Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. bitki, schab i mielone??!!! wooow! zaszalałaś! ja dziś skromnie hihi warzywa na patelnię ;)
  2. jabłuszko, tylko wiesz z tym poznawaniem babci z wnukiem, bez szaleństw typu wypijmy brudzia, wiesz... :) będzie dobrze, babcia poprzebywa z wnusiem i przyzwyczają się do siebie. To gorzej z nami - mamami jest przy rozstaniu, bo to nam jest najciężej.
  3. alcatraz buhahahahah i już jest wesoło :D z roboty wyjdę uhahana jakby mi ktoś do herbatki coś dolewał
  4. powiem wam fajny kawał rozmawiają dwa penisy: - słyszałeś że będą wiagrę wycofywać z aptek? - no to leżymy!
  5. asiamt - no właśnie nie potrafię, mam stresa na samą myśl. Łykne przed sprawą jakieś tabsy uspokające, wypnę pierś i pójdę, innej rady nie ma. Spadki - najgorsze co może być, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. A jak nie będę pamiętać wszystkiego dokładnie co było wiele lat temu, to chyba mnie nie zrugają i nie zakują w kajdanki? hihi żartowałam, ehh musze sama się rozładować
  6. mama rocznik 75 - ale ja sobie zdaję sprawę że jakbym była w takiej sytuacji jak ty pewnie tez bym walczyła w Sądzie. Ja ogólnie jestem spokojny człowiek i sama myśl że mam byc świadkiem wywołuje u mnie bóle brzucha... o to mnie chodziło :) jeszcze powiadomienia nie dostałam, tylko info. od mamy jabłuszko tez to przezywałam jak musiałam wrócić do pracy a dziecko oddać pod opiekę babć, i w sumie ci powiem, że bardziej to ja tęskniłam za synem niz on za mną. Babcie widać mu świetnie umilają czas, ale pierwsze dwa tygodnie nie moglam wysiedzieć ze łzami w oczach, tak tęskniłam i rozmyslama: co on teraz robi, czy zjadł, czy był na spacerze etc. Cóż życie. Teraz czeka mnie kolejna nowość - przedszkole, o ile się dostanie, rzecz jasna.
  7. matardyjo jakie wy macie łby prawnicze nie od parady :) ja tam Sądy szerokim łukiem omijam, a właśnie wczoraj się dowiedziałam że będę świadkiem :( i szczerze to sie boje na samą myśl, że mam zeznawać w Sądzie, na dodatek będą dwie "papugi" stron. Suuuper od razu się czuję szczęśliwsza na samą myśl, że będą mnie trzepać jak dywan po zimie
  8. to i tak macie super! ja nie mam premii, nagród, 13-stek, paczek dla dzieci... ot tylko comiesięczna wypłata bez bonusów, ale i tak się cieszę że mam robote, która sprawia mi radość :)
  9. szef też mnie wysyłał na ten kurs, jak była taka nagonka, potem sprawa przycichła i uffff w sumie cieszę się że nie musiałam odbębnić kursu i męczyć się ze świadectwami, bo kasa marna a roboty cała masa przy tym.
  10. taaa zmierzyli, to ja zmierzyłam :D ale mam przed soba projekt i już wychwyciłam co się nie zgadza i dlaczego, jeszcze tylko się oderwę od kafeterii i może to skończę :)
  11. hehe obliczam kubaturę budynku w m3 i powierzchnię poddasza i takie tam asiamt ty jak mi zaczniesz paragrafami sypać to też nie będę wiedzieć o co koman :) klub kawoszek? matko byłabym nałogową kawoholiczką i pierwszą takową na odwyku :) apropos kawy, mąż mi kupił ekspres ciśnieniowy De Longi - kurnaaa jaka kawa wychodzi że wymiata, wystarczy że przechodzę obok ekspresu to już mam ślinotok :D
  12. asiamt ja kawę to mogę pić hektolitrami, nawet z cysterny :D ale przystopowałam do max 3 dziennie, a był czas że potrafiłam i 6 wypić i nawet pół godziny przed snem hehe wiem że muszę ograniczyć do 1, ale jak? jak to takie pyszneeeee u mnie szefa nie ma, siedzę w kubaturach i powierzchniach i szlag mnie trafia bo mi sie nic nie zgadza
×