kingatrz

Zdedsperowana głupie posunięcie z tym piwkiem ach tyle nie jeść - 6 dni głodówki i piwko cię skusiło ach ty niegrzeczna A ja wczoraj przetrwałąm grzecznie dzień , na dziś już ugotowałam dietetyczną zupkę pomidorową na śniadanko jem póki co ciemne pieczywo wczoraj wróciłam z ogrodu do domu po godz 20, umordowana bo musiałam skopać spory kawałek na ogórki, posadzić fasolkę szparagową popikować pomidory jak wróciłam do domu to znów kolacja, kanapki do szkoły ale wyobraźcie sobie że po godz 21 zmierzyłam się z Chodakowską i wytrwałam jej trening ale padałam na twarz ze zmęczenia i szczęścia dziś może inny trening z nią wykonam żeby się nie znudziło a moja anemia - wyniki jeszcze nie za bardzo piję herbatę z suszonych pokrzyw ponoć to coś pomaga

Moja waga dziś 65,5 kg ale bardzo się wczoraj starałam, całe popołudnie czytałam mój miesięcznik Superlinia i już teraz nie odpuszczę wieczorem ćwiczenia z Chodakowską, mało ducha nie wyzionęłam i postawiłam na zdrowie odżywianie ale powiem wam że robię pyszny i pożywny koktajl, nie wiem czy już o nim pisałam duży kubek kefiru 2 łyżki otrąb owsianych i garść żuwariny suszonej wszystko miksuję i pyszne i pożywne mam dziś w pracy a na drugie śniadanie ciemny chlebek, jajko na twardo, 5 dkg białego sera i szczypior po południu zrobię dietetyczną zupkę pomidorową i ryż brązowy z kurczakiem a wieczorem wycisk z Chodakowską mam nadzieję że już za tydz pochwalę się nową mniejszą wagą

A co tu tak smutno trudno stało się i trzeba dziewczyny z tym walczyć w przyszłym tygodniu proszę tu meldować ile mniej na wadze ja dziś na kaszy póki co , ale zjem jabłko do tego moja waga dziś 66,3 kg ale dostałam @ i to takie chyba mało wiarygodne dziewczyny odżywiamy zdrowo - nie ma innej opcji

A hoopna to ty byłaś dla mnie wzorem te ćwiczenia, zumba, siłownia ilej lniany, olej kokosowy - tyle zaparcia i energii no Hoopna ja chcę dalej z Ciebie brać przykład ale jeszcze chcę się zmobilizować do biegania z moją córką ale wiem że jak raz się odważę to później już samo się poleci

U mnie coraz bliżej świąt dziś kościół zaliczony i nawet trudny trening z Chodakowską ale rodzinka mnie dopingowała i dałam radę nawet po całym dniu zmęczenia jutro rano sernik do zrobienia, babki marmurkowe i masa do mojego nowego cuda jeszcze chrzan i sałatka i porządki o jeju ile tego - a czas dla mnie Hoopna głowa do góry będzie dobrze ja w Ciebie wierzę i wiem że dasz radę - to tylko stres tak Cię urządził

Wczoraj przerwa w ćwiczeniach bo mięśnie bolą ale dziś wracam do Ewki staram się zdrowo odżywiać i wyczytałam że jest fajny koktajl - wczoraj zrobiłąm go po południu i do wieczorka popijałam - pycha duży kefir + garść żurawiny suszonej + 2 łyżki otrąb owsianych - wszystko zmiksować pycha

myslę 5 razy w tyg a po dwóch tygodniach dołączę inne może killer albo skalpel 2 i na pewno w końcu zaakceptuję moje ciało od dziś też postawiłam na zdrowe odżywianie

myslę 5 razy w tyg a po dwóch tygodniach dołączę inne może killer albo skalpel 2 i na pewno w końcu zaakceptuję moje ciało od dziś też postawiłam na zdrowe odżywianie

Witajcie kochane trochę nagrzeszyłam w tamtym tygodniu ale wreszcie dorosłam postawiłam na zdrowe odżywianie i ćwiczenia tzn. zaczynam się już akceptować bo waga zatrzymała się i koniec tylko niepokoją mnie grube i trzesące się uda i powiedziałam dość ćwiczę z Chodakowską na razie zaczęłam skalpel jestem już po drugi treningu

Samopoczucie lepsze jem duzo buraczków, wątróbki, mięsa wołowego ale jeszcze nie mam wyników krwi i nic nie wiem czy lepiej ogólnie czuję się dużo lepiej odkąd odłożyłam żelazo w tabletkach

Napisałam i wszystko uciekło

A ja nie ćwiczę , ale bardzo uważam z jedzeniem a piątek miałam znów oczyszczanie jeden dzień na kaszy i super się czułam a obiady u mnie to wątróbka drobiowa i buraczki czerwone muszę jeść jak najwięcej produktów zawierających żelazo dziś znów mam dzień na kaszy ale przekąsiłam jabłko waga raz spada raz idzie w górę , ale ogólnie mieści się w normie którą akceptuję wiem że ogólnie to schudłam bo widać i ludzie też zauważają ale nie chcę znów drastycznie rzucać się na jedzenie a kaszę lubię i będę jeść na różne spospy widzę że tu więcej ogrodniczek ja już w sobotę pikowałąm swoje pomidorki koktajlowe było ich ponad 80 szt ale 80 % rozdam znajomym i rodzinie posiałam też truskwaki i poziomki właśnie te wiszące czy pnące - już schodzą zobaczymy co z tego będzie

