kobrietta

marcysiu - ojj znów rozłąka :( ale ten czas szybko przeleci i znów będziesz tulić męża ;) akuzynowi trzeba było sie odgryźć tekstem: a bo widzisz nam sie polepszyło to sobie nie żałowaliśmy :P gul by mu skoczy i tyle :) ja też walczę z kg, na razie dieta, bo pomysł bieganie wciąż tkwi w głowie, bo wtedy co miałam zacząć to zostawiłam adidasy w przyczepie i nie miałam w czym biegac, a na drugi dzień juz nie miałam takiego zapału. Jak ja bym chciała żeby mi ktoś kopa w zad zasadził i żebym przez to dostała takiego motorka do biegania, żeby nogi zaczęły przebierać jak struś pędziwiatr :D no ale kwitnie ta mysl, kwitnie, i mam nadzieje że zakwitnie, pewnie standardowo od poniedziałku :D:P Marcysiu - Moniko - dla was za pomoc! kupie faktycznie to drewniane łóżko i którąś z tych tapet które mi poleciłyście. Monika dzięki za link z aranżacjami ;) wczoraj byłam w pepco i są fajne dekoracje dla stylu marynarskiego no. dekoracja statek, figurki piratów i majtków, latarnia morska, figurki mew. Młody teraz jest zafascynowany, że jeździ z nami na ryby, na biwaki, woda, wędka i te sprawy, to to co go fascynuje ;) I tak jak marcysia pisze, za rok, dwa moze mi powiedzieć że teraz go interesuje kosmos, i skąd ja wynajdę łózko w kształcie rakiety? hehe dlatego drewniane, zwyke wyrko będzie idealne :) Monika miałas naskrobać na maila cóż to za rewolucje masz dziś ;) dowi- nie obraź sie, ale powinnas wyluzować temat i kochać się dla przyjemności a nie dla poczęcia, bo ta spinka powoduje blokade - serio. Ciąża zawsze pojawia się w najmniej spodziewanym momencie i wtedy kiedy człowiek już przestaje o tym mysleć.....

bondziorno pije kawe, za oknem plucha, chłodno, ciemno, pracuje na wszystkich włączonych światłach w biurze! kosmos, pogoda jak we wrześnie i w ogóle lato w tym roku jakies takie do d.... Ja musze jakoś przemycić kawałek tortu na jutro, bo ślubny ma urodziny, a będziemy nad wodą i musze tam zrobić małe party w szuwarach :D Z przykrością stwierdzam, że topik chyba umiera, mało kto pisze :( dziewczyny sorrki, że zamulam, ale powiedźcie mi jeszcze raz, któ tapete wybrać, gdybym zdecydowała się na to normalne drewniane łóżko?

ooooo matulu co za rymy! :D macie powera dziewczyny! boście pewnie pełne krzepy, jam ciekawa coście w nocy wyprawiały kobiety?! :P :D dobra pora na druga kawe mam 10min. czasu hehe i teraz pada prośba doradźcie mi która ozdobę ściany dla małego wybrać? chce mu urządzić pokój w morskim stylu.. 1. http://allegro.pl/naklejki-naklejka-statek-piracki-piraci-okret-w-wa-i2553325966.html 2. http://allegro.pl/tapeta-fototapeta-wyspa-piratow-piraci-z-piratami-i2539499318.html 3. http://allegro.pl/tapeta-fototapeta-podwodne-skarby-rybki-morze-sea-i2541492522.html 4. http://allegro.pl/fototapeta-fototapety-dla-dzieci-na-wymiar-rozne-i2516144173.html WZÓR NR 005 MORSKI ŚWIAT do pokoju wybrałam już podpórki do ksiązek http://allegro.pl/podporki-do-ksiazek-piraci-tra-present-i2550929226.html miarke wzrostu http://allegro.pl/naklejka-miarka-wzrostu-statek-piracki-pirat-i2505967413.html i zaczęło mi się strasznie podobać to łóżko http://allegro.pl/baby-best-statek-lozko-ze-schowkiem-meble-cz-wa-i2561138845.html czy dac se spokój z takim i kupic zwykłe drewniane? takie: http://allegro.pl/lozko-lozka-dla-dzieci-grzes-160x80-promocja-hit-i2547485680.html ????

