kafe mocca

J-23 jestem wściekła jak szerszeń:-o,wybiłam "fizycznie" ze 20 sztuk,co chwilę oglądam czy jeszcze cos łazi po murze-mam obok wyjścia,tego to sie nie spodziwalam,nawet zaczęłam zglądac do sąsiadów co wysadzili,ziemniaków nie widzę:D Ja zbieram w sobie,wytrzymuję długo,ale jak wybuchnę to m. chodzi jak szwajcarski zegarek,niestety krótko i tak w kólko,chyba zbyt tolerancyjna jestem:(,a moze za mało wymagająca???

No,wiem chyba co zżera moją roślinę-stonka!!!!Po wczorajszym oprysku teraz zaczęly wyłazic z krzaka jeszcze żywe larwy,jestem wsciekła,jutro jadę kupic coś silniejszego,albo padnie wciokrzew albo zlikwiduję to dziadostwo. tettka masz może pomysł jaki preparat najlepiej?Wolałabym coś nie toksycznego dla ludzi,jezeli wogóle coś takiego istnieje:-o

tettko napisałam kilka słów na gg,zerkniej proszę:D

tettka Surowych warzyw jem też bardzo mało,w zasadzie głównie gotowane,surowe jedynie owoce,ale też niewiele.Jeżeli chodzi o mięso to nawet ostatnio mój mięsożerny m.zaczął mi "zazdraszczać" obiadów i dzisiaj kolejny dzień jadł rybę-na własne życzenie :D,zrobiłam dorsza w sosie śmietanowo porowym,wyszedł pierwsza klasa;) Moja kocica dzisiaj znudzona hehe,to nie pogoda na szwendanie się po okolicy ,zimno u nas tez , chwile słońca,raczej jesień. Kupiłam dzisiaj hortensje do ogródka ,ale jakieś inne ,niz te które najczęsciej widuję,mają drobniejsze kwiatki,juz wsadziłam:D tettka spryskałam tez wiciokrzew ,ma pełno jakis dziwnych owadów,obzarty okropnie,nie wiem czy da się uratować,to nie mszyce,pan polecił mi"karate zeon".Wiesz moze po jakim czasie mogę ponownie spryskać?? kwiecień- baw się dobrze:),podziwiam,ze Ci się chce,ja jak pomyśle o dojazdach na takie imprezy to juz na starcie rezygnuję.

cześć Smerfetka:),miło naprawdę,ze jesteś,no i odzywaj sie jak najwięcej.Fajnie,że udało Wam się złapac tą kotkę:D,super ,ze są jeszcze normalni ludzie,no i brawa dla kierowcy,ze zareagował. Moja kotka to powsinoga,chodzi po ogródkach sąsiadów,troche mnie to niepokoi,na szczęście tylko jedno babsko jest agresywne,no ale ona nawet z ludźmi nie potrafi sie dogadać,paskudny charakter.Pozostali stwierdzili tylko,ze odkąd sie pojawiła nie wchodzą im myszy do domu;),zresztą jest bardzo łowna:D,codziennie przynosi nam w prezencie po kilka sztuk,tym akurat nie ejstem zachwycona,ale kocica jest bardzo z siebie zadowolona:P Dieta-nie wiem,moze to zasługa ruchu??Bardzo duzo chodzę,mało siedzę,w zasadzie tylko w pracy hehe,nawet w domu nie potrafie usiedziec na d..co chwile się przemieszczam:D,poza tym wcale juz nie jem mięsa,poza rybami,nawet drób odstawiłam,chyba dzięki temu mój ogranizm lepiej spala,nie mam pojęcia.

No proszę ,a myślałam,ze wstałam najwcześniej;) Kocica obudziła mnie o 6,deptańce,mruczenia,powinnam się wkurzyc,ale na nią nie potrafię:D!!Tettka Twoje też tak się zachowują?? Siedzę przed kompem i zastanawiam się co robić,żeby nie prze...ć takiego pieknego dnia..

kwiecień co prawda nie wiem czy to do mnie:P,ale ja pytałam,więc odbieram hehe Z moimi rodzinnymi dziewczynami robimy sobie Dzień Dziecka w przyszłym tygodniu:D,wyjscie do miasta,babski relaks-dzień;),zero facetów,juz nie mogę się doczekać..

