Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola_Fasola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola_Fasola

  1. Luna>> ja tez lada co bede pakowac torbe.. czekam na ostatnia przesylke i bede mogla sie pakowac. dokupic jeszcze musze tylko aspirator, muszle laktacyjne, linomag i octenisept i wszystko gotowe :) mysle ze najpozniej jutro sie spakuje , bo to nigdy nie widomo kiedy dzidzia bedzie chciala wyskoczyc :D jeszcze tylko wyparzyc smoczki i butelki i wsio :)
  2. Dzien dobry Kobietki :) Dzisiejsza noc nawet przespana... ale to juz nie to co miesiac albo dwa miesiace temu.. Bebol już ogromny-nawet boje sie zmierzyc obwód hehe :) co do kg to ja juz 20kg na plusie :P Wczoraj meczyly mnie skurcze, musze wiecej odpoczywac teraz bo nawet spuchlam za bardzo w ciagu ostatnich dni.. za duzo imprez :D najierw mecz, potem nastepnego dnia urodziny brata i roczek chrzesniaka... dzisiaj wyleguje sie caly dzien. Rano załatwilam zakupy. Domek posprzatany-jednym słowem dzis laba na całego :) Co do kocykó, mam narazie jeden cieniutki i musze dokupic conajmniej jeden, chocby do wózka. Ale tez sie nie napinam na firmowke. czasami niefirmowe maja lepszy gatunek niz te z logo :) Dzisiaj znowu śnił mi sie poród. Powiem wam , że im bliżej.. ( obecnie 37tc) tym mniej sie boje. Siostra , ktora rodziłą niedawno napełniła mnie nadzieją co do tego dnia :) Już sie nie moge doczekac i mam przeczucie ze urodze szybciej niz 6.07 :)
  3. Hej kobietki :) spałam dzisiaj jak zabita do 8.00 rano :D nie pamietam kiedy tak spalam dobrze :) to chyba przez te wczorajsze emocje zwiazane z meczem hehe :) zreszta Maleńka moja chyba tez przezywała , bo szalała w brzuchu podczas meczu straszliwie :) JEsli chodzi o wage dzieciatka to ja w 34-35tc miałam 2.800-3,000kg. Więc też całkiem całkiem. Ale wiecie co, ja tak do konca nie wierze w te wyliczenia z usg.. Siostrze mowiono 3,800a urodziła 3,400kg. Jakby nie było prawie pół kg różnicy. Kropelko, co do materacyka to podobno lepsze sa twardsze niz miekkie. JA kupowałąm w zestawie razem z łóżeczkiem pianka -kokos i on jest taki srednio twardy.
  4. czesc Layssa, z tym kroczem to raczej normalne. U mnie na tym etapie tez sie pojawiały takie bóle. Mała moja była jakis czas temu odwrocona nozkami do dołu i te dolegliwosci byly wtedy wieksze i przy kazdym jej ruchu, kopnieciu czulam jakby mi miała noge przez ci*** wystawic :D pozniej sie uspokoilo. teraz zaczał mi sie 37 tydzien i coraz czesciej odczuwam bóle w pachwinach i w kroczu, to spowodowane jest ciężarem dziecka. NAjbardziej czuje to jak sie przeforsuje za dlugim spacerem itp. czuje jakby ten brzuch byl ciezki bardzo wtedy. Nie ma sie co przejmowac tylko staraj sie poodpoczywac wiecej :)
  5. Dzien dobry Kobietki :) Ja tez juz dawno nie spie. Jestesmy juz po sniadanku. Pogoda nie najlepiej dzisiaj wróży-przynajmniej z tego co widze przez okno. O dziwo się dzisiaj wyspałam, co ostatnio się dosyc rzadko juz zdarza. Dzisiaj szał Euro i wszyscy tylko o tym gadają. Czego od wczoraj nie włacze to Euro Euro Euro-SRERŁO :) idziemy do szwagra wieczorkiem na mecz. Chłopaki bedą się fascynować meczem , a ja z siostra będe się fascynowac jej syneczkiem :) zabieram się teraz za sprzatanko a wam zycze miłego dnia :)