i gdzie reszta dziewczyn????

hej byłam na tym panieńskim, a nawet fajnie było, pośmiałam się, same babeczki, zbereźne myśli, drinki i te sprawy ;) koleżanka - organizatorka wymysliła świetne rzeczy, np. rurka do picia drinka w kształcie fallusa dla przyszłej panny młodej, jak zassała przez nią drinka to padałyśmy hahahaha albo fartuszek kuchenny z nadrukiem super cycatej laski i szarfą Miss World :D każda chciała mieć w nim zdjęcie :D dobra a teraz wracam na planete ziemia.... mama będzie mieć operacje na kręgosłupie, ma 3 zwyrodnienia/guzy, fachowo to się nazywa przepuklina kręgosłupa. Muszą to zoperować, bo ona momentami nie mogła chodzić, bo paraliżowało nogę albo boli tak, że nie idzie spać czy funkcjonować. Ja mam tyle pracy, że aż się płakac chce ... jeszcze z winy kolegi musze odkręcać dwie sprawy, kuźwa jakbym swojej miała mało! 4dni temu miałąm urlop i już zdążyłam o nim zapomnieć :O kurna chromolić stres i wyścig na czas... w piątek pojade na weekend nad wode sie odstresować ;) asiamt - wypoczywajcie na maxa, zwiedzajcie, aż ci zazdroszczę :) monika - dzis gdzie wyruszasz? marcysia - hop, hop! marcysia pewnie cieszy sie mężem i szybko tu nie zajrzy dziś ;) miłego dnia! może jak dam rade to zajrze tu jeszcze

dobry dzień szczęśliwe, spełnione i radosne! wpadłam tylko na chwile się przywitać, poczęstować kawą i zaraz uciekać, bo mam full roboty. Dziś wieczorem ide na panieńskie koleżanki, i tu pada sakramentalne pytanie: w co się ubrać? lateks, kombinezon dermoszpanka i mini wężowe odpadają :P jakby ktoś proponował :D szczerze nie chce mi się iść, z chęcią położyłabym się wcześniej spać. W środę musze być rześka, bo jade do mamy do szpitala. A ślubny zabiera młodego nad wode, będą łowić ryby, piec kiełbaski, aż im zazdroszczę, ale nie dam rady do nich dołączyć, a znów nie wpuszczą małego do szpitala i ktos musi z nim zostać. Dobra zmykam, miłego dnia kobietki!

to i ja cośik powiem - zapraszamy, jak masz ochote to pisz z nami :) swoją drogą jesteś dla mnie pocieszeniem... bo my docelowo zawsze chcieliśmy 3, a teraz choć jeszcze jedno sie marzy ;) marcysiu - to moje 4lata starań o dziecko to pikuś do twoich 15! ;) jesteś weteranką, ale taką na medal za cierpliwość :) i tak się zastanawiam jak wielka musiała być wtedy w twoim domu radość! ja pamiętam moją.... niedowierzanie, płacz, śmiech i wszystko na raz z tej euforii :) dowi - a próbujta, próbujta, na zdrowie! niech wam w łóżu szczęście sprzyja ;) Monika - co do chleba mnie sie przypomniało, ja myslałam ze masz maszyne, a ty ręczną robote odwalasz ;) szacun hehe mnie by sie nie chciało, dlatego mysle nad maszyną coby tylko wrzucić i nastawić i niech sie piecze. I ogólnie wam powiem, że mam taki zapierdziel w pracy, że dzis musiałam zostać godzine dłużej, już nawet zapomniałam, że miałam urlop buuuu a jutro czeka mnie jeszcze większy młyn i przemiał :O

to i ja cosik powiem masz wprawę, to fakt :) w tym wieku tez powinnam być babcią, ale jestem mamuśką :) ale wiesz, nie ma tego złego! na emeryturze będziemy za to miały czas dla wnuków, o! trzymajcie się, odezwe się potem, musze zmykac w teren, buziaki :)