tettka:D,jak dobrze Cię widzieć.. Przy bieżni mam i pulsometr i ciśnieniomierz,więć na bieżąco moge sprawdzić.Kiedyś jak chodziłam w terenie to nawet myślałam ,zeby kupić,teraz na razie się rozmyło. Z odchudzaniem jestem na dobrej drodze,no chyba,że popłynę kulinarnie w weekend:D,jeżeli się uda,to tydzień jeszcze i bedę na finiszu;) Wczoraj widziałam piekną kurtkę ze skóry naturalnej-srebrną,kurcze myślę o niej do dzisiaj,troche obawiam się czy taki kolor przystoi w moim wieku,nie chciałabym wyglądać jak gwiazda polarna:P

hallo,czy ktoś jeszcze tutaj zagląda?? U mnie deszczowo i sennie,wyjątkowo barowo,chyba coś zorganizuję na wieczór;). Smerfetkę całkowicie pochłonęła praca,pozostałe chyba też....... Kawa gotowa:)

kwiecień dzięki:D,miałam gdzieś lzejsze ciężarki,ostatnio widziałam w zabawkach dzieci;),musze poszukać.. Ja ryję cały czas,przerwy chwilowe ,do piątku blisko:D

kwiecień-masz absolutną rację,jednemu służy to innemu tamto,akurat najlepiej się czuję jak nie jem mięsa,no i teraz jak nie pożeram słodyczy czuję się rewelacyjnie,nawet skóra lepsza:). Mi zależy na zrzuceniu z ramion i pleców,te wymachy zastosuję,kijki juz przerabiałam,okropnie bolał mnie kręgosłup,podobno niemożliwe ale jednak to na pewno od tego,bo minęło jak zerwałam z tym nałogiem:D,naprawdopodobniej od nierównosci terenu,buty mam bardzo dobre amortyzacja max,a jednak coś było nie tak.

kwiecień,ok,jak chodzę to równocześnie tym czasie prostuję i zginam naprzemiennie obciążone ręce,nie tylko trzymam,moze tak byc. A zaproponowałabys jakieś cwiczenia rąk w trakcie chodzenia??Z nogami wolałabym nic nie robić,bardzo je lubię takie jakie są:P

kwiecień dobre:D,wiem,ze nie do śmiechu,ale ...dzieciaki są niemożliwe,chociaz..nie on jeden to robił,z tego co wiem:D,znam takich zawodników i to w naszym wieku haha. tettka dlatego spytałam,u mnie też pojawia się i znika-zapał oczywiscie:D.Co do diety, udało mi się chyba jakos zbilansować białka ,węglowodany i warzywa,jak w ciągu dnia większosc węglowodanów to d..a,teraz jem 2/3 warzyw i białek, 1/3 węglowodany. kwiecień-prosze napisz co myślisz o chodzeniu z ciężarkami/1kg w każdej ręce/,stosuję,ale nie bardzo wiem czy to coś daje,moze się ustosunkujesz:D

kwiecień:D jak miło Cię widzieć..dobrze,ze się odezwałaś. Zaraz zerknę na he. tettka jak oczy,póbowałaś czegos czy olałaś???;) Od kilku dni udaje mi się trzymać dietę,poza zdrowym żarciem pozwalam sobie tylko na jednego batona dziennie,no i chodzę codziennie intensywnie,waga leci, na razie w ciągu miesiąca 5kg w dół,czekam na wiecej:P

J23,jestem ślepa jak przysłowiowy kret,gdyby nikt nie wynalazł szkieł korygujących wzrok musiałabym przestac pracować:D,do czytania konieczność,bez okularów nie widzę nic:-o, do tego jeszcze, niedawno nie poznałam na ulicy własnej matki:D,wiec możliwe,ze będę musiała nosic też na codzień,a tego nie znoszę no i wolałabym jeszcze trochę poczekac... kwiecień a gdzie Ty?????pomachaj czasami..

tettka ,powinna być zwykła,bez dodatków,mozesz też czarną sypaną zaparzyć i z niej zrobić kompresy:) Kto ma dlugi wolny to ma,my musimy pomóc dzieciom w przeprowadzce,juz jestem przerażona:D,sama przeprowadzałam się w dorosłym życiu prawie 10 razy ,juz troche mnnie to zmęczyło :-o,nie chce mi się ,ale cóż,jak mus to mus.