Witajcie po miesiącu leczenia na ból żoładek i przepisywania lekarstw na biegunkę przez lekarkę wczoraj stwierdziła że muszę odstawić żelazo bo mój żoładek go nie przyswaja i muszę jeść dużo produktów zawierających żelazo a sama wpadłam na ten pomysł wczoraj u lekarza bo przez jakiś tydzień zapominałam o połknięciu żelaza i dość dobrze czułam się w środę wieczorem połknęłam żelazo, wczoraj rano też już pamiętałam i myślałam że się wykończę te same dolegliwości miałam, ból brzucha, burczenia, skurcze i biegunkę odstawiłam całkowicie żelazo w tabletkach dziś mam dzień na samej kaszy a jutro już wstawię produkty z żelazem czyli rano kasza z jabłkiem a na obiad wątróbka drobiowa gotowana i buraczki czerwone gotowane w przyszłym tygodniu zrobię badanie krwi to będziemy widzieć co się dzieje czy przez ten miesiąc jeszcze gorzej nie jest - bo w końcu nie przyswajałam tego żelaza a dodatkowo jeszcze trułam się innym specyfikami na ból brzucha i biegunkę oto cała historia

Witajcie nie zrobiłąm jeszcze badań bo dopiero wczoraj skończył mi się @ mam apetyt, chyba za duży przez okres zjadłam trochę słodkiego ale kasza jest codziennie w pracy i owsianka a w domu to różnie dziś musszę poćwiczyć i uważać co jem bo chętnie zrzuciłabym z 3 kg ale tak już na stałe więcej chyba nie potrzebuję

Witajcie kochane przetrwałam 3 dni na kaszy i było super w sobotę jak rbiłam gołąbki dla rodzinki - dla siebie zrobiłam z kaszą jaglaną były pyszne ale moje dolegliwości żołąkowe powracają a wczoraj to już było fatalnie z 6 razy w ubijakcji mimo że rano jadłam kaszę jaglaną z jabłkiem pycha na obiad zrobiłam sobie zupę warzywną z kaszą jaglaną i traszny ból w żoładku więc dziś znów w pracy na śniadanie będę jeść kaszę jaglaną bez dodatków ale te moje dolegliwości to już są nienormalne przecież nie mogę żyć na samej kaszy jaglanej jeszcze w dodatku jak mam taką silną anemię w środę właśnie pójdę zrobić badanie krwi żeby wiedzieć czy jest jakaś poprawa po miesiącu na żelazie

Ja myslę że z tym olejem dam rady ale nie na detoxie jak zacznę jeść np. chlebek ciemny i jakąś surówkę a u nas w sklepach są świetne gotowe surówki i to tani wychodzi więc tak myslałam że jak wypiję łyżkę oleju to przegryzę czym smacznym i będzie dobrze dziś 3 dzień na kaszy - wczoraj po południu jadłam kaszę z cynamonem - pycha dziś też będę jeść z cynamonem bo bardzo lubię cynamon wreszcie dziś w ubikacji było normalnie po miesiącu męki dziś nie było już biegunki dziś mam po południu wywiadówkę, jeszcze mam przygotować sparzyć kapustę na gołąbki żeby było mniej jutro bo u nas piękna pogoda i nie chce się w domu siedzieć wczoraj trochę też poćwiczyłam a Hoopna mam ochotę jeszcze na ten olej kokosowy powiedz jak on smakuje czy da się zjeść z chlebem i smażyć na nim czy znów ma taki smak że nie da rady przełknąć

Hoopna ten olej to okropność, moja kasza jaglana z olejem wylądowała w ubikacji nie wiem czy dam radę to spożywać chyba że z sałatą lodową i przyprawą do sałat jak ty to pijesz

Hoopna ty jesteś jak narkotyk wczoraj moja koleżanka kupiła litrową butelkę oleju lnianego , podzieliłyśmy się po połowie i od dziś jeszcze dokładam olej lniany za chwilę będę jeść właśnie kaszę i myślę dodać łyżkę tego oleju do kaszy a mam już menu na sobotę po 3 dniowym oczyszczaniu czyli rano- kasza z jabłkiem i cynamonem obiad - zupa z kaszą jarzynowa i gołąbki z kaszą właśnie mam robić na sobotę dla rodziny gołąbki bo lubią, więc już wiem że moje będą z kaszą jaglaną a mięsko takie samo jak dla reszty patrzyłam na przepisy w internecie i też jest fajny przepis na gołabki z kaszą jaglaną

