Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia1004

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia1004

  1. A że tak zapytam, to kiedy Ty masz urodzinki:)?
  2. Motylek wróciłaś już od tego lekarza? Co Ci powiedział? Odezwij się, bo czekam z niecierpliwością na wiadomości od Ciebie.
  3. Asmana ja byłam na spacerku, bo musiałam rachunki zapłacić, ale taki upał na dworze, że myślałam, że padnę. Masakra po prostu. W cieniu 30 stopni, to nie wiem ile w słońcu będzie... A Tobie jak tam w pracy idzie:)?
  4. Dorcia coś mi tam mówił, że to na rozrzedzenie krwi, szczerze mówiąc to byłam taka zdenerwowana, że mało co pamiętam. Ale też wyczytałam w gazecie, że się bierze dlatego, żeby zakrzepy się nie robiły i nie powędrowały do maleństwa.
  5. Dorciu, ale z tego co wcześniej pisałaś to chyba dobrze, że dał mi ten acard?
  6. Tak, mam acard. Ale uprzedził mnie, że po tym mogę ale nie muszę mieć delikatne plamienie. Powiedział mi, żebym potem od razu larma (krzyku) nie narobiła:P Ale pow mu, że skąd będę wiedzieć czy to akurat z tych tabletek a czy z dzieckiem coś się nie dzieje. Pow, że jeśli takie coś się zdarzy i nie będzie dawać mi to spokoju to mam przyjechać. Biorę dzisiaj 2 dzień, ale narazie jest oki (odpukać w niemalowane). A czemu pytasz?
  7. I spróbujcie nakładkę wibracyjną z durexa:D Rewelka:D:D:D:D:D
  8. Oczywiście, że jest rada:D Seksowna bielizna zawsze działa:):D
  9. Mi też się chce kochać, ale po tym co mój lekarz powiedział, to nie ma szans z moim mężem, bo już jest taki przewrażliwiony:( Jak tak ma być przez 9 miesięcy to chyba oszaleję:P:P:P
  10. Motylek: Idź do lekarza, jeśli ta wizyta ma Cię uspokoić. Na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki. Jak tylko wrócisz to daj znać czego się dowiedziałaś.
  11. Dorciu: Już trochę się uspokoiłam. Już nie myślę ciągle, że za chwilę może się coś stać. Myślę pozytywnie:) Nawet siostra wczoraj mi dała bardzo fajną książkę "Ciąża Przewodnik po dziewięciu najważniejszych miesiącach w życiu kobiety":) I czytam pilnie:P Na pewno strach mnie ogarnie przed wtorkową wizytą czy serduszko będzie biło, ale na razie jestem spokojna.
  12. Asmana: Ja już też sama nie wiem. Lekarz powiedział, że raczej się już tego nie dowiem... Ale teraz już jestem trochę mądrzejsza i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Początek 13tyg będę zaczynać w moje urodziny, a w urodziny męża wyszedł pozytywny test, więc mam nadzieję, że te daty przyniosą nam szczęście:)
  13. Motylek wszystko będzie dobrze. Może faktycznie się zadrapałaś. Ja już spiłowałam swoje paznokcie bo też miałam dość długie i bałam się tego samego. Głowa do góry, będzie ok:) Dorcia: mówiłam Ci, że z mężem wszystko się ułoży. Będe trzymać kciuki, żeby tym razem się udało. I na pewno się uda:) Asmana nie mam ochoty na kawę i nawet gdybym miała to nie chcę jej pić. Herbaty też nie za dużo, bo ma w sobie kofeinę tak jak kawa, a to nie jest za dobre dla maleństwa. Wolę już dmuchać na zimne. Włosów też nie mam zamiaru farbować i paznokci też nie maluję. Tak na wszelki wypadek. W poprzedniej ciąży w piątek zafarbowałam włosy a w sobotę wyszedł mi pozytywny test. Dwa tyg później myłam okna i wieszałam firanki, a we wtorek po weekendzie dostałam plamienia. Nie wiem czy to z tych firan, bo minęły od tego 3 dni, czy od farbowania (minęło ok. 2tyg). Ale teraz już nie chcę niczym ryzykować.
  14. Motylek wszystko będzie dobrze. Może faktycznie się zadrapałaś. Ja już spiłowałam swoje paznokcie bo też miałam dość długie i bałam się tego samego. Głowa do góry, będzie ok:) Dorcia: mówiłam Ci, że z mężem wszystko się ułoży. Będe trzymać kciuki, żeby tym razem się udało. I na pewno się uda:) Asmana nie mam ochoty na kawę i nawet gdybym miała to nie chcę jej pić. Herbaty też nie za dużo, bo ma w sobie kofeinę tak jak kawa, a to nie jest za dobre dla maleństwa. Wolę już dmuchać na zimne. Włosów też nie mam zamiaru farbować i paznokci też nie maluję. Tak na wszelki wypadek. W poprzedniej ciąży w piątek zafarbowałam włosy a w sobotę wyszedł mi pozytywny test. Dwa tyg później myłam okna i wieszałam firanki, a we wtorek po weekendzie dostałam plamienia. Nie wiem czy to z tych firan, bo minęły od tego 3 dni, czy od farbowania (minęło ok. 2tyg). Ale teraz już nie chcę niczym ryzykować.