  6. hej kobietki :) ja całe popoludnie spedziłam na świeżym powietrzu , na działce z mamą.. Wiecie co, jak to dobrze robi na głowe :) od razu mam wiecej energii. A nie te okropne chmurska z ostatnich dni. Troche słoneczka i człowiek od razu ma wiecej sil :) Zaczynam dzisiaj 37tc :Pwiec to juz naprawde niedlugo do konca. Ani sie obejzymy a bedziemy sie wszystkie pokolei rozpakowywac :) Jeszcze torby do szpitala nie spakowałam, ale mam zamiar zrobic to na dniach. W sumie wszystko juz przyszykowane i gotowe. Łóżeczko czeka na swoja Lokatorke :P i jak patrze na nie to juz tesknie do przytulenia malutkiej... ehhh zaraz sie rozbecze :) Co do wyprawki to zostało mi pare drobiazgow jak linomag, octenisept do pepuszka, gaziki, aspirator i to chyba wszystko. Dla mnie jeszcze ze dwa staniki i jestesmy ready :) Swoją drogą myslalam ze wzyciu tego wszystkiego nie skompletujemy hehe a tu juz wszystko czeka :) Co do prania to tez bede patrzec czy małą nie wysypie bo płukałam tylko raz :P raczej watpie zeby ja wysypalo bo wkoncu to proszek d;a dzieci pozbawiony wiekszosci substancji aromatycznych, raczej sa delikatniejsze. no coz bedziemy obserwowac , bo nie mam zamiaru teraz calej tej wypraswoanej poskladanej sterty od nowa prac :D Miłego wieczorku Wam życzę Ciężarówki :D
  7. Własnie sie wzięłam za prasowanie ostatniej juz partii ciuszków, kocyków itp dla Malutkiej :) tak mi sie przypomniało, ze ktos mi mowił , ze ciuszki po wypraniu trzeba kilka razy wyplukac.... dowiedzialam sie po fakcie. Co prawda prałam w proszku dla dzieci ale normalnie w pralce na standardowym praniu z plukaniem. Juz mam praktycznie wszystko poprasowane. Podobno jak sie dobrze nie wypluka to dzieci dostaja "kropek"... hmmm tak sobie mysle ze chyba bym oglupiala jak mialabym znowu to wszystko na raz prasowac prac itd... wydaje mi sie to zbedne. zobacze w szpitalu, jak mala bedzie miala jakas wysypke to na biezaco jej te ciuszki poplucze.. Co wy na to??? plukalyscie jakos specialnie te ciuszki????
  8. wydaje mi sie ze pojedynczo.. zreszta zawsze mozesz sie zapytac innych mam z sali, albo polozne napewno Ci powiedza. Tak i tak musisz to zabrac do szpitala a reszty dowiesz sie na miejscu :) Pozatym co szpital to pewni inna praktyka. Ja uwazalabym z dawaniem calej paki pieluch bo to naprawde potem ginie...i nikt nie bedzie pamietal ile dalas.. a chusteczek sie chyba nie da pojedynczo dawaci nawet nie wiem czy trzeba wogole dawac chusteczki. poza tym tak jak mowilam , maluszek jest wiekszosc czasu przy tobie i raczej Ty go bedziesz przewijac najwiecej...
  9. ma_rka>> zaqwsze mozesz wiziac pare pieluszek, a potem Ci ktos dowiezie. najlepiej wydaje mi sie wziac cala paczke. one i tak nie sa duze-chyba 27 sztuk jest w srodku... Co do zasypki itp. Ja nie kupuje takich "gadzetow" zwykla masc linomag i sudocrem. chusteczki nawilzajace i wsio z pielegnacji do szpitala. I tak polozne myja malucha wiec tylko kosmetyki do przewijania sie przydaja. a zasypka wydaje mi sie zbedna..
  10. ma_rka>>maluszek w ciagu dnia zuzywa do 10-ciu pieluch dziennie nawet! jak juz jest na cycu. Bo pierwszy dzien i mama i maluszek sa zmeczeni i odpoczywaja o porodzie. Maluszek jest jeszcze "najedzony" z brzucha :) wiec nie potrzebuje mleka. Na drugi dzien dopiero jest na cycu i stymuluje do produkcji pokarmu -a to dopiero siara leci wiec tez nie za duzo. w pierwszych dniach maluszek robi tzw. "smółke"-pierwsza kupke. Moja siostra -dopiero co urodzila. miala cala pake pampersow ze soba bo szybko zchodza... a poloznym dawala po 1-2. Poza tym maluszek jest caly czas przy Tobie, zabieraja go tylko na kapiel-zwykle kolo 12 po poludniu. no i jak podaja jakies zastrzyki itp.
