kingatrz

Witajcie kochane Byłam dziś u lekarza nadal mam te dolegliwości biegunkowe, brzuch boli nie mogę nic wiele zjeść mam nowe lekarstwa, ale doktorka powiedziała że jak po tym nie minie to musi mnie skierować do szpitala na oddział zakaźny bo nie wiadomo co to jest albo bakteria albo jakiś stan zapalny jelit ale jem też codziennie kaszę jaglaną bo jeszcze ona mi podchodzi z wagi lecę prawie codziennie po trochę nie mam siły ani na ćwiczenia ani na to żeby porobić coś w domu a widzę że w mojej miejscowości coraz więcej osób chodzi na kijki sama bym też poszła ale nie daję na razie rady a Wy dziewczynki pilnujcie zdrowego odżywania - bo widzę że tylko nasza nowa osóbka jest obecnie na dukanie trzymam za nią kciuki

Ewa trzymam kciuki za bieg Hoopna no to super że dobrze czujesz się po tej kaszy myślisz że waga będzie po niej tak ładnie spadać Kaciusia super że mąż ma nową pracę a ja mam dalej biegunkę jem wszystko ale mało mam mały spadek - ale jak się lepiej poczuję pewnie spróbuję na samej kaszy jaglanej no ale na pewno nie 14 dni

Ale u mnie jest coraz gorzej z tym brzuchem dziś w pracy dostałam takich bóli że dech mi zapierało ledwie do domu dojechałam i leżałam trochę puściło ale nadal boli i wszystko mi się tam przewala nie mogę jeść i to jest najgorsze przy mojej anemi w pracy zjadłam bułkę z masłem i trochę kaszy jaglanej i tyle i ból nie do wytrzymania a jeszcze słyszałam od kilku osób że bardzo źle wyglądam i to mnie też dobija już nie wiem co się dzieje jak mogłam jeść to nie jadłam bo dbałam o linię a teraz jak chcę jeść to nie daję rady bo brzuch boli i drugi tydzień biegunka okropność

Witajcie w pracy dość spokojnie, pomalutku sobie robię i jakoś leci dalej przyjmuję leki, ale znów złapałam przeziębienie i jestem do niczego gorzej z moimi dolegliwościami żołądkowymi to już drugi tydzień straszną mam biegunkę - co zjem to burczy i bulgocze w brzuchu tak więc u mnie waga w dół - mimo że staram się i wszystko jem ale najlepsz jest dla mnie ta kasza jaglana wczoraj jadłam znów wieczorem kaszę ugotowaną na sypko i nie mam wtedy takiej rewolki w żołądku

Hoopna nie tęsknię tak bardzo za pracą - wręcz jeszcze posiedziałabym trochę na wolnym ale chyba obowiązki wzywają - moja starsza koleżanka ma odchodzić na świadczenie a ja już jakiś czas temu przejęłam jej pracę i mam mieć podwyżkę a czuję też małe zagrożenie, gdyż był u nas informatyk przyjęty na umowę zlecenie a od stycznia szef przyjął go na 1/2 etatu już nie wspomnę że ona zarabia tyle co ja - tylko że ja pracuję na cały etat i on dość dużo zna się też na księgowości więc muszę wracać i walczyć o swoje - czym wcześniej to się rozwiąże ty lepiej bo i mniej steru jak już będę wiedzieć na czy stoję chociaż dziś strasznie bolała mnie głowa i nadal boli mąż mówi żebym nie wybierała się jeszcze do pracy ale ja wiem swoje bo sama się z tym już borykam od stycznia i rozmowy z szefem i dalej nie wiem co i jak wiem jedno że mnie chwali i pracy nie stracę ale muszę walczyć o podwyżkę i przejęcie tej pracy po koleżance

