Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia1004

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia1004

  1. Cześć dziewczyny:) Ja dzisiaj wstałam o 6, ale już zdążyłam zaliczyć drzemkę od 7.30 do 9 :P Czuję się ok, ale niestety dzisiaj miałam poranne mdłości... Zaczynam dzisiaj 6tc. We wtorek wizyta u gin, więc mam nadzieję, że serduszko już będzie bić:) A jak u Was z humorami z rana? Pozdrawiam i śle całuski:)
  2. Motylek: Wiem, co przeżywasz, bo mój m też nie pozwala mi nic robić, tylko naczynia zmyć. Poza tym to on zaczął w domu wszystko robić. Mi jest głupio bo ja nie pracuje i czuję się tak, jakbym Go wykorzystywała, bo nie dość że w pracy musi pracować, to potem jeszcze w domu. Ale też już jest przewrażliwiony i nawet się kochać nie chce bo boi się, że to zaszkodzi dziecku. Lekarz wczoraj na wizycie powiedział, że on przeciwwskazań nie widzi, ale jeśli mamy robić to na siłę a psychicznie myśleć tylko o tym, czy zaraz nie zacznę plamić po stosunku albo coś to ben sensu. To mamy dać sobie spokój. Też się czasami czuję jak zamknięta w złotej klatce bez wyjścia. Ale z drugiej strony chęć posiadania upragnionego maleństwa daje mi siłę. Wczoraj jak byłam już zła na m, że nawet nie mogę wziąść butelki wody, to popatrzyłam sobie na zdjęcie z usg (co prawda widać tylko małą kropeczkę, bo dzidzia ma dopiero 2,7mm,:) ), ale uspokoiło mnie to, bo wiedziałam, że robię to dla niego albo dla niej:) A o7cia ma rację z tym teściem, niech idzie na balkon albo na podwórko. A Ty wcale nie musisz go oglądać, możesz też wyjść sobie na spacer, albo na zakupy (ja dzisiaj sobie kupiłam nowe majtki i już mi się humor poprawił:P). I głowa do góry!!! Damy rade:):):)
  3. o7cia: Dzięki za odpowiedź bo już myślałam, że jest coś nie tak, że tyle mam tego brać... Dobrze, że już wszystko ok. Masz leżeć i odpoczywać:)
  4. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia:) Motylek powiedz mi czy Ty bierzesz luteine na podtrzymanie? Ja mam brać 3 razy dziennie po 2tabl dopochwowo. Wydaje mi się to strasznie dużo i nie wiem czy mam się tym martwić czy nie....
  5. Motylek: Z samych Katowic nie, ale z okolic:P Mam niedaleko:) A co?
  6. Cześć Dziewczyny: Jestem już po wizycie. Tak jak mówiłyście 5tc:) Dostałam luteine na podtrzymanie, acard na rozrzedzenie krwi i kwas foliowy w mocniejszej dawce, oprócz tego Femibion 1 mam brać. Na usg widać pęcherzyk odpowiadający 5 tygodniowi, więc narazie jest ok. We wtorek mam jechać na kolejne usg, ale tylko kontrolnie czy wszystko ok i czy prawidłowo będzie rosnąć. To na tyle. Miłego wieczoru i buziaki:*:*:*
  7. A u mnie słoneczko świeci i nawet cieplutko jest:):):)
  8. Beata** Dorcia: Głowy do góry Dziewczyny!!!!! Wszystko się ułoży. Ja wierzę, że po tej @ napiszecie nam: "Dziewczyny, mam dwie kreski." I uśmiech proszę:) Taka piękna pogoda:)
  9. Beata** Ja też jak dostałam niechcianej @w zeszłym miesiącu to pół nocy przepłakałam, więc wiem co przeżywasz. Jeśli chodzi o tą dziewuchę to ja mam taką samą w rodzinie (a właściwie nie w rodzinie, bo to TYLKO dziewczyna mojego brata, nawet nie narzeczona). I też jest w ciąży a termin ma na września. Pomimo, że nie rozmawiamy wcale to przy mnie chodzi i masuje ten swój brzuch. Myśli, że mi tym przykrość sprawi. Na początku jeszcze jakoś to przeżywałam, ale teraz już to całkowicie olewam. I widok jej brzucha już mnie nie rusza. A ją nerwica bierze i nawet przestała mi "cześć" odpowiadać:D
  10. Justynar: To straszne co przeżyłaś. Rozumie Twój ból po stracie upragnionego Aniołka, każda z nas to czuła. Jeśli chodzi o to kiedy można się starać to różnie z tym bywa. Moja koleżanka jak poroniła to lekarz powiedział jej, że ma od razu zacząć się starać, że ma nie czekać i nawet nie doczekała pierwszej @ po poronieniu, bo już była w ciąży. W moim przypadku w szpitalu lekarz powiedział mi, "że jestem młoda i nie mam parcia na dziecko, że mogę sobie pół roku poczekać", natomiast mój gin, stwierdził, że po trzecim cyklu mogę zacząć się starać. Zaczęłam wcześniej, ale i tak dopiero tak jak powiedział po trzeciej @ zaszłam w ciążę. Myślę, że to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Ale jeśli psychicznie będziesz już gotowa i zaczniesz się starać to Twój organizm sam zdecyduje kiedy będzie ten najodpowiedniejszy moment. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało!!!
