Szamanka89

Hej laseczki moje:) ja dzisiaj 7 godzin spędziłam z mamą na zakupach :) kupiłam sobie sukienkę :D a zgoniłam się masakrycznie :) Zjadłam dzisiaj: - pół precelka - loda w różku z 2 gałkami orzechowymi - szpinak z makaronem - serek wiejski - fasolkę żółtą - nektarynkę - garść czipsów Może nie jakoś dietetycznie ale po całym dniu gonienia to mam to w nosie :D na wadze dzisiaj był kilogram mniej ! :D oczywiście rano bo teraz to pewnie ważę 5 kilo więcej hehe. Co do płatków fitness to jem bo mi smakują :D nie wiem sama czy działają ale smak mają przepyszny :D Ślub mam 1 września i dziękuję słońce za gratulacje ;p

Aguilera właśnie teraz pisz z nami jak najwięcej to Cie zmobilizuje , przynajmniej na mnie to działa bo potem mi głupio że się objadłam i muszę Wam to napisać, a właśnie takie niepisanie daje mi usprawiedliwienie do jedzenia ! Pomyśl ile wysiłku włożyłaś a Twój organizm się broni i chce Ci zafundować jojo !:) nie daj się kochana :) Ja od rana na nogach dzisiaj , za niedługo mama wpada i lecimy na zakupy ( mama chce sobie kupić sukienkę na mój ślub :D ). W ogóle babcia wystrojona ! kupiła sobie sukienkę w Simple ! co mnie nieziemsko zdziwiło ;p fajnie mieć modną babcię hehe :D

No to tak jak ja , u mnie kosmetyki zazwyczaj stoją na półce i robią za ozdobę :p Chociaż teraz jak są takie upały to sama przyjemność wysmarować się chłodzącym balsamem :) Dzisiaj już nic nie jem :) zjadłam to co pisałam :) za chwilkę wskakuję na rowerek ! :D

Ja wczoraj poleżałam pół dnia na słońcu i jestem dosłownie brązowa :) no ale zazwyczaj jest tak że w tygodniu słońce jest a na weekend to pochmurno i zimno :D Mmmm ja jednak się skusiłam na makaron bo mój kończy pózniej pracę a ja strasznie głodna byłam a nie chcę się na wieczór najadać :) Powiem Wam że wyszło super :) zrobiłam tak : zamrożony szpinak wrzuciłam na patelnię ( bez tłuszczu) i podlałam to szklanką wody , jak się rozmroził to dodałam pół szklanki soku pomidorowego ( koncentratu w kartoniku) i do tego pokroiłam jednego pomidora :) na koniec jak już odgrzałam to sobie to dodałam 3 łyżki tuńczyka w sosie własnym :) mówię Wam palce lizać ! a dzisiaj kupię sobie fetę i dodam trochę jutro :) Mmmm pomyśleć że wcześniej nie lubiłam szpinaku :D Aha do tego jeszcze ugotowałam nie całą szklankę makaronu penne :) Całość miała max 350 kcal :)

Heheh dziękuje że doceniłaś mój sprytny plan :D na takim spotkaniu to spokojnie wypiłabym z 10 000 kalorii :D a tak to woda z cytrynką :) Wiesz ja też mam dużo postanowień bo oprócz samej dietki i ćwiczeń to jeszcze pokupowałam sobie balsamy, peelingi i jakieś nowości kosmetyczne do ciała :D i przyrzekłam sobie że codziennie będę się smarować / masować i nie odpuszczę ;) Mmmm ślinka mi cieknie na samą myśl o moim szpinaku ale czekam na mojego .. ja chcę już zjeść ten pyszny obiadek :D Tak się zastanawiam nad dietą South Beach :) nie chce mi się wierzyć że można jeść ile się chce ( oczywiście wybrane produkty) i się nie jeszcze schudnie ! To by było chyba za piękne :D

Czilia ja osobiście proponuję Ci zacząć od 30 minut rowerka chyba ze jeździsz już jakiś czas ;p ja od trzech dni jeżdżę tak po 30-40 minut dziennie bo potem jak dostanę zakwasów to tylko się zniechęcę :) widzisz w mojej stopce że startowałam z wagą 87 ( to było już 2 tygodnie po odchudzaniu, przypuszczam że zaczęłam nawet z 90 kg) . Do końca czerwca trzymałam się ładnie, potem miałam przestój tak gdzieś z miesiąc i teraz zaczynam na nowo :) Mój cel to 67 kilo i będę wtedy najszczęśliwsza na świecie :D chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia jak się to mówi :D pewnie jak będzie 67 to będę chcieć 60 :D ale póki co to abstrakcja :) Wytrwale do celu i będzie wszystko ok:) Tylko właśnie trzeba się postarać nie zaprzepaścić całego tygodnia wyrzeczeń na dwudniowe szaleństwo w weekend.. a wiem jak to ciężko :) właśnie w sobotę mamy się spotkać w knajpie ze znajomymi, ale już postanowiłam - jadę autem ( wymówka na alkohol) plus zamawiam same sałatki :p a oni niech jedzą tłuste frytki ! :D Haramat witamy :)