to i ja cosik powiem dzięki za miłe słowa i wiarę! ;) gratuluję gromadki ;) ile masz lat? też starałaś się kilka lat? nie, nie tracę wiary. W końcu dopóki się walczy jest się zwycięzcą;) Ja sobie teraz wyznaczyłam cel schudnięcia, oczywiście biorąc cały czas leki normujące poziom hormonów i tarczycy. Musze się pozbyć nadwagi, by lepiej tez jajniki zaczęły pracować, no i w ciązy by wyglądać zdrowo i kobieco a nie jak waleń :D Od dziś mam diete i mam ślinotok na wspomnienie gofrów z owocami i polewą toffi hmmm mniam :) marcysia- o 10?!!!! zazdraszczam! ;) mnie było dane najpóźniej wstawać na urlopie po 9 :P

nie no bez jaj! wszyscy na urlopach???!!! tylko ja w pracy? :(

tam miało być A h o j ! ale mi wypikowało hehe że epitet niby

Ahoj! Dzień pierwszy w pracy. Nie mogę się ogarnąć po urlopie, wszystko mi idzie jak po grudzie. Za oknem słońce, piękna letnia pogoda, choć nie upalnie, jakieś 23st. Ale w sam raz by poleżeć na leżaczku . Marzy mi się ;) A wypad nad wode to był nasz najlepszy wypad, pomimo że, w piątek wieczorem już padało aż do nocy i w sobote tez padało, ale kupiliśmy sobie taki pawilon ogrodowy, coby w razie deszczu mieć gdzie posiedzieć i gdzie młody by miał się bawić w razie ulewy. Ślubny wieczorem zapodał moją ulubioną muze z filmu Pulp Fiction, wypiliśmy po piwku i zaczęliśmy się wygłupiać, stary mnie poprosił do tańca! Toż to szok! On tylko tańcowuje na weselach, jak już wypije na odwage haha:D uśmiałam się po pachy! Nie no, super było. Pomimo, że jezioro bez szału, a raczej staw, to nie ważne gdzie, ważne z kim! ;) Haneczko witaj wypoczęta kobito! Ja też jestem ciekawa fot riwiery Bułgarskiej ;) Asiamt zdjęcia super, starówka piękna, a wy także! Mój stary by powiedział (mnie tak gada hehe) przyćmiliście piękno miasta ;) Monika siedzisz już na walizkach? Monika pewnie już odlicza dni, to już tuż tuż.. :) Arpad zaciśnij na razie zęby, oby do przodu, a potem sobie odpoczniesz na maksiora! ;) Marcysia- POOOOOOBUDKA! Wstajemy, nie ma spania, słońce świeci, dzieci chcą iść na dwór! :P:) Tjulip a ty gdzie się podziewasz??? Tjulip zgłoś się! Posterunkowy Borewicz cię wzywa! :D

kurcze marcysiu nie wiem czego nie możesz otworzyć? hmm spakowałam w Rar, może Monika coś zaradzi bo jest spec od komputerowej roboty ;) mnie pomysłu brak, a nie mam czasu załadowywać pojedynczo 39plików, bo własnie się pakuje i jedziemy po 17 nad jezioro do niedzieli, my standardowo nie możemy na zadkach wysiedzieć ;) i jeszcze musze ogarnąc sajgon w domu, bo jak jesteśmy z młodym sami od rana do nocy, to wiecznie dzień świra. Sprzątam rano a w południe znów jest bajzel :O Jak wróce od poniedziałku do roboty to bedę miała czyściej, jak pół dnia nikt w domu nie będzie bałaganił hehe tak sobie przypomniałam, że Monia chyba chleb wypiekałaś, będę się chiba uśmiechać do ciebie o przepis, bo zaczęłam sie zasnawiać nad maszyną do robienia chleba. Byla obok nas na kempingu rodzina, która miała taka maszyne i piekła chleb. A chleb? łooo matulu paluszki lizać! tak jak nie jem praktycznie chleba, tak tego wciągnęlam 3kromale ;) pychota! i samo to, że wiadomo co w tych chlebie się znajduje, bez żadnych konserwantów. Monika jaki masz model maszyny?

