Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. wierze ci haneczko, że cię wkurza, ale to faceci, oni myślą że my przesadzamy, a my myslimy że mają zlewe, i koło się zamyka. Kojarzysz reklamę, kurka nie wiem czego, ale w tej reklamie gość leży a przeziębieniem na kanapie, obok niego stolik z pilotami do tv, a on głosem do żony, jakby umierał: nie moooge dosięgnąć pilooooota! :D to własnie faceci uwielbiam tą reklame, mam z niej ubaw :D
  2. wazka - mam nadzieję, że małemu przejdzie wysypka, może to co doradzają dziewczyny, czy ten lek co asiamt poleciła, mu pomoże? oby, niech synek ci zdrowo rośnie ;)
  3. myślicie że ze mną wszysko ok? hehe skoro prowadzę monolog przeświadczona że dyskutuję :P
  4. Marcysiu - a ja się solidaryzuje z tobą w bólu ;) ja niby mam małżona przy sobie, ale też musze wszystko praktycznie sama, bo jest zawalony robotą i nawet w niedziele musi iść do pracy. Jutro dopiero na wieczór przyniesie choinkę, i tyle, a tak to wszystko ja sama, z pomocą młodego, o ile to pomoc można nazwać hehe raczej przeszkadzanie
  5. Asiamt - niech zgadnę, urodziny starego odpadają, imieniny tysz, hmmm nie wiem, ale syćkiego dobrego na tę okoliczność!
  6. haneczko - już mnie puszcza nerw, ale mnie nosiło na maxa, bo wszystko na wspak mi idzie. Nawet zaczęłam się śmiać z tych pierniczków sucharów :D A co jest córci?
  7. pierniczki do wyrzucenia! normalnie chce mi się płakać :( najpierw się śmiałam sama do siebie że marcysia podała ilości jak dla pułku wojska:D bo jak zaczęliśmy z młodym wykrawać to biegłam w try miga do mamy po dwie dodatkowe blachy, bo nasza rodzinna blacha okazała się mini do tej ilości :D nigdzie nie doczytałam ile to piec, więc jak ulokowałam te 3 blachy, to najpierw mi się przypiekła ta dolna, żeby się już nie przypiekała to dałam funkcje gril i poszłam do młodego czytać rymowanki, jak zajrzałam za chwile to górna blacha to było praktycznie pogorzelisko :O dolna przypalona na amen, tylko środkowa jest dobra. Kufa a chciałam w prezencie dać te pierniczki teściowej, wyszło mało, w mordę jeża, pochlastam się dzisiaj! Stary właśnie chrupie, twierdząc że wyszły mi suchary :D Kufa jak nie będę zjadliwe, to będą dla królika zamiast suchego chleba :P Asiamt kobieto, ty masz już pewnie błysk, jak na test białej rękawiczki :D wpadnij do mnie to zobaczysz armagedon. Nie mam weny robić generalnych porządków jestem zdojona jak koń po westernie. Cały tydzień był taki młyn i zapierdziel, że zasypiałam wieczorem przed tv na siedząco. JUtro mam zamiar odgruzować chate z tego artystycznego nieładu, przemyć kafle w kuchni i łazience, umyć podłogi, zetrzec kurze to wszycho.