Ania ma rację zdesperowana byłaś przecież zachwycona pracą, jeśli jest Ci tam dobrze to nie rezygnuj (chyba że masz inną pracę na oku) a opinie z internetu o firmie - to wiesz jak ludzie piszą jak im się podoba i pod swoim kątem a ja znów tym 3 miesięcznym wypowiedzeniem nie przejmowałabym bo jeśli praca Ci odpowiada i będą z Ciebie zadowoleni a nawet gdybyś chciała odejść to za porozumieniem stron możesz odejść wcześniej a nie trzymać się tego okresu wypowiedzenie no chyba że zajdziesz im za skórę - to raczej nie będzie mowy o porozumieniu ja bym spróbowała takiej pracy a opiniami i komentarzami innym nie przejmowałąbym się

Witajcie Ania o to chodzi że poprzestaali na jednym badaniu i tyle podobno jeszcze takiej anemii nie miałam jak teraz - tak twierdzi mój lekarz wypisał receptę na żelazo i kazał za 2 m-ce powtórzyć badania a to aż 2 miesiące zazdroszczę wam tego ruchu, ćwiczeń a ja w poniedziałek już szykuję się do pracy może dam radę nie mogę tak w domu siedzieć bo jeszcze w większą depresję popadnę a dziś jadę do mojego małego siostrzeńa żeby go pobawić bo siostra musi pilnie wyjechać więc może ja jakiś spacerem wybierzemy się

Kaciusia gratuluję autka szybko kupiliście ja taki szmat czasu szukałam ale też jestem zadowolona dziewczyny a ja dalej na chorobowym bóle minęły ale czuję się ogólnie kiespko, stany lękowe, tabletki na nerwy okropne wyszły mi badania, musiałam powtarzać za dwa dni w szpitalu bo moja doktorka nie wierzyłą że po szpitalu tak się pogorszyło tz. jak byłąm w szpitalu miałam robioną morfologię i była dobra a teraz okazuje się że mam straszną anemię jakiej jeszcze nigdy nie miałam i jeszcze jakaś bakteria w moczu także w sumie w ciągu dnia zażywam ok. 8 tabletek na te wszystkie dolegliwości ale dobrze mówicie już nie długo wiosna myślę od przyszłego delikatnie zacząć ćwiczyć , no i apetyt mam za duży mam skok ale nie aż tragiczny - a też chcę na wiosnę troszkę szczuplej wyglądać więc od poniedziałku zdrowe odżywanie i więcej ruchu

melduję się z trochę lepszymi wiadomościami byłam u neurologa prywatnie i okazało się że mam problem od kręgosłupa i mam jakiś stan zapalny potylicy przy karku i wszystko promienuje do głowy a stany lękowe które nasiliły sie po szpitalu to przez ten ból głowy który nie mijał wczoraj dostałam leki przeciwlękowe i na stany zapalne tego karku może będzie lepiej w domu to już lepiej chodzę coś zaczynam robić ale jakoś wyjść z domu boję się, wczoraj byłąm u lekarza z mężem byłam jeszcze na zakupach , ale bardzo niepewnie się czuję jeszcze a dziś warzenie ja sobie pofolgowałam - wrócił apatyt i wróciło trochę ale się tym nie przejmuję jak tylko dojdę do siebie zaczne ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać to myslę że będzie dobrze stawiam przede wszystkim na ćwiczenia i zdrowe odżywianie waga 65 kg

Ale za to już dziś Kaciusia odpoczywasz prawda ? Masz już dziś wolne A u mnie troszkę lepiej mniej trochę boli ta głowa tylko teraz szkoda mi tych ćwiczeń - bo już długo ćwiczyłam i byłoby widać w końcu jakiś efekt - chociaż ja jakiś mały widzę ale nie dam rady bo przy wysiłku głowa jeszcze bardziej bedzie boleć A Hoopna gratuluję wytrwałości bez papierosa Ja byłam pewna że dasz radę - jesteś super twardą kobietą i nie poddajesz się tak łatwo

wczoraj zaliczyłam lekarzy moja rodzinna od razu chhiała mnie kierować do szpitala ale poprosiłam ją i przyjął mnie taki neurolog który też tam przyjmuje i on kierował mnie do szpitala i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam dał mi jakiś proszek do rozpuszczania w wodzie na ból, ale to jest tak doraźnie do stowsowania i jakieś tabletki na nerwy, ale nie czuję się po nich najlepiej wczoraj miałam jakieś dygotanie żołądka i serca po tej tabletce zobaczę co będzie dziś jeśli będę dalej tal źle się czuć to w poniedziałek rano pójdę do rodzinnej żeby dała skierowanie dz szpitala może wezmą mnie na neurologie nie ma co bezczynnie siedzieć bo dał mi neurolog zwolnienie do 18 lutego i dopiero wtedy kazał sie pokazac

