kingatrz

Gardło już nawet lepiej, kaszle mnie ale nie aż tak jak było nawet wczoraj wykonałam trening 45 min muszę być zdrowa, bo porządki świąteczne czekają może od poniedziałku zabiorę się ostro Fajnie Hoopna że już ogródek przekopałaś Ja na razie wysiałam pomidorki koktajlowe do skrzynki ślicznie wyrosły i teraz pielęgnuję A unas jeden dzień ciepło ,a za parę dni znów zimno ja znów odkopałam kurteczkę zimową , bo nie lubię marznąć

Dziewczyny gardło mnie boli, okropność , kaszle mnie okropnie, tak się czuję jakby mi się tak wszystko paliło wczoraj nawet nie ćwiczyłam bo by mnie chyba udusiło nie wiem czy to tak przejdzie samo

A u mnie dziś jak na złość wekkend zacznie się jeszcze póżniej, mamy taką akcję Avon w klepie Top secret i muszę po pracy tam się udać Kaciusia na mnie też tak działała, ale minęlo, przyzwyczaiłam się bardzo polubiłąm sobie 6 minutówki robię ich 5 z rozgrzewką i końcowym rozciąganiem ciała i mam takie nawet ulubione cz, 5-9 a w trzech z nich jest podkład muzyczny także super się ćwiczy kupiłam wczoraj masło orzechowe i podjadam w pracy kilka waflów ryżowych cieniutko posmarowanych tym masłem ponoć jest dobre na odchudznie, zawiera te tłuszcze nienasycone ma smak orzeszków więc mi się kojarzy z moja ulubioną czekoladą orzechową i jak zjem tego masełka mimo iż jest słonawe to nie potrzebuję słodyczy a dziś już 5 dzień bez słodyczy - ogromny sukces

Fajnie Kaciusia że ćwiczysz, mi tego czasu zaczyna brakować ale nie poddaję się, nawet jeśli miałabym iść spać godzinę później to nie odpuszczę ćwiczeń na te wszystkie info na facceboku od Chodakowskiej i dziewczyn które ćwiczą jeszcze bardziej mnie motywują i nie poddaję się ale to Ty Kaciusia zaraziłaś mnie od września i tak od stycznia z Chodakowską i małymi krokami ale do przodu i to co najważniejsze szczere życzenia dla Ciebie z okazji Urodzin Przyjmij najserdeczniejsze me życzenia Dużo szczęścia i radości, niechaj smutek i zmartwienie nigdy w sercu Twym nie gości.

Jestem jestem i nie odpuszczam czasem mam dni załamania i myslę - chyba te nogi mi nie schudną ale jak wejdę na Chodakowską i czytam i oglądam to wszystko to zbieram tyłek i zabieram się do roboty wczoraj widziałam metamorfozę dziewczyny co ćwiczy 1,5 roku ja ćwiczę 6 razy w tyg i nie mogę teraz zaprzestać wiem że będzie coraz gorzej bo idzie ciepło i więcej czasu będę spędzać w ogródku ale dam radę jeszcze żeby mnie do słodkiego nie ciągło byłoby super a tu nie ma dnia żeby coś dobrego nie zjeść

Szalej, szalej Hoopna wiosna tuz , tuz a ja też mam hula hop z tym masażerem przecież też dzięki wam zakupiłam, ale mało uzywałam a nawet ostatnio zastanawiałam się gdzie się ono podziało wczoraj wykonane Turbo spalanie, było cudownie, potem zalana po same oczy a dziś ciut lżejszy, żeby włosy nie było aż tak mokre a ja już drugi dzień mam na obiadem kaszę jaglaną z pieczarkami - moje ulubione danie obiadowe

