Więc tak: Najpierw krótka histioria.
Gdy byłem w 4 klasie podstawówki, podeszła do mnie koleżanka, spytała się, czy chce być jej chłopakiem. Jak to chłopak z 4 klasy, nie miałem pojęcia o tych sprawach, powiedziałem tylko 'tak' i odszedłem do kumpli. Po 2 miesiącach nasz związek się rozpadł, ale przekształciło się w przyjaźń. Gdy z nią byłem, aż tak mi się nie podobała. Z upływem czasu, zmieniło się to. Zakochałem się w niej w 6 klasie, lecz nic nie robiłem, żeby się do niej zbliżyć. Cały czas, od 4 klasy spędzałem z nią połowę mojego dnia, zazwyczaj na gg. I tak... od jakiegoś miesiąca, nasze kontakty zmalały, nie piszę z nią wgl. w szkole, zazwyczaj jest tylko 'Cześć' i tyle. Wiem, że podoba się jej inny chłopak - nie uczy się w naszej szkole, choć jego szkoła jest nie daleko naszej. Teraz pytanie -
Czy ja mam szanse znowu być jej chłopakiem ? Zwykłe zapytanie o bycie razem, na pewno nic nie da - to jest tylko przyjaźń, wg. niej. Jeśli macie jakieś porady, co do tego, to skorzystam. Jesteśmy aktualnie pod koniec I kl. gimnazjum
