Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. asiamt - hybrydowy - to jakiś rodzaj cieńszego czy akrylu, ponoć lepszy i bardziej naturalnie wygląda na paznokciach
  2. asiamt - ja w pracy nie mogę się zalogować na swoja pocztę, nie wiem co się stało. Jakiś czas temu coś namieszałam w ustawieniach i nie wiem jak to odkręcić. Sprawdzę w domu dopiero.
  3. teraz ponoć modny manikiur hybrydowy. MIałam kiedyś tipsy i żelowe, ale przy tym trzeba opiłować pazury, a ja mam tak cienkie, że wyginają mi się do przodu i do tyłu :( nakłdam zwykły lakier do paznokci i są twardsze, a może dowi doradzisz coś na tak miękkie i łamliwe paznokcie jak moje?
  4. maile na str. 23 Arpad podała :) tylko pamiętać trza że mail asiamt jest tam błędny, powinien być asiamaj51@wp.pl haha ja juz pamiętam na pamięć :D
  5. młodemu prasuje prawie wszystko oprócz bielizny, mąż w koszulach nie chodzi więc tez nie trzeba mu prasować, a sobie prasuje na bieżąco to co akurat mam zalozyć, ale jak robimy prania 2 na raz i nazbiera się hałda i trza młodemu to uprasowac i złożyć nasze to mnie telepie. Ostatnio łapie sie na tym, że zakładam ciuchy które nie wymagają prasowania, tak tego nie cierpię!
  6. marcysia - jak go to odpręża to niech wpadnie też do mnie, odpręży się jak na urlopie bo mam już dwie hałdy do prasowania :D mnie na widok prasowania i składania telepie :O ostatnio mojego poprosiłam to prasował a ja składałam i poszło w try miga ku mojej ogromnej uciesze ;)
  7. uprzejmie donoszę że maile dostałam od wszystkich oprócz asiamt
  8. dziewczyny ja wiem, ja wiem o co koman z mailem asiamt hehe Arpad źle wpisała jej skopiowany adres mailowy, bo mi też najpierw wrócił, potem poszukałam jaki wpisałam na forum asiamt i poszło :) końcówka powinna być chyba 51 a nie 512, asiamaj51@... dalej nie pamiętam ;)
  9. Dowi - wejdź sobie na zalukaj.pl - tam jest masa filmów za free do obejrzenia, tylko wybierać :) bez łachy tvp
  10. e tam, pisownią i składnią sie nie przejmuj, wiemy co chodzi! ty chyba mnie nie czytałaś, ja to dopiero jestem mistrzyni stylistyki :D "Miodek" przy mnie wymięka :P
  11. dobry dzień! polewam się kawą, a właściwie powinnam sie w niej wykąpać, czuje się jakby mnie walec przejechał, śpię. Za oknem szaro, buro i do bani. Widzę nie tylko ja miałam koszmary, śniły mi się m.in. te maile, że dostałam zrypke od was że brzydko pisze hehe widać przeżywam :) wrażeń moc. Tjulip -napiszę do ciebie z domu, bo w pracy nie moge się zalogować na pocztę i nie wiem o co chodzi. A teraz się zbieram by zadzwonić do gina i gorsza sprawa do dentysty, kuźwa ja tak nienawidzę borowań, ostatni raz byłam 3lata temu :(
  12. widzę dziewczynki piją winka, to i ja idę sobie polać winko made in "maj hasbend" z naszej działkowej winnicy, winogron zerwanych bladym świtem, zroszonych poranną rosą, okraszonych promieniami przeszło 4 letniego słońca :D no to na zdrowie!
