Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola_Fasola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola_Fasola

  1. ma-rka>> az mnie ciary przechodza na sama mysl.. bo to w sumie lada moment sie porozpakowywujemy... masakra....
  2. sorki za bledy wyzej ale klawiatura sie przestawila...
  3. widzisz nawet nie wiedzialam... to chzba te pryepowiadajace co... mi tey bz bzlo trudno rozpoznac, bo tez pierwsza ciaza. sadze ze to falszywy alarm, ale nigdy n ie widomo czy maluszek sie nie spieszy :D
  4. izzkkaa>>> u nas jest dokladnie to samo.. polozne super a z noworodkow jedze.. siostrze na sile dokarmialy maluszka. zabieraly na zastrzyk prawie odrywajac od cyca.... siostra zastrzegala zeby nie dokarmiac.. szla sprawdzic po chwili co z malym a tu butla O_O masakrea!!! pozabijac to malo, do tego wredne pizdy
  5. mar-ka>>> moze wez no-spe i sprobuj polezec. nie denerwuj sie :) ja to bym, mogla juz urodzic... serio ta koncowka to juz mega meczaca..
  6. Dzien dobry Kobietki :) Niestety tak jak wczoraj dobrze w miare spałam, tak dzisiaj pobudka co godzine... jestem n ieprzytomna normalnie. Na szczescie z nozek opuchlizna zeszla i w koncu widac moje kostki hehe :) napewno moczenie nog w zimnej wodzie z sola pomoglo i wczorajszy odpoczynek. Malenka szaleje na calego od rana i obija mi wszystkie wnetrznosci. juz nie nadazam ze zgadywaniem w co wycelowala :) Fressia>>> mowilam Ci ze to masakra to liczenie, a jeszcze jak sie ma takiego szkraba jak Ty to wogole cud zeby znalezc ta godzine. Ja tez poprostu obserwuje w jej najlepszych porach tj zaraz po obudzeniu, po obiedzie i miedzy 20-21 ma najwieksza aktywnosc. jak szaleje to jest ok :) i nie martwie sie na zapas. faktycznie jak ktorqas wczesniej napisala , to cale liczenie bardziej stresuje kobiety niz pomaga. Anenneeettaa>>> z ubrankami to ja w 40st pralam. a poitem prasowalam na najwyzszej temp. teraz przy tych "nowych" proszkach nie trzeba wygotowywac.... poza tym nawet zelazko odkaza dodatkowo. Ja dalam ciala z plukaniem. bo zrobilam to tylko raz. mam nadzieje ze Malenka nie dostanie uczulenia. Ale te proszki sa na tyle delikatne ze nie powinna. Madlen>> mi cos kolo 3 tygodni do rozpakowania zostalo +chyba 3 dni jakos tak :P oby szybciej bo ledwo sie kulam i mam juz dosc :)
  7. no niestety jestesmy zdane na łaske lub niełaske... ale co tam damy rade !!! :D Zycze wam milego wieczorku i do jutra :)
  8. Ja sie na nic nie nastawiam.. tez rodze w swoim trzydziestokilku tys miescie.. niby male ale moze byc tak ze bede jedyna rodzaca a moze byc tak ze z 10 na raz bedzie i wtedy lipa.. jest tylko jedna sala rodzinna-kameralna ze jestes tam sama z ojcem dziecka.. a poza tym sa dwie sale porodowe po kilka lozek, przedzielonych sciankami dzialowymi i heja jak na lini produkcyjnej :P dobrze ze "tam" tez mozna miec swojego przy sobie. chociaz nie wiem co zrobie jak ta za sciana bedzie wrzeszczec :P
  9. kropelko>> ja nie... moja siostra tez nie wynajmowala..ale powiedziala ze do nastepnego porodu napewno to zrobi. w kazdym miescie rozne sa stawki.. ale lepiej wydac te pare stowek i czuc sie bezpiecznie i zaopiekowana niz trafic na takie dla ktorych jestesmy tylko kolejna pacjetka ktora rodzi.. i czuc sie jak pies na wycieraczce-slowa mojej siostry, ktora pierwszego dnia kiedy zaczely sie skurzce zostala olana.. meczyla sie caly dzien z 5-cm rozwarciem i miały ja za przeproszeniem w dupie... nie chcialy sobie roboty robic na koniec zmiany. dostala zastrzyk na uspokojenie na noc i nastepnego dnia znowu na oksy.. i od nowa. na szczescie kolejna zmiana byla fajna i polozna zaraz wsadzila ja do wanny zeby sie odprezyla i zlagodzila bole.. potem poskakala na pilce ... nastepnie zrobila jej masaz szyjki itp... cuuudnaa polozna porod okazal sie prawie bezbolesny przy dobrej poloznej a poczucie bezpieczenstwa zaowocowalo.... Wiec mysle ze prywatna polozna to super sprawa...
  10. Szkrabiczek>> mnie sie Julia tez bardzo podobalo wszystkie z ta miekka koncowka... Emilia, Amelia, Julia-te trzy mi sie mega podobaly i moj wybral to pierwsze bo Amelka juz w rodzinie byla..