tettka;).Jedyny sposób poza gotowymi preparatami ze świetlika jaki znam to torebki zaparzonej czarnej herbaty,na chwilę okład na oczy i jest lepiej.Zapisałam sie do okulisty dwa tygodnie temu,niestety prywatnie,a i tak miesiąc czekania,no ale akurat do tego mam zaufanie,w wizycie badanie na jaskrę,zaćmę ,nie tylko szkła,ciekawe ile zapłacę :-o Wczoraj popołudnie porządkowe,później relaks i zachwyt:D nad czystością w domu i oczywiscie sobą,że się zmobilizowałam:D

U nas truskawki juz drugi tydzień,nie wiem ile kosztują,dostaję od dziadka "domowe".Wczoraj jadłam pierwsze czereśnie,zostały jeszcze ze dwa kilogramy,też domowe;) J23 szkoda,ze tak daleko mieszkasz podrzuciłabym trochę,wczoraj pół torby oddałam pani w sklepie:D ,była zachwycona. Dziewczyny ,objadłam się ciast i innych słodkich cudów,żoładekw skakuje mi w przełyk:-o,byle do jutra:P

hallo ,miłego dnia wszystkim:D Ja juz po długim spacerze z psem;),pogoda super,będzie upał...

No wlaśnie ,zrobiłam próbę tego tuszu,robie prezentację przed m.,a on pyta czym wymalowałam usta:D,oj faceci.........

Cześć Smerfetka-mascara-normalny tusz do rzęs:D.Zaczęłam szukać w internecie informacji jaki kupić,jestem zielona w tym temacie,no i okazało sie,ze to teraz nazywa się mascara,myślałam,ze termin odnosi się tylko do określonego rodzaju tuszu,chyba jednak nie??;) Dietę zacznę znów od poniedziałku,jutro impreza rodzinna,wiec i tak polegnę:P,nie ma się co frustrować niepotrzebnie.

Przedpołudnie tez spedziłam u mamy,załapałam się na ciasto ;),powwstrzymałam się trochę i zjadłam tylko dwa kawałki, później krótka kawa z koleżankami na mieście i powrót. Popołudnie w ogródku,troche ogarnęłam,muszę przyznać,ze jeszcze nigdy nie był tak ładny:D,no ale to też zasługa wieku-poza pracą i domem kompletny brak innych obowiązków,dzieci wychodzą z domu,wnuki podrastają i zaczyna się luz. J23,chol...doczytałam i to jest G,kurcze produkcja firma znana,nie chińska,wiec łudzić się nie można,że rozmiarówka zaniżona.A Ty się nie podśmiechuj ,bo Twoje nie mniejsze:D ttetka weź wolne i odpocznij

Co za cisza:( Pracowita sobota;).Dziewczyny, dzień stanikaa,nie lubię,ale postanowiłam ,ze dzisiaj koniecznie kupię.Horror,spędziłam ponad godzinę w sklepie,przymierzyłam chyba wszystko co było w moim rozmiarze,jak ja zazdroszczę kobietom małych biustów!!Nie wiem ,jednym spadaja po ciążach mi urósł kilka rozmiarów i męczę się do dzisiaj,myślałam,ze jak schudnę to trochę zleci i nic-70F,miseczka większa niż wcześniej,to jakas tragedia:-o Na pocieszenie kupiłam sobie maskarę rzęsową ,nie używałam nigdy,zobaczymy :D

J 23:).Są specjalne preparaty na róze/mszyce/,poszukaj w internecie,jestem jeszcze zielona w tym temacie.U mnie tez się pojawiły,na razie usunęłam mechanicznie:P,na razie spokój. U mnie piękna pogoda,słońce,ale bez duchoty,porządnie się odświeżyło 2 dni temu,takiej burzy nie było u nas od co najmniej roku. Koniec tygodnia,mój ulubiony dzień:D

cześć dziewczyny:D Próbowałam kiedyś tej herbaty u siostrzeńca,nie wiem która miał,jak dla mnie jest świetna,miała gorycz,którą akurat lubię,dobrze,ze o niej przypomnialaś:),muszę kupic sprzęt do niej,bo nie mam. Ostatnio też piję zieloną z grejfrutem lub cytryną,bardzo dobra. Moje odchudzanie stoi,chyba jednak nie da rady ze słodyczami hehe,trzeba ograniczyć,co prawda nie tyję,ale mimo codziennych ostrych wyjść bieżniowych waga nie spada.