  8. zajrzę potem ucieram margarynę na pierniki i znów mnie trafia hehe :P
  9. witam! mam wkur..... kurier nie dotrze z prezentem mojego męża i teściowej, ja pierdo..... :O zamówiłam na all, półtora tygodnia temu! dzwoniłam wczoraj do nich, to najpierw sprzedawca mnie ściemniał że była adnotacja że nie znalazł takiego adresu i wróciła paczka na magazyn! kuźwa od tylu lat zamawiam i zawsze kurierzy znali ten adres a nagle nie znają? nawet kurier nie zadzwonił, zapewne nie było go nawet koło mojego domu, bo nie zdążył albo mu się nie chciało to walnął taka adnotację! ale to jeszcze nic! dzwonię do sprzedającego, co z przesyłka i żeby dał sygnał kurierowi by jeszcze raz nadał przesyłkę ale tym razem podałam adres do mojego meża pracy, to ten mi tekst że zmiana adresu nadania kosztuje 15zł! po chwili rozmowy, kto to pokryje (?) gość stwierdził że pokryją rzekomo ze swojej kasy. OK. Dzwonie jeszcze raz do firmy kurierskiej, czy faktycznie zmiana adresu jest płatna 15zł? absolutnie! to jest za darmo! Gośc próbował wyłudzić dodatkową kasę poprostu! Pytam jej jeszcze czy jest szansa czy dojdzie na piątek, czyli na dziś, babeczka na to "jes of kors" jak najbardziej, proszę oczekiwać kuriera. Nie mam przesyłki, kurier nawet pewnie nie zawitał do mej mieścimy! Mam taki wkurw że zaraz będę ściany rozwalać wzrokiem, tylko dajcie mnie czerowna płachtę i ruszam taranem! kufa i co ja teraz dam staremu pod choinkę? jak ju ż czasu nie ma?! Nie mam ochoty ani na porządki, ani na przygotowania, wszystko mnie wpienia, kufa to nie tak mialo być! :O ja chcę magię świąt!!!!! gdzie ona jest?!!!!
  10. Arpad - no witaj wśród swoich hehe :) myslimy o tym samym, bo ja przed chwilą przepisałam sobie przepis Marcysi i chyba zrobię dziś lub jutro te pierniczki, tylko foremki musze kupić, bo ni mam. Marcysiu tylko powiedź czy te żółtka i jajka mam utrzeć razem ze wszystkimi składnikami w makutrze? czy jest jakaś specjalna kolejność? pomóż, bo ja nigdy pierniczków nie robiłam, to będzie mój debiut ;)
  11. ja poproszę słabej herbatki, melisy i stoperanu :O zdycham, znów choróbsko się odezwało szlag by to trafił no własnie co się dzieje z Asiamt? Tjulipku - jak sie macie, jak synek? Marcysia - trzymam kciuki za synka, oby mu się! ;) Monika - to udanego spacerkowania :) Wazka - nawet nie wiesz jak ci zazdraszczam że jesteś w domu z synkiem i możesz się już upajać powoli Świętami. Ja jestem w daleko w tyle, marzę o spokoju i lecie.... Chociaż cieszę się jak głupi do sera, bo dostaliśmy od teściowej sporo swojskich uszek do barszczyku. A jak maluszek się chowa? :) haneczka - miłego "placowania" ;)
  12. jestem nienormalna, powinnam siedzieć i szlochać, a jak zaczynam się śmiać i myśleć irracjonalnie ;) chyba ten stres mnie zjadł, przeżuł i wypluł na daleka odległość :D zaczynam widzieć światełko w tunelu tej sytuacji :)
  13. ja jestem z talerzem odmrożonego krupnika :D se zamroziłam w niedziele, to teraz mam jak znalazł, bo leser mi się włączył. Marcysiu - kochana przejrzałam poczte i cofnęłam się aż do października i nie mam nic od ciebie, nie wiem o co chodzi, może Monia mi prześle tego maila to będę na czasie :) wysyłam ci Marcysiu ciepłe myśli niech cię utulą :) dla wszystkich zdołowanych i nie zdołowanych kobietek duży bukiet kwiatów na otuchę i radochę :) drogi był jak pierun, ale co tam! dla was wszystko! rozbiłam świnkę i jest! :D