Hej Czilia :) w grupie razniej ! wiem coś o tym, nie pisałam z dziewczynami jakiś czas i waga stała w miejscu jak zaklęta ! nie ma jak wspólna motywacja :) zresztą mnie to hamuje przed obżarstwem bo wiem że potem głupio mi będzie się przyznać że znowu się objadłam :) Dzisiaj zjadłam : jajecznicę z pomidorkiem , brzoskwinię i Berliso ;p na obiad mam makaron ze szpinakiem i pomidorem :D mniam mniam jak mi ślinka cieknie ! akurat zostało mi 500 kcal na dzisiaj to zjem sobie małą porcję i może jakiś owoc na "kolację" :) teraz spadam na leżak bo słońce wyszło na chwilę a potem na rowerek :)

Hahaha Aguilera dobry kombinator z tego Twojego, a swoją drogą nie odmawiaj mu seksiku bo strasznie dużo się wtedy kalorii spala :D czytałam że w ciągu godziny nawet można 600 kcal spalić :D Ja dzisiaj zjadłam jajecznicę z pomidorkiem :) lecę na miasto a potem wskakuję na rowerek:) w ogóle kupiłam sobie ujędrniający balsam z garniera i powiem Wam że jest super :) ślicznie pachnie ( cytrusowo) i napina skórę :) Oczywiście mój sie śmieje że to jakiś tani chwyt reklamowy i że jedyne co mi ujędrni to portfel heheh :D ah brzydka pogoda u mnie , myślałam że się poopalam, nawet sobie kupiłam na buzke krem 30 SPF a na ciało przyśpieszacz opalania a tu co? chmury i chłodno a słońce to czasem przebija :) Ale się rozpisałam :D Dobra uciekam buziaczki ! :*

Kalinko masz 100% racji że moja wina ! ale teraz się już ogarnęłam i obiecałam uroczyście odzywać się jak najczęściej mogę nawet przy natłoku obowiązków :) Dzisiaj zjadłam : płatki bez mleka, brzoskwinię, całego melona i trochę spaghetti :) Do tego pojeździłam na rowerku 30 minut :) Coś za tą 6 Weidera nie mogę się zabrać i chyba będę to robić rano bo jak to odkładam na "później" to dochodzę do wieczora kiedy zupełnie mi się nie chce ;p

Hej laski ja dzisiaj zjadłam jeszcze brzoskwinię, mniej niż połowę melona i mały talerz spaghetti :) Za chwilę wskoczę na rowerek bo zasnęłam na leżaku i tyle było z ćwiczeń :)

Hej laski :) ja dzisiaj zjadłam płatki bez mleka :) Teraz idę się poopalać na słoneczku ;p Potem rowerek 30 minutek ! koniecznie:)

Ja zjadłam na obiadokolację spaghetti ( makaron plus pomidory z puszki) i pojeździłam na rowerku 20 minutek :) Wieczorkiem zrobię 6 Weidera :) Zjadłam dzisiaj ok 1200 kcal max :)

Dzięki słonko za miłe słowa ! uroczyście obiecuję codziennie się odzywać nawet jak dieta pójdzie nie po moich myślach :) ! Jej tyle się u Was wydarzyło, urodziny i smutna wiadomość od Ewelinki a mnie tu nie było :( głupia ja głupia ! Powiem Wam że z tym weselem to koszmar ile załatwiania ! :D chciałabym żeby już był ten dzień - wychillowałabym się wtedy już na maksa :) Dzisiaj zjadłam: melona całego 260 kcal pomidora 60 kcal 1/4 sera pleśniowego 170 kcal płatki 230 kcal Do tego 30 minut na rowerku :) Po południu robię z moim 6 Weidera a na noc jeżdżę na rowerze co najmniej 30 minut !