Kaciusia super bez okularów, taka inna , nawet ładniejsza i młodsza dla mnie ekstra a u nas zima - śnieg pada od rana wczoraj trening zaliczony, a dziś biorę się za mój najcięższy Turbo Spalanie Ja sobie słodyczy nie odmówię, nie mam aż tak silnej woli , one są na pierwszym miejscu wiadomo że nie pochłaniam ich duzo, ale jak mam ochotę to zjadam nawet w niedzielę przy obiedzie piekłam kremówkę, bo mój Milosz miał taką zachciankę, zjadłam nawet dwa kawałki A ja coś też nie mogę mięsa, bardzo mało go spożywam, a wręcz źle sie po nim czuję

Witam kochane powiem wam że jestem mile zaskoczona moja wagą - wreszcie ruszyła i to z kopyta cały czas miałam między 65,2 - 65,90 od kilku dni ćwiczę turbo wyzwanie 45 min trening ale bardzo intensywny jestem mokra cała po nim i wczora i dziś waga pokazuje już 63,7 super wynik i postanowienie będę ćwiczyć 3 x w tyg turbo wyzwanie - czyli w te dni kiedy myję głowę bo cała wtedy pod prysznic a w pozostałe dni inne treningi wczoraj dzień przerwy bo w tamtym tyg 6 x ćwiczyłam od dziś zaczynamy - nowy miesiąc - nowe wyzwanie jest siła , jest moc, a wiosna już tuż, tuż

Witajcie kochane a ja Kaciusia jestem na anty i mam spokój nawet nie wiem że mam okres i mogę ćwiczyć ile chcę wczoraj byłam z koleżankami na pysznych lodach z bitą śmietaną i owocami , i wróciałma od rana do domu ok. 18.30 i miałam takiego lenia ale poszłam po godz 20 i wykonałam 30 min. ćwiczeń Chodakowskiej a dziś miłe zaskoczenie tak ładnie wada zeszła - nie wiem czy ,muszę takie desery jeść codziennie ..........

I mamy już post za 40 dni święta - jak czas leci A ćwiczę na razie te 6 minutówki - odkryłam kolejne i są super w piątek przymierzam się do tych Kaciusia co podałaś a Hoopna zaginęła - miała trwać w poście bez słodyczy u mnie bedzie cięzko - w niedziele mamy chrzciny u brata męża ale postaram się jeść jak najmniej waga znów drgnęła - jestem mega zadowoloa

Kaciusia obiecuję że prześlę zdjęcia piesia jeszcze w tym tygodniu Ale dobrze że nie miałaś tych pączków - bo ja zjadłam chyba z 5 i dziś mam takiego kaca że zwariuję ale wieczorkiem juz nie popuściłam i wzięłam się za ostre ćwiczenia żeby to trochę spalić a dziś w pracy tylko chleb żytni, jajko na twardo i twaróg a wczoraj byłam na ciuchlandzie i super kupiłam sobie szorty na lato takie w kolorze turkusu jasnego i powiem wam że nawet aż tak źle w nich nie wyglądam i udało się też zakupić super dresy z nike - może zacznę od marca trochę z córką biegać - no zobaczymy ale nie mam aż takich wyrzutów sumienia z tymi pączkami, jak wczoraj czytałam ile dziewczyny niektóre zjadły te co ćwiczą z Chodakowską , ale były takie które nie zjadły ani jednego no trudno przepadło wiosna idzie - trzeba ostro ćwiczyć

Kcisuisa ciecierzyca była pyszna - zjadłam samą , tak na sucho i synowi posmakowała, tak że moja mam dziś rano już mu gotuje a ja na dziś usmażyłam pieczarki z cebulką i po pracy zjem takie wymieszane z ugotowaną kaszą jaglaną ale wczoraj piekłam w domu chlebek- pyszny wyszedł i dziś mam w pracy z serem zółtym no ale wieczorem spalę to ćwiczeniami jak sobie odmówić jak taki śweiży, pyszny, pachnący z chrupiącą skóreczką wczoraj wykonałam znów inny trening Chodakowskiej aż 45 min, ale po było super, i zauważyłam że mój cellulit znijnąl już w 50 % gorzej z udami, bo trudno mi je wyszczuplić ale do lata jeszcze 100 dni - uda się no nie !!!!!!!!!!!!!!!!

