Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. marcysia - a to nie Dowi nie miała proroczy sen? czy ty też? albo mnie sie cosik pomerdało ;) marcysiu my za 3 tygodnie będziemy jechać tą trasą przez Gorzów, ale zrobili teraz dwupasmówkę i się mknie jak turbodoładowanie hmmmm mówisz, tfuu piszesz hehe że aż tak źle? nigdy przez Niemcy nie jechaliśmy hmmmm ale taki tłok był teraz na drodze, czy co?
  2. hej kobietki stawiam kawkę: dziś z kardamonem i mlekiem - pychota! wyczaiłam w pracy, że ktoś przyniósł kardamon i leży kołe czajnika :P Marcysia - wczoraj myśłałam o tobie, czy już jesteś spalona na mahoń czy czy jeszcze nie? ;) fajnie że wypoczęłaś, zrelaksowałaś się, będziesz miała więcej siły by tu pisać ;) aaaaa i zgłaszam sprzeciw hehe- wysłałam ci spakowane zdjęcia/folder podpisane: pieniny, wczoraj przesłałam tez zdjęcia Moni, sprawdz jeszcze raz
  3. Monia :) :) ona mam w domu jak u ciebie, od wschodu i zachodu na całą szerokość bloku, nie wiem jak u ciebie ale u mnie w duzym pokoju jest skwar w taka pogodę, pewnie jak wejdę po pracy to będzie parówa. pootwierane mamy wszystkie okna, w dużym pokoju skwar, w kuchni i pokoju młodego - gdze okna od wchodu - jest już chłodniej
  4. *uciekam do drugiego pokju, które ma okna od WSCHODU. pomerdało mi się
  5. ja mam słońce bijące po oknach i centralnie po oczach do godz. 21 - dopóki nie zajdzie. Pierwsze co robie w taki upał jak wracam po pracy, to zasuwam rolety i włączam klime. Owszem wieczory są piękne, zwłaszcza zachody słońca podziane z balkonu, ale skwar niemiłosierny. Moi rodzice też mają okna od zachodu, jak u nich jestem to pływam, nie daje rady i uciekam do drugiego pokju, które ma okna od zachodu. Za to okno w kuchni mam od wchodu i z samego rana wita mnie w kuchni słonko i budzi do życia ;)
  6. nie wiem jak wy ale u mnie skwar, przykleiłam się do krzesła będzie ze 31st. jak nic
  7. zostańmy jedną wielką "chciejną" rodziną hahahaha asiamt - padłam :D
  8. wróciłam z laboratorium i nie mogę teraz zrobić wyników, bo za wcześnie, że niby 2tyg. od ostatniego klikania w płodne bo inaczej wynik może być ujemy, w niedz. powinnam dostać @, jak nie dostane to w poniedz. do laba
  9. na test za wczesnie za 4dni mam dostać @, ale beta powinna już wykazać z tego co się orientuje
  10. dowi trzymam kciuki i za siebie też, zaraz śmigam na bete
  11. Monika pewnie będzie miała z synkiem harce jak na ostaniach zdjęciach w basenie ze ślizgawką ;) ja mam harce przy papierach, jestem zasypana, ale zaglądam tu jakby co hehe
  12. zapomniałam dopisać, że ta piosenka uzależnia! ja słucham ją teraz na wrzucie już 3 raz z rzędu ;)
  13. stukam sie z Monią kawką ;) ojjj dziś piekny dzionek słońce, ptaki śpiewają, ........ jak dobrze stać skoro świt jutrzebki blask duszkiem pić, nim w górze tam Skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać dla tych chwil tralalalalala ;) mam dobry humor od rana tralalala a dla was piosenka Bodusia LIndy, jedna z moich ulubionych, jest fantastyczna! ustawcie głośność na full i wychuchajcie się w te skrzypce i tekst ;) http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7Gz6M&feature=fvwrel
  14. witam się z wami popołudniową porą z kawą z mleczkiem z pianką i talerzykiem owoców, częstujcie się ;) alllleee mam fajnie, wiaterek dmucha w plecy, w tle gra Simply Red, młodego myje ślubny, a ja nogi na biurko i chwila relaksu ;)
  15. ta scena mnie rozwaliła, jak wyszedł ten koleś i prawie konał na ścianie hahahaha a potem jak Pazura podskakiwał jak mu borowała :D ja mam jednego martwego zęba, pozostałe są żywe :D myślałam nad wybieleniem, bo mam lekko przyżółkłe zęby od kawy, może nie jest źle ale do śnieżnej bieli im daleko. Troche pomaga pasta wybielająca- o 1ton wybieli, ale to tyle. u mnie wychodzi słońce, przestało padać, ale upału nie mamy
  16. matko jak ja pisze jak analfabetka i grafomanka! zaczynam zdania od Ale :O wybaczcie
  17. tadaaam! jestem, wróciłam, żyje, ale to jeszcze nie koniec! :O tą moja opieszałością załatwiłam se zęba, że prawdopodobnie pękł korzeń :( umówiłam się od razu na naprawę dziurek w dwóch zębach, wymianę plomb amalgatowych i piaskowanie, - choć tu zastanawiam się czy nie skorzystać z promocji bo skaling+piaskowanie+wybielanie 350zł. chyba się skuszę. Idę na całość! hehe i zaczęłam się zastanawiać nad aparatem na zęby. Muszę to przemyśleć, bo to chyba koliduje z ewentualną ciążą, ze względu na ból przy prostowaniu zębów w pierwszych miesiącach. Ale nie ukrywam kusi mnie uśmiech gwiazdy filmowej hahahahaha
  18. tjulip buhahahahaha spojrzałam na tego linka i padłam :D
  19. ja pamiętam jak ostatnim razem mi dentystka czyściła te kanały :O mam nadzieję że nie będzie boleć
  20. kanałowe nie boli?! ale ja ten ząb będę miała robiony kanałowo 3 raz! przy porodzie jak się wydrzesz z bólu to nikt nie będzie patrzył dziwnie, zrozumie. a tu? wezmą mnie za wariatkę :D
  21. zaczyna mnie dopadać strach a wraz z nim bule podbrzusza, wczoraj przed wizytą biegałam do łazienki "tylko" 4 razy hehe dziś jeszcze nie byłam
  22. tez tego nie wiedziałam, kolega mnie uświadomił, że najwicej tego syfu jest w końcówkach skrzydełek i trzeba odciąć końcówkę skrzydełka aż do "łokcia" kury hehe i wyrzucić
  23. my kupujemy kurczaki, kolega ma ubojnię i tylko mnie uświadomił jak je przyrządzać np. jak do zupy, to trzeba pierwszy wywar z kury wylać, a wraz z nim antybiotyki i hormony, zalać ponownie woda i dopiero dodać jarzyny. Podczas pieczenia większość tego się neutralizuje, ale zostaje tego najwięcej w końcówkach skrzydełek i tego jeść nie wolno, a najlepiej już po zakupie, w domu od razu odciąć kocówki skrzydełek i wyrzucić. Nie mam niestety dostępu do kur i indyków wiejskich:(
×