  11. hej ma_rka!! :P wydaje mi sie , ze z tymi pampersami to lepiej dawac po kilka... Dziewczyny mi mowily ze jak sie da cala pake to to pozniej "wsiąka"....;/
  12. dzien dobry Kobietki!!! :) Z tymi stanikami to zawrót głowy.. ja przed ciążą miałam biuścik- 70B, a potem wraz z przybieraniem 80C się obecnie zatrzymałam. Bardzo fajnym rozwiązaniem- bo obecnie te 80-ątki mnie już troche cisły, kupiłąm przedłużki do staników-bo miseczka sie od dłuższego czasu nie zmienia. A musiałąbym chyba co miesiac kupowac nowy stanik ze wzgledu na obwód. Jeśli chodzi o stanik do karmienia, znalazłam fajna notkę o przerabianiu starych staników na "karmniki" hehe fajna nazwa, linkuje: http://stanikomania.blox.pl/2009/01/Zbuduj-sobie-karmnik.html A jesli juz chcecie kupic nowy, to trzeba wziac obwod z przed ciazy, najlepiej rozmiar wiekszy czyli ja 70-tka kupie 75-tke bo wiadomo ze przez jakis czas i tak jestes wieksza, i miske rozmiar wieksza niz teraz. czyli moje 80D z teraz to bedzie co najmniej 75E po porodzie.. wiadomo, że stanik musi miec miejsce na wkładki laktacyjne itd. zanim sie unormuje laktacja, lepiej wziac takie zwykle szmaciaki bez fiszbin, zeby bylo wygodnie i nic nas nie uciskalo.. Efciaczek-ja tez mysle ze chusta to fajne rozwiazanie na spacery itp, tylko mysle ze 3-metrowa to za krotka :) najmniejsze sa chyba 4,5metrowe pozatym mozna poczytac do jakiego wzrostu i wagi jaka chusta odpowiednia (wczesniej linkowalam forum chustowe,tam wszystko tlumacza)> No i wiadomo jak partner chcialby tez ponosic a jest "wiekszy" to lepiej kupic wieksza, a te konce co zostaja z tylu-przy troszke dluzszej chuscie zawinac pod spod :)
  13. Dzien dobry Kobietki :) ja tez juz nie spie od 7.00 :P noc tez nienajciekawsza. Co chwile sie budziłam. Emilka w brzuchu szalała i jak tylko zasypiałam to odstawiała harce :) Co do bakterii to tez bym sie tym nie przejmowała. U mnie tez róznie bywało na wynikach i nigdy mi ginka nic nie mówiłą. Jedynie ostatnio brała wymaz z pochwy tez pod kontem jakis bakterii ale na szczescie wynik negatywny :) jakby okazał sie pozytywny to podobno trzeba po porodzie dłuzej w szpitalu zostac i rawdopodobnie antybiotyk.... Co do płci maleństwa to już od dawna wiemy ze to córcia. Chyba zależy od jakości sprzetu (usg) w gabinecie i lekarza który robi badanie trafność oceny płci. Jak chodziłam na kase chorych do gin w przychodni to zdjęcia usg były mało wyraźne. Jak zaczełam chodzic prywatnie to nawet sie dziwiłam jaką ostrość i dokłądność ma obraz usg. Wszystko było widać- Jak to ginka powiedziała na siusinke- "a tu mamy dwa pagórki i roweczek-napewno dziewczynka" i faktycznie bylo widac jak na dłoni :) Chyba bym oszalała jakbym sie teraz dowiedziała ze to chlopak! chodzilby w rózowym, Ba!! co gorsza mam mnóstwo sukieneczek hehe :) Ale i tak w sumie najważniejsze zeby dzidzius był zdrowy :D
  14. WSZYSTKO MNIE WKURZA... -pogoda mnie wkurza, -zgaga mnie wkurza, -remont mnie wkurza, -hormony mnie wkurzaja, -kregoslup mnie wkurza, -bałagan mnie wkurza, - nieporasowane ciuszki mnie wkurzaja, - ceny wyprawki itp mnie wkurzaja.. Tylko te biegające kulki maluszka mnie rozbrajaja ze zapominam o wkurzeniu.. :)
  15. ja juz po obiedzie. Pełny brzusio-szczesliwy brzusio. Mała najedzona i fika teraz koziołki. patrze tylko na te b iegajace teraz kulki po brzuchu i nie wychodze z podziwu dla jej sily i energii :) SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012, kazda z nas ma ten swoj mt everest. Ja juz zapomnialam jak wyglada moja ci*** :) nawet golenie nog sprawia klopot. ostatnio robie to na siedzaco pod prysznicem-raz nawet ledwo wstalam hehe ;) za to paznokcie u stop perfekcyjnie pomalowane :) hehe
  16. Uh w końcu zwlokłam się z łóżka... Nawet przestało padać i się trochę przejaśniło.. Ogarnełam się jakoś tako.. Nie wiem jak wy, ale ja przez całą ciąże nie miałam problemów z cerą-ot gdzieniegdzie jakieś niespodzianki. Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem. Aż tu nagle od około miesiąca coraz to piękniejsze "kwiatki" na mojej twarzyczce :P maaaaasakra. mam nadzieje ze po porodzie jak sie hormony unormują to cera wróci do normalności. Idę na obiados. a wam życzos smacznegos !!