  14. moje kuleje to w przenośni ma sie rozumieć, bo Dowi naprawę kuleje, Dowi trzymaj się mocno i niech nóżka do Świąt wyzdrowieje :)
  15. Witajcie kobietki ja się zbieram i próbuje powstać, na razie jeszcze trochę kuleje ;) bo nie wiem co dalej i za co się zabrać i jak sie zabrać. Napisze wam może póżniej jak to wszystko wygląda, może cos doradzicie sensownego bo ja mam łeb jak sklep ale każda półka pusta, pisze enigmatycznie ale rozumiecie co co chodzi? :) dzięki dziewczynki za odzew na poczcie Arpad - to nie tak jak myślisz kotku hehe jak coś piszesz na topiku to staram się odnieść, ale jak nic nie piszesz to myśle że jesteś zajęta, odpoczywasz i tego typu rzeczy. Nie domyśliłam się, bo sama zachorowałam na chorobę pesymistyczną odmiany ... przetrwać do wiosny;) Marcysiu - a u ciebie szto eta sie dzieje? jak cóś to pisaj ty mnie na poczta, pamiętaj dwoje kulawych zawsze się oprze i pocieszy w niedoli ;) Arpad to też do ciebie! A jak będzie troje kulawych, to już wogóle kółko wzajemnego wsparcia :) Kogo jeszcze pocieszyć? marny ze mnie ostatnio psychoanalityk ale służę ramieniem i chusteczką :)
  16. marcysiu - na takich podsmażonych warzywach wychodzi lepsiejsza zupa? ja tak podsmażam warzywa do ryby po grecku, to wychodzi potem paluszki lizać, moja mama np. dusi te warzywa do ryby i już nie jest tak smaczne jak na podsmażonych;)
  17. Witam! hej kobietki Mały ogląda bajki, ja dopijam kawke, zaraz ide nastawić krupnik, zapomniałam że taka zupa istnieje! :P tylko ja zrobię ja pół na pół z kaszy jęczmiennej i jaglanej. Wyczytałam, że kasza jaglana wzmacnia i uodparnia, i że powinno się ją często jeść, no to jemy! Ja wczoraj się fatalnie czułam, nie, nie, nie miałam kaca, nic z tych rzeczy, w czwartek tez nie miałam hehe tylko mnie choróbsko rozłożyło. Ale wczoraj to sie czułam jak na kacu! bolał mnie brzuch i ćmila głowa, nie mialam apetytu, pić mi się cholernie chciało, ale to przeziębienie mnie zmuliło, jeszcze roboty tyle że strach. Dzis juz się lepiej czuje, na szczęście młody zdrowy, nie zaraził się. Z małżonem obchodzimy drugi miesiąc miodowy ;) Nawet się zapytał, czy ja leki zmieniłam? :P że taka do rany przyłóż hehe bo czy faceci wiedzą co to burza hormonów?!! :D U nas tez odwilż, mieliśmy po obiedzie robić z małym bałwana, ale jak taka ciapa sie zrobi i breja to se porobimy co najwyżej ślady w błocie. I teraz jak ten odwilż będzie do Świąt, to czar mi pryśnie z ducha Świąt :( a już tak było w tej bieli bajecznie i świątecznie że nie mogłam się doczekać .... Z piewnicy przyniesłam 4 komplety swiatełek (wszystkie działają!) i będziem ustrajać okna, a co! Młody ma radoche, bo bawi się w sklep ze światełkami, hahaha będzie handlowiec zmykam do tego krupnika, nie mylić z wódką! :P zupe robie hehe
