Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goska287

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goska287

  1. Czyli zostawil Cie maz dla innej kobiety i wg Ciebie Ty jestes lepsza. Wiec dlaczego odszedl?
  2. do odpowiem- Pisalam ogolnie do wszystkich. Nie moja wina, ze wyciagacie ja przed szereg kiedy ktos pisze o was cos niewygodnego.
  3. do odpowiem- To poszukaj tego fragmentu, bo ja nic nie przepisywalam ani nie pisalam pod innym nickiem:)
  4. do odpowiem- Ani razu na tym forum nie pisalam pod innym nickiem.
  5. Ja jej nie obralam za zaden cel tylko udzielilam jej kilku dobrych rad.
  6. ananasek3- Jestes rozsadna, lubie Cie:)
  7. odpowiem- Nie ublizalam zadnej ciezarnej kobiecie.
  8. Jesli chce sie byc kochanka to owszem. Inna sytuacja jest gdy chce sie stworzyc zwiazek, a pozniej rodzine.
  9. thegreatkate- Ja tym kobietom nie odbieram godnosci, same to robia, wystarczy je poczytac. W przypadku ex mojego faceta musialam tak zrobic, zeby odpuscila. Pozniej dalam jej spokoj.
  10. odpowiem- Nie, nie bawi. Ale co ja na to poradze, ze tak sie stalo?
  11. ananasek3- W duzym skrocie, ze facet nie odszedl od nich bez powodu i ze powinny pogodzic sie z sytuacja i patrzec optymistycznie w przyszlosc. Tylko tyle i az tyle:)
  12. Po prostu mam racje, dlatego mnie nie lubia:)
  13. ananasek3- Nie, to ktoras z piszacych tu kobiet napisala, ze pisze na "forum o rozwodkach". Zapewne chodzilo o topic z tego forum "kobiety po rozwodzie" :)
  14. Mozna. Tak samo jak te byle zony twierdza, ze nadal kochaja swoich bylych mezow. Roznica jest taka, ze oni juz nie sa z nimi, a z tymi drugimi.
  15. Nie mozesz jej negatywnie oceniac, jesli jest zakochana i chce dobrze.
  16. ananasek3- Przepraszam, musialam nakarmic mojego ksiecia:) Co do zony to ja tez nie rozumiem, bo to jest bronienie przegranej sprawy. Co do kochanki to jest walka o przyszly zwiazek z tym facetem. Jezeli kochanka czuje, ze on sie sklania na jej strone, to warto poczekac, ale nie za dlugo.
  17. Ja to wszystko rozumiem. Ale ona musi "wylaczyc" te uczucia do niego, bo on do niej i tak nie wroci (bez powodu zreszta nie odszedl), a nawet jesli wroci to co to za malzenstwo dalej po tym wszystkim. Ja sobie czegos takiego nie wyobrazam, dlatego tak pisalam. I jak ktos gdzies w sumie madrze napisal, ze dziecko lepiej czuje sie jak widzi 2 rodzicow nieklocacych sie nawet jesli zyja osobno niz zyjacych razem ale ciagle sie awanturujacych.
  18. To, ze nie kocham mojego faceta to kolejny powtarzany wymysl niemajacy nic wspolnego z rzeczywistoscia. Poza tym nie rozumiem jak mozna kochac kogos kto Cie wyrolowal i upokorzyl. Wg mnie to masochizm i to nie jest normalne.
  19. Rada, zeby rozwodka pogodzila sie z sytuacja i patrzyla w przyszlosc jest zla rada? Wg Ciebie lepsze jest uzalanie sie nad soba?
×