Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. Monika rzymianki gicio! zakupy sie udały jak widać! ja się w sumie cieszę, że nie mam koło siebie Deichmana, bo bałabym sie że jak dają 3pare gratis, to poszłabym kupić 4 by dostać jeszcze 2! :P także same rozumicie, że ja to muszę omijać z daleka takie łokazje hehe
  2. widzisz bo, od kupy ile może byc problemów ehhh za często i za luźna - biegunka, nie załatwianie się znów - zatwardzenie Monika - u mnie nie było tak źle, zawsze do 3dni sie załatwiał sam, kilka razy trzeba było pomóc czopkami, ale nigdy nie było tak jak teraz, że przez tydzień sie nie załatwia. tak a propos tematu wiecie jaski jest paradoks sraczki? bo często ale rzadko
  3. on owoców nie zje, nie przejdzie to, on tylko banany lubi na nieszczęście, te papki z owoców musiałbym spróbować przemycać do serków, bo te uwielbia, albo po trochu do kaszy wciskać, może się nie zjarzy
  4. dzwoniłam teraz do ślubnego, młody rano zrobił kupe, ale chyba część kupy, płakal przy tym :( nie jadł na szczęście wczoraj banana, teściowa przed cwhila mio powiedziała, że on nie ma apetytu, na śniadanie zjadł trochę pomidorowej, bo nie chciał jeść żadnych kanapek. Dostaje na noc kasze z otrębami i zbożami. marcysiu - teraz wiem, że muse mu podać juz systematycznie ten syrop na wypróżeniania by nie dopuścic do takich sytuacji. Twojemu synkowi przeszło po syropie, czy po otrębach? że tak się męczył pół roku? Monika - a czego nie może pić soków przecierowych? przecież tam są peptyny, które pomagają w wypróżnieniach? w ogóle obwiniam się, że to nasza wina, zaaferowałam se jego 3dniową goroączką i nie zwróciłam uwagi że się nie załatwia:( w niedziele dopiero mnie oświeciło jak doszedł do siebie ..... :(
  5. lactulosum - dostaje od 2dni na noc i nic. nie wiedziałam o bananach i dostał od teściowej wczoraj, fuck! owoców on nie tknie, suszonych jabłek też, kuva wymiętkłam, te problemy przez to że owoców nie che jeść :(
  6. hej ja jestem dziś zdojona jak stąd do Ukrainy :( u mojego dziecia kupy nie robienie dzień 8! mi się już samej płakac chce! dostał wczoraj 2 czopki z 1h przerwą, po 2h je wydalił, tak się spinał, jęczał i prawie płakał, że myśląłam że się udało, a to czopki były, w tym jeden troche rozpuszczony:O dostał na noc kasze wielozbożową na pobudzenie jelit, do kaszy syrop io jeszcze czopek na noc. Przy czopku na noc, dziewczyny on płakał a ja razem z nim :( Dzis czekam na telefon od teściowej o kupie młodego jak na zbawienie. Jak się nie uda zostaje już chyba tylko pogotowie i lewatywa, przecież on po tym jakiejś traumy dostanie na lekarzy :(
  7. hej haneczko ;) iwesz aż się wierzyć nie chce, że mamy polowe lipca! pogoda jak na jesieni i pomysleć, że w maju i czerwcu było tak pięknie, ahhhh
  8. marcysiu teściowa ze szwagierką zabrały starszego,a córka gdzie?
  9. też stawiam kawę..... dziś w wiadrze :P bo śpię, oczy na spinacze u mnie październik w pełnej krasie, leje, chłodno 18st. a ja za tydzień mam iśc na urlop?!! jak się nie poprawi to zrobie manife przeciwko deszczowi i równouprawnieniu dla słońca hehe my wczoraj bylismy na działce, nie byłam z miesiąc, i po tych deszczach wygląda ona jak busz! ogarniałam krzewy, iglaki, kwiaty, ślubny kosił, i czułam, że śmierdzi przy altance tak, że przewrócić się idzie. Ślubny mi powiedział, że ostatnim razem jak był to wyłowił patykiem z beczki na wode, utopionego zwierza, cos jakby nutria czy w tą nute, a może lemur jak w reklamie cyfry ... tylko temu zabrakło pontonu. Monsz przysypał go ziemią, wode z beczki musieliśmy wylać za altanke, bo do sąsiada to nie za bardzo hehe ale kurka wali tak że nie idzie teraz tam wysiedzieć :O Zwinęliśmy się do domu, jak stary naciągnął swoją koszulkę na twarz i wyglądał jak irański terrorysta :D On jest bardzo wrażliwy na zapachy po tym jak rzucił palenie, bo ja po godz. się przyzwyczaiłam hehe tylko teraz sie zastanawiam ile to może tak śmierdzieć? dziś pada to może to jakoś się zneutralizuje marcysia dzięki za podpowiedź o syropie , kupiłam wczoraj w aptece, dałam mu do kaszy, kasze też mieniłam na wielozbozową i tak były już otręby, płatki i takie tam, mam nadzieje że pomoże, dziś mija tydzien odkąd od sie nie załatwił :( dziewczyny - wam też dziekuje za pomoc Monika - ty szalejesz ostatnimi czasy ;)
  10. dziekuję ;) ile jestem winna? ja przymierzam się do wymiany aparatu, choć mój stary to oczywiście będzie na nieeee, mamy 3letni aparat sony, ale cyfrówka, niby ok, ale bez szału, myśle żeby go sprzedać, dołozyc i kupić lustrzanke ja mam w domu też starego Zenita, ma chyba ze 20lat, a mój ślubny jak raz wzięliśmy go nad morze i tak go poustawiał, że zdjęcia wyszły jak u fotografa z pleneru, poprostu mi dech zamarło i do dzis te fotki są tak piekne i wyróznaijące sie jakością jak te twoje teraz, i boja o głowe jakością foty soniaka.
