie dobra wiadomość tu do nas trafiła :-) Młoda - ściskam i gratuluję - taka kreska to ciąża (choć osobistego doświadczenia w testowaniu zbyt bogatego nie mam). Mon Cheri - jestem chyba w podobnej sytuacji jak Ty... @ miała przyjść w sobotę (teoretycznie) chociaż gdyby nadeszła dzisiaj to też nic dziwnego by nie było, bo zdarzały mi się cykle 32-dniowe. Na razie nic nie widać. W czwartek tempka mi spadła, potem w piątek wzrosła ponownie. Siedze jak na czubku wulkanu, w weekend przechodziłam płynnie ze stanu euforii w apatię, dzisiaj rano poryczałam się jak psychiczna, bo mi temperatura spadła a w dodatku dostałam bóli jak na @. Tak, że moje nadzieje są bardzo ulotne. Kurczę, dlaczego ja jakaś zawsze niewydarzona jestem? Mon Cheri, mam nadzieję, że u Ciebie sukces... :-) Trzymam kciuki moooocno Rachelko - negatywny test parę dni przed terminem @ to jeszcze nie wyrok. Nawet najczulszy może nie pokazac ciąży, bo na dobrą sprawę mogło jeszcze nie dojść do zagnieżdżenia. Nie martw się na zapas Tesso - fajnie, że jednak temperatura wzrosła. Mam nadzieję, że ten śluz brązowy to nic złego. Piszesz o B6, nie darowałabym sobie, gdybyś przez moje porady miała jakieś kłopoty. Ale powiem Ci, że mój pierwszy cykl z B6 też był odjechany w kosmos, @ rozkręcała mi się tydzień, zanim przyszła na dobre! Ale potem z każdym cyklem było już coraz lepiej. Ściskam Ivanko - Cyganko :-D Ty jesteś niezawodna na poprawę humoru :-) Wszystkie dziewczynki pozdrawiam cieplutko
  11. Moja koleżanka, która niedawno udało się zajść, obsypała mnie wskazówkami odnośnie objawów. Oczywiście, podobnie jak Rachela, miałam wszystkie, prócz najwazniejszego... W tym miesiącu nie odczuwałam nic, dopiero przedwczoraj na wieczór zaczął mnie boleć brzuch i tak do dzisiaj. Nie mam nadętych piersi, nie jestem spuchnięta, nic kompletnie poza tym jednym.
  12. Najbardziej wnerwiające jest to, że wszystkie objawy nadchodzącej @ mogą być jednocześnie objawami wczesnej ciąży :-O A my się nakręcamy jak małolaty :-) Jestem książkowym przykładem osoby, która może sobie wmówić prawie wszystko... Aż dziwne, że jeszcze urojonej ciązy nie miałam.
  13. Rachelko, wiem o czym mówisz - po zaliczeniu paru negatywnych testów kompletnie straciłam wiarę, że u mnie może się pojawić druga kreska. Dlatego zmuszam się, żeby nie robić testów, nawet w domu ich teraz nie trzymam, żeby nie kusiły ;-) W tym tygodniu bylismy na zakupach, M mnie namawiał, żeby kupić test, ale twardo odmówiłam. Bo wystarczającym szokiem jest @, nie chcę dobijać się podwójnie. Oczywiście rozumiem wszystkie dziewczyny, które są niecierpliwe i chcą wiedzieć szybciej. Pokusa jest baaardzo silna :-) Młoda, ja na śluzie tak za bardzo się nie znam, ale wiem, że w drugiej połowie cyklu, bliżej @, jest taki właśnie białawy. Ale taki sam śluz może też występowac we wczesnej ciąży, też swego czasu czytałam o tym namiętnie ;-)
  14. Rachelko, jeśli jesteś w 24 dc to może nie pokazać, chociaż jeśli jest w miarę czuły, to kto wie??? Albo spróbuj się pobawić w sprawdzenie testem owulacyjnym - nawet jeśli Ci wyjdzie negatywny to mniejszy ból, bo wiadomo, że nie jest aż tak miarodajny w potwierdzaniu ciąży. Ja wczoraj (też zainspirowana przez Młodą :-) ) naczytałam się o tych testach owulacyjnych, używanych zamienie jako ciążowe. Korci mnie, żeby spróbować, ale mam tak serdecznie dosyć widoku jednej kreski, że chyba bym pękła, widząc ją po raz kolejny. Chyba wolę poczekać na @... :-(
  15. Młoda Jak Twoje samopoczucie? Kiedy planujesz powtórzyć test? U mnie 29 dc, wszystko wskazuje, że @ nadejdzie, specjalnie nie kupiłam żadnego testu ciążowego, bo chcę do końca zachować tę iskierkę nadziei... :-P
  16. Witajcie dziewczynki :-) Przede wszystkim - Mon Cheri - wszystkiego najlepszego!!! Aby Twoje marzenia spełniły się jak najszybciej, aby nigdy nie dopadało Cię zwątpienie i rozczarowanie, żebyś była szcześliwa i zarażała nas wszystkie optymizmem :-) A to specjalnie dla Ciebie Kochana, świeżutki, prosto z Polski :-) http://www.voila.pl/013/10us2/?1 Ja dzisiaj wczesniej wróciłam, bo mi najmłodsze dzieciaki zabrali na badania lekarskie. Teraz zjem i powoli będę się szykować do obiadu - mam w planie ruskie pierogi. Rachelko - te piersi jak balony i zatrzymanie wody w organizmie to może być dobry znak - oby tak było!!! :-) SM - Rybniczanko - Biest - fajna fotka ;-) I Ty zawsze wiesz, od jakiego trunku zacząć dzień :-D Całusy i pozdrowienia dla Was wszystkich dziewczynki!!!
