Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola_Fasola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola_Fasola

  1. Luna >> polozna mowila , ze nie ma czegos takiego ile jest norma.. to ty obserwujesz ta norme swojego maluszka... np bo dla jednego norma w danej porze moze byc 15-ruchow a dla innego 8 i nie ma w tym nic dziwnego. wazne zeby Twoj maluszek mniej wiecej tyle samo ruchow o danej porze dnia robil... poza tym zdarza sie ze sa mniej aktywne.
  2. widze ze 4 Kobietki przede mna :) ciekawe w jakiej kolejnosci urodzimy :) Pinaa, no widzisz mowilam zebys sie nie martwila. dobrze ze dorwalas ginke, na pewno jestes spokojniejsza-jednak co fachowiec to fachowiec :) Milka>>>gratulejszyn!!! :) Luna>> ja tak od 3 dni popuchnieta chodze... masakra jak patrze na te moje nogi. dzisiaj na szczescie zaczelo mi schodzic. Wczoraj pol dnia nogi moczylam w chlodnej wodzie z sola-tak poradzila polozna jakby puchly nogi. w dodatku Mój robił mi masaz stop-zaciagnac ich troche trzeba!! :P hehe no i odpoczywalam dzisiaj caaaaaly dzien i widze ogromna poprawe :) fressia>> ja jeszcze nie liczylam. w gabinecie dostalam specjalna ksiazeczke-tabelke do liczenia ruchow, ale polozna kazala to robic 2 tyg przed terminem, wiec jeszcze mam czas. swoja droga to jest bardzo uciazliwe bo trzeba to robic(zeby bylo wiarygodne) 3 razy w ciagu dnia po godzine o tych samych porach-maaaasakra.
  3. aha no i chociaz u siostry wykryto ta bakterie, to po porodzie dzidzius zdrowy byl i nie trzeba bylo dawac antybiotyku..
  4. pinaaa>> don't worry ... moja siostra tez miala ta bakterie... wiaze sie to czasem z tym ze po porodzie maluszek tez ja mia (nie zawsze!!!) i podawany jest antybiotyk obojgu... sadze jednak ze lepiej zglosic sie w zastepstwie do kogos innego bo 21 to troche daleko, po to zeby sie uspokoic i nie denerwowac przynajmniej...
  5. Wiem :) dlatego sie smieje z tego ;] najwazniejsze dla mnie by moja córeczka była zdrowa. moglabym nawet 50kg przytyc... ale wtedy to chyba tylko dzwigiem bym sie przemieszczala hehe. Moja siostra tez tyle przytyla a juz zrzucila ponad 10kg a jest swiezo po... Pociesza mnie to.. zreszta i tak jestem farciara bo nie mam ani jednego rozstepu na brzuchu. pare mam na piersiach-takie promyki wokol brodawek.. ale sa na tyle male i cienkie ze przypuszczam potem nie bedzie ich widac.. nie kazda ma to szcescie. szwagierka byla szczuplutka jak ja, mniej przytyla w ciazy i wogole miala maly brzuch, ale za to rozstepy miala straszne. jakby ja ktos nozem pocial.. niestety nie mamy na to wplywu za bardzo. jestem pewna, ze to kwestia genow i predyspozycji. ja od 4 miesiecy niczym sie nie smaruje.. przestalam czasem jak widze ze skora jest sucha to sie posmaruje ale to moze gora raz na tydzien mi sie zdarzy.. i rozstepow mi nie przybylo...