  18. mucias gracias senioritaias i guten tag i gut morningd (tu dostane zjebe od tjulip za kalecto języka :D) sie nabdryngoliłam jak aftobus :P ale była ku temu okazja, no jak nie jak tak :D tjulipku - ściskam was bardzo mocno,życze zdrówka dla synka, by jak najszybcej wracał do zdrowia a tobie zyczę tjulipku duzo siły i hartu ducha asiamt - za co? ja mam dziś drugi dzień gotowania bigosu, ponoć im dłużej się gotuje tym lepsiejszy, nie wiem czy dotrwa do Świąt, bo małżon juz się dorwał do pędzlowania hehe zatem zapraszam, stawiam gar na stół i jedna łycha jak za króla świeczka ;) zapraszam do lizania :D albo lepiej nie, bo mnie gardło boli, dam wam świeżutkie łychy i możey mniamnusiać :D zaczynam spiewać jesteś szalona buhahahha znaczy się jest niewesoło, bo rano trza wstać do roboty, ale kukurukuku paaalooooma zostawie marcysi :D piknie bo ja na tym rauszu przelewy robie :D obym kont nie pomyliła heh
  19. marcysia - wytłumacz dziecku, że mnożenie razy 2 czy 3, to tak jakby dodawała te liczby, np. 2x7, to jak 7+7=14; 3x7 tj. 7+7+7=21,. może przez dodawanie zakuma
  20. haneczka też mam dobry humor, choć powinnam się smucić w mojej sytuacji, i pomimo że w nocy się budziłam, bo tak bolało i piekło mnie gardło. To wszytko przez asiamt, za dużo kaszlała do ekranu :P Powiem wam, że pomimo, że na dworze śnieg i mróz, że kupiłam te bombki, mam kila świątecznych pierdół na wierzchu, zaczęłam gotować już na Święta, to ja ich jakoś specjalnie nie czyje, że to już za 1,5 tygodnia. Tak, wiem że zaraz będą święta, ale żyję w poczuciu, że to za jakiś czas, a nie teraz. Także Marcysia nie łam się, ja tysz jakaś taka wyczerpana, usilnie próbuje poczuć magię Świąt, ale coś kiepściutko mi to wychodzi.
  21. Dowi - super że masz juz za soba, a sądząc po buźkach w twoim poście, jestś zadowolona i wszystko poszło gładko. Teraz tylko czekać na poczęcie baby z nogą w gipsie opartą o ścianę ;) wazka - wiesz ja też juz powoli stroje swoje mieszkanko ;) ciesze tym oczy jak widzę te porozstawiane świąteczne pierdółki. Małzona będe molestować by juz myslał o choince, a nie na ostatnią chwile i potem mam taki przebrany badylak z bombkami jak z kreskówki boki zrywać :D marcysia i wazka - widzę kobietki rosną wam Messi i Maradona ;) Marcysia z tabliczką mnożenia moge ci podpowiedzieć jak załapac mnożenie przez 9, bo ja akurat z tym miałam największe problemy. A więc tak, dajmy na to chcemy pomnożyć 9x7, to mnożymy dla ułatwienia 10x7= 70 - 7 =63, 9x5 teraz 10x5= 50 -5 =45. Mi to bardzo ułatwiło sprawę. Albo można też sobie ułatwić np. 4x7 to najpierw mnożymy przez 2 bo łatwiej zapamiętać tj. 2x7=14 x2 =28 czyli rozłożenie mnożenia. A młody ok, nie ma bóli brzuszka, syrop dalej bierze i pewnie jeszcze go troche pobierze. Ja własnie gotuje kapuste na bigos, wali po nozdrzach aż miło :D robie teraz, zamrożę i będe miec na święta. W sobote będę robic gołąbki na święta i potem tez pomroże, reszte potraw już w przeddzień lub dzień wigilii. Odejdzie mi teraz najbardziej pracochłonna robota. Nie chce wszystkiego na ostatnią chwile bo potem tylko stres i nerw zamiast radośc że nadchodzą Święta. Dokupiłam sobie śliczne srebrne bąbki i już w sumie nie moge sie doczekać choinki, a pare dni temu wam pisałam, że nie lubie ubierać, chyba mi sie odmieniło ;)
  22. dziękuje dobra kobieto ;) kij wie co to za czort się przyplątał, tak bym się poszła wygrzać, a dziś mam ciężki dzień i czuje że się doprawię do amen :O
  23. mnie znów asiamt zaraziła, trza było tak kaszleć? ;) tak mnie gardło boli, cale czerwone, zdążyłam tylko złapać z apteczki Thiocodin - asiamt polecam na suchy kaszel- 7zł
×