Kaciusia super że zaczęłaś ćwiczyć ja też nie odpuszczam - wczoraj przyjechała do mnie mam na kilka dni i wieczorem smiała się ze mnie jak pot leciał z całego ciała ale ja właśnie po treningu - jak jestem cała mokra - jestem najszcęśliwsza na wieczór codziennie blenduję jogurt naturalny + jabłko+banan+pomarańcza mam super jogurt bez dodatku cukru i to jem zamiast kolacji dziś mam gotować ciecierzycę z warzywami i ryżem nigdy jej nie jadłam, nawet nie wiem jak smakuje to taki przepis trochę zmodyfikowany od Chodakowskiej bo u mnie zamiast ze szpinakiem, bedzie z pieczarkami

przesyłam link https://www.facebook.com/chodakowskaewa/posts/815545905185788:0 ja na facebook mam Chodakowską i ciągle czytam , oglądam i podziwiam ją i jej fanki za wytrwałość

Kaciusia super że wracasz do ćwiczeń wiecie że czytam na okrągło stronę Chodakowskiej ona wrzuca na cały tydzień produkty do kupienia i całe menu na tydzień dziewczyny ćwiczą stosując jej dietę i pięknie chudną i szybckiej widac efefkty ćwiczeń no w czwartek mamy tłusty czwartek - bez komentarza ale za tydzień w środę 18 lutego mamy wielki post i tak sobie myslę jeśli te 40 dni wytrzymam na zdrowym jedzeniu Chodakowskiej i bez słodyczy to jest szansa że do świąt Wielkiej Nocy zrzucę jakieś 3-4 kg i lepiej wyrzezbię ciało ćwiczeniami trzymajcie za mnie kciuki bo zaczynam się do tego wszystkiego przygotowywać przecież nie musze codziennie gotować inne jedzonko, mogę robić to samo dietetyczne na dwa dni

Do nowej - my to już nie stosujemy dukana tylko zdrowo się odżywiamy A dziewczyny ze mnie pot się leje, dwa treningi w tym tyg odpuściłam i muszę w niedzielę nadrabiać waga bez zmian, mogłoby być lepiej ale mnie wciąż ciągnie do słodkiego i sobie nie odmawiam z żaden dzień co z tego że zamiast kolacji rbię koktajl z jogurtu naturalnego i owoców jak słodkie musi być jednym słowem okropność ale przynajmniej jeden plus - wszyscy zauważają moją zmianę w figurze i to w tym miejscu w kórym zawsze miałam problem a mianowicie biodra i uda jedem plus tego wszystkiego

Ho ho Kaciusia co tu twoim wpisów moja córka od 1 stycznia schudła 3 kg ja próbuję więcej na zdrowej żywności być razem z nią np. w domu jem kasze z warzywami i pieczarkami, albo owsiankaja wieczór blenduję owoce jakie mam i jogurt naturalny i to pijemy w niedzielę nie ćwiczyłam - przerwa, wczoraj mieliśmy księdza po kolędzie i było już późno i nie ćwiczyłam ale dziś ostro wracam do ćwiczeń bo jak widzę u nas że wiosna blisko - dziś piękna pogoda słońce świeci z 10 stopni + bardziej człowieka motywuje i już mi się chce ćwiczyć

I już mamy poniedziałek ale czas leci a weekend jeszcze szybciej zleciał, moja mama była u mnie i odwiozłam ją dopiero wczoraj a wczoraj miałam przerwę w ćwiczeniach, ale dziś zaczynam coraz więcej czytam o Chodakowskiej, jej wyzwaniach, dietach ludzie są tak nakręceni i tak postępują dziennikowo że trudno uwierzyć moja córka też już drugi tydzień na diecie, ale nie warzyła się i nie wie czy coś schudła ale ja widzę że brzuch ma mniejszy