  11. Asmana: Nie denerwuj się:) Będzie wszystko ok:) W następnym cyklu bierz się ostro do roboty i na pewno się uda:) Dorcia: Rozmawiałaś z m? Odzywa się już do Ciebie? Mam nadzieję, że wyjaśniliście sobie wszystko:) Dzisiaj mam na 16.00 wizytę. Już mi tak w brzuchu flakami wywraca, że masakra. Ja nie wiem jak ja wysiedzę do tej 16.00 w domu.
  12. Dorcia: Ja rozumiem, że nie jest łatwo, ale może jego też to w jakiś sposób przytłoczyło i sam nie potrafi sobie z tym poradzić. Ty masz nas na forum, poza tym my się wygadamy, inaczej to przeżywamy. A mężczyźni tłumią wszystko w sobie, nie potrafią o tym tak otwarcie rozmawiać jak my. I może tu jest problem. Może on sam się boi, że historia może się powtórzyć (czego oczywiście nikomu nie życzę), i boi się o tym rozmawiać. Ja bym próbowała tak długo do niego dotrzeć, aż by pękł i powiedział o co tak na prawdę chodzi. Spróbuj może zrobić jakąś kolację, lampka wina do tego i może potem jakaś szczera rozmowa... Ja jestem z tych osób, które łatwo nie odpuszczają. Jak widzę, że mój mąż ma z czymś jakiś problem to tak drążę temat dopóki mi nie powie co jest grane. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że dojdziecie do kompromisu.
  13. Beata** Piersi póki co mnie nie bolą, ale dość często idę do ubikacji. W nocy to nawet 2-3 razy. Motylek: Ja termin narazie sama na oko policzyłam, jutro mam nadzieję, że dowiem się więcej po wizycie. Dorcia: Nie smuć się. Wszystko się ułoży. Musisz być dobrej myśli i porozmawiać szczerze ze swoim mężem o tym co czujesz i jak bardzo zależy Ci na kolejnym dziecku. Mąż Cię kocha i na pewno chce Twojego szczęścia. Może ma chwilowe wątpliwości, ale musisz mu wszystko wyjaśnić i na pewno będzie oki. Trzymam kciuki.
  14. Beata** Smacznego:) A jak się mężuś czuje? Z noskiem wszystko ok:)?
  15. Motylek to mi możesz zrobić miejsce na porodówce, bo ja też jestem z tych okolic:) Z okresu wychodzi na 13stycznia a z dnia płodnego na 26stycznia. Ja narazie chcę dotrwać spokojnie do tego 12tc, a gdzie tam jeszcze. Dopiero mam 2t3d...
  16. Dzień dobry Kobietki:) Jak Wam dzisiaj dzień mija:)? Jak się czujecie i jak humory dopisują:)? U mnie pięknie słoneczko świeci, ale wiatr jest zimny...:/ Ale popołudniowy spacer obowiązkowo musi być:) Pozdrawiam Was cieplutko i śle buziaki:*:*:*
  17. Dziewczyny zrobiłam dzisiaj popołudniu drugi test i wyszły dwie porządne krechy:) Także już teraz odetchnęłam trochę, że na pewno jestem w ciąży:) Motylek: To masz teraz tylko odpoczywać i nic nie robić:) Tak jak ja:P Jak to Nam dziewczyny powiedziały: "Mamy teraz leżeć i pięknie pachnieć":) I głowa do góry. A od poniedziałku to już pójdziesz do pracy czy po kolejne L4? Pozdrawiam Was wszystkie. Dobrej nocki życzę:) Buziaki:* Do jutra;)
  18. Hehe:) No tak. To fakt. Idę coś przekąsić, bo chwycił mnie mały głód:P Będę później:) Buziaki:*
  19. No to super:) Ja niestety mam taką karnację, że jestem czerwona, spalona, ale nie opalona:( Więc się nie opalam... Za to mój mąż wygląda jakby z Egiptu wrócił:) Jemu trochę słońca wystarczy i zaraz brązowy jak czekolada:)
  20. Dorcia i opalenizny na pewno z tych kąpieli i słoneczka też przybyło:)
  21. Asmana: Jak ja bym chciała być choć chwilę nad morzem. Może to śmieszne, ale jeszcze nie byłam... Ani nad naszym Polskim ani nad żadnym innym:( Ale mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę:)
  22. Wolę z Wami popisać, bo przynajmniej czas szybciej mija:) A jak Wam wogóle weekend minął? Ja w czwartek i piątek byłam na komunii, w sobotę mąż miał urodziny i wieczorem mieliśmy gości no i jeszcze wczoraj przyszli:) Trochę dużo tych imprez na raz, no ale cóż...;) Jakieś przyjemności też Nam się należą:P
  23. Ale z drugiej strony myślę sobie, że moja koleżanka też ma tyłozgięcie i ma czwórkę zdrowych dzieci, moja teściowa ma tak samo i ma dwóch synów i jest ok to u mnie też musi być:)
×