kobrietta

i kawał dobry wczoraj czytałam Przychodzi facet do pracy pobity,podrapany itd. Kumpel go pyta: -Kto Ci to zrobił? -Żona... -Żona??? Za co?! -Za "chyba Ty". -I za to Cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś? -Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata" A ja do niej: -Chyba Ty... :D

hejka z rana dzis piękny dzień, słońce świeci, mróź aż trzaska, wyszłam na balkon i gile same w nosie zamarzają, o szronie na zębach nie wspominając :D Mam humor od rana, mody też, bez fochów, bawimy się masą plastyczną, w biedronce jest fajna masa piankowa za 17zł, rewelacja, a pachnie jak perfumy haha Wazka - synek na basenie - piękny brzdąc, zresztą odpisałam :) Dowi- żyj nam kobito 100lat, w zdrowiu, szczęsciu i radości i parce dzieci, albo i trzech :)

Asiamt - 100 lat dla synka! Dużo zdrowka, radości i szczęśliwego dzieciństwa:-)

Ale jak pogotowie wxywane do domu to oni z reguły zabierają do szpitala, tak było jak kiedyś musiałam ich wzywac.... Oni się też boją, bo jak mają zgłoszenie i przyjadą to już w tym momencie mają odpowiedzialność za tego pacjenta, bo gdyby się vos powaznego stało po ich odjeździe to oni odpowiadają za zaniechania. Dlatego jak co powaznego wolą zabrać do szpitala i oddać pacjenta lekarzowi pod opiekę i badania.

Marcyś ale głową do góry, będzie dobrze jak zrobią badania i dadzą leki

Dzięki za kawę;-) Marcysia - jak tam?

Heloł Jest cudownie;-) mały śpi, ją leze w cieplutkiej, pachnacej pościeli, leniwie się przeciągajac, do pełni szczęścia na tą chwilę brakuje mi tylko pyssznej kawy w ręce... Ale i tak jest błogo.... za oknem biało i mroźno a mi tak dobrze i ciepło:-)

Ten ju wery macz;-) a w jakiej konkretnej miejscowości byliście?

Tjulip chyba przeoczylas moje pytanie:-) byłaś w Bieszczadach? Biegam teraz w popłochu, bo mi zabrakło warzyw na zupę, mama mnie poratowala hehe wzięła też na trochę malego

Asiam a ty widziała rankig lubianych nickow? Hehe nawet mnie ktos tam wymienił, ale ty prowadzisz w peletonie:-D

Znów postow nie widać ehhh

Nie rozumiem, jak się nie dostanie do przedszkola, to ty na pełny etat?

Aha hihi no my tak samo;-) Z tym że na tej plaży trza trochę wysiedziec, bo dziec chce się pluskac, robić zamki z piachu, podkopy, bunkry i takie tam:-D

Tjulip byłaś w bieszczadach? My tak myślimy że może tam, zamiast nad morze w tym roku.....

Asiamt to powodzenia! Kciuki trzymam. Morze jest tajne, ale troszkę nhmmmm nudne już dla mnie:-) chodzi o to, że męczy mnie trochę takie skwierczenie na plaży, kiedyś mogłam leżeć pód dnia się opalac, s teraz mi za gorąco, i co rusz plywam w zimnym morzu bo nie daje rady hehe