Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gioia29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gioia29

  1. Hmmm, nie udało się i tym razem, @ przyszła 3 dni wcześniej niż powinna:) trudno przegrałam, ale innym życzę powodzenia:D
  2. dzidziusiowi miało być:D
  3. jolooo28 gratuluję, super czytać, że komuś się udało, że jednak są efekty:) życzę dużo zdrowia Tobie i dzidzusiowi
  4. Bethi, Skrabi trzeba ignorować, może się znudzi i odejdzie gnębić najbliższych, jeśli do tej pory już ich nie wykończyła "wbijając szpilki" swojego języka w każdą część ich ciała.
  5. Zuz78 życzę Ci powodzenia, może następnym razem będzie ok, odpoczywaj i relaksuj się w miarę możliwości. mnie również wkurzają osoby, które tu wchodzą tylko po to by dołować i nabijać się z nas, mam wrażenie, że czerpią radość z cierpienia innych.
  6. Tak poza tym to mam pytanie, czy któraś z Was miała może po IUI krwotok z nosa? wczoraj rano niespodziewanie poleciała mi krew, gdzie nigdy mi się to nie zdarza, więc pomyślałam, że może przez te wszystkie clo i pregnyle organizm się jakoś osłabia
  7. to jakaś masakra, jak się czyta wypowiedzi osób, które mają w nosie uczucia innych. Każda z nas ma prawo do tego co według siebie uzna za słuszne. Nikt nie zrozumie kobiety, która nie ma dzieci, jej lęku przed następnym niepowodzeniem, jeśli któraś chce się oszczędzać, to niech to robi.
  8. nie dam się zwariować, ale jestem dumna z siebie, że mimo wszystko spróbowałam Teraz jest inaczej niż za 1 podejściem:) Doświadczenie większe;D, mniej nerwów, jakoś tak inaczej;) Pozdrawiam i słońca życzę w tych naszych szarych dniach
  9. A tak na marginesie, mam fajnego ginekologa, który nie owija w bawełnę i nie mówi, że będzie pozytywnie, ma pacjentki którym się udało po pierwszym lub drugim razie, ale ma i takie, którym nic nie wyszło. Powiedział mi, że jeśli się nie uda, to będziemy myśleć co dalej. Uważa, że wielu lekarzy naciąga na kasę, która według niego również jest bardzo ważna, ale przede wszystkim liczy się człowiek. Powiedział mi od razu, że kobiety po 35 roku życia nie namawia na więcej niż 2 IUI, mówi, że skuteczność drastycznie spada z powodu wieku, jajniki już nie takie jak u 25-30 latki, itp.
  10. IUI wykonana, zobaczymy co będzie.
  11. do inseminacja to test na królika 15% to i tak zawsze więcej niż 0% jak nie spróbuję to sobie nie daruję, że nic nie zrobiłam. Co do skuteczności IUI, to wiedziałam jaka jest, bo ginekolog sam powiedział, że nie przy pierwszym jest to ok 15%, drugim 10% a już przy trzecim 8%. dzięki Zuz78 za wsparcie. Tak poza tym, jeśli "test na królika" wykonany na mnie ma pomóc innym , to dlaczego nie próbować:) niektórym się udało;D
  12. pęcherzyki są kilka małych na lewym i dwa większe 23mm na prawym, endometrium 11mm, nie jest źle:D jutro o siedemnastej 2 raz IUI:) będzie jak będzie pozdrawiam i życzę najlepszego dla wszystkich Staraczek;)
  13. Paula_30_ u mnie IUI kosztuje 650zł, łącznie z nasieniem. ja biorę clo+pregnyl pierwsza IUI nieudana, teraz czekam na drugą, w sobotę 28 jadę sprawdzić pęcherzyki i jeśli wszystko będzie ok to w niedzielę na IUI
  14. zuz78 ja również miałam robioną na niepękniętym pęcherzyku, plemniki mogą żyć jakiś czas więc mogą czekać na odpowiedni moment:), gdy pęcherzyk pęknie one już tam będą się czaić po kątach;):D
  15. Ja miałam robioną prolaktynę razem z innymi hormonami. lekarz najpierw dał skierowanie na wyniki, a potem stwierdził, że próbujemy IUI
  16. fiu fiuuu fiiu, za parę lat to ja już będę się martwić menopauzą:) a nie myśleć o dziecku
  17. już mi się ginekolog śni:D
  18. jeszcze tydzień czekania, czy pojawią się jakiekolwiek pęcherzyki, czy będzie IUI nie potrafię przestać o tym myśleć:) głupia myślałam, że teraz będzie bardziej na luzaka;)
  19. oj Bachulinek masz rację, też mam kontakt z takimi rodzinami
  20. Klirka leczę się u dr. Szarejko od niedawna, na razie wydaje mi się, że wie o czym mówi, zobaczę jak to będzie dalej. Jestem z Lidzbarka Warmińskiego i wcześniej tutaj chodziłam do gina, też mi porobił różne badania, m.in. drożność, zlecił też badanie nasienia męża, a na koniec stwierdził, że z moją głową jest coś nie tak:D, że poblokowane mam tam co nieco. a co do przeznaczenia, to kto powiedział, że wierzę w Boga
  21. wiemy z mężem, że próbowaliśmy i to się liczy, jeśli nam nie wyjdzie to trudno.
  22. mam trochę dziwne podejście do życia, bo wierzę w przeznaczenie, uważam, że jeśli ma nam się udać, to tak będzie. Pomagamy w tym trochę, ale też nie chcę dać się zwariować, jeśli nic nie wyjdzie, nie chcę oszaleć, wiem , że w tych czasach coraz więcej par ma problemy. z drugiej strony, jak patrzę na rodzące się dzieci w rodzinach patologicznych to mnie cholera bierze, że to takie niesprawiedliwe, tam co rok jest nowe dziecko, które zabierają matkom alkoholiczkom, a ty próbujesz latami i nic z tego nie wychodzi. Beztroskie życie chyba jest lekiem na wszystko.
  23. czy Wy po IUI brałyście jakieś leki? Bachulinek rozumiem co znaczą pytania i dziwne spojrzenia "dlaczego nie mają dziecka", ja w pewnym momencie powiedziałam, że może nie chcemy i trochę się przymknęli, wkurzało mnie to. Mąż zawsze odpowiada, że mamy kotkę i nam wystarczy.;)
  24. Skrabi, wiem ,że dwa to mało, ale sama nie wiem, czy więcej niż trzy warto robić. Według lekarzy wszystko niby ok, mąż na pewno zdrowy jak ryba. Raczej po mojej stronie leży problem, wcześniej nie trafiłam widocznie na dobrego lekarza, bo nigdy nie wspominał mi o IUI, zrobił wyniki, drożność i stwierdził, że u mnie w głowie siedzi problem. W styczniu wybrałam się do innego i ten od razu zaczął z grubej rury, powiedział, że nie ma na co czekać, zrobił od nowa hormony, wszystko w normie, nawet nie zapytał czy chcę IUI, tylko przepisał CLO+Pregnyl. Zadecydował za mnie:)
×