  11. Szkrabiczek>> moja Mała, to jakis czas temu mamusi kawał zrobiła i sie "przefikała" dupka w dół... na szczescie sie obrocila-na ostatniej wizycie juz byla głowa w dół.. Nawet nie wiem kiedy ona to zrobila Jesty baaardzo aktywna i nawet nie poczulam kiedy przefikala spowrotem... najlepsze jest to, ze dzieci maja taki temperament po urodzeniu jak w łonie matki podobno... to raczej grzeczna nie bedzie po tatusiu, tylko " ekhmmm "ruchliwa" po mamusi :D:D:D
  12. fressia>>> wiem wiem, roznie to potem bywa ale od zawsze mi sie to imie podobalo.. chyba za sprawa kuzyna -rozrabiaki :) fajnie sie z nim bawilo :) hehe podoba mi sie tez Michał, ale w rodzinie za duzo tego było :P
  13. Szkrabiczek>>> no przy tych w cewke to te w zebra to jak pieszczoty najlepsze :P te w cewke jak mi funduje to uczucie jak przy mega zapaleniu pecherza i niemocy wysikania sie... takie klucie pieczen ia nie wiem jak to opisac.. moze jak dziobanie goracym gwozdziem po przeziebionym pecherzu heheh :D ale mam fantazje :) i tak potrafi przez godzine sie "bawic" z mamusia :D
  14. Fressia> dzieki i wzajemnie :) a co do imienia to ja wybieralam dla chlopczyka Szymon :P a moj wybral dla dziewczynki. od poczatku mi mowil ze bedzie dziewczynka :) hehe nie wiem skad wiedzial :P
  15. u mnie Mała trenuje kopniaki tylko w zebra i w cewke :P o ile te pierwsze sa z gatunku "jeszcze miłych" to te drugie raczej " prawie nie do wytrzymania" :P a tak poza tym reszta ruchow to tzw. "biegajace kulki" :)
  16. Serio poduszka jest cudna, bardzo mi pomaga w spaniu a nawet jak sobie poleguje w ciagu dnia (moj niezastapiony George-milosc moja) :D:D:D pozniej przyda sie do karmienia jak znalazl a nawet do otulenia dziecka zeby nie sapdlo z lozka itp wiecie o co chodzi.. Moj sie spisał kupujac mi Georga na dzien kobiet-chociaz raz pomyslal praktycznie :D
  17. hehe :) nie moge :) sama sie wkurzam na mojego bo caly dzien go nie bylo dzisiaj , potem ojcu pomagal a teraz wybyl grac w pilke gamon jeden... i sie tez pobeczalam ze znowu siedze sama.. ale to bardziej hormony mna rzadza.. a jak was czytam to jakos razniej na serduchu i wogole smiesznie bo mamy bardzo podobne problemy i mozemy sie poradzic wzajemnie i podniesc na duchu :D
  18. Milka>>> ja bym go zamknela w piwnicy na pare godzin na przemyslenia hehe :P nie no dran jeden!!! a hormony to swoja droga ja bez takich docinek rycze jak bobr na kazdym kroku Daj swojemu "madrali" 20kilowy plecak na klate i niech zapierdziela tak codziennie 24h.. moze zmadrzeje... nie przejmuj sie :) co do klucia w kroczu to tez odzcowam coraz czesciej i mocniej... i czesciej mam skurcze.. a o bebolu to juz sie rozpisywalam jaki mam ogromny i czasami sie ulozyc to jest wyczyn-do spania. zbawienna jest poduszka-rogal ktora dostalam. bez niej nie daje rady spac. nawet ja ochrzcilam imieniem George :D zawsze sie smieje ze ide spac z Georgem :) nawet Moj ja tak nazywa haha jest ubaw :D
  19. Fressia> tak obojetne w jakiej pozycji-byleby byla taka sama zawsze... to powodzenia z tym liczeniem przy małym brzdacu :D hehe
  20. Fressia> ja sie z tym nie mam zamiaru napinac jest bardzo ciezko znalezc 3h w ciagu dnia - bo roznie to bywa. czesto cos wypadnie itd. moje dziecie sie bardzo duzo rusza. najbardziej kiedy sie obudze- max 5 minut i zaczyna harcowac :D po obiedzie ;p i dokladnie miedzy 20-21 wieczorem :D pozatym sa dni kiedy faktycznie jest mniej aktywna, tak samo sa dni kiedy jest bardzo aktywna-w wolnym tlumaczeniu meczy mamuske :D jak duzo chodze albo sprzatam to ja ululam i wtedy malo sie rusza a jak ja jestem mniej aktywna to Mała daje czadu :)
  21. wpisujesz te dane poprostu do tabelki kazdego dnia masz trzy pomiary , z ktorych kazdy trwa godzine. Tez sie troche zdziwilam ze to tyle czasu trzeba poswiecic bo zanim sie dowiedzialam znalam ten tekst co wyzej wkleilas :D wiec siostra miala cos takiego: pon 9.00-10.00 - 10 ruchow 1400-15.00- 16 ruchow 19.00-20.00- 18 ruchow i potem adekwatnie przez nastepne dni-wazne zeby o tych samych (wybranych przez Ciebie) porach dnia. po 3-4 dniach mozesz stwierdzi tak zwana norme dla towjego dzieciatka. jesli rusza sie wiecej badz duzo mniej niz "zwykle" wtedy najlepiej to skonsultowac z twoim lekarzem.
  22. Z siorka chodziłysmy do tego samego gina, i ona robila tak: pierwsza obserwacja o 9.00-10.00 (bo tak jej bylo wygodnie) byla sama w domu i miala spokoj. dla ciebie moze to byc rownie dobrze 6.00-7.00 to Ty ustalasz pory. wazne zeby byly to trzy godziny w ciagu dnia spedzone na liczeniu... i z biegiem dni porownujesz i widzisz ze norma np. o tej 9.00-10.00 jest np 10-13ruchow dziecka. itd... jesli zauwazasz jakas wieksza anomalie to mozna to konsultowac...
×