Witajcie kochane podniosłam głowę z poduszki, ale boli, jest raczej taka ciężka a ja do tego słaba ale jak Wam obiecałam to podaję dzisiejszą wagę 64,6 kg czyli ponad 2 kg mniej od ostatniego warzenia byłabym może bardzie zadowolona gdybym była zdrowa i gdybym miała więcej energii niż teraz jestem po prostu do d**y

Witajcie dziś wyszłam ze szpitala powinnam się cieszyć bo nic złego nie wyszło w tomografii głowy, ani punkcja nic złego nie wykazała powinnam się cieszyć ale tak nie jest bardzo nadal boli mnie głowa środki przeciwbólowe nie działają jestem bardzo słaba, zero we mnie życia, no stan niesamowity - nigdy nie sądziłam że ja mogę tak strasznie się czuć i tak strasznie wyglądać w środę idę do lekarza rodzinnego jak nabiorę trochę siły - może przepisz jakie prochy albo poradzi dobrego neurologa - bo z nim muszę się koniecznie skonsultować tak powiedzieli w szpitalu jutro podam wam moja wagę ale powiem wam że nawet nie cieszę się ze spadku bo to moja choroba to mnie strasznie męczy nie wspomnę nawet o ćwiczeniach - kiedy do nich wrócę bo jak na razie to nie mam siły wyjść na piętro

Witajcie Bylam w czwartek rano u lekarza i od razu d szpitala nawet nie miglam jechac autem tylko wezwali karetk Caly dzien prawie na izbie przyjec badania, tomografia glowy kroplowki a na wieczor wyladowalam na oddziale zakaznym z pidejrzeniem zapalenia opon mozgowych. Tomografia wyszla dobra wczoraj zrobili mi jeszcze punkcje z kregislupa ale nie wyszlo tez nic zlego Dzis glowa juz tak nie boli jak bolala ale jestem bardzo slaba Moze zlapalam tylko jakigo wirus Ale po powrocie do domu podam wage i jestem za 14 lutego Jutro bedzie ta doktorka co mnie przyjmowala to moze dowien sie co wiecej

Hoopna trzymam kciuki za Ciebie a ja nie wiem co się ze mną dalej dzieje źle się czuję okropnie głowa boli już kolejny dzień ale bardziej tak na czołem tak że aż oczy całę bolą nawet jak ruszę powieką to czuję ten ból po południami leżę w łóżku jestem strasznie słaba jak wstanę to boje się że się przewrócę jeść nie mogę przez dwa dni schudłam już 1,5 kg teraz się zastanawiam co jest grane - oby to nic poważnego ale te ból mnie dobija już myślę o najgorszych rzeczach ale nie wiem czy to przejdzie samo czy muszę udać się gdzie na badania

Hoopna trzymam kciuki za Ciebie sama podpalam ale tak 3-4 dziennie i to w domu a nie w pracy i w ukryciu przed całym światem można to tak nazwać (czasem w garażu z mężem) Aniu nie poddawaj się na pewno waga pójdzie w dół a widzę że Ty tak jak ja codziennie się warzysz żeby mieć wszystko pod kontrolą a ja jestem jakaś do niczego po pracy zaczął mnie brzuch boleć, leżałam całe po południe a teraz jestem bardzo słaba boli mnie każda część ciała nie mogę jeść i nie mam siły ćwiczyć chyba spadłabym po pierwszym ćwiczeniu a moją najstarszą córkę też rozbiera na całego ma już 39,5 gorączki jest osłabiona i zaczyna kaszleć pewnie jutro po pracy musimy udać się do lekarza trzymam za Was kciuki dziewczyny pa