  17. Pigułeczkaa chyba tak, tylko u Ciebie słoneczko-szczesciara.. u mnie leje jak z cebra... nawet nosa nie mozna wychylic. Mieszkam na poddaszu i łózko mam pod oknem dachowym i tylko patrze jak te krople dudnia w szybe i taki wlasnie mam nastroj... Co do maleństwa to na ostatnim badaniu ktore mialam chyba 24 maja malenka wazyla 2,800-3,000. Wczoraj z wrazenia nawet nie zapytalam , tak sie cieszylam ze sie odwrocila. Jeszcze ta czkawka-poprostu ryczalam ze wzruszenia jak patrzylam na usg. Ginekolozka smiala sie (zreszta swietn a babka) ze po kim corcia taka grzeczna ze sie odwrocila, na co ja ze po mamusi to fikala, a po tatusiu grzecznie sie odwrocila :) milka862-ale mnie rozbawilas hehe, bo jakbym mojego widziala :) on nawet skarpetki sobie ostatnio kupil Euro2012 dacie wiare?? nie wspominajac flag, kieliszkow , nawet zapach samochodowy ma na euro-przygotowany :D zobaczymy jaki bedzie przygotowany podczas porodu :) mam nadzieje ze nie bedzie biernie mi kibicowal hehe :)
  18. Pinaa.. no taaak Ty czarownico jedna wywrózyłaś!! :) No to dawaj wroz moj termin poerodu chetnie wpisze w kalendarz :D Ciekawa jestem w jakiej kolejnosci bedziemy tutaj rodzic :P Milka862-to gratuluje biletow :) Mój to by chyba sie posikal ze szczesia-mam takiego fanatyka w domu :D nawet od teściów na urodziny dostał gadzety na Euro :) dobrze ze malenka ma termin po Euro, ale ktoz to tam wie kiedy wyskoczy :) a co do wanienek itp. to czesto nie warto przeplacac. czesto placimy za firme(a i tak wiekszosc-produkcja w Chinach..,.) ja wanienke kupilam w ikei-spodobala mi sie bo nie byla wielgachna. zwykla biala z niebieskimi dodatkami antyposlizgowymi..kosztowala grosze..
  19. Kropelko, ja mysle ze to nie jest takie trudne to wiazanie. trzeba napewno wprawy i troche pocwiczyc. znam fajn a strone na ktorej ładnie jest wszystko wytłumaczone i pokazane. Jest tam wiele cennych rad nt wiazania, noszenia , rodzajów chust itd linkuje: http://www.chustomania.pl/ i forum na którym non stop przesiaduje: http://chusty.info/forum/ Mozna na nim odkupic uzywana chuste, zapytac o rady itd. Ja ciagle jestem nie zdecydowana. To dosyc duzy wydatek i wole najpierw sie zaglebic dobrze w temat zeby nie kupic jakiegos bubla. w koncu bede w niej nosic moje malenstwo. Moja szwagierka wspominala cos ze ma chuste. musze ja podpytac i ewentualnie pozyczyc na testy jej chuste. jak to wyglada itd w praktyce.