Ciągle zapominam o przesłaniu zdjęcia mojego psiaka troszkę urósł , wojuje po domu, garażu i ogrodzie z synem a moja majłodsza pociecha dziś kończy 11 lat zażyczył sobie na po południe swoją ulubioną pizzę i po pracy muszę mu kupić wczoraj na szybko zrobiliśmy taki torcik ze śmietaną i galaretkami, a na wierzchu delicje i zalane galaretkami imprezy nie będzie bo stwierdziła że pizza jest dla niego - tak ją lubi a ja oczywiści wczoraj wykonałam inny zestaw Chodakowskiej 45 min, - no coraz bardziej widzę efekty mojej ciężkiej pracy

Hoopna na pewno jutro zobaczę te twoje przepisy córka jest na poważnej diecie, może ona skorzysta trening 60 min za mną, pot sie leje, ale jestem bardzo szczęśliwa idę się kąpać i oglądać mój serial, pa do jutra

Hoopna ale martwię się, bo wspierałyśmy się z Kaciusią i szłyśmy łeb w łeb z ćwiczeniami to właśnie od Kaciusi zaraziłam się tymi ćwiczeniami, i to dzięki Niej jestem aktywna fizycznie ale myślę że nie zaprzepaszczę tego - bo brakuje tych ćwiczeń - a jak pomyślę sobie, że już styczeń - a za chwilę wiosna i lato - to motywacja jest większa

I już mamy Nowy rok spędziliśmy w tym roku Sylwestra w domu ze znajomymi ale zakończyłam stary rok oczywiście z Ćwiczeniami Chodakowskiej waga w sylwestra była 65,3 więc ani spadku, ani wzrostu , - a jadłam dużo i słodkiego nie odmawiałam sobie W Nowy Rok wchodzę w troszkę większą wagą - ale nadal będę ćwiczyć min. 5 razy w tyg a moja córka też zaczęła wyzwanie z Chodakowską i dieta Chodakowskiej i ćwiczenia - no zobaczymy jak jej pójdzie dziś spisała całą listę zakupów i zaczyna a może i jak przy jej diecie też schudnę - fajnie byłoby i dziś w pracy i znów 2 dni wolnego - lenistwo!!!!!!!!!!!!!!!

Kaciusia gratulację, cieszę się razem z Tobą, bo wiem że bardzo chcieliście dzidziusia i będziesz na pewno wspaniałą mamą ha ha ja i Hoopna domyślałyśmy się - bo same jesteśmy mamami i z twoich słów już było czuć macierzyństwo I mamy święta i odpoczywamy, wczoraj ta Wigilia takie pyszności Dziś mamy wyjazd do teściowej, a jutro może nas kto odwiedzi Życzę Wam z całego serca dużo radości, zdrowia, więcej czasu dla siebie i rodziny, mniej gonitwy za życiem codziennym no i idealnej figury - chociaż u Kaciusi to będzie teraz inaczej Całusy dla was - i dużo wypoczynku przez Święta

A ja w pracy, chchiałabym już jutro urlop i w Wigilę, ale nie wiem czy się na jutro to wolne uda a w domu roboty oho ho ho dziś będę robić farsz kapuściano-grzybowy na pierogi i grzybowy na uszka musze jeszcze ugotować jakieś mięso, bo syn zażyczył sobie uszka z mięsem Na pierwszy dizeń świąt o placach trzeba zacząć myśleć jeszcze dziś muszę mak sparzyć i biszkopt juz upiec bo nie wiem jak z tym wolnym wyjdzie a wieczorem oczywiście obowiązkowo trening z Chodakowską tak mi się nadał jeden jej program że codziennie ćwiczę 30 min i jestem cała mokra ale za to szczęśliwa

Prace na dziś zaplanowane- zostały wykonane prezenty pod choinkę kupione trening z Chodakowską zaliczony i czego więcej chcieć - no chyba żeby ktoś za mnie popiekł placki to byłoby super mój mąż jutro bedzie już szykował wędliny takie tradycyjne tzn. mamy juz od kilku dni takie surowe szynki, karczki, schaby i boczek w siatkach i w marynacie jutro ma wędzić - i będę parzyć i pychota - zero konserwantów wpadnijcie na poczęstunek