Aniu nie to że chcę Cię dołować - wręcz przeciwnie chcę Cię podnieść na duchu ale jak widzę jaki masz skok to jestem w ciężkim szoku - u mnie po takich dniach to przybywa od 0,5-0,8 kg ale u Ciebie to szaleństwo słuchaj - może spróbuj zapisywać w te dni kiedy jesz więcej lub jesz zakazane rzeczy i sprawdz później wagę ja to bym tak robiłą bo i tak codziennie się warzę - więc na pewno zaprowadziłabym dzienniczek jedzenia i analizowałabym po czy najbardziej waga idzie w górę i to pewnie eliminowałabym z diety nie wiem czy dobrze myślę jeśli się mylę to mnie poprawcie

Witajcie tak jak pisałam w sobotę zaliczyłam imieniny znajomej alkohol, ciasto, sałatki w niedzielę już się też nie pilnowałam za bardzo zjadłam z dwa ciastka jeszcze poimienionowe a dziś weszłąm na wagę to oczywiście zwyżka ale może i za duża bo bez wypróżnienia - więc na jutro liczę większy spadek bo ja to codziennie staje na wadze żeby wiedzieć co i jak ale to okropne to jak walka z wiatrakami chudniemy , tyjemy i tak cały czas ale z drugiej strony gdybyśmy zaprzestały wszystkiego to jak pięknie te kg wróciłyby do nas że szok a tak przynajmniej w tyg ja się pilnuję a w weekend to różnie - no ale trudno dziś się ostro pilnuję - wieczorem jeszcze ćwiczenia w tamtym tygodniu ćwiczyłam 5 razy i zaczynam już rzeczywiście widzieć różnicę na moim ciele oczywiście jeszcze nie taka jak powinna być ale za 2-3 miesiące może w końcu będę zadowolona z efektów wczoraj po obiedzie przynajmnej miałam konkretny ruch u nas dopiero od początku zimy mamy śnieg i wybrała się z dziećmi na narty to był mój pierwszy raz pierwszy zjazd myślałam że umrę ale póżźniej coraz bardziej się podobało - po prostu super dziś trochę nogi bolą ale chętnie zaczęłabym korzystać z nart bo to super sprawa

Jestem jestem ale tylko na chwilę dziś nie ćwiczę bo zaraz idziemy na imieniny jutro napiszę więcej

A ja dziś mam przerwę więc hoopna nie nacieraj hi hi ale jutro ćwiczę ostro za to mało dziś jadłam mimo że byłam z koleżankami na babskim wypadzie była tylko kawka i owoce z delikatną śmietanką teraz czuję głód - ale wytrzymam dobranoc kochane

pomyłka 10 min a nie 20 min

Ania ja ćwiczę 20 min uda i 10 min pośladki mbell i dołożyłam inne - 8 min uda z pośladkami

Ja też już zaliczyłam te same ćwiczenia co wczoraj tylko chyba za dużo dziś po południu zjadłam i czuję się za ciężko dobrze że przynajmniej w pracy jestem grzeczna i nie podjadam

Kaciusia ja regularnie to już ćwiczę od początku grudnia tzn. tak 5 razy w tygodniu ale widzę efekty po pupie na pewno uda też troszkę szczuplejsze, ale widzę też zarys mięśni więc jakieś efekty są wczoraj dołożyłam znów te ćwiczenia na uda 8 min to może do wiosny nie będę mieć już takich kompleksów a cellulit też ładnie się wygładza - jest mniej widoczny choć do doskonałości mi jeszcze daleko

Widzę że w naszej grupie jest więcej zwolenniczek mel b ja też już po treningu tylko ja ćwiczę 10 minutówki na pośladki i uda ale efekt na tyłku super, tak fajnie się podniósł, jest twardy a nie taki rozlany dziś dołożyłam dodatkowe ćwiczenia youtube 8 min "jak ćwiczyć uda i pośladki - jak szybko ujędrnić ciało" są super ćwiczą razem dwie babki i tu głownie jest nacisk na wewnętrzną stronę uda i fajnie je czułam przy ćwiczeniach