Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. hej kobietki! tjulip, ojj zeby tylko choroby odpuściły, tego wam wszystkim chorującym życzę! te ksiązki to nie same science fiction, bo takich też nie czytam, ale psychologiczno -science fiction np. D. Koontz. dzięki tjulupku za tytuły :) musze wpisać do listy i poszukać w internecie, bo nie licze nawet że mogą być w bibliotece. Ja ide po mocną kawe z ekspresu, chcecie? i jakieś śniadanie wrzuce na ruszt.
  2. za historycznymi nie przepadam, dzięki za tytuły, dodam do listy :)
  3. smacznutkie :D wczoraj się poryczalam jak to usłyszałam Haneczka własnie masz jakies jeszcze ciekawe tytułu książek? widzę Monika już jednen kryminał szykuje nam na długie wieczory ;)
  4. szczęść Boże z wieczora :) dawno mnie nie było :P bo aż rano :D miałam szalony dzień, bardzo szalony i bardzo mnie to wymęczyło, a teraz jeszcze slęcze nad papierami, co nie przeszkadza mi przeczytać coście naskrobały za dnia hehe Widzę zebrało wam się na świąteczne westchnienia, jutro jak dam rade coś skrobne świątecznego. Co do prezentu pod choinkę dla małzona to myślę nad swetrem policyjnym, takim porządnym z łatami na łokciach i pagonach, a na mikołaja dam mu chyba paczuszke słodyczy koło poduszki hehe jak się zapytałam co by chciał na prezent, to powiedział skromnie: wille z kortem i basenem :D noo oczadział hehe spoko tylko świnkę rozbiję :P I Kawał mam dla was, ja padłam :D Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę: - Synku chcesz orzeszka? - Poproszę. Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci: - To niech pani też zje. - Chłopcze, ja już nie mam zębów. Trzeci dzień znowu: - Synku chcesz orzeszka? Kierowca zaciekawiony pyta: - Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki? - Z Toffifee...
  5. Marcysia jak trzeba się własnie pytać.. tak miałam z receptami na moje leki staraniowe, że od prywatnego gina to 100% płatne, w aptece mi policzyła przeszło 220zł ale podpowiedziała, żeby załatwiła recepte od lekarza ogólnego to będą refundowane! załatwiłam i zapłaciłam 90zł! jest różnica
  6. hanenczka masz racje, za dużo tych problemów... i to jakoś wszystko w jednym czasie psia mać
  7. oj Monia nasze posty sie minęły, bo pisalam i nie zauważylam twojego
  8. Hejka! Monia no mogłaś faktycznie do tej kawki skrobnąć jak się masz ;) Haneczka ja lubię książki z gatunku: psychologiczne, podróżnicze, science fiction, o tematyce obozowej. Ta powieść, którą podałaś podchodzi pod psychologiczną :) zapodaj jeszcze jakieś godne uwagi, które czyta się jednym tchem, albo takie od których nie da się oderwać, bo takie lubię :) Tjulip - kurka trzymaj się kobito zdrowo! :) A tak odnoście nauki języka, to zaczynam opanowywać nowy język: dzieciowo polski :D od jakiegoś czasu mój dzieć mi powtarzał gdzie są Munerki? wczoraj odkryłam cóż to takiego jak mi pokazał w książce... Literki! :D
  9. komplement? hmm Monia to zależy co po dostaniu "głupiego jasia" mu wygadywałaś :D:P
  10. proszę duża kawa I_Io i zupa \___/ masz jeszcze kabanosy IIII :)
  11. Masterchef też się skończył, jakie tam cuda na talerzach roboli to głowa mała! Ja nawet tak nie umiem talerza udekorować w kreseczki, kropeczki i esy floresy i maziajki, a widziałam wczoraj na allegro od razu wystawili do sprzedaży książkę zwycięzcy! Szybko, może się skuszę, skoro te potrawy w 1h i nawet 40min. potrafili wyczarować
  12. z przykrością stwierdzam, że Czas honoru się skończył i Janka mnie zabili buuu a ja tak lubiłam na niego patrzeć ;)
  13. taa haha ja po kilku głębszych będę zjeźdzać i łapać równowagę na czterech :D
  14. a dziękuje dobrze, teśknił za nami :) jak weszliśmy do domu, to miał nos przy kratkach w klatce i wślipiał się w nas, jak tylko otworzyłam klatke to sie przymilał i wyskoczył pobiegać hehe haneczka jak ten torck ma max 200kcal to się skuszę :D stanęłam na wagę i pomimo diety i ćwiczeń przytyłam 2kg! kufa jak?! przez ta tarczyce mam takie problemy z wagą :(
  15. no no Haneczka i gratuluję nowych członków rodziny :D
  16. haneczka ale chyba L4 możesz wziąć? w urlop to sie nie wlicza
  17. taa widziałam golasów hehe ale ciacha to nie były :D Marcysia - ale zapłaciłas, za te odebrane połączenia w Afryką?
  18. haneczka a nie lepiej żebyś jeszcze przedłużyła chorobowe? jak dasz rade z takim głosem i trudnościami z mówieniem?
  19. stawiam kawę (_)o udało się, byliśmy ;) dziś nóg nie czuje, a raczej nimi powłóczę jak narciara, 20km prawie cały czas pod górę z ciężkim plecakiem. Pozwiedzaliśmy zamek, okolicę, jak wracaliśmy to czułam się jakbym przeszła trening jednostki Gromu :D Ale wczoraj dziewczyny to się zszokowałam! Byliśmy jeszcze na wodospadzie i tak pstrykamy zdjęcia, podziwiamy i nagle widzę Pana, który władzi na kamienie przy tym wodospadzie, zaczyna się rozbierać do rosołu (!) i wskakuje do wody! podpłynąl sobie pod sam wodospad tak, że ta woda mu chlustała na plecy, myślę nieżłe bicze wodne i krokomora w jednym :D patrzyłam na to i mialam gęsią skórkę! A woda górska jest tak zima jakbyście położyły się w wannie i obłozyły lodem. Gościu jak wchodził do wody to bladziutki jak syn młynarza, jak wychodził z wody to buraczkowy jakby się spalil na solarce :D także niezły hardcore hehe tyle co ten się zaczął ubierać to przyszedł kolejny i to samo, chlust do wody! Temperatura na dworze była ok. 6st. Morsy czy jak? Pierwszy raz cos takiego widziałam Teraz od raana myslę o Monice i trzymam mocno za nią kciuki
  20. marcysia - dobrze, że dzieciaki doszły do siebie:) mężowi współczuje takiego hardcora, a dentystę bym zrypała i to równo
  21. tjulipku - fajnie by było ;) ten ostatni tydzień faktycznie wstawałam jak miś wybity z zimowego snu hehe a jak synek się czuje? wyzdrowiał?
×