Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Leonka5-11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wózek ten jest - fajny, mały, łatwo się składa, rozkłada się prawie do pozycji leżącej. Dla mnie akurat w tym wózku najfajniejsze jest to, że kółeczka lekko jeżdzą i budkę da się dowolnie przechylić/odczepić tak, że w te największe upały wózek jest bardzo przewiewny. Przepraszam, że tak w 3 wpisach, ale coś nie chciało mi przepuścić - miałam ciągle informacje, że treśc została uznana za spam. Dziwne :(
  2. Jeśli chodzi o wózek to ja kupiłam na allegro z miesiąc temu o taki sam jak ten http://allegro.pl/wozek-spacerowy-baby-start-gratis-i3401629672.html
  3. No ja własnie też sprawdziłam te serie i nas też omineła, ufff. Jeśli chodzi o fotelik to ja kupiłam fotelik chicco, ale jeszcze go nie używamy, narazie cały czas nosidełko. Za pare dni jedziemy na mazury i napewno pojedzie jeszcze w nosidełku.
  4. Ja Idris mam okes już od dawna,chyba 4 albo 5 miesięcy po porodzie. No i chyba 2 pierwsze były takie z dłuższym odstępem czasu, a teraz już regularne. Nie miałam żadnych plamień w międzyczasie. Czy zmieniłyscie już foteliki na te z kolejnego przedziału wagowego czy nadal foteliki/nosidełka ?
  5. Dziewczyny, ale po co w ogóle znów ogólna reakcja na pomarańczkę - przecież już kiedyś postanowiłyśmy, że ZERO REAKCJI NA TAKIE GŁUPIE WPISY. A z drugiej strony to może i dobrze, że jakas taka napisała na naszym forum bo znów więcej wpisów się pojawiło i jest co czytać :) Idris - ja daje już od jakieś czasu chrupki kukurydziane takie grube i długie. One znacznie bardziej mu smakują niż te takie np. firmy HIPP - pierwsze chrupki. Te co ja kupuje to takie zwykłe chrupki tyle, że grube. Dobrze sobie z nimi daje rade bo tak jak Gosia pisała - rozmiękcza całkiem w buzi. Ja mojemu dziś kupiłam buty - skusiałam się na wyprzedażach - jeszcze nie chodzi, ale kupiłam większe tzn. rozmiar 20 tak żeby miał na jesień/zimę do chodzenia po domu. Mam nadzieję, że się przydadzą. Madziolek - kondolencje Dziś myślałam o Tobie pod względem powrotu do pracy bo z tego co kojarzę to Ty już chyba jakiś czas temu wróciłaś - mnie czeka to już za 1,5 miesiąca i już się zamartwiam :(
  6. No i zaczal raczkowac. Dokładnie tydzien po tym jak usiadl. Tak wiec ma dwa wielkie osiagniecia w przeciagu tygodnia; siedzi i raczkuje ;) A tak w ogole to gdzie sie wszystkie podzialy??????? Jakie macie plany wakacyjne? Gdzie i kiedy jedziecie?
  7. Powiem Wam, że jak już usiadł tak teraz cały czas siada. Już pozycja leżąca nie dla niego. No chyba, że chce się gdzieś przemieścic to się kładzie i jakoś kombinuje. Ale do 15 lipca dajemy mu czas na raczkowanie bo Pani neurolog powiedziała, że jak zacznie do 15 raczkować to nie bedziemy musieli chodzic na 2 tygodniowe rehabilitacje (które własnie 15 lipca się zaczynają). Ja wolałabym nie jeździć bo to kawał drogi dzień w dzień jeździć.
  8. A ja chciałam się pochwalić - mój dziś pierwszy raz sam usiadł i co najlepsze akurat go nagrywałam jak się wyginał aż tu nagle siedzi :)) Wiem, pewnie wasze już dawno siedzą, ale mój jakoś tak późno wszystko.