dzień dybry! mi humor wrócił i mam przypływ sił witalnych hehe cokolwiek to znaczy :) ale ostatnie dni miałam kiepskie, @ i burza hormonów. I ogłaszam sukces na polu fryzjerstwa! opitoliłam wczoraj młodego na śpiocha! tato mi pomógł w dzień, ile się dało to mu wycieniował tył i czubek głowy, ale potem młody się zbuntował i powiedział: nie chciem! zatem ja miałam pole do popisu w nocy, udało się choc nie było łatwo, bo mały się co jakiś czas budził i opędzał ręką ;) ale za to rano, jak wstał to całkiem inny chłopczyk, buzia taka ładna w tej fryzurce! :) jestem z siebie dumna hehe jakby trzeba było wam opitolić włosy dzieciom na śpiocha to walcie jak w dym! mam juz wprawę :D Asiamt - uff dobrze, że macie podróż za sobą, i "tylko" dwa pawie. Wypoczywajcie kochani! Asiamt nie doszły do mnie twoje zdjęcia i mail. wysłałam wam foty na maila :) miłego dnia życzę ja poczciwa Kobrietta ;)

a za mną lezy pranie w misce do powieszenia, tak mi się chce to robić, że siedze na kafe i pytam co mają dzieciaki na ścianach ponaklejane? ;) ale zaraz biore dupcie w troki, podgrzeje zupe, bo młodego wzięła na chwile babacia do siebie, i ogarne dom bo sajgon

hahahaha no widzisz, jak takie umiejętności sie przydają :)

żeby tylko pleców :P

marcysia - wow! zadziwiasz kobito, zadziwiasz! ALE Z TĄ SAMOWYSTARCZALNOŚCIĄ TO FAKTYCZNIE UWAŻAJ, BO JAK CHŁOP WRÓCI :p

ja mam zupe kalafiorową z wczoraj, a na drugie.. w mordę jeża miałam rozmrozić mięso :O będą kotlety schabowe chyba, albo zrobie z piersi kurzych - takie paseczki, obsypuje przyprawą gyros i smażę na oleju. Do tego ziemniaczki i sos tzazyki i palce lizać

albo nie wylizał :D

spróbuje, zwłaszcza wieczorem jak pachnąca polem Cejlonu wskoczę staremu do wyrka ;)

a to ma cudowne właściwości? bo mnie tylko cudowne mogą uzdrowić ;)

marcysia - grile, gofry, lody same dietetyczne rzeczy na urlopie :P :D

nie ma nikogo?

hejka kobitki wróciliśmy o 1.30, poszłam spać przed 3 w nocy, oczy na zapałki. Wyjechaliśmy o 19, ze względu na młodego i mód malina, spał cała droge, zaraz po wyjździe zasnął i był spokój z tematem "rzyganie w dal" :P A jak jechalismy nad morie to wyjechaliśmy przed 24, i też super, mody cały czas spał. Asiamt pomyśl nad nocnym wyjazdem, u nas sie sprawadza i młody się nie męczy. nie mam teraz czasu na czytanie wszystkich postów, choc zlitowałyście się nade mną i naprodukowałyście tylko 2stronki ;) nie wiem ile jest na mailu, wieczorem postaram sie to ogarnąć. Teraz biorę dzide i ide na targ, zobaczyć co mają za skarby Rumuni i skośnoocy szeroko reklamujący swoje hałdy ciuchów na ławie i wołający "zaplasiamy do kopalni" hehe :D ide połazić i się porozglądać bo jak chodze do pracy to nie mam czasu na takie chadzajki. Aaaaa pogoda była w kratke, ale i tak zjarałam się prawie na mahoń :D stary to dał czadu, bo raz nawet wysmarował się olejem rzepakowym, twierdząc że jak go teraz chyci to nie ma bata, będzie mulat z RPA jak nic :D więcej już tego eksperymentu nie powtórzył :P hahahahaaha bo raz że świecił się jak psu jajca, to jeszcze pachnił ujmującą wonią niczym pole rzepakowe w środku sezonu :D dobra reszte opowiem potem, bo znów trzasnęłam elaborat, a miałam tylko siąść na minutke :D buziaki kochane