  17. Ivanko To jak Ty kochana w Turcji będziesz, to możesz rzucić się przez morze i mnie odwiedzić :-) Wina Ci u nas dostatek :-)
  18. Stefanio - nareszcie się pojawiłaś bardziej "konkretnie" :-) Pamiętaj, że na smutki najlepsza rozmowa z oddanymi Ci kolezankami :-) A na winko czerwone już się piszę, bo chyba jestem uzależniona ;-) Ale zawsze można popić sroczymi ziołami, jak radziła Mon Cheri :-D Do dziewczyn wyjechanych - wiem, o czym mówicie. Ja jestem na obczyźnie troszke krócej niż Wy, ale już od dłuższego czasu mam poczucie, że nie mam swojego miejsca na ziemi, które mogłabym nazwać domem. Chyba cały czas, mówiąc to słowo, mam w myślach mój dom rodzinny, w Polsce, ale gdy tam jadę, nie znajduje tak do końca tego, co mam we wspomnieniach. I to jest najsmutniejsze - że rzeczy, które kiedyś dawały nam takie oparcie, przemijają niepostrzeżenie i bezpowrotnie.
  19. Młoda, w tej materii niewiele mogę pomóc, ja nigdy nie sprawdzam szyjki bo zbytnio nie lubie sobie tam grzebać . Ale sądząc po anatomii takie sprawdzanie (delikatne oczywiście) nie powinno w niczym przeszkodzić, bo od zewnętrznego ujscia szyjki do srodka macicy jest całkiem daleka droga, poza tym w tej fazie cyklu jest tam czop z gęstego śluzu, tak, że nic z zewnatrz nie przeniknie. Więc jeśli jesteś w stanie na tej podstawie coś wywnioskowac, to do dzieła :-) A mnie brzuch boli coraz bardziej, więc szykuję się do nowego cyklu. @ miała być w sobotę, ale coś czuję, że tym razem może wypaść wcześniej. U Was urlopowe klimaty - Biest już niedługo, Rachelka i Tessa też. A Ty Ivanko jakie kierunki bierzesz pod uwagę? Ja wynalazłam sobie przyzwoite połączenie do Polski i chyba dzisiaj kupię bilet :-)
  20. Młoda - zaciekawiłas mnie tym tematem. Wyczytałam, że test owulacyjny zawsze wychodzi pozytywny w czasie ciąży ale jednocześnie pozytywny test owu (po owulacji) nie musi wcale ciąży oznaczać. Tak, że na dwoje babka wróżyła. A tu wklejam wątek Czy test owulacyjny wykrywa ciążę? * Test owulacyjny wykrywa ciążę. Dlaczego? Jest to jego wada bo LH krzyżuje się z hormonem ciążowym HCG w niskich wartościach. Otóż podjednostka Beta HCG wykazuje bardzo duże podobieństwo do LH. Jak duże, aż ciężko uwierzyć, ale jest to 91 aminokwasów w łańcuchu o długości 121 reszt aminokwasowych. Test krzyżuje się z HCG na poziomie 10 co oznacza, że przekroczenie tego poziomu powoduje pozytywny test owulacyjny (1-2 dni od zagnieżdżenia). Dużo testujących używa zatem 9-10 dni po owulacji testów owulacyjnych, żeby zobaczyć jak wyjdzie, jeżeli pozytywnie to testują ciążowy, jednak warto pamiętać, że TEST OWULACYJNY zawsze WYCHODZI POZYTYWNIE W CIĄŻY ale POZYTYWNY TEST OWULACYJNY po owulacji NIE MUSI oznaczać ciąży, dlatego należy używać testów ciążowych. TEST OWULACYJNY jeżeli ma przepowiadać ciążę MUSI MIEĆ KRESKĘ TESTOWĄ CIEMNIEJSZĄ OD OWULACYJNEJ lub PRZYNAJMNIJE TAKĄ SAMĄ jeżeli testowa jest jaśniejsza to nie jest to zwiastun ciąży.
  21. Młoda, taki 25 mIU mógł jeszcze nie pokazać ciąży. Poczekaj ze 2 dni (wiem, że ciężko...) i powtórz. Wyczytałam, że w sprzedaży są testy o czułości 10 mIU/ml, ale nie wiem, czy u Was też da się kupić coś takiego.
×