  15. Cześć dziewczyny:) Ja dzisiaj wstałam o 6, ale już zdążyłam zaliczyć drzemkę od 7.30 do 9 :P Czuję się ok, ale niestety dzisiaj miałam poranne mdłości... Zaczynam dzisiaj 6tc. We wtorek wizyta u gin, więc mam nadzieję, że serduszko już będzie bić:) A jak u Was z humorami z rana? Pozdrawiam i śle całuski:)
  16. Motylek: Wiem, co przeżywasz, bo mój m też nie pozwala mi nic robić, tylko naczynia zmyć. Poza tym to on zaczął w domu wszystko robić. Mi jest głupio bo ja nie pracuje i czuję się tak, jakbym Go wykorzystywała, bo nie dość że w pracy musi pracować, to potem jeszcze w domu. Ale też już jest przewrażliwiony i nawet się kochać nie chce bo boi się, że to zaszkodzi dziecku. Lekarz wczoraj na wizycie powiedział, że on przeciwwskazań nie widzi, ale jeśli mamy robić to na siłę a psychicznie myśleć tylko o tym, czy zaraz nie zacznę plamić po stosunku albo coś to ben sensu. To mamy dać sobie spokój. Też się czasami czuję jak zamknięta w złotej klatce bez wyjścia. Ale z drugiej strony chęć posiadania upragnionego maleństwa daje mi siłę. Wczoraj jak byłam już zła na m, że nawet nie mogę wziąść butelki wody, to popatrzyłam sobie na zdjęcie z usg (co prawda widać tylko małą kropeczkę, bo dzidzia ma dopiero 2,7mm,:) ), ale uspokoiło mnie to, bo wiedziałam, że robię to dla niego albo dla niej:) A o7cia ma rację z tym teściem, niech idzie na balkon albo na podwórko. A Ty wcale nie musisz go oglądać, możesz też wyjść sobie na spacer, albo na zakupy (ja dzisiaj sobie kupiłam nowe majtki i już mi się humor poprawił:P). I głowa do góry!!! Damy rade:):):)
  17. o7cia: Dzięki za odpowiedź bo już myślałam, że jest coś nie tak, że tyle mam tego brać... Dobrze, że już wszystko ok. Masz leżeć i odpoczywać:)
  18. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia:) Motylek powiedz mi czy Ty bierzesz luteine na podtrzymanie? Ja mam brać 3 razy dziennie po 2tabl dopochwowo. Wydaje mi się to strasznie dużo i nie wiem czy mam się tym martwić czy nie....
  19. Motylek: Z samych Katowic nie, ale z okolic:P Mam niedaleko:) A co?
  20. Cześć Dziewczyny: Jestem już po wizycie. Tak jak mówiłyście 5tc:) Dostałam luteine na podtrzymanie, acard na rozrzedzenie krwi i kwas foliowy w mocniejszej dawce, oprócz tego Femibion 1 mam brać. Na usg widać pęcherzyk odpowiadający 5 tygodniowi, więc narazie jest ok. We wtorek mam jechać na kolejne usg, ale tylko kontrolnie czy wszystko ok i czy prawidłowo będzie rosnąć. To na tyle. Miłego wieczoru i buziaki:*:*:*
  21. A u mnie słoneczko świeci i nawet cieplutko jest:):):)
  22. Beata** Dorcia: Głowy do góry Dziewczyny!!!!! Wszystko się ułoży. Ja wierzę, że po tej @ napiszecie nam: "Dziewczyny, mam dwie kreski." I uśmiech proszę:) Taka piękna pogoda:)
  23. Beata** Ja też jak dostałam niechcianej @w zeszłym miesiącu to pół nocy przepłakałam, więc wiem co przeżywasz. Jeśli chodzi o tą dziewuchę to ja mam taką samą w rodzinie (a właściwie nie w rodzinie, bo to TYLKO dziewczyna mojego brata, nawet nie narzeczona). I też jest w ciąży a termin ma na września. Pomimo, że nie rozmawiamy wcale to przy mnie chodzi i masuje ten swój brzuch. Myśli, że mi tym przykrość sprawi. Na początku jeszcze jakoś to przeżywałam, ale teraz już to całkowicie olewam. I widok jej brzucha już mnie nie rusza. A ją nerwica bierze i nawet przestała mi "cześć" odpowiadać:D
  24. Justynar: To straszne co przeżyłaś. Rozumie Twój ból po stracie upragnionego Aniołka, każda z nas to czuła. Jeśli chodzi o to kiedy można się starać to różnie z tym bywa. Moja koleżanka jak poroniła to lekarz powiedział jej, że ma od razu zacząć się starać, że ma nie czekać i nawet nie doczekała pierwszej @ po poronieniu, bo już była w ciąży. W moim przypadku w szpitalu lekarz powiedział mi, "że jestem młoda i nie mam parcia na dziecko, że mogę sobie pół roku poczekać", natomiast mój gin, stwierdził, że po trzecim cyklu mogę zacząć się starać. Zaczęłam wcześniej, ale i tak dopiero tak jak powiedział po trzeciej @ zaszłam w ciążę. Myślę, że to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Ale jeśli psychicznie będziesz już gotowa i zaczniesz się starać to Twój organizm sam zdecyduje kiedy będzie ten najodpowiedniejszy moment. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało!!!
×