  13. offf napisałam do was łącznie 6 maili :) przeszło godzine mi to zajęło, ale wreszcie się zmobilizowałam. Tylko proszę mojego adresu nie ujawniać, bo z prywatnego pisałam, a nie chciało mi się na potrzeby forum zakładać maila :) mam 2, prywatny i firmowy, bo wystarczy w życiu juz tych pinów i loginów ;)
  14. asiamt i dziewczynki - napiszę wam później na maile które podałyście pokrótce o moim life :) mama ty zrobisz katalog o nas, a ja musze w głowię krótką charakterystykę postaci haha :) bo nas coraz więcej, a ja już sama się gubię kto skąd, dzieci, mężowie, psy, koty, rybki, pająki etc. ;) tymczasem buziaki, ja też zmykam do domu
  15. ooo ludziu ile wpisów, ściekły się czy co?? :P ogranęłam te wpisy, ale nie dało rady odpisywac na bieżąco bom urwanie doopy w pracy miała dowi - ty bądź dobrej myśli! grunt to pozytywne myślenie! arpad - ty tez przeszłaś wiele, dałaś radę i wiesz co? możesz być z siebie dumna! :) mama - a ty przez to przeszłaś i jaki masz hart ducha zostałaś dziś moją guru idolką pozytywnego nakręcenia się na życie i łapania z niego garściami! Po tym co dziś przeczytałam, że to topik szczęśliwców którzy nieśli juz swój krzyż, stwierdzam- tak to prawda, potrafimy docenić to co mamy i pomimo zawirowań życiowych i ogromnych problemów, potrafimy powiedzieć: tak, jestem szczęśliwa! :) żeby nie było, że jestem gołosłowna, mój mąż też sercowiec - raz nawet musiałam w nocy wzywać do niego karetkę. Ja przez 1,5roku zmagałam się z chorobą i zabiegami, teraz muszę się kontrolować i pilnować by nie wróciło. Tulam dziś was wszystkie
  16. ja na swojej działkowej posesji mam dużo drzewek owocowych, jabłoni, śliwek, czereśni, wiśni, porzeczek, agrestu, malin i leszczyne, nie mam warzyw. AAAa i odkryłam w tamtym roku, że te niebieskie kulki które bałam się jeść, bo myślałam że to trujące- to jadalna borówka amerykańska buhahahha :P teściowa mnie uświadomiła, to po niej działka w spadku :D
  17. ja na swojej działkowej posesji mam dużo drzewek owocowych, jabłoni, śliwek, czereśni, wiśni, porzeczek, agrestu, malin i leszczyne, nie mam warzyw. AAAa i odkryłam w tamtym roku, że te niebieskie kulki które bałam się jeść, bo myślałam że to trujące- to borówka amerykańska buhahahha :P teściowa mnie uświadomiła, to po niej działka w spadku :D
  18. haneczka - ja nie mam ogrodu, choć marzy mnie się bardzo, oj bardzo! mam działke ogrodniczą, na której nie byłam przeszło rok czasu :O kurna mam tam prawie 0,5h pieszo drogi. Nie mam kiedy tam wpaść i porobić porządki, bo jak po pracy biegnę odebrać synka, jakiś obiad, szybkie pościelenie łożka i ogarnięcie domu i już jest 18! a o 20 kapiemy młodego. Nie wiem jak mam tam dotrzeć. Mąż tam tylko zagląda żeby trawę skosić jak juz urosnie po kolona hehe
  19. napiszę do was z domu na maila, bo w pracy nie mogę się zalogować, coś mi tu poczta szwankuje
  20. mój synek blondyn, a ja i mąż ciemni, on pewnie po kurierze z DHL :P hahahha żartowałam, mój mąż jak był dzieckiem był blondasem
  21. Dowi- fitaj i Szczęść Boże w naszych progach :) Marcysia! Hej! mysłałam ostatnio o tobie, że cos nie zaglądasz, a tu proszę :)
  22. ojjj matulu ile wpisów, musze sie wrócić i poczytać bom dziś nie tutejsza :P
