justka27ooo

ja tez tylko wpadlam sie przywitac i uciekam kapac sie i spac. pierdolka ciesze sie ze juz jestes. ja dzis odwalilam kawal dobrej roboty,a mianowicie posprzatalam mieszkanko bo zbieralam sie juz od kilku dni i zebrac sie nie moglam:) samopoczucie bardzo dobre i boje sie zeby nie zapeszyc.mdlosci minimalne ale tylko czasami.trzymajcie sie i slodkich snow.

vi wszystkiego naj naj z okazji urodzinek.... jesli chodzi o wiek to w listopadzie skoncze 28 lat. mnie tez juz piersi nie bola. luska co sie dzieje,nie zalamuj sie tylko idz do lekarza. ja za tydzien w czwartek mam 3 usg i mam nadzieje ze zobacze serduszko.

witam wczesnym rankiem.zalapalo mi sie tydzien wolnego od szkoly huraaa.dzis o 8.15 mam wityze u dentysty.trzymajcie kciuki. zycze milego dzionka...

safari27 ogolnie to jest bardzo trudno powiedziec co jest tak naprawde zabronione niewskazane itd.z tego co wiem to wiele ziol jest zabronionych a czosnek byc moze w duzych ilosciach nie wskazany ze wzgledu na obnizenie poziomu glukozy we krwi. ostatnio zabralam sie za czytanie w internecie co moznaa co nie mozna w czasie ciazy i powiem wam ze zalamalam sie bo najlepiej to polozyc sie i umrzec i nic absolutnie nie robic,nie jesc nie pic.

hej laseczki moje:) doczytalam was sumiennie,oj zmienia sie u was zmienia is uper bo jest chociaz co poczytac. u mnie jakos czas leci,tylko ze od 4 dni mam biegunke nie wiem dlaczego???wczescniej mialam tez wymioty ale dzis rano sie juz nie pojawily z czego bardzo sie ciesze.wczoraj meczyl mnie silny bol zoladka spowodowany biegunka i znajoma doradzila mi zebym zjadla garsc ziaren slonecznika,i tak tez zrobilam i dodatkowo ustaly tez mdlosci i wymioty.zobaczymy jak bede czula sie jutro??? jestem strasznie oslabiona chyba tez przez ta biegunke i czasem czuje ze mam zawroty glowy ale ogolnie nie poddaje sie i robie dobra minke:)))) caluje was mocniutko!!!

witajcie.ja dopiero sie zwloklam z lozka.wymioty mecza mnie bez przerwy a do tego biegunka.jedna wielka masakra.nie chce sie uzalac nad soba ale tak naprawde to nie mam szans wyjsc nawet na chwile z domu bo musze szybko wracac zeby zwymiotowac w domu.boje sie co bedzie jak mie dopadnie na ulicy.poprostu wstydze sie,a w autobusie czy metrze?sciskam was wszystkie mocno i wracam lezec.

Witam! Dzis mdlosci mniejsze Ale od jutra bede dojezdzac do szkoly autobusem i moze BSC cholernie trudno.Nogi dzis na szczescie nie bola i w nocy spalam calkiem dobrze.milego dzionka

witajcie nadrobilam wszystkie strony,gratuluje tym co juz maja bijace serduszka i tym ktorzy jeszcze czekaja.od wczorajszej nocy zaczely sie u mnie mdlosci,cala noc wstawalam regularnie co 15 minut.nie moglam spac gdyz okropnie bolaly mnie nogi,i teraz tez mnie bez przerwy bola.bol to takie lamanie w kosciach jak reumatyzm-czasem ciezki do zniesienia.od rana znowu wymioty,nie moge jesc nic,wszystko co zjem wymiotuje odrazu.nie moglam sie podniesc z lozka,potworny bol glowy i w dalszym ciagu nogi.masakra.wyszlam tylko do sklepu i w biegu wracalam z powrotem gdyz juz w sklepie dopadly mnie wymioty.jak wy sobie z tym radzicie?

witam raniutko!dzis chyba zapowiada sie na sloneczko.wczoraj bylo 18 stopni bajecznie.teraz zaczyna sie czas zmiennych nastrojow i troszke mnie to meczy.puki co szykuje sie do szkoly,ale przed pojsciem do szkoly musze jeszcze zaliczyc wizyte w urzedzie pracy. milego dzionka zycze.

mam juz podaje http://www.facebook.com/profile.php?id=100002108119368 to moj fb.zapraszam