  11. Monika - to przedostatnie zdjęcie jak jest zbliżenie na ciebie i synka, to w ramke i na meble - super !
  12. Monika - dowiedz się dla mnie co to za lustrzanka, firma i model? pliiis ;)
  13. a widziałaś film "Galerianki"? tam to dopiero trzepało, jak laski z gimnazjum za ciuch się sprzedawały, kosmos
  14. no mały jaki zamach wykonuje bułką na ptacto hihi :P fajny jest ;) tak asiamt to chyba sowa tak mysle
  15. asiamt - hahaha możesz gadać i o rozwolnieniu, mnie to nie obrzydza hehe jak gadałysmy o kupach mojego młodego jadłam smaczne śniadanie hehe a teraz pije kawe i żaden rzyg mnie od niej nie odciągnie :D
  16. Nesti - powiadasz hmmm spróbuje ;) bo sie pierdzioch mój zamęczy mó mąz do niego mówi czasem pierdzioch, pierdzioszek jak młody ma wiatry i raz młody przyszedł do męża i usadził się mu jak kolanach, na co mój mąż: a kto tu do mnie przyszedł? - pieldzioch psysedł! ;) a wczoraj młody się mnie pyta, mamo jaką zupe lobis? - pomidorówkę młody - to dobze! hehe padłam
  17. od jakiegoś czasu ma takie zaparcia, z 3-4m., nie robi po kilka dni, wtedy tez ma słabszy apetyt, widze jak się męczy że nie idzie zrobic on idzie od wrzesnia do przedszkola to moze zobaczy jak dzieci jedza owoce i surówki, to sam zacznie, tak ma piszesz musi zobaczyć że inne dzieciaki jedza i im to smakuje, bo że my jemy przy nim i zachwalamy jakie pyszne, to mu to lala.
  18. tjulip - z ta łyżką oleju do herbaty tez spróbuje ;) zapytam też o syrop w aptece na zatwardzenia dzięki za pomoc ;)
  19. jak ja wam zazdraszczam, że wasze wszystko jedzą! Moniki czytałam nawet wcina pomidorki koktajlowe, synek asiamt - wszysto z działki, marcysi tez, i tjulip synek nawet wcina niedojrzałe porzeczki! buuuuuuu a ja mam egzemplarz: nie ciem! :( może mu sę zmieni... tak bym chciała, u nas działce są owoce, u teściowej cały ogór warzyw i owoców, tylko rwać! ostatnio wkłądał do buzi i mymlał maliny, łał! sukces :P
  20. sorrki drugi raz napisałam post, bo wczesniej pokazało że się nie wkleiło
  21. asiamt - on ani arbuza, ani śliwek, tylko te banany i popymla mandalyne i wsio:O nie wiem, może mu kiedys się zmieni, a ogóra kiszonego jak mu dawałam do ręki to go lizał jak loda:D nieee no ubaw z moim dzieckiem musze mu wciskac do kazy je jabłka i zmiksować płatki i wrzucić do mleka, on tak od maego nie lubił warzyw surowych ani za owocami nie przepadał marcysia - wooow! jak tego dokonaliście że teść trzeżwy? teściową za tą pralke to wyściskaj! jak dzieci poślesz do teściów, to czasu będziesz mieć tyle na spanie że aż sie boje, jak zaczniesz z nami pisac to od 13! :P:D
  22. marcysia - wow! jak tego dokonaliście że teść trzeźwy? a dzieci jak poślesz do teściów, to czasu będiesz mieć tyle na spanie, że zaczniesz z nami pisać to dopiero od 12! :P:D
  23. brzuszek go nie bolał u nas dieta wygląda tak: sniadanie je jak my, jajecznica, parówki - kupuje mu te z sokołowa 93% mięsa - jakiś czas temu piałyście o parówkach, kanapki z wędliną, serem, makrelą, łososiem; tuńczykiem, o zupie mlecznej moge pomarzyć by zjadł, potem śniadanie: albo słodka bułka, albo serek, jogurt, albo kanapka - zależy czy są w domu czy w mieście, obiad - zupa, potem ok. 14-15 drugie danie, w domu ze mną je obiado-kolacje, na deser banana lub coś innego i kasza na kolacje. on nie tknie żadnych zup mlecznych, kiślów, budyni. Ni daje mu przegryzek między posiłkami. teściowa wiem że mu daje dużo warzyw gotowanych do obiadu, bo on surowych tez nie tknie, ja tez jak robie obiadokolacje to staram się by byo duzo gotowanych lub duszonych warzyw. Co do papki hmm może spróbuje zmiksować płatki owsiane na wór i zrobić mu z mlekiem. Choć kupiłam ostatnio kaszkę wielozbożową może ona mupomoże. On się bidulek wtedy tak męcz, bo widze jak podskakuje i biega tak w podskokach po pokoju i postękuje a kupy ni ma. Ma problemy z zaparciamy, to może być za duzo błonnika, aon owoców nie lubi i kwadratura koła. Może spróbuje tą papke o której asiamt piszesz. marcysia - a co kupowłaś małemu na rozluźnienie? haneczka i asiamt - ja tez odliczam dni do urlopu jeszcze da tygodnie i urlop! jupi! ;) haneczka - trzymaj się w pracy i wytrwaj do końca we względnie trzymanym pionie ;)
×