Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. słyszałam teraz w radio organową wersję- kościelną koko koko euro spoko i prawie się popłakałam ze śmiechu :D słyszałyście tą wersję?
  2. marcysia - jak dam rade znów przeżyć oddech Arktyki to dam ci znać czy warto się mordować z tym serum, sprawdzę na wizażu jakie ma opinię, jak działa i odchudza to zniosę nawet powiew Grenlandii :D
  3. dowi - az grog sprawdziłam co to za cudo hehe faktycznie będziesz śpiewać wieczorem aż miło ;)
  4. tak mój ostatnio też skaleczył sie w paluszek, ojojoj co to było jaka rana (a raczej ranka), a jak boli hehe ale jak ja sobie przecięłam niechcący nożem palec do kości i poszłam na zastrzyk na tężca to było że przesadzam hehe
  5. marcysiu a no tak, kolano u pałkaza ;) Arpad wyslij nam słońca bo u nas pochmurno apropos zimy o której Arpad wspomniała, dziewczyny wczoraj kupiłam sobie serum wyszczuplająco modelujące Eweline 4D sie nazywa hehe efekt chłodzący - ale nie byłam świadoma jak kupowałam jak chłodzący. Wysmarowałam się po kąpieli git malina, patrzę piękna mieniąca sie skóra drobinkami jakby srebra i czuje mrowienia, po chwili chłód ale to jeszcze nic! po momencie poczułam na sobie oddech Arktyki! wlazłam pod kołdrę, nakryłam się po samą brodę, było mnie tak pieruństko zimno i pod kołdrą miałam gęsią skórkę na całym ciele! takiego efektu się nie spodziewam :D na upały super, ale nie wiem czy dam radę dziś to powtórzyć hehe
  6. marcysia - a czegóż on nie chce być pałkazem? ;) zraził się po wczorajszym meczu? hehe nie było źle
  7. tjulip - ja kilka razy tez miałam taki widok w urzędzie z samego rana: kawka, ciasteczka na stole i pogaduszki a petenci czekają. Kiedyś tak jak Monia naście lat temu miałam staż w Urzędzie i często nie było czasu po tyłu się podrapać, ale jak była chwila to dziewczyny ciastem częstowały i zapijało się szybko kawą, bo już robota goniła - no chyba że to nas tak gonili, stażystów.
  8. POOOOOLSKA BIAAAAAAAŁO CZERWOOOOOONI ;) jest dobrze, jest dobrze ;) stawiam kawuche w dobrym humorze! ślubny mnie wczoraj wpieniał że niby dopinguje Rosjanom - taki żartowniś bo miał ubaw ze mnie że się pienię :D ale luz nasi dali radę! koko koko łełro spoko hahahha
  9. ja ma widok z okien na PKS :D nooo i na plac zabaw żeby nie było że całkiem betony dookoła hehe
  10. wysłałam ci Monia - 3 maile, tam jest podpisane w 2 chyba że taki widok z ogrodu
  11. Monika - że ja go biję? mówisz o tych kilku razach pejczem i przykuciem kajdankami do kaloryfera? :P to się nie liczy! hehe żartowałam u nas nie ma przemocy w rodzinie, ja jego aj love ju, co cyca przyłóż i spa :D na jego nerwy tak klienci działają że czasem wchodzi do domu jak bomba zegarowa, ale spokojna głowa - leków uspokajanych nie bierze.
  12. Monika - eeee tam różowych motyl hehe dziś się i tak nieporównywalnie cudownie czuje w stosunku do wczoraj, ze po tych lekach mogę i nietoperzy po katach szukać :D
  13. apetyt mi wraca, marcysia poproszę dokładkę botwinkowej ;) bo na gulasz henaczki do wieczora to ja nie wytrzymam
  14. Tramal chyba tez mam, po pamiętam jak luby się nie mógł ruszać po wypadku i czasem jeszcze się bóle kręgosłupa odzywaja , to pamiętam że bierze ketonal albo tramal. Monika - a hydroksyzyna - na co jest? bo to tez mam, kurna wychodzi że ja mam pół apteki w domu a nawet nie wiem na co :D
  15. haneczka - ale Pieczyński zyje! już kopałam net w tym celu hehe a ty go uśmierciłaś hehe a z tym sobowtórem to furory nie zrobiłaś ;) choć niektórzy lubią takie szlafrokowe klimaty na niegrzeczną dziewczynkę :D
  16. asiamt - gripex lepsiejszy, serio, serio ;) kurna a mnie tak ten plaster rozgrzał że zaraz się wścieknę, juz pot pod dupie cieknie, zaczynam się rozbierać upssss
  17. haneczka - to miłej pracki ;) a na sos z kaszą zawitam, oczekuj mnie ;)
  18. asiamt - właśnie myślę czy dam radę prosto po pracy podejść do lekarza po ketonal, bo podejrzewam że jak był w domu to pewnie ślubny wszystko wciągnął. Chyba podejdę bo do piątku musze się wykurować, w nocy z piątku na sobote wyjeźdżamy i juz na wstępie będę musiała wysiedzieć z 5 godz. jazdy, a na miejscu tez nie będę w domku siedzieć bo nie po to jedziemy. Kurna nie no, ide do lekarza, tyle czekalismy na ten wyjazd więc nie mogę poddać się korzonkom.
  19. ..."spuści" w jej talerz - buhahahaha ale mi sie napisało :D
  20. marcysia - mam szwagierkę, która w talerzu zawsze znajdzie jakiegoś robaka, a jak nie znajdzie, to zawsze jakiś się na pajęczynie spuści w jej talerz
  21. haneczka - ja się pisze na ten gulasz, jestem taka głodna! od wczoraj nic nie jadłam, dziś wcisnęłam mały jogurcik, jakis paradoks - z jednej strony jestem taka głodna że zjadłabym konia z kopytami, a z drugiej mam jakiś brak apetytu i zmuszam się do jedzenia- to pewnie po wczorajszym armagedonie
  22. tadam! wróciłam z apteki ;) pani mnie doradziła voltaren acti forte i plaster rozgrzewający, mam juz naklejony i mówie wam jaka uuuuuuulga! czuję jak mnie grzeje i łagodzi ból, rozpływam się w tym ciepełku ;) asiamt - ten ketonal miałam w domu, tylko musze sprawdzć, bo mój slubny go brał na ból pleców haneczka - własnie ja tak sprawdzałam pocztę czy dojszły ćwiczenia od ciebie a tu ni ma ;) poslij jak możesz bo młody sie ślini jak buldog
  23. haneczka - to straszne :( biedne dziecko, tyle wycierpiało, aż mam ciarki.... jej juz jest tam lepiej.. tam biega, chodzi i się uśmiecha... tylko rodzice tacy biedni w tym żalu i smutku. życie jest niesprawiedliwiej
  24. mamo - kochana, jedź i przywieź same pozytywne wieści! mama nadzieję że podróż zniesiecie dobrze i na miejscu wszystko się ułoży. Wracaj jak najszybciej do zdrowia, tego ci najmocniej życzę i o to się modlę. Dla ciebie również mamo, dużo szczęścia, pomyślności, pogody ducha, siły i wytrwałości - choć ty to wszystko masz, ale trza życzyć co by cię nie opuszczało ;) nooo i zdrowia, zdrowia, zdrowia! ściskam cie i tulę :)
×