Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobrietta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kobrietta

  1. hej! tjulip - trzymajcie się! dla ciebie dużo siły a małemu życzę dużo zdrowia, niech do niego wraca jak najszybciej
  2. wazka - to ja baba z zadupia dolnego jestem hehe bo ja nie wiedziałam że takie mlekomaty istnieją hehe
  3. ale mam teraz oddech smoka :D wszamałam sałatke z serem feta, do tego sos jogurtowo czosnkowy i mucha nie siana, wrona nie kuca ;) tak mi smakowała do wczorajszego obiadu, że nie mogłam się oprzeć a z nikim tu nie zamierzam się całować więc git hehe
  4. mlekomat?! a cóż to takiego, cos jak bankomat? hehe pierwsze słysze, świat idzie z czasem z duchem i postępem, a ja w czarnej dupie
  5. asiamt - to tak jak mój stary hehe on jak czuje ciepłe mleko to ma odruch wymiotny. Wiec jak wchodzi do kuchni, (a zamykam drzwi jak chce sobie podgrzac mleko żeby nie czuł), to jak tylko wściubi nos do kuchni, to od razu w tył zwrot wymarsz :D ale śmietane, kefir, ser biały, żółty to może łyżkami wcinać
  6. ale mam refleks szachisty Dowi ciesze się że masz postawioną diagnoze, choć martwi że złamanie, ale ci lekarze u was to konowałay, żeby nie zrobic od razu prześwietlenia i dac w gips, to kurna chodzisz doprawiasz nogę przez nich, ehhh dobrze ze masz przyspieszony termin operacji, czyli 2w1 ;) będziesz mieć już to z głowy i nie trzeba będzie mysleć już o tym. Choć jeden problem z dyńki mniej, no i po zabiegu będziesz mogła Kinder machen ;)
  7. mój od dłuższego czasu serków też w domu nie je, chyba się przejadł :P kiedyś lubił, ale babcia się upiera by dawać dla niego serki - to takie serki nie danonki, tylko takie małe homogenizowane dla dzieci, bo niby u niej je te serki, i weź tu z babcią dyskutuj że w domu ich nie je, nawet się nie upomina. W takim razie kupie mleko dostosowane do wieku + kasze do zagęszczenia. Na razie dokończe te co mam, zostały mi dwie paczki, to nie wyrzucę tego. A twojemu co si,e stało że nie je? hehe kiedyś pamietam jak pisałaś że przebierał nogami na hasło serek ;)
  8. no wlaśnie wiem, że serach zółtych i przetworach mlecznych jest też wapń, niby tez w serkach typu danonki a te on lubi, ser żóty tez je, nabiał rzadziej jak twój. Moj tego mleka z kaszą pociaga 280ml na raz. TYlko twój pile mleko typowo do wieku np. Nestle dla dzieci po 2r.ż. czy kasza na mleku - gotowa? bo mój kasza gotowa. Mam pytania jak nastolatka hehe ale ostatnio zaczęłam się zastanwiać czy nie powinnam mu jednak kupowac mleka dostosowanego do wieku i dosypywać troche kaszy. zaczęłam czytać artykuł o dzieciach i teraz mam dylematy hehe
  9. balsamować dziecko hahahaha zabrzmiało jak balsamowanie mumii :D
  10. Wiesz co, pytam bo się zastanawiam czy powinno się jeszcze balsamować dziecko, bo tez od dawna nie używam balsamu. Nie wiedziałam, czy smarować nie smarować, ma normalną skórą po tatusiu, bo ja mam suchą. Myjemy go w płynie 2w1 Nivea, płyn do kąpieli i szampon. Nie ma suchej skóry. Na mróz też nie mam kremu, chyba powinnam kupić. W lecie używaliśmy na buzie krem ochronny z filtrem coby się nie poparzył od slońca, a w mróz kompletnie zapomniałam żeby czymś smarować. Jeszcze o cos miałam zapytać i zapomniałam ;)
  11. Asiamt - mam pytanie, smarujesz młodego jakims balsamem/kremem po kąpieli?
  12. o kurna felek śmieje sie do ekranu :D marcysia ja cie prosze nie rozśmieszaj mnie bo w robocie jestem :P
  13. haneczka - milego, miłego dnia ;) Asiamt - no to potrzebujesz 5-6tygodni urlopu na to wychodzi, poważna sprawa, będziesz musiała albo z bezpłatnego troche pociagnąc albo liczyć na wyrozumiałość szefa
  14. haneczka podpowiedź chociaż cóż to piosnka, bo tyż nie otworze teraz Asiamt - a gdzie wybywacie że potrzebujesz duzo urlopu?
  15. na ferie nie mamy planów i nigdy w tym okresie nie jeździmy w góry, bo jest oblężenie, na razie możemy sobie tak pozwolić bo dzieć do szkoły nie chodzi, choć moje koleżanki też jeźdzą z dziećmi szkolnymi zaraz po Nowym roku, żeby nie było tłumów. My chcemy też na początku stycznia wybyć na kilka dni w góry, a że na nartach nie jeździmy to będą sanki i spacer w śnieżnej scenerii
  16. asiamt - herbaty z cytryna sobie teraz zrób, kup tantum verde w spreju na gardło, dobry jest. My na sylwestra jak co roku odkąd się młody urodził, spędzamy w domu, a że to tajemnica Poliszynela, to zawsze ktos do nas wpadnie hehe szczerze to nigdzie i tak specjalnie mi się nie chce iść, na bal tez szkoda mi kasy, a małżon nie lubi takich imprez przy muzie: "Jesteś szalona" i "A teraz choć tu do mnie poczuj sie swobodnie przy mnie bądź ooooo " :D
  17. Nie, nie warczymy na siebie, teraz już pijemy sobie z dziubków ;) weekend był prorodzinny, mały miał nas tylko dla siebie. Tak dzieci to doskonali obserwatorzy, nic sie nie ukryje przez nimi. Haneczka haha to gdzie ty to panie suszysz? Na dworze? :P
  18. aaa Monia jak moje ręce, a dziekuje, już dobrze. Ale głupia byłam żeby na mrozie być okna, bo przez 2h miałam skostniałe, nawet moczyłam w gorącej wodzie. Zostały mi dwa okna ale poczekam na odwilż
  19. No Haneczka to teraz jest szansa że Mikołaj do Świąt dotrze :D na tle nerwowym zasugerował też pediatra, fakt na krótko przed pojawieniem się u niego tego problemu, my ze starym nie dogadywaliśmy się. Potem na wizycie Mikołaja, najpierw się bał podejść, potem niby już nawet siadł mu na kolanach, ale po wyjściu wykołaja wpadł w histerię, pierwszy raz widziałam u niego taki płacz histeryczny, na wieczór znów wpadł w płacz! Może wystraszył się dodatkowo mikołaja? Kurna się zestresował to teraz mamy ładne kwiatki
  20. z tym MIkołajem że do mnie zajedzie, trzymam was za słowo, o ile go wypuścicie już z tej piwnicy :P Czopki glicerynowe mam, tylko on sobie nie da pupy dotknąć, bo tak się boi, tak jak z kupą się boi że go będzie boleć :( dlatego daje mu syrop. Chyba kupie marcysia ten Duphalac, jesli jest lepszy. Daje mu też mleko z kaszą wielozbożową, bo on płatków jako takich nie zje, noo chybaże je zmielę i dam do dodatkowo do kaszy. Młody jest mistrzem wstrzymywania a mi juz opadają ręce. Zobacze co powie dziś babcia, czy mały uskarżał sie na brzuszek, syrop też jej podałam żeby dała małemu, zobaczymy
  21. Hej! Do mnie Mikołaj nie dotarł buuuu chyba pobłądził jak wyjechał od Henczki lub Marcysi, albo wy go na siłę przetrzymujecie by wydębić nielegalną dodatkową korzyść majątkową w postaci kolejnego prezentu :P a teraz mniej zabawne- mojego malucha boli brzuszek :( wczoraj kilka razy sygnalizował, ale tez wiem, skąd to się bierze. Znów ma problemy z wypróżnianiem, bo widzę jak się zachowuje jak na „grubszą sprawę a zaraz po tym mówi że go boli brzuszek, ale jak go sadzam na sedes to on nie może daje mu syrop ten Lactulosum, w nadziei że pomoże, a jak nie, to co szpital? Nie wiem co mam robić
  22. a ja własnie umyłam okna w dużym pokoju w ten mróz, ja pierdziuuu jak teraz mi zimno! mam skostniałe grabie! dałam czadu, nie nadążałam zbierać ściągaczką wody z okna, bo zamarzała :D hahahah wariatka ze mnie, ale nie mam kiedy tego umyć, zostały jeszcze dwa okna, ale chyba odpuszczę co by nie wylądować na ibie przyjęć z odmrożeniem ;) mnie zbiera własnie natchnienie na sprzątanie, wysyłam tez haneczka tobie mobilizacyjne fluidy i juz czuje jak podnosisz się z kanapy ;) ide ściągać firanki do prania, może jeszcze tu wrócę
  23. Arpad - dzięki, własnie przestawiłam zwoje mózgowe na pozytywne myslenie ;) ty widocznie potrzebujesz tej ciszy, po wielomiesięcznej cięzkiej pracy, odpoczywaj i odsapnij to dojdziesz do siebie, także znów będziesz chciała wyjśc do ludzi :) MArcysia z tym piecem to nie przelewki, może zamów jakiegoś specjaliste od piecy c.o., niech spojrzy czy wszytko gra. Warto kupić czujnik czadu, ja mam od 3 lat, włączał się w tym czasie kilka razy. Wtedy musiałam wietrzyć całe mieszkanie, bo z czadem nie ma żartów. Mamy wspólną wentylacje z sąsiadami i wiadomo ten czad może się ulatniać od nas albo od któregoś z nich. Ale zmieniliśmy piec od ciepłej wody i na razie czujka zawyła raz... jak przypaliłam kotlety ;) także marcysiu kup czujnik czadu, to kosztuje ok. 100zł, a może uratować życie. Pomysl też nad tym specjalistą od pieca.
×