  6. ooo Marta>> miod na moje serce, a raczej na brzuch hehe-bo ja tez 20kg do przodu a tu dziewczyny sie zala ze 13kg przytyly hehe :D a tak serio to sie tym nie przejmuje, bo to zrzuce-chociaz milo wiedziec ze nie tylko ja taki słonik :)
  7. ja nigdy nie bylam na depilacji..wiec teraz to bym sie bala. radze sobie z maszynka.... "radze sobie" to duzo powiedziane hehe :) pełna gimnastyka. niestety nie mam wanny tylko prysznic- to juz wogole :) sama nieraz sie smieje jak sie gole bo wyobrazam sobie jak z boku muysze wygladac podczas tej czynnosci :P co do stop-butow sobie nie dam rady zawiazac ale pelny pedicure sobie machne :D nie wiem jak to mozliwe ale tak jest :) hehe ach te nasze brzucholki-bebolki :)
  8. własnie moja Maleńka dostała czkawki-co wcale jej sie czesto nie zdarza. normalnie pół brzucha mi podskakuje hehe :) az taaakiej to jeszcze nie miała Chyba łazanki jej smakują, tak sie obzera pewnie łapczywie ze biedactwo czkawki dostałą :D:D:D
  9. elita83>>> Dobre!!! hehe się usmiałam myslałąm ze tylko ja takie słoniatko-tez z trudem i gimnastyka :D chyba pora obiadowa bo sie Kobiety potraciły :) SMACZNEGO!!! :) ja juz po obiedzie-łązanki miałam mniam mniam mniam-jeszcze sie oblizuje taaaakie dobre były :)
  10. SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012>>> Wszystkiego najlepszego :) To skorzystaj z tego i sobie poodpoczywaj, zrob cos dla siebie. Ja , jak jestem sama to robie sobie domowe spa :P poczawszy od peelingu ciala, zadbania o stopy, to laze w maseczce po domu :) ot takie niby nic , ale poprawia samopoczucie :D
  11. Wykonuj masaż krocza - regularnie, już od połowy ciąży. Uwaga! W przypadku infekcji pochwy nie stosuj masażu, aż do wyleczenia. Najwygodniejsze pozycje, to klęk na jednym kolanie z drugą nogą ""lekko odwiedzioną i stopą opartą o podłogę, albo pozycja stojąca z nogą opartą, np. o krzesło. Do masażu używaj naturalnych olejów, np. z oliwek, kiełków pszenicy lub słodkich migdałów. Odrobinę olejku rozgrzej w dłoniach. Jednym palcem nanieś olejek na obszar wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonuj delikatne ruchy okrężne wokół pochwy. Gdy śluzówka wchłonie olejek, włóż opuszkę palca do pochwy i uciskaj jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz, do momentu, w którym poczujesz pieczenie. Nie naciskaj więcej, poczekaj, aż pieczenie ustanie. W ten sposób zwiększasz swoją odporność na ból i uczucie rozciągania w okolicach pochwy. Masaż wykonuj regularnie w ten sam sposób przez kilka dni, a następnie dołącz do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia dojdź do masowania czterema palcami - wtedy krocze może się rozciągnąć już do 2/3 wielkości główki noworodka""
  12. hej Marta!! super nick :) masz termin jeden dzien przede mna :) jestes doswiadczona wiec bedziemy podpytywac :) co do masowania krocza, to szwagierka robila to juz od 6 miesiaca ciazy. polega to na masowaniu, uciskaniu tej skory miedzy pochwa a odbytem. dosyc intensywne sa te masaze. i z biegiem czasu ma sie miescic bez problemu wiecej palcow. nie umiem tego dokladnie opisac wybaczcie :P No niestety jej to nie pomoglo. chociaz nigdy nie wiadomo czy by bardziej pekla. robila to przed swoim pierwszym porodem. nawet cwiczyla miesnie kegla dodatkowo. nie uchronilo ja to przed nacieciem-ktore i tak peklo dalej... wiec wydaje mi sie ze roznie to bywa..
  13. pinaa>> to mój ul;ubiony serial :D to chyba w 5 sezonie bylo hehe. niezle co by bylo, jakby chociaz bole porodowe mogli dzielic z nami :P anetaaaa>> ja juz mam poprane, ale jak pralam to wszystko i wisialo to na suszarce to fajnie to wygladalo-przerazilam sie tylko ze 3/4 rzeczy w rózowym hehe a tak sie zapieralam kupujac ciuszki. hehe bylam zaskoczona patrzac na to pranie :)
  14. Ja tez jestem zdania zeby nie zmuszac Jestem zdania , ze warto rozmawiac... Oni czesto nie wiedza jak to wyglada i wyobrazaja sobie rozne rzeczy. czesto gdzies z filmow albo z krwawych opowiesci. Nikogo nie wolno zmuszac bo faktycznie to moze przyniesc odwrotny skutek. Ja oczekuje jego obecnosci i wsparcia. Poprostu boje sie byc sama i bezbronna w tym momencie. nie oczekuje od niego zeby mi "pomogl" z bolem czy wyprzec dziecie na swiat hehe :) chce poprostu czuc sie bezpiecznie, bezpieczenstwo to podstawa szybkiego i "udanego" porodu.
  15. lipcówka...kasia>>hej :) no to juz mozna odetchnac :) w tym tygodniu maluszki sa dojrzale i nabieraja cialka :) ja tez mam nadzieje na szybsze rozwiazanie, bo moja siostra tez przenosila-dluuugoo bo urodzila w drugim dniu 43tc--maaasaakra!!! Co do skurczy to od dwoch dni mnie mecza w zwiekszonej czestotliwosci. wydaje mi sie normalne-to chyba te przepowoadajace. ja sie nie martwie. Obserwuje uwaznie to co sie ze mna dzieje. Polozna z mojego gabinetu powiedziala ze jak wypadnie czop sluzowy to w ciagu 10 dni bedzie porod.. Brzuch mnie nie p[obolewa raczej, najbardziej odczowam bole w pachwinach i w kroczu takie klucia odczowam. na ost wizycie szyjka byla ok , a nastepna wizyte mam 18.06 wiec zobaczymy. To badanie na paciorkowca mnie kosztowalo 30zl ale to w gabinecie u mojej gin.. wiec nie wiem jak to wyglada normalnie...
