Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. moje dziecko Ameryke odkryło :P oczywiście przyklejony do szyby akwarium: mamo ta woda jest mokla! :D
  2. ja mam kadzidła :P w razie czego się kocem po nos zakryję, co by stary nie słyszał ogni amoniakowych :D
  3. a bąki po tych amoniaczkach są? :D bo nie wiem do końca na co sie piszę
  4. Marcysiu - daj mnie kawałek, jak wrąbałam wczoraj ten jabłecznik to jedno ciacho w tą czy w tamtą chiba nie robi róznicy, poza skala na wadzę buuuuuuu
  5. widzisz, ja nie piekę to nie wiem ;) u mnie nawet nie miałby kto jeść blachy ciasta, ale wczoraj wpierdzieliłam kufa 4 kawałki jabłecznika od teściowej :O diete szlag trafił, od poniedziałku się odchudzam :P
  6. ja nawet nie wiem gdzie się amoniak kupuje hehe w spożywczym czy monopolu? :P
  7. no to sie musi zgadać z moim, ten sika, tamten wali klepsy, zabawa przednia :D teraz się smieje, ale wcześniej to mnie nosiło jak pijaka na łajbie w czasie sztormu
  8. mojego znów nie widać posta, ja pikole co za szit to kafe
  9. ja własnie zrobiłam spaghetti z cebulą, czosnkiem, ziołami, ale młody juz pokrzykiwal w kuchni że nie lubi, nie ważne że nie spróbował, zaraz zobacze czy zje, jak nie to będzie mieć ta karme dla rybek :P
  10. ta głodny i rzuca się na karme dla rybek :P a ta karma wali jak zdechłe skarpety hehe zaparcia nawykowe ma od pół roku z przerwami, jego rekord to 8dni nie załatwiania
  11. Marcysiu - źle zrozumiałaś, nie 1,5 tydonia siedzenia w domu, ale nie wychodzenia z domu, czyli ubezwłasnowolnienie. Bo tak siedziec w domu to ja moge, ale z normlanym wychodzeniem na dwór, do ludzi, to ok. Zazdroszczę wam tych sanek tak bardzo, jak Tunezji w środku lata ;)
  12. a przy tym 150 innych rzeczy, jak zdemontowanie podajnika na karmę dla rybek
  13. znów ma problemy z załatwianiem! trzyma kupe do istatniej chwili, jak już nie może to popuszcza kleksy:O lekarz nam powiedział, że to nawykowe zaparcia .. w głowie mu to siedzi..... wymiękam Tłumaczyłam, mówiłam że to są bobki - kotki (żeby nie wzbudzac u niego stresa, że kupa) które trzeba wypuścić do kibelka, żeby poplyneły do mamy - taka bajeczka psychologiczna. Przy trzeciej zmianie majtek, już nie wytrzymałam i powiedziałam, że jak nie zrobi teraz na kibel tego "kotka", to mu ubiorę z powrotem te brudne majtki :O pomogło, zrobił ale ja wymiękam
  14. Mam dziś dość! 1,5 tygodnia w domu, dziczeje! ja chce do ludziiii! jeszcze młody dzis mi dał taki popis, że kawy nie musze pić do jutra! raz, dwa, trzy wdech, wydech, wdech, wydech.... :O
  15. O matulu! Pobilismy z młodym rekord i wstalismy po 10! :-D Nie pamiętam kiedy do tej godz. spalam hehe Teraz jemy śniadanie, wiem, wiem to czas na drugie śniadanie, a co poniektorzy mają już obiad;-) Tylko po takim spaniu czuje się jakby mnie walec przejechał... Posilam się moncna kawa. Kaszlemy dalej, boli mnie w środku klatka piersiową i rano chyba z oosłabienia leciała mi krew z nosa A i przyszła mi trylogia Greya, każda po przeszło 500-600str., nie wiem kiedy to przeczytam hehe myślałam że są krótsze,a mam teraz mało czasu. Może tak mnie wciagna, że się zatrace i nie patrząc na rosnącą górę naczyń w zlewie i pietrzaca halde prania, przeczytam jednym tchem? ;-) Asiamt trzymajcie się zdrowo, przerabialam to samo z młodym.
  16. troche lepiej, ale mały kaszle.. pewnie odkasłuje wydzielinę a do mnie korzonki znów zawitały, kufa znów ledwo sie ruszam :(
  17. a moja łapka - dziekuję dziewczyny! duzo lepiej, boli mnie tylko mały przytrzaśnięty palec :)
  18. hej do koleżanki na pomarańczowo, znam Dowi z najlepszej strony to super dziewczyna jak to mówią psy szczekają karawana jedzie dalej, więc możesz pisać co chcesz ja zdania nie zmienię :) napisałam na maila
  19. No i nie naciskam, nic na siłę.... Wszystko młotkiem;-) żartowalam
  20. Marcysiu- krojenie kanapek w kwadraciki, robienie z kanapki np.zagłówki z masztem z sałaty lub papryki nabitej na szpatulke, z twarozku formowanie kuleczek z oczkami z pieprzu, noskiem z marchewki i uszami z pomidora- myszka. Ją mojemu jeszcze robię z keczupu buzki na kanapce. I jak wlacze jego ulubioną bajkę to zje, a tsk to też nie chce jeść. Mówię też, że jak zje to się pobawimy w to co lubi, taki mały motywacyjny szantaż;-)
  21. Hej Leze w pieleszach korzystając że młody jeszcze śpi, źle się czuje, kaszle,kicham, z nosa się leje, łeb mi pęka. Żeby mi było mało to w ta pokopana przez prąd rękę ugryzł mnie wczoraj królik w wewnętrzny przegob, by zaraz potem w ta sama rękę przytrzaslam sobie drzwiami mały palec. Teraz jest wielki i fioletowy, trza miec szczęście by tak dobić sobie rękę:-( na pocieszczenie kupiłam sobie książki, całą trylogie Greya, 50 twarzy Greya - ponoć hicior światowy, erotyczny po po którym kobitki zmieniają się w sypialni w wampa i boginie seksu i ekstazy:D to się będzie działo ... ;-) Chce jeszcze zamówić ksiazki Bator, które tjulip polecala i rozmyslam też nad innymi tytulami np. Kato-tata tylko że to b.ciężka lektura ryjaca psyche dlatego się zastanawiam Tjulipku- jak się czujecie? Czy jest poprawa? Dla wszystiich chorych- dużo zdrowia! :-)
  22. Monika - to na wystrzałowe imprezy :D z prądem serio nie ma żartów, tak się wystrachałam że do teraz mam adrenalinę... kawy pić nie muszę :D
×