Witajcie kochane dziś drugi dzień na kaszy - czuję się świetnie jeszcze dzień przed oczyszczaniem po zjedzeniu obiadu miałam rewolucje w żołądku i w ubikacji byłam kilka razy po południu wczoraj żadnych takich dolegliwości rano wypiłąm herbatę z pokrzywy, teraz piję kawę z mlekiem - tylko jedna dziennie i jest super dziś pewnie poćwiczę jestem pełna energii a pogoda u nas też już piękna i tak mówią do końca tygodnia,

Hoopna tak samo uważam w zupie tą kaszę wystraczy 20 min gotować

A co powiecie na dietetyczną sałatkę ale juz nie z kaszą jaglaną Super sałatka dla byłych dukanek ( to my hi hi hi) SKŁADNIKI: -brokuły -pomidory -pierś z kurczaka -ogórki kiszone -prażony słonecznik -jajko -cebula czerwona SOS: -jogurt grecki -majonez wygląda rewelacyjnie i ponoś też tak smakuje inspiracja na weekend

Kaciusia Ty młódko - co tu robisz wsród starszych pań oczywiście żartuję i wybaczcie mi za starsze pani Ale Kochane dużo dużo zdrówka i miłości - jak to będzie to cała reszta też będzie A ja na kaszy, dopiero zjadłam jedną porcję, po godz. 13 myślę znów zjeść i o godz 16 po powrocie do domu a wieczorem zobaczymy czy będzie głód a ja już znalazłam super zupkę po oczyszczaniu - czyli na sobotę też z kaszy jaglanej Oto przepis na „ODKWASZAJĄCĄ ZUPĘ KASI GURBACKIEJ” Składniki: 4-5 średniej wielkości marchewki 2 średniej wielkośc****etruszki kawałek selera 1/2 szklanki kaszy jaglanej 2 łyżki posiekanego koperku 2 łyżki posiekanej natki pietruszki 1 łyżka masła 82% tłuszczu sól i pieprz do smaku liść laurowy, 1 ziarenko ziela angielskiego 2,5 litra wody Wykonanie Do garnka wlać wodę, dodać obrane i starte na tarce warzywa. Dodać opłukaną dokładnie kaszę jaglaną (należy ją opłukać w miseczce, kilka razy zmieniając wodę). Gotować około 40 minut. Pod koniec dodać posiekany koperek i natkę pietruszki. Doprawić solą i pieprzem Dodać łyżkę masła i dokładnie wymieszać. Taką zupę można jeść nawet na śniadanie, można zabrać ją w pojemniczku do pracy i zajadać, kiedy zgłodniejemy. Można też ją jeść na kolację. Dlaczego należy jeść tę zupę? Prozdrowotne korzyści z jedzenia tej zupy są ogromne. Od wieków wiadomo, że kasza jaglana, zwana też „złotem Polskiej Ziemi” która jest składnikiem tej zupy ma działanie lecznicze. Unikalny skład, neutralizuje nadmiar kwasów żołądkowych, zwalcza zgagę, odśluzowuje i działa przeciwwirusowo. Jest lekkostrawna i czyści jelita od środka. Wspomaga cały układ pokarmowy, żołądek i wątrobę.

Może nie jestem aż tak przygotowana do tej kaszy tak jak piszecie w jeden dzień zejść z jednego, w drugi z drugiego ale dziś stratuję na samej kaszy i zobaczymy czy do piątku wytrzymam a w sobotę to właśnie już zrobiłabym ją z warzywami wczoraj nie ćwiczyłam, brakło czasu sprzątałam ogródek ale jeszcze nie skończyłam jeszcze dużo mam grabania po tujami, bo nasza cała działka odsadzona jest tujami ale dziś będę ćwiczyć i trzymajcie kciuki żebym wytrzymała na tej kaszy w pracy to dam radę, a wiecie jak jest w domu

Witajcie kochane Fajnie że Ania z nami już na stałe a zdesperowana wiesz że przez tą chorobę nie myślałam o niczym więc podaj meila i wyślę całą moją rodzinkę ale czekam na zdjęcia od Ciebie na meila kingatrz@interia.pl dziewczyny ćwiczę i mam zakwasy - może zrobiłabym przerwę ale ćwiczę z córką 12 letnią , strasznie przytyła i chce ćwiczyć więc robię to dla niej może przynajmniej ona coś zrzuci bo brzuch ma okropnie duży, już nie wspomnę o udach więc dziś znó ale myślimy coś innego może jakiś trening z Chodakowską a ja już od jutra zaczynam detox dziś już się będę pomału przygotowywać - ja myślę o 3 dniach

Ewa ile będziesz na tym detoxie ja chciałam od środy zrobić 3 dni ale tak zachęcacie że pewnie już jutro zacznę czuję się lepiej, mam wręcz apetyt po tych chorobach - więc trzeba go skrócić bo już widzę więcej na wadze więc od jutra ja zaczynam - mam nadzieję że wytrzymam wczoraj wróciłam do ćwiczeń tych co wykonywałam przed chorobą dziś trochę mięśnie bolą ale puki mam zapał dziś też będę ćwiczyć muszę ciało przyzwyczaić po 1,5 miesięcznej przerwie