  16. Ja jak zaczynalismy rozmowy na ten temat, to dałam mu wolną rękę i powiem wam , że nie bardzo chciał. chociaż jestesmy jak papuzki nierozlaczki i wwszystko razem robimy dałąm mu czas, rozmawialiśmy mówiłam jak to mniej wiecej bedzie wygladac. Oni sie bardzo boją tego, że nie będą w stanie nam [pomoc w tym momencie. boja sie naszego cierpienia i bezradnosci... do tego doszlam po wielu rozmowach wlasnie z chlopakami. Moj obawial sie tez widoku krwi i krocza hehe :) ale mowilam mu ze bedzie stal za glowa, ze w kazdym momencie moze wyjsc. Oni tak jak my musza dojrzec do tej decyzji i teraz wiem ze on bardzo chce w tym uczestniczyc :)
  17. Powiem wam , że tak jak czesto pisza albo gadaja w TV, zeby nie zmuszac partnera do obecnosci przy porodzie , a nawet odradzaja, ze to dla nich trauma-ze zycie intymne sie skonczy Dziewczyny nie wierzcie w to.. tego to ja sie akurat wogole nie boje.. zreszta widze po innych. nie znam przykladu, gdzie facet ktory uczestniczyl przy porodzie zalowal. zawsze jak zadawalam to pytanie to odpowiadali ze to niesamowite uczucie i przezycie szwagier podobno jak maluszek wyszedl na swiat az uklekl, takie to niesamowite. napewno jest to silne przezycie.. To jest pokazanie ze nasze uczucia sa prawdziwe. Dla tych co mowia , ze jest inaczej to tak jakby udawali. JAkby kobieta nigdy bez makijazu sie im nie pokazywala bo sie boi ze zobaczy jak wyglada.. Czesto ten strach itd bierze sie wlasnie (tak mi sie wydaje) z glupich komentarzy kolegow , ktorzy nawet nie maja dzieci, albo z tv i wypomadowanych gwiazdeczek :) Ot takie moje subiektywne zdanie na ten temat :)
  18. Ja mam nadzieje ze to przyjdzie "naturalnie" i ze sobie poradzi. zreszta dla mnie chyba najwazniejsza jest jego obecnosc-byle nie przeszkadzal. Ma postawiona poprzeczke dosyc wysoko bo szwagier z ktorym jest zreszta zwiazany i wszedzie razem sie pchaja- bardzo dobrze sobie poradzil. Siostra byla dumna z meza, bo jak nigdy pokazal zimna krew i mimo ze nie chodzili na szkole rodzenia, to wiedzial "co robic" . Pępowinke tez przeciąl. teraz chodzi dumny jak paw, i dokazuje mojemu :)
  19. Pinaa, u mnie w miescie tez nie ma smyka :P kupilam w Opolu przy okazji jakis tam zakupow w galerii handlowej.. ale te butelki sa bardzo popularne i czesto sa na nie promocje. nie tylko na allegro ale nawet w mniejszych dzieciecych sklepach badz hurtowniach. Mnie sie strasznie spodobały te butelki bo wlasnie wygladaja troche jak piers. a smoczki kupilam przez internec przy okazji kompletowania wyprawki-maja dostep powietrza i anatomiczny ksztalt.
  20. Dziwczyny, a powiedzcie jak u was z porodem-tzn czy planujecie rodzinny? ja na pewno bede miała przy sobie narzeczonego. Nie wyobrazam sobie lezec sama i byc zdana na łaske-lub nie łaske personelu. a jesli tak-to czy jakos ich przygotowujecie do tego dnia. Np. czy mowicie co beda robic podzcas porodu-np masowac plecy, podawac wode, zrobic chlodny kompres na czolo itp??? Pewnie dziewczyny, ktore chodzily na szkole rodzenia maja latwiej. jesli tak to odzielcie sie radami :)
  21. Pinaa>> ja kupowalam je w jakiejs promocji te najmniejsze byly 2 butelki w cenie jednej za jakies grosze w smyku...
  22. Pinaa>> no ja znam własnie te dwie firmy jako sprawdzone- i ten sposob tez :) szwagierka miala wlasnie tommee tippee a siostra avent kompletowała. obie wydaja mi sie tak samo fajne , a ta pierwsza wybrałam ze wzgledu na wyglad. strasznie podobaja mi sie te butelki :) takie "cycuchy" :D mi sie tak kojarzą :)
  23. Pinaa>> hej, ja z tymi butelkami to rozwiazałąm tak, bo tez sie naczytalam i w pewnym momencie zgupiałam :P Poprostu zaoinwestowałam wszystko z jednej firmy tzn i smoczki i butelki z tommee tippee :) zeby smoki byly takie same , bo dzidzius moze odrzucic.. a jaka firma to wydaje mi sie chyba wsio ryba :)
×