  20. ciagle pada.... blee a ja dalej w łóżku i nie chce mi sie wstawac. nie mam sily dzisiaj na nic. do tego ta paskudna pogoda... Przegladam fora chustowe, allegro i sama nie wiem na co sie zdecydowac itd. chyba poczekam faktycznie az urodze i potem pomysle jaka wybrac i czy wogole zda to u mnie egzamin. moze pozycze od kogos na probe. mam wyrzuty sumienia, bo ja tu sie wyleguje , a za sciana moj walczy z remontem... oj jak ja bym chciala zeby juz wszystko bylo gotowe... juz wiem ze z pokoikiem dla malenkiej nie zdazymy na czas. ale i tak te pierwsze tygodnie bedzie z nami w sypialni-to nawet wygodniej i bede ja miala blisko :)
  21. Mam do was pytanie, kobietki drogie. Czy ktoras z was myslala o zakupie chusty do noszenia maleństwa?? Słyszałam dużo dobrego na ten temat. Dzieciatko jest noszone blisko serduszka, jest mu dobrze, czuje sie bezpieczne-a i mama ma wolne rece. Tatusiek tez moze nosic szkraba co sprzyja zawieraniu więzi i bliskosci. Bardzo jestem ciekawa waszych opini na ten temat. Ja sie chyba skusze na taka. niestety nie jest to maly wydatek bo taka chusta kosztuje okolo 200zl. Za tanszymi nie ma co sie ogladac. widzialam na allegro takie po 60-80zl ale wygladaly jak kawalek bawelnianej szmaty. A te klasyczne, wiazane sa robione specjalnym splotem i wogole.
  22. No z rodzinka to niestety tak jest, ze wszyscy sie pchaja zeby zobaczyc malenstwo. Nie rozumiem ludzi , ktorzy pierwszego czy drugiego dnia wala do tego szpitala... masakra jakas. zero empatii dla matki. Rozumiem mame ale raszta woooon! Nie dosc , ze jests wykonczona po porodzie, leci z ciebie pelno krwi itd nie wiesz jeszcze jak sie obchodzic z maluszkiem a tu chwili spokoju.. Ja postawie mojego na strazy i pierwsze dwa dni nikogo... trzeba to przezyc jakos...
  23. czesc madziaz, ja tez mam nadzieje ze malenka nie bedzie zwlekac z przyjsciem na swiat... moja siostra meczyla sie do polowy 43tc-masakra. Ja cos czuje ze urodze w terminie albo troszke szybciej. Duzo spaceruje. chociaz ostatnio jak wyruszylam na miasto-za prezentem dla tesciowej z okazji urodzin :P to mnie 3 godziny nie bylo.. myslalam ze nie dojde do domu... tak mnie pachwiny zaczely bolec jak wracalam. pol dnia potem lezalam w lozku..
  24. ''Ola fasola, ja wczoraj do męża mówię, że lubię ten moment po przebudzeniu, kiedy ja się przeciągam i ta mała w brzuchu też. A on do mnie, że już się nie może doczekać aż ją zobaczy i będzie taka kluseczka bezronna w łóżeczku leżała i młuciła powietrze swoimi małymi piąstkami....i co? Ja oczywiście w ryk " Kropelko Ja tez uwielbiam ten moment!!! przestan bo ja juz rycze :) i uwielbiam te biegajace kulki po brzuchu i zgadywanie hmmm raczka czy nozka.. kolanko czy pietka :) ehhhh
  25. ma_rka ostatnio polozna mowila , ze w dzisiejszych czasach trzeba byc ostroznym ze wszystkim. Nawet banany, ktore sa zdrowe i nie alergizujace bywa, ze maluchy maja kolki-a to dlatego ze sa pryskane itd. Wiec mysle ze mozna probowac wielu rzeczy ale pojedynczo i nie w pierwszym tyg. Jednego dnia zjesz nektarynke i zobaczysz czy maluszkowi cos jest. Trzeba chyba obserwowac, bo kazde dziecko inne. Mam kolezanke ktora smialo jadla truskawki i nic dzidziusiowi nie bylo-zadnych kolek. wiec to chyba roznie bywa. 37 tydzien to juz dziecko donoszone i nie jest uznawane za wczesniaka :) wiec juz mozemy Ci bic brawo :D ja dopiero w czwartek bede miala 37tc albo juz! :D w sumie powiem wam ze nie wiem kiedy to zlecialo. tak od wizyty do wizyty. czasem wydawalo mi sie ze dopiero co bylam, a tu kolejna. To juz naprawde tuz tuz :D Kropelka03 nie jestes nienormalna :D wszystkie jestesmy przewrazliwione na punkcie maluszkow. Mi coraz czesciej sni sie porod :) mam nadzieje ze trafie na mile i pomocne polozne. Najwazniejsze to poczucie bezpieczenstwa. Mam nadzieje że moj narzeczony spisze sie podczas porodu. Wsparcie najwazniejsze. wkoncu razem zmajstrowalismy ten Cudek :D
×