  23. Heloł! Monika - dzięki za pomoc i odpowiedź! :) Sprawa sie komplikuje, chyba w umowie nie było takiego zapisu :( Muszę sprawdzić, ale tą umowe mąż drukował z netu i nie przypominam sobie tego paragrafu ... popłyneliśmy juz na zakupie nowych urządzeń prawie 2tys.! bo tamte okazały się uszkodzone, nie mogę w chwili obecnej gościa podać do Sądu, bo nie odeśle mi pozostałych dokumentów pojazdu, bez których nie będziemy mogli go użytkować. Koło się zamyka, szlag by trafił... haneczka - ja jestem z okolic Sudetów, mam do nich rzut beretem :) Góry - kocham! Ale masz racje jak się mieszka w górach to się tęskni za wielką wodą! Raz w roku staramy się jeździć nad morze ze względu na synka. Wysyłam ci ciepłą aurę i ciepłe myśli, bo za oknem mam piękne słońce. Zdrowiej! mama tak się zastanawiam i kiedyś nad tym z mężem myśleliśmy, gdzie wy jeździcie na wakacje? z reguły wszyscy, a przynajmniej większość ludzików, którzy nie mieszkają w obrębie Bałtyku wali tabunami nad morze. A ci z nad morza? :) Góry? Asiamt - bunt hmmm nic mi nie mów. Myślałam że mamy to za sobą, ale znów ma swoje fazy na NIEEE i NIE L(R)USZAJ! Też zaciskam zęby. Młody ma faze na Tatusia! mówi do mnie: odejdź bo to komputel tatusia! nie luszaj kszesła bo to tatusia! Wieczorem go kłąde do łóżeczka i woła: Taatuuuuusiu! tatusuuuuuiu! Wpadam ja do niego, bo ojciec ma akurat robote, a młody: odejdź mamo, tatusia wołałem! poszłam w odstawkę buuuuu, przykro ale cóż trza to przetrzymać. arpad - jak u mnie są upały przez bite 2tygodnie w lecie, to tez mam dość i marzę o chłodniejszym dniu. Upał też może zmęczyć. Ale co ci powiem, to ci powiem ale ci powiem, że u was ludzie to raczej na depresję nie chorują, bo mają endorfiny w namiarze od słońca :) Tyle wasze, że macie pogodę ducha i uśmiech na twarzach. Tjulip - a ty gdzie?
  24. dzień dobry a właściwie prawie dobry wieczór ;) u nas również święta upłynęły miło, leniwie i rodzinnie :) Ogólnie fajnie, byliśmy wszyscy razem przez 3 dni i dziś nawet miałam doła z rana że muszę iśc do pracy i znów wracamy do dnia powszedniego. Na szczęście zostało tylko 3 dni i znów weekend! Nie wiem tylko po kiego grzyba narobiłam tyle żarcia, bo pół gara gołąbków, garczek sałatki jarzynowej, przeszło pół blachy sernika, barszcz biały i nie ma komu tego jeść. Pomrożę, bo nie zjemy, będzie na zaś, jak mi się nie będzie chciało gotować i zrobię sobie strajk w kuchni ;) Morał z tych świąt taki, że w przyszłym roku robię o połowę mniej. W piątek w ogóle cały topik przetrzepałam w poszukiwaniu na gwałt maila do asiamt, nie znalazłam. Chodziło o poradę prawniczą, dot. ukrycia wad przy sprzedaży pojazdu, a facet się teraz wszystkiego wypiera- nasze nieszczęsne dobicie targu o którym pisałam. Sprawa już jest raczej przegrana/przesądzona, bo musielibyśmy ciągać się po sądach, a to mi się nie uśmiecha. W piątek powstrzymywałam się od płaczu, że tak daliśmy się podejść :O Dobra biorę głęboki wdech, przyjmuje to na klatę, nie chce się dołować. Sorry że was zanudzam, ale chyba potrzebowałam to z siebie wyrzucić. Dobra kończę, muszę ogarnąć dom po Świętach - z deka sajgon, a gosposia przedłuża urlop do końca roku :P buziaki
  25. Hej! Kochane, życzę Wam wszystkiego dobrego, kolorowych jajek, uśmiechniętego barana, wesołego karpia, pysznych potraw, radości, spokoju i miłości! Niech się pełni choć jedno z waszych marzeń! :) WESOŁYCH ŚWIĄT! Monika - mam nadzieję że diagnoza jest na wyrost i nie ma wznowy. Myślami jestem z Kubusiem, modlę się za jego zdrowie. Biedne dziecko :(
×