Milagrosa twoj skot byl pieknie napisany i optymistycznie:)za co ci bardzo dziekuje.troszke mi lepiej,poplakalam troche i ulzylo,a i pojadlam lodow troszke w ramach kolacji:)

jak bylam pierwszy raz to robila prenatalnie czyli od srodka to bylo tydzien temu.teraz zaczela robic po wierzchu ale nie wiele bylo widac i znowu zrobila prenatalnie.nie wiem a moze tu w niemczech to wszyscy lekarze sa nie bardzo normalni:(

najpierw mi zrobila usg tak normalnie po wierzchu a pozniej prenatalnie bo zeby niby lepiej zobaczyc.nie wiem jeszcze raz za 2 tygodnie pojde do niej i jak bedzie miala takie same podejscie to zmienie lekarza.

francoise-lekarka zeczywiscie dziwna.dokladnie to mi powiedziala ze jak przyjde za 2 tygodnie to moze juz jakies dziecko zobacze.tak doslownie to ujela.

olcia mam nadzieje ze bedzie dobrze.a w ktorym tygodniu ty teraz jestes?

termin wedlug wyliczen lekarki 5 grudzien.tydzien ciazy wedlug niej 7t1d,a wedlug usg rowno 6 tydzien i to by sie bardziej zgadzalo.kosmowka ma 13mm a wczesniej miala 4mm.czyli sie powieksza jak tez zreszta powiedziala mi pani doktor. ale dalej to mi powiedziala tak ze dziecka nie ma bo ona go jeszcze nie widzi,ze widac jakis cien tylko ale dziecka nie ma tak mi powiedziala.nastepna wizyta za dwa tygodnie i powiedziala mi ze juz napewno zobaczymy dziecko i serce. nic z tego nie rozumiem.

nie wiem jak to zebrac w calosc ale postaram sie napisac jak najbardziej przystepnie. na wejscie do lekarza musialam jeszcze oddac mocz,zmierzyla mi cisnienie i zwazyla.pozniej poszlam do gabinetu ale juz innego z lezanka i bez samolotu. zalozyla mi ksiazeczke ciazy,mam wszystkie wynoki krwi i okazuje sie ze w przeszlosci mialam kontakt z toksoplazmoza,to bardzo powazna choroba u mnie lgGplus i lgM minus co oznacza ze organizm wytworzyl przeciwciala dla tej choroby i chroni przed zachorowaniem. c.d.n

jestem juz po wizycie i czuje sie jeszcze glupsza niz bylam.

hejka.ja wlasnie szykuje sie do wizytu u Gina.jak wroce to zdam relacje jak i co.Cholera najgorsze ze nie rozumiem wszystkiego slownictwa medycznego w jezyku niemieckim az tak dobrze ale mam nadzieje ze zakumam wiekszosc.caluje mocno.

Milagrosa i Mia wyslalam wam zaproszenia na facebooka

witam raniutko.dzis wolne od szkoly tak wiec polezalam troche dluzej.samopoczucie dobre za oknem sloneczko.dzis wybieram sie do mojej mamy w odwiedzinki a o 16.00 do lekarza.martwie sie bo praktycznie nie mam zadnych dolegliwosci,sutki mnie bola minimalnie a wczesniej bolaly mocno.brzuch mnie nie boli.nie czuje wogole ze w ciazy jestem.cala noc ie moglam dobrze spac bo ciagle myslalam ze cos moze byc nie w porzadku. zycze wam milego dnia. justys27 ty to tak jak ja widze placzesz bez powodu,wczoraj tez mnie dopadlo:)

witam wieczorkiem!stresuje sie przed jutrzejsza wizyta u pani doktor ale mam nadzieje ze bedzie dobrze i bede mogla widziec serduszko. zyze wam spokojnej nocy,i do juterka.

pektynka to dobry pomysl-szkoda jest sie przenosic gdzie indziej.

witajcie slonecznym popoludniem!doczytalam wszystko i nie wiem czy przenosimy sie na to drugie forum czy nie? ja wlasnie sobie pol godziny poplakalam bez powodu i nie wiem ale to chyba zupelnie nie normalne.mialam dzis troche stresu w szkole i po powrocie do domu rozryczalam sie na dobre i zjadlam jak nigdy cala czekolade co juz naprawde od dawna nie mialam na nia checi. jutro o 16.00 mam wizyte u lekarza i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.na poprzedniej wizycie tydzien temu widac bylo juz zarodek 4mm ale serduszka nie bylo widac,mam nadzieje ze jutro je zobacze,jak myslicie? widzialam ze lekarka wydrukowala dwa zdjecia z usg ale zadnego mi nie dala.jutro poprosze o jedno jesli to mozliwe.

witam raniutko! Misia cala przyjemnosc po mojej stronie.fajnie ze mozemy sie zobaczyc na nk. zycze milutkiego dnia i dobrego samopoczucia.odezwe sie po szkole.