  9. To pewnie o ten lik chodziło: http://moto.wp.pl/kat,0,wid,15742135,martykul.html Gosia ja jutro kupie mu takie kółko z siedziskiem i pójdziemy na basen. Mam nadzieję, że mu się spodoba bo to jego pierwszy raz będzie. Narazie tylko 2 dni oswajania z pluskaniem miał w małym dmuchanym baseniku. Dziś to chyba mu się bardzo podobało. Rano byliśmy u neurologa na wizycie kontrolnej po tym jak w kwietniu chodziliśmy na rehablilitacje. Okazało się, że wszystko jest już ok, ale za miesiąc mamy umówione dwu tygodniowy turnus rehabilitacyjny, jednak jak do tego czsu zacznie raczkowac to damy sobie spokój z rehabilitacją. To znaczy tak powiedziała Pani dokor, nie to, że ja sobie wymyśliłam.
  10. Idris ja taka siateczke kupilam jakis miesiac temu w Biedronce. Blondi to fajnie jakbys jakies zdjecie podeslala. Ten nowy model jest bardzo podobny wiec albo kupie taki nowy albo taki jak Ty masz uzywany. Jeszcze jakbys mogla potwierdzic albo zdementowac opinie jakie czytalam, ze pasy sa przykrotkie jak dziecko ma kurtke zimowa i ze bardzo sie w nim poci glowka i plecy. A my wczoraj mielismy wychodne i w kinie bylismy na filmie Noc oczyszczenia. Film nawet spoko. W ogole to jestem pod wrazeniem że od kiedy sie Leon urodził to chyba z 5 razy bylismy w kinie. A znajomi zawsze nas straszyli że na takie wyjscia nawet nie mamy co liczyc.
  11. Blondi, a to te foteliki można montować też tyłem do kierunku jazdy ? O maxi cosi priori też myślałam, bo tobi są stranie zabudowane tu przy głowie i boję się, że będzie cały czas zza tego wygladał więc już takie bezpieczne to to nie będzie. Za to o priori słyszałam same pozytywy, ale jak ogladałam w sklepie to moim zdaniem chicco dużo bardziej są rozkładane do spania. Ale fajnie, że wasze maluszki mają już ząbki. Mój od niektórych o miesiąc starszy a nadal zero w uzębieniu :(
  12. Blondi a fajny ten fotelik chicco key1 ? Bo ja myslalam nad najnowszym modelem chicco xpace. Lubila w nim jezdzic? Da sie rozlozyc do spania?
  13. My dziś rano na kontroli u pediatry (takie procedury po upadku obserwacja 24 godziny i wizyta u pediatry). Na szczęcie wszystko ok. Ale powiedziała nam, że jest coś takiego , że jak znów coś takiego się stanie i bedziemy w szpitalu to wysyłają kuratora do rodziny żeby zobaczył co i jak. Niby to dobre, ale uważam, że Ci co naprawde powinni być kontrolowani to pewnie po upadku nawet nie zgłaszają tego nigdzie i nic nie sprawdzają - no cóż polskie przepisy. Leon ma 7,5 miesiąca i waży 7,5 kg. Wg centyli nadal między 0-3 centylem. Pediatra mówi - "trzeba go jakoś podtuczyć" - ale ja wiem, że jak nie chce jeść to i tak nie zje. No trudno tak poprostu on ma i dobrze, może nie będzie taki jak jego mamusia :))) A teraz z innej beczki - jaki planujecie kupić następny fotelik ? Jakiej frmy, jaki model i czy nowy czy uzywany ?
  14. Ale dzień - nerwy, strach i jeszcze raz nerwy. Leon spadł nam dzisiaj z łóżka. Walnął się w głowę !!!! Najpierw do przychodni, potem do szpitala, prześwietlenie i wszystko ok, ale strach był. Zawsze myślałam, że mnie to nie spotka bo nigdy nie zrobie tak żeby położyć dziecko na łóżku i na nie nie patrzeć. A jednak. Nawet nie wyszłam z pokoju, byłam metr od niego i składałam ubranka z suszarki. No już nie ważne, najważniejsze, że jest wszystko ok. Chyba któraś w podsumowaniu ostatnio pisała o prześwietleniu po upadku - czy dostałaś skierowanie na jeszcze jakieś badanie ?
×