Hej laski :) na wadze ciągle tyle samo :) niestety !! no ale tak to jest jak się ciągle podjada :) przepraszam że nie pisałam ale miałam urwanie głowy ! Tyle zajęć że przy przymiarce sukienki ślubnej zemdlałam haha ;) Do tego egzaminy ( ostatni mam za 2 tygodnie) :) po prostu upały nieziemskie ! Od dzisiaj zaczynam robić 6 Weidera, bo skoro nie mogę się zmobilizować to 1000 kcal tylko jem tak żeby nie przytyć ok 1300 to chociaż poćwiczę ! Dzisiaj jeździłam na rowerku 30 minutek :) wczoraj pokupowałam sobie kilka rzeczy i powiem Wam lepiej szczuplejszemu na zakupach ;p Całe szczęście że podjęłam to odchudzanie w maju bo teraz mogę spokojnie pokupować sobie różne fajne ciuszki :) Przepraszam że tyle nie pisałam :*

Hej laski :) ja właśnie wypiłam dwie szklanki koktajlu truskawkowego ( zmiksowane truskawki z maślanką bez cukru) Dzisiaj idzie mi dieta bardzo dobrze:) pewnie dlatego że jest mi gorąco i jeść mi się nie chce ;D

Hej laski :) ja całkiem dobrze :D mam na wadze dzisiaj mniej :) zjadłam właśnie dwa wasa z jajecznicą z 2 jajek :) poszalało się trochę a teraz wracam na dobre tory:) zła jestem bo mogłam mieć spokojnie 75 kilo na wadze no ale jak się je to potem co się dziwić :D

Hej laski ja od rana zabiegana :D nic nie zjadłam bo nawet nie miałam kiedy a teraz tak mi gorąco że tylko wodę piję :) niestety po moich wyskokach mam na wadze 78 kilo i nie jest to nic miłego :) dlatego jadę dalej z dietką bo 10 dni dało się we znaki :) Za 10 dni mam przymiarkę sukni ślubnej i nie mogę mieć więcej niż miałam ! :D najlepiej to jakbym miała mniej :D ale zadowolę się powrotem do 76.9 ! :D

Zjadłam właśnie 4 wasa i jajecznicę z 2 jajek bez tłuszczu :D razem dzisiaj: arbuz 300 plus teraz obiadek 300 to razem 600 :) wieczorem idę z moim na spacer także zawsze jakiś ruch wpadnie :D

Ja chociażby nie wiem co pilnuję się teraz diety bo już dość miałam folgowania, nawet pizza i piwko się znalazło także teraz odstawiam te kaloryczne rzeczy i powracam do bardziej zdrowego jedzenia. Na całe szczęście nie jadłam tego dużo i nie przytyłam ale chciałabym jeszcze schudnąć a nie tylko stabilizować wagę ;p

Hej kochane moje ! kurde nie miałam jak Wam napisać że wyjeżdżam ! byłam tydzień na Węgrzech i było super :) niestety na wadze 77 kilo ! dobrze nie nie przytyłam no ale okropnie że nie schudłam :p dzisiaj zrobiłam sobie głodówkę , zresztą miałam rano egzamin na który przez wyjazd się nie uczyłam :/ na szczęście można było ściągać :) dzisiaj mam w planach jeść tylko arbuza jak zgłodnieję :D Stęskniłam się za Wami strasznie i przepraszam że się tak nie odzywalam :(

Heheh mi też dużo rzeczy z głowy wylatuje nie przejmujcie się laski:) we wrześniu biorą ślub ładnie Kalinka zapamiętała :* wróciłam właśnie od księdza, protokół spisywaliśmy i powiem Wam że lajtowo było i super ten ksiądz :D póki co nic nie jem :D potem zupkę sobie wciągnę :)

Hej kochane :) mam prawdziwe urwanie głowy a na dodatek net nam padł a zanim TP to naprawi to mijają wieki ! Dzisiaj zjadłam płatki bez mleka :) Wczoraj było 1200 kcal :) Stęskniłam się za Wami a tym z Tp to się wiecie co należy :D

Hej laseczki moje :) nie pisałam ale trzymałam się dietki ostro :) przez ten ślub to nie mam w ogóle czasu :) witam Was z kawusią w ręce, na śniadanko zjadłam truskawki :) dzisiaj robię sobie dzień na owocach :) jutro ważenie ;p

Zielona moja sesja zaczyna się od poniedziałku ;p MASAKRA !!

Heheh dokładnie Slim o to mi chodziło :) jakby do mnie podeszła chudzinka i mówiła jaka jest gruba to by mnie chyba szlag trafił :D zresztą miałam już tak nie raz moja bardzo szczupła koleżanka ciągle mówi że MUSI się odchudzać bo jest strasznie gruba ( a